-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ulka 31
-
Margaretko no to mialaś super z tym pierwszym porodem, ja też teraz tak hcę, ha ha ha
-
Kejranko mam nadzieję, ze z Wiki to nic poważnego, daj znać jak wrócą z przychodni
-
Angelaa dobrze, ze istnieją komórki to zawsze chociaż jakiś kontakt z Tobą bedziemy mieć a potem to już moze neta będziesz miała, bo bez Ciebie to nam tu smutno bedzie
-
Millka:) Od jakiegoś czasu tak Was podczytuję, ale z uwagi na przykre doświadczenia z innego forum, jakoś nie miałam weny żeby się odezwać. Jeśli nie macie nic przeciwko, dołączę do Was, chociaż na ten krótki czas, który został nam wszystkim do "rozpakowania" się :) Ja też nosze pod serduszkiem lutowego maluszka, który jednak bardzo chce się wydostać na tą stronę brzuszka. Od początku grudnia mam nakaz odpoczynku, nie wolno mi robić większości rzeczy w domu, zaliczyłam przedsylwestrowy pobyt na patologii ciązy, ale póki co skutecznie trzymam synka w brzuchu :) Dzisiaj mam wizytę u lekarza, więc dowiem się czy moje dziecko ma szanse być z lutego, czy raczej powinnam się szykować na styczeń.[/QWITAM SERDECZNIE, bardzo się cieszę, ze do nas dołaczyłaś u nas na forum narazie (odpukać w niemalowane) jest oki, jesteśmy jak koleżanki "z szkolnej ławy" to moze i Topbie się spodoba i zaczniesz z nami pisać, i daj znać co i jak po wizycie
-
Suchutka wózek bomka, bardzo mi się podoba Angelaa witaj u mnie ogólnie oki, zaczyna mi trochę krzyż nawalać no ale to normalka, a co Ty mi tu piszesz, że wogóle Cię nie będzie z nami jak urodzisz, chyba żartujesz kochana, musisz koniecznie coś wymyślić żeby mieć w domku interneta
-
Italy 600zł masakra, normalne zdzierstwo ale Wiesz oni tyle chcą bo wiedzą że i tak musisz ich wziąść i nie masz wyjścia w takiej sytuacji Suchutka Polska biurokracja się klania to normalne u nas
-
Italy co do filmu to powiem Ci tak ja drugi raz bym nie poszła ale każdy ma inny gust, to jest coś w podobie do Leydis itp testy są niezła ale ogólnie to taki sobie, mam nadzieję, ze wybór imienia pódzie Ci szybko życzę Ci tego bo Wiesz ja też jeszcze nie mam Margaretko współczuję koszmarów bo też je ciągle mam Witaj Agusik jak to fajknie, ze znowu z nami piszesz J.anna jaki słodziak jak tak śpi z tymi usteczkami otwartymi, gratuluję wytrwałości ja idę gotować obiadek bo dzisiaj mamy księdza
-
Laponinko Ty już na nogach? normalnie podziwiam Cię
-
Marmi film ogólnie oki, śmiechu trochę było jak to w Polskiej komedii, tylko ja chwilami to bardziej myślałam o swoich plecach, które mi się tak dawały we znaki że myślałam iż już nie wytrzymam a ja się coraz bardziej boję tego końca stycznia
-
witam się serdecznie widzę że w nocy forum też w pełni pracuje Laponinko widzę, że spać nie mozesz? koleina z nas Monico no to zakupy Ci się udały, huśtawka zarąbista patrzyłam u nas ale kosztowała 900zł i wydawało mi się troszkę za dużo stwierdziłam, że kupię leżaczek z Fisher Price a łużeczko też extra no i wózek a u mnie dzisiaj wyjątkowo spokojna noc po tym kiniei tylko jedno wstanko wdo WC
-
idę odpoczywać bo dość już tego siedzenia na dzisiaj ŻYCZE DOBREJ NOCKI I MIŁYCH SNÓW, DOBRANOC
-
witam dziewczyny, ja właśnie wróciłam z kina i jestem wykończona, brzuch to mnie tak bolał na dole, ze myślalm, ze nie wysiedzę a "Ciacho" w sumie niezły film jak to polska komedia J.anna super masz suwaczek i zdjęcia i cieszę się, że Twój B. tak Ci pomaga, gratulacje K@chna moja córka tez jakiś czas brała IRS-19 i mam nadzieję że Twoja córcia dużo pieniążków nazbierała na WOŚP u mnie chrześniaczka też zbierała Marmi gratulacje 36 tygodnia, ja to bym bez TV nie wytrzymała a dzisiaj jak wróciliśmy z kina to nie ma Cyfry + bo zapadało talerz i nie mamy co oglądać na całe szczęśćie, ze mamy jeszcze zwykłą antenę to coś tam zawsze jest Madziu Ty to rzeczywiście masz co nosić, brzuszek duży, pozdrawiam Margaretko z tymi nerwami to u mnie też tak jest już z 2 tygodnie, normalnie najmniejsza rzecz mnie denerwuje aż mi głupio czsami Laponinko mam nadzieję, ze brzuch przestanie swędzić u mnie narazie spokój a też bywało źle z tym swędzeniem, co do smoczka ja też kupiłam Nuka silikonowego bo bardzo lubię dzieci z smokami, moja Paulina to nie chciała smoka a i tak ją nauczyłam
-
Marmi gratuluję 36 tygodnia, też zostało Ci niewiele w sumie tylko tydzień rożnicy pomiędzy nami to nawet Ty mozesz urodzić wcześniej jak ja Italy z tej Twojej koleżance to bardzo zazdroszczę tego szybkiego porodu ja się boję jak nie wiem co
-
Margaretko wyglądasz uroczo, niezła laska z Ciebie no i córunia też slodka Marmi ale masz fajnie z tą kąpielą, ja w łazience mam tylko prysznic w pralni mam wannę ale jakoś mi się tam nigdy nie chce iść, super tak poleżeć w wannie Italy i widzisz po co Ci było tak szybko pakować torbę teraz będziesz się nudzić a tak to zawsze coś było do zrobienia Kejranko to miło jest tak patrzeć jak córcia występuje ja też tak lubię, gratulacje dla Wiki a i mam nadzieję, ze Ty czujesz się lepiej a ja znowu spać nie mogłam o 4 i oglądałam Kuchnię tv
-
margaretkaWitajcie , śnieg padał od wczoraj przez całą noc , więc wyszłam z domu z mężem i córcią na sanki, dziś nie wiało tak jak wczoraj nawet ręce mi nie zmarzły, a byłam bez rękawic. Lamponinko wczoraj tak się zdenerwowałam bo był bardzo silny wiatr a ona godzine na dworze, ale póki co nic się nie dzieje. Wiesz nikola w zeszłym roku miała wycinany trzeci migdał, bo strasznie mi chorowała a lekarz za każdym razem wypisywał jej antybiotyk, po operacji chorowała mniej ale ma bardzo niską odporność :/ Chorowita jest dlatego tak sie martiłam.Jeszcze wsadziłam łapsko do wrzątku.... Wracając do domku spotkaliśmy wolontariuszy no i nikola wspomogła orkiestre :) Jeszcze moje zdjęcie w niedopinającej się kurtce, jak na siebie patrze to czasami jestem przerażona... moja córka tez miała wycinany 3 migdał i od tego czasu jest już dużo lepiej z chorowaniem, my to nawet pilnowaliśmy ją w nocy bo miała bezdechy chwilowe
-
a u mnie dzsiaj wybil 37 tydzień, kórcze jakie miałam sny to normalnie wszystko o dziecku, ale masakryczne to wolę lepiej nie myśleć, podobno to normalne przed porodem a u mnie znowu pada dzeszcz, który zamienia się od razu w lód a w nocy napadało tyle śniegu, ze trudno z domku się wydostać
-
Laponinko cieszę się że u Ciebie dzisiaj lepiej i że czujesz się oki, oby tak dalej Agusik fajnie, ze się do nas odezwałaś i cieszę się, ze już wszystko gotowe na przyjście nowego członka rodziny
-
cześć wszystkim życze Wam miłej i spokojniej niedzieli luizaa dobrze, ze u Ciebie wszystko oki, gratuluję 34 tygodnia Moniko to super, że już wszystko będziesz miała tylko czekać kiedy do szpitala
-
no tak zoska a tak własciwie to jutro pokarze mi sie na suwaczku 37, strach się bać
-
annulkaa to bardzo Ci współczuje mam nadzieję, że ten katar Ci odpuści i będzie lepiej, a i z tym sikaniem to też przegrzebane
-
ItalyUlka 31Italya dziekuje dziekuje...sama jestem z siebie dumna... teraz mi jeszcze tylko zostalo urodzic 21 stycznia bo tak sobie moja mama zazyczyla...jako prezent na dzien babci... no moja mama też mówi, ze urodzę 21-01 jej na prezent ale mi wtedy nie pasuje bo Paulinka ma zabawę choinkową no i mojego gin nie ma bo ma urlop to jednak nie mogę zrobić babci prezentu [ATTACH]23063[/ATTACH] [ATTACH]23063[/ATTACH] [ATTACH]23063[/ATTACH] a wytlumaczylas babci wszystkie za i przeciw??? nie nie chce jej odbierać nadziei
-
ItalyUlka 31hej wszystkim Laponinko mąż napewno Ci zrekompensuje te życzenia jak się wyśpiItaly gratuluję w końcu się spakowałaś ale napisałyście się, ze już nie pamiętam co komu miałam napisac a nie było mnie tylko 2 godz. a ja znowu sama w domku mąż jeszcze w pracy ale lada moment ma być i muszę mu obiadek odgrzewać tzn. nie sama bo z Paulinką a dziekuje dziekuje...sama jestem z siebie dumna... teraz mi jeszcze tylko zostalo urodzic 21 stycznia bo tak sobie moja mama zazyczyla...jako prezent na dzien babci... no moja mama też mówi, ze urodzę 21-01 jej na prezent ale mi wtedy nie pasuje bo Paulinka ma zabawę choinkową no i mojego gin nie ma bo ma urlop to jednak nie mogę zrobić babci prezentu
-
Margaretko tak to właśnie jest z tymi babciami nieraz nie myślą co robią ale nie denerwuj się bo to szkodzi dzidzi może wszystko będzie dobrze i córunia nie zachoruje u mnie ostatnio mój A. był z Paulinką na nartach i na drugi dzień zaczynała ją brać jakaś choroba ale ja od razu 2xrutinoskorbin i gripex na noc i rano już było oki a potem się okazało że ona się zgrzała w kasku od nart i w kominiarce a on jej zdjął tą kominiarkę na wietzre i założył sam kask i napewno wtedy ją owiało
-
hej wszystkim Laponinko mąż napewno Ci zrekompensuje te życzenia jak się wyśpi Italy gratuluję w końcu się spakowałaś ale napisałyście się, ze już nie pamiętam co komu miałam napisac a nie było mnie tylko 2 godz. a ja znowu sama w domku mąż jeszcze w pracy ale lada moment ma być i muszę mu obiadek odgrzewać tzn. nie sama bo z Paulinką
-
Madziu cieszę się, ze u ciebie to juz 33 tydzień mam nadzieję, ze wytrzymajsz jeszcze z 5 tygodni Marmi śliczny kącik, jak masz fajnie patrzeć teraz na te rzeczy, gratuluję, super