-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ulka 31
-
O Kingusiu chyba dzisiaj nie zauważyłam że u Ciebie 35 tydzień, gratulacje
-
o Italy w końcu się odezwłaś, czekam z niecierpliwością na zdjęćia z sesyjki ewik czyli impreza się udała, gratulacje Madziu dobrej nocki no i spokojnej oczywiście Dobranoc wszystkim idę poleniuchować
-
K@chna napewno wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki, najwyżej będziesz następną lutóweczką w styczniu
-
Kejranko i Margaretko u mnie tzn u mojej Pauliny chorowanie do lat 6 to była norma, raz na 2 tygodnie u lekarza i antybiotyk potem wycieliśmy ten 3 migdał i zaczęliśmy jeździć nad morze co roku a zimą w góry i na razie odpukać nie jest źle ja jeszcze daje jej codziennie rano jeden rutinoscorbin i tran + witaminy z wibowitu tzn żelki, bardzo Wam współczuję bo wiem ile się domęczyłam i chyba to też był jeden z powodów że się tak długo zastanawialiśmy nad drugim dzieckiem
-
magduskaagnieszkab31Magdusia a robiłaś sobie badania na cholestaze?zlecał ci gin próby wątrobowe?Hej Aga:] Nie robiłam,nie zlecali mi w szpitalu,ale u mnie to raczej nie cholestaza,wiem,że cholestaza jest pod tym względem bezobjawowa tj.nie ma żadnych wykwitów skórnych czy wysypki,jak u mnie,jest tylko uciążliwe swędzenie.A zresztą nie swędzi mnie cały czas jak przy cholestazie tylko chwilami,szczególnie wieczorem po umyciu czy w nocy:/ A co tam u Ciebie,jak Wasze zdrówko??:]Jak Ty się czujesz? wiesz co Madziu mój Gin jak mu tylko wspomniałam że troche mnie swędzi skóra to od razu na drugi dzień kazał mi iść zrobić badania na tą chorobę, to może Ty też powinnaś zrobić te badania
-
Monico ale masz fajnie już z małą wszędzie możesz jechać, a co do pokarmu to moze w internecie znajdziesz przepis gdzieś na sztucznym mleku tam przeważnie piszą ile w którym miesiącu powinno zjeść dziecko i to jest przybliżone do normy, ale 110 to nie wiem czy nie za mało
-
martitaolivia bardzo ładne zdjęcie, szczególnie z tymi bucikami, fajnie pomyślane
-
Kejranko bardzo ładny ten wózeczek, bardzo mi się podoba
-
Laponinko gratulacje dla siostry, fajną niespodziankę Ci zrobiła
-
Angelaa super, ze udłao Ci się już teraz tyle rzeczy załatwić Italy a gdzie Ty się nam podziewasz, pewnie Twoj facet wrócił i koeżanki z forum poszły w odstawkę, nieładnie nieładnie
-
hej, ja już obiadek ugotowany, biorę się teraz za to szykowanie mebli do wyrzucenia bo dzisiaj ma przyjechać łóżko Magduśka gratulacje 35 tygodnia, jak dobrze, ze ten czas teraz szybko leci (pewnie Tobie nie przy tym ciągłym leżeniu) ale najważniejsze że każdy dzień do przodu to sukces dla Was i oby tak dalej Mag uważaj na to wychodzenie z wanny w naszym stanie to naprawdę nie trudno o upadek, dobrze że nic się nie stało Laponinko to moze kilka z nas urodzi około 30.01 bo w grudniu to też był wysyp na samej końcówce roku, cieszę się że u Ciebie dzisiaj troszkę lepiej Kejranko te nocki to juz pewnie u nas wszystkich takie troszkę pokręcone, ale to już niedługo, damy radę ja od wczoraj odczuwam takie słabe bóle brzucha na dole jakby się zbliżała @ i zauważyłam chyba w końcu, ze brzuch mi się obniżył, ale może to tylko złudzenie
-
MonicaOj Ula, to Ty naprawde mialas ciezki porod, mam nadzieje i zycze Ci tego z calego serca by teraz poszlo gladko:)Lamponinko, a jak Ty sie teraz czujsz, przeszly bole? Kinga, super ze juz po wizycie i ze wszystko w porzadku:) Monico jak bardzo bym chciała zeby Twoje slowa się sprawdziły odnośnie porodu i do tego jeszcze żeby dzidzia była zdrowa to juz wogóle byłoby extra Zoska gratulacje 35 tygodnia Margaretko współczuję niespania bo ja też dzisiaj słabo spałam od 6 to już wogóle i do tego co 2 godz na siku
-
wiecie co ja też idę poleżeć Dobranoc
-
wiesz Laponinko jak wyjechałam wtedy z domu o 5 rano to nie spałam cały dzień, póżniej całą noc potem znowu dzień i potem urodziłam wieczorem o 19.30 i jak przewieźli mnie na sale z Paulinką to tak usnęłam że ona płakała przy moim boku a ja jej niesłyszałam dopiero pielęgniarka przyszła i mnie obudziła
-
kejranko spokojnej nocy i dobranoc
-
Mag ja mam praktycznie takie samo ciśnienie jak Ty zoska dobranoc Kingusiu to dobrze, ze wizyta już za Tobą i że z mała wszystko dobrze, co do porodu to zyczę Ci żeby to trwało 3 godz. ja z Paulina to męczyłam się dwa dni z skurczami co 5 min. ale brak rozwarcia i spacerów to tyle zrobiłam że chyba z 100km az jakaś położna się zlitowała dała mi jakieś czopki i kroplówkę i w końcu się ruszyło Laponinko mam nadzieję, ze do jutra Ci się polpszy
-
Margaretko gratulacje 34 tygodnia
-
wiecie co własnie sobie pomyślalam, że to moje dziecko chyba kiedyś będzie uzależnione od jakiegoś forum tak jak ja teraz w ciąży od lutóweczek
-
ja te skurcze mam przeważnie wieczorem ale ostatnio to mało
-
esterabs to żeczywiście kawał chłopa z Twojego synusia, bardzo się cieszę, ze wszystko dobrze oby tak dalej Monico to naprawdę trafiłaś na dobrych szefów, ja żyłam z szefami jak z przyjaciółmi ale tylko do czasu jak się dowiedzieli, ze jestem w ciąży
-
K@chna mi się wydaje, ze apap mozesz wziąść bez problemu na ból głowy a ten bol to napewno ze zmartwienia i jak troszkę ochłoniesz to będzie lepiej, napewno wszystko będzie dobrze esterabs no żeczywiscie nie było mi do śmiechu bo myślałam że go połknęła w nocy, a co u Ciebie jak się czujesz? Monico Tobie to tylko gratulować takiego anioleczka!!!
-
K@chna czyli powinnas jechać dzisiaj normalnie?
-
k@chnaSuchutka piękne zdjęcie syneczka Zoska to się uśmiałam, ja chyba z racji różnicy wieku między dziećmi połowę zachowań mam jak przy pierwszym; a taki garnuszek klocuszek mój Piotruś dostał na roczek, super zabawka J.anna gratuluję oceny, pełna podziwu jestem; cała sesja zaliczona? Ja dziś za pomocą koleżanki zaliczyłam trzy przedmioty, jutro jeszcze dwa i koniec jestem po wizycie, fajna po długa więc mogłam do woli się nagadać i dopytać, niefajna bo kiepsko jednak ze mną; ciśnienie 160/100 jestem już na lekach, obrzęki kosmiczne, przyrost wagi w 2tyg 5kg czego naocznie nie widać, znaczy woda dzielnie się odkłada; szyjka nie do porodu, szanse na naturalny poród nie w tej chwili a bardzo nam tego trzeba; dziecko wyjęło główkę z kanału rodnego i uciekło w górę; a jeszcze najgorsze: prawdopodobnie mam kiepskie przepływy przez łożysko, dostałam skierowanie na oddział, w poniedziałek mam się stawić minimum do wtorku na same badania zejdzie; lekarz nawet nie ukrywał że wtorek, środa nastąpi rozwiązanie przez cc; szukam na necie o usg przepływowym? może któraś miała? niby maluchowi nic nie zagraża, bardziej to ciśnienie jest zagrożeniem dla mnie z emocji zmęczona się czuję, mąż już ma załatwione wolne od poniedziałku K@chna napewni wszystko będzie dobrze, jeśli by było coś nie tak to już dzisiaj musiałabyś iśc do szpitala
-
Marmi czyli wizyta z położną przegiegła dobrz, jak mozesz to napisz, to co najciekawsze, co mówiła położna
-
Millka bardzo dziękuje za odpowiedź