Ulka 31

J.anna jak dobrze, ze się odezwłaś, mały musi dac o sobie znac bo za dobrze by było ważne, ze zdrowy i rosnie, pozdrawiam serdecznie

hej ja się witam z imienin od szwagra Madziu bądź silna, już teraz napewno wszystko będzie dobrze, my tu o Was myślimy i trzymam kciuki za WAs, wierzę że wytrzymacie Marmi udanej imprezki Monico mam nadzieję, że Emili bedzie spokojna a Ty spokojnie porozmawiasz z przyjaciółmi

hej jaka tu dzisiaj cisza Italy ja też wcinam za Dwóch ale przecież w końcu jest jedno ciało a w nim dwie osoby to chyba nic złego ha ha ha ha to narka jadę na zakupy bo w lodówce biało

tak Italy do tego już 38

stysiapysia gratulacje 30 tygodnia

zoska i Kingusia gratulacje 34 tygodnia Italy no to nocka nie do pozazdroszczenia a ciasto tez bym z chęcią zjadała ale nie piekę bo dzisiaj idziemy do szwagra na imieniny to napewno będzie zrobiłam za to budyń i polałasm sosem truskowkowym i tez jest słodki

Mag to dobra wiadomość, że w końcu przesyłka wysłana, a jednak warto czasami się przypomnieć bo tak to pewnie jeszcze by nie zysłał a sen mimo, ze Mama już nie żyje to i tak miałaś ładny, widac, ze cieszy sie ona z góry i ze będzie nad Wami czuwać Kejranko możesz się wyżalić przeciez w końcu od tego tu jesteśmy, a super, ze laktator dotarł. A jaki zamawiałaś?

a ja mam dzisiaj leniuchowo, zrobię tylko obiadek, ogarne mieszkanko i leżę w poniedziałek jadę po łóżeczko, przewijak i materac bo coś ostatnio tak szybko ten czas leci, ze już chyba najwyższy czas

hej cześć Angelaa ja też już jestem, jeszcze w piżamce ale już nie śpię i nawet jestem po śniadanku

oki kończe Wam marudzić, idę poleżeć bo już wszystko boli BUZIACZKI DLA WAS I DOBRANOC PA PA PA PA

Mag witaj, ja obecnie noszę biustonosze w rozmiarze 80c ale to są te usztywniane a do karmienia kupiłam bawełniane i one wydaja mi się większe dlatego też kupiłam 80c, ponieważ piersi powiększają sie najbardziej po porodzie i tak z tydzień a potem to pokarm dochodzi no normy i są taki etroszkę mniejsze, bynajmniej ja tak miałam przy Paulince, to jak coś to ten tydzień wytrzymam, no chyba że teraz będzie inaczej wiadomo co ciążą to coś innego, ale ja kupowałam te tanie także jak coś to mi nie będzie szkoda Laponinko popieram Twoją wypowiedź w 100%, tym bardziej jak ja dzisiaj sprzatałm cały dzień, potem obiad to sobie zaplanowałam że wieczorem sobie poleżymy, a Moj A. to sotatnio spał w nocy z środy na czwrtek bo wczorańszą noc to cała w trasie i dzisiejszy dzień cały w pracy także też był wykończony z tu jak na złość jedni wychodzili a drudzy wchodzili ale co zrobić, tzreba wszystko wytrzymać, ale jestem dzisiaj zrzęda

Laponinko dlatego od razu zaznaczyłam że nie ma już żadnego picia, no i mój A. też mowi od razu że teraz to już nie

kurczę ja bardzo lubie gości, zawsze w sobotę niedzielę to u nas był pelny dom i nie wiem co się ze mną teraz stało, ale to pewnie dlatego, ze siły już teraz nie mam na szykowanie i sprzątanie, tym bardziej jak przyjeżdżają z dziecmi to wszystkie pokoje do sprzatania a już Wam nie marudze ale się chociaż wygadałam, dziękuje Wam za to ze mogłam się wyżalić

a jeszcze na koniec przyjechał mój brat i bratowa z córką przy czym bratowa z zapaleniem oskrzeli i siedzieli i zostawiła mi napewno pełno zarazków a ja się tak boję kaszlu po tej ostatniej chorobie i na koniec mój brat mówi że za tydzień w piatek przyjadą i weźnie połówkę to sobie z moim A. wypiją a ja na to że chyba oszalał tydzień przed terminem on mi tu picie planuje

ogólnie wszytsko dobrze, tylko jak zwykle się dzsiaj nasprzątalam cały dzień a na wieczór co chwilkę to miałam gości i teraz znowu sprzątałam, ja to chyba ostatnio to jakaś antygościnna jestem

KINGUSIA NO TO MIAŁAŚ FAJNY SPACER I JAKI OWOCNY, TAKI FAJNY PAJACYK KUPIŁAŚ Margaretko życzę zdrówka dla córci Monico cieszę się, ze u Ciebie wszystko tak dobrze się układa gratuluję

hej ja też jestem Suchutka jeś li mówili że w poniedziałek tzn że narazie nic nie zagraża bo tak to by kazali Ci od razu jechac do szpitala, trzymaj się kochana chociaz wiem, ze to łatwo się pisze a gożej to przechodzić na własnej skórze, mam nadzieję że będzie wszystko dobrze i że jeszcze nie będą Ci wywolywac porodu

K@chna gratuluję 36 tygodnia Angelaa nie strasz tymi skurczami czyżbyś teraz Ty koleina była, w końcu kolei na chłopca ha ha hah Anieszko ja to za taki prezent to bym po ręcach całowała

Monico fajnie, że się odezwłaś, ja też chcę taki szybki pród, ha ha mogę sobie pomarzyć, cieszę sie ze to wszystko u Was poszlo sprawnie a szmerki napeno miną, daj znac w wolnych chwilach co u Was i jak tam Emily no i jakieś zdjątko od czasu do czasu wrzuć,

Laponinko gratulacje, cieszę się że u Was wszystko dobrze i ze Gabi gotowa

Agusik dobrze, ze choć czasami do nas coś napiszesz to chociaż wiadomo, ze u Ciebie jest oki Kingusiu a ja tam bardzo lubię jak kopie, wtedy wiem chociaż, ze jest oki Martitaolivia czyli u Ciebie też wszystko dobrze, jak brzuch nie twardnieje i nie ma skurczy czyli oki, widze, ze zakupy też w pełni a ja własnie skończyłam sprzatać mieszkanko, teraz zrobię obiadek i jestem wolna, można poleniuchowac

Magduśka kochana jak fajnie, ze się do nas odezwłaś, leż i odpoczywaj to mam nadzieję, ze te 2 tygodnie to bez problemu wytrzymacie, najważniejsze że Bartuś zdrowo rośnie i ze już taki duży Suchutka no i całe szczęście że wszystko dobrze i dobrze, ze mały ruchliwy chociaż nie musisz sie martwić czy coś z nim nie tak Kejranko wcale nie takie zwykłe to łóżeczko, bardzo ładnie wygląda i ma szuflade, pochwal sie jeszcze jak zamówisz pościel Margaretko mam nadzieję, że u Twojej córci to nie oskrzela, daj znac jak wrócisz od lekarza Laponinko czekamy na wieśći powizytowe

Tak Angelaa u mnie narazie (odpukać w niemalowane) wszystko oki, dzięki a u Ciebie katar znowu masakra ale Wiesz ja to teraz ostatnio to często mam zatkany nos ale chora nie jestem nie wiem dlaczego tak

o tak Agnieszko oby to był syndrom wiosny i niech najlepiej już się do nas zbiera ta wiosna bo zima to coś za bardzo się rozgościła tego roku Marmi tak tak musisz brac się za robótkę bo Zosia zechce wyjść a tu ubranko nie będzie gotowe ja własnie ostatnio zawsze myję włosy mimo że są jeszcze słabo tłuste ale jak sobie pomyślę a nóż pojadę i co wtedy

Aga widzę, ze to choróbsko to Cie trzyma i trzyma, powinnaś je wygonić i już ha, ha, a co do sprzątania to rzeczywiście masz zapał, ja tez tak chce ale ja mam lenia Laponinko daj znac co tam po wizycie, moze koleina dziewczynka szykuje się na świat Marmi i Angelaa dzień dobry ja tez musze się zebrać i wziąść się za sprzątanie jak co piątek zresztą