Ulka 31

a ja mam pytanie z innej beczki, może mi któraś podpowie czy prześcieradło frote z gumką na materac 160X200 kupuje sie 160X200 czy może to większe 180X200 żeby lepiej nachodziło? bo do tej pory miałam na trójce która miała 138 cm szerokości materac 140X200 i pasował ale bratowa mówiła mi że lepiej większa a ja juz kupiłam 2 szt. tych 160 na 200 a jutro mam mieć łózko i niew iem czy zostawić i wymienić po niedzieli na większe czy te będą dobre, tak zamotałam że nie wiem czy wiadomo o co chodzi

właśnie mój A. był na obiadku i poszedł spowrotem do pracy bedzie późno, bo przyjechał dzsiaj niespodziewanie szef z Holandii a ja mam czas na spokojne porządki, pomarudził mi trochę, ze powinnam odpoczywać a nie robic ale ja mu mówię, że czym mogę zaszkodzić przeciez jeszcze tylko tydzień a on na to no własnie to nich jeszcze spokojnie tydzień sobie siedzi i dogadaj się tu z facetem, to narzie lecę pracować buźka dla wszystkich

zoska dobre ha ha ha h

Suchutka jaki przystojniak mały z niego, gratulacje

Laponinko dobre, trochę chociaż sie roześmiałam

zoskaUlka 31a ja musze Wam powiedzieć, że dzisiaj wewnętrznie boję się czegoś i nalepsze jest to, ze nie wiem czego, normalnie czuję w środku jakiś strach czyżby ?? ale wolę nie zapeszać :) im bliżej chyba to człowiek chce być już PO no ja juz bym wolała być po, tylko nie wiem skąd ten wewnętrzny strach

Magduśka to dobrze, ze narazie oki i życzę zeby tak było jak najdłużej sie da, juz jutro u Ciebie 35 tydzień jeszcze chociaż 2 i juz Bartuś moze wybierać się na świat a ja musze Wam powiedzieć, że dzisiaj wewnętrznie boję się czegoś i nalepsze jest to, ze nie wiem czego, normalnie czuję w środku jakiś strach

Kejranko bardzo współczuję Wiki takich snów bo ja tez nieraz tak mam to tak się wystraszę, ze masakra i ja stara a co dopiero dziecko, moja Paulina też mówi że ostatnio ma dziwne sny ale ona to od razu to tylko sen ja z kolei dzisiaj spałam z córcią bo mój w trasie i rano wstałam ale potem mówię jeszcze się chwilkę zdrzemnę i już mi się oczy zamykały a tu od razu taki glośny krzyk " nie mam zęba" jak sie wystraszyłam to od razu mi się spać odechciało i mowię "połknęłaś" a ona że nie wie ale zaczęłyśmy szukać i leżał na poduszce

Witaj Laponinko te mrozy to mają być od dziaiaj aż do czwartku następnego tygodnia,bedzie bardzo bbbbrrr, widzę, ze dużo pracy na dzisiaj przygotowałaś, ja też musze posprzątać i zrobić obiad, uważaj na siebie

Mag sesja bombowa, pamiątka na całe życie, a to z Twoim Ł. to już wogóle super, serdecznie gratuluję Esterko bardzo mądra decyzja z zjedzeniem wszystkiego, jak one nie maja do Ciebie szacunku to Ty też je olej, dobrze ze na wizycie wszystko oki, daj znać jak tam dzisiaj na Usg Moniko gratuluję pierwszego spacerku Kingusia daj znać jak tam po wizycie i co słychać u malutkiej K@chna gratuluję 37 tygodnia Wszystkie witam porannie i życzę miłego dzionka

K@chna Kingusia jutro czekam na wiadomości powizytowe i życze samych dobrych wiadomosci Marmi dobrze, ze u dzidzi wszystko oki ja ide poleżeć bo coś nie mam siły do siedzenia

Kingusiu nie masz sie co wstydzić takie jest życie

Kingusiu mi się wydaje, ze jakbyś dała rade i się nie odzywała do niego jakiś czas to możeby zrozumiał, ze nie moze Tobą pomiatac kiedy mu się podoba i ze musi Cię zacząć szanowac ale to musiałaby być Twoja silna wola

Mag ale i tak dużo udało Ci się poprasować z dnia na dzień i będzie ubywać prasowania a i gratuluję następnej sprzedanej kartki oby tak dalej Marmi sliczny ten bujaczek mi też się taki podoba ale to dopiero później kupimy ewik uważaj na tych baletach, żebyś się nie przeforsowała Kingusiu Ty nasza bidulko nie przejmuj się tym facetem (tzn wiem łatwo powiedzieć) ale cóżinnego Ci można doradzić jak serce nie sługa a ja własnie wróciłam od babci a Paulinka z zabawy choinkowej i coś mi się zdaje, ze zjadłam za dużo pączków świeżych i chyba mi jest niedobrze ale cóż za błędy się płaci

Laponinko oby te Twoje słowa sie sprawdziły J.anna bardzo dobrze, ze Arturek rośnie zdrowo i przybiera na wadze do usłyszenia później, jedziemy do babci kolejnej a potem na zabawę choinkową z Paulinką

tak właśnie sobie siedzę i czytam o przenoszeniu ciąży to wcale nie jest dobre dla dziecka i zaczęłam się troszkę martwić czy mi się uda urodzić w terminie w końcu zostało mi praktycznie równe 10 dni a to tak niewiele

ewik784 mi się coś wydaje, ze z Tą babką było coś nie tak bo jak mozna powiedzieć kobiecie w ciąży, ze ma przychodzic i pytać a nóż się znajdzie, bezsensu

Kejranko to bardzo dobrze, że u Ciebie wszystko wporzadku i że dzidzia narazie się nie spiszy, bardzo gratuluje udanej wizyty

Mag to bardzo dobrze, ze wyniki oki, widocznie u Ciebie to puchnięcie to urok ciąży, czekam na zdjęcia

Suchutka bardzo się cieszę, ze Cie póścili do domku, jak to się mówi w domu to zawsze w domu, mam nadzieję, ze wszystko się u Ciebie ułoży i że urodzisz bez problemów, trzymam za to kciuki Laponinko bardzo Cię podziwiam, jesteś super osobą

Anilkaa gratulacje 36 tygodnia Magduśka bardzo Ci współczuje w tej ciąży ciągle coś Cię łapie jak na złość, mam nadzieję że to nic groźnego i nie odbije sie na dzidzi a po urodzeniu on nadrobi Ci to wszystko przez co teraz musisz przechodzić, trzymaj się kochana i leż tak Annulkaa powiem Ci że to chamstwo tym bardziej, ze stawali jeszcze tak przy moim krześlie i coś mi tam mówili a ten cały dym na mnie bo oni jeden gaszą a drugi odpalają ale co miałam zrobić tym bardziej, ze jak się dowiedzieli, ze jestem w ciąży to była taka awantura ze masakra do tej pory i nigdy im tego nie zapomnę tym bardziej, ze kolegowalismy się z nimi i wszędzie razem szliśmy a tu taka zapłata od "przyjacół" jak sie nazywali bo jakim prawem pracownik moze być w ciąży i wogóle przeciez się ich nie spytałam to jakim prawem ale to temat rzeka i nie chcę Was zanudzać

ja musze Wam powiedzieć, ze co do tego biernego palenia to palili przy mnie w pracy nieraz nawet to mi było niedobrze ale coż miałam powiedzieć szefom i ich mamie, nie mogłam nic powiedzieć bo był by koszmar i wyjść w tym czasie też nie mogłam bo jak tu zostawić papierki i sobie iść

zapomniałam Wam napisac że śniło mi się, ze rodziłam i trwało to moze w sumie 5 minut, dobre co ha ha ha i potem sama wycierałam dzidzie i wogóle

witam się w Dzień Babci życzę wszystkim udanych wizyt i rozmów telefonicznych z Babciami J.anna co Ty nam tu wygadujesz jesteś super mamą i masz ślicznego synka i do tego grzecznego, liczy się tylko to, ze jest z nim wszystko dobrze a nie to kiedy się urodził dziewczyny, które mają dzisiaj wizyty czekam na wiadomosci i zyczę powodzenia a od nośnie tych papierosów i picia znam jedną co ćmocha fajnki przez całe ciążę a teraz już była w 3 co jedno to z innym, bardzo młoda dziewczyna i dzieci jej się rodzą zdrowe, spokojne i wogóle ja nie wiem jak jej psychika nie siada, ze tak zatrówa to maleństwo no ale cóż każdy ma swoje sumienie, nie mówię jak ktoś całe zycie pali i zajdzie w ciąże i czasami jednego zapali (chociaż też tego nie popieram) to jeszcze idzie wytrzymać ale paczkę dziennie i to tych najmocniejszych to moim zdaniem lekka przesada ale cóż rózni ludzie są

ja idę lulku dobranoc lutóweczki i wogóle wszystkim Dobranoc