Skocz do zawartości
Forum

Gunia_G

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gunia_G

  1. Tusiu to jak nie zrobi kupy to po prostu wloz mu czopek bo nie ma innego wyjscia, zobaczysz szybko wam pojdzie, albo pogadaj z nim ze jak nie zrobi kupki to wlasnie bedziesz musiala mu ten czopek wsadzic a jak nie zrobi to dopiero wtedy mu go zaaplikuj, Oki znikam bo Piotrek domaga sie jedzenia (bioaron C chyba dziala bo non stop jest glodny- w koncu)
  2. Gunia_G

    Żywe srebro

    A jesli juz bedziesz je piekla i bedziesz miala zamiar je tez powiesci na choince to przed pieczeniem zrob dziorki najlepiej slomka (taka zwykla bardzo sie sprawdza)
  3. No to nie zle :)) Ja juz mialam znikam zrobic Piotrkowi kolacje i kapac go i klasc spac bo dzis malo spal bo nie cale 2 godzinki zobacze jak dam rade to niedlugo wroce zalezy jak pojdzie mu z jedzeniem, kapiela i usypianiem :)))) Nie pisalam wam ale M i moj syn mnie wkurzyli, cos kolo 2 tygodni temu napieklam jak glupia ciasteczek zeby byly na swieta i na choinke schowalam je do pudelka a dzis kupilam tasiemke wiec mowie sobie nawleke je i beda jak znalazl pozniej na choinke zerkam a tam ponad polowy nie ma wrrrrr wkurzyli mnie jedli takie jeszcze twarde one przeciez musza troche polezec zeby zmiekly ale gziez tam oni chcieli jesc :)))
  4. Gunia_G

    Żywe srebro

    Oki znykam robic kolacje mlodemu i klade go spac, bo dzis krotko w dzien spal bo niecale 2 godziny i chodzi juz jakis senny.
  5. Gunia_G

    Żywe srebro

    monika4wolałabym wl;ąsnie takie jakieś konkretne kształty a nie kółka, muszę o lidla zahaczyć w takim razie powiem ci ze te z reala sa fajniejsze jest ich wiecej i wychodzi taniej, gdyby nie to za mam juz foremki to pewnie by sie skusila :)))
  6. Gunia_G

    Żywe srebro

    Wiem ze foremki sa teraz w promocji w realu i Lidlu
  7. Gunia_G

    Żywe srebro

    monika4Gunia_GMonis ja przepis wzielam z naszego forum z przepisami to chyba pierniczki Marcowkowej Ity tylko ze u niej bylo zeby mrozic ciasto ja nie mrozilam 1 kg maki 1 szklanka cukru (ja dawalam cukier puder) 1 szklanka miodu 20 dkg masla 3 jajka 1 lyzeczka proszku do pieczenia 2 lyzeczki przyprawy piernikowej Mozna dodac jeszcze troche kakao wtedy sa troszke ciemniejsze mieszamy w kolejnosci: maka, miod, cukier, tluszcz, jajka i cala reszta, walkujemy do grubosci 3 mm, wykrajac ciasteczka o roznym ksztalcie Ja jeszcze robilam do tego witrazyki, czyli w pierniczkach wykroilam srodek i wkladalam rozgniecione landrynki (tylko pod takie ciastka trzeba podsypac troche maki zeby nie przywarly) tych landrynek z mala gorka soe kladzie, pieczemy w temp 180 przez 10 minut tylko trzeba uwazac zeby sie nie przypalily bo wtedy sa z gorczyka. A lukier to robie standardowy czyli bialko ubijam na sztywna piane do tego dodaje cukier puder i miksuje zeby zrobila sie gesta papka, mozna go zabarwic barwnikami spozywczymi lub sokami.One musza polezec minimum dwa tygodnie w zamknietym pojemniku i wtedy zmiekna bo po pieczeniu sa twarde, do lukru mozesz dodac troche miety wtedy beda takie jak w sklepie super!!! spróbuję upiec, mam nadzieję, że wyjdą, najpierw jakieś foremki muszę kupić bo nic takiego nie mam Wiesz zawsze mzona wykroic ksztalt kieliszkiem lub szklaneczka :)))
  8. Hmm ja ostatnio pieklam pierniczki wedlug waszego przepisu tylko ze nie mrozilam ciasta ale pierniczki (a raczej to czego nie zjadl moj M i syn) lezaly 2 tygodnie i sa miekkie , zamknelam je w szczelnym pudelku, ozdobilam je wirazykami w srodku a czesc lukrem sa pyszne, jednego skosztowalam bo reszta bedzie wisiec na choince (za malo ich M zostawil- za bardzo mu smakowaly) dzieki za przepis
  9. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasDziewczyny jestescie nieocenione!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:36_4_1: Juz sie za robienie tego zabieram. Mam nadzieje że to przelknajwyzej mu to podam z sokiem malinowym Gaba ja myslalam ze moj tego pic nie bedzie ale on to uwielbia i jemu to nie smierdzi a do tego wla jeszcze i mowi to jest pycha
  10. Gunia_G

    Żywe srebro

    Monis ja przepis wzielam z naszego forum z przepisami to chyba pierniczki Marcowkowej Ity tylko ze u niej bylo zeby mrozic ciasto ja nie mrozilam 1 kg maki 1 szklanka cukru (ja dawalam cukier puder) 1 szklanka miodu 20 dkg masla 3 jajka 1 lyzeczka proszku do pieczenia 2 lyzeczki przyprawy piernikowej Mozna dodac jeszcze troche kakao wtedy sa troszke ciemniejsze mieszamy w kolejnosci: maka, miod, cukier, tluszcz, jajka i cala reszta, walkujemy do grubosci 3 mm, wykrajac ciasteczka o roznym ksztalcie Ja jeszcze robilam do tego witrazyki, czyli w pierniczkach wykroilam srodek i wkladalam rozgniecione landrynki (tylko pod takie ciastka trzeba podsypac troche maki zeby nie przywarly) tych landrynek z mala gorka soe kladzie, pieczemy w temp 180 przez 10 minut tylko trzeba uwazac zeby sie nie przypalily bo wtedy sa z gorczyka. A lukier to robie standardowy czyli bialko ubijam na sztywna piane do tego dodaje cukier puder i miksuje zeby zrobila sie gesta papka, mozna go zabarwic barwnikami spozywczymi lub sokami. One musza polezec minimum dwa tygodnie w zamknietym pojemniku i wtedy zmiekna bo po pieczeniu sa twarde, do lukru mozesz dodac troche miety wtedy beda takie jak w sklepie
  11. Gunia_G

    Żywe srebro

    Monika co do syropu z czosnku to ja nie czekam az 2 dni bo syrop pojawia sie po paru godzinach a jakby co to pytaj jeszcze Edzie ona czesto Bartkowi podaje z czosnku i ona ma jeszcze troszke inny przepis ale gdzies go posialam
  12. Gunia_G

    Żywe srebro

    monika4dzięki dziewczyny, muszę zrobić te syropy, mam pytanie techniczne, ile czasu i jak należy przechowywać te syropy?? Mnie lekarka mowila ze nie dluzej niz 7 dni potem nalezy je wulac i zrobic nowe
  13. Gunia_G

    Żywe srebro

    Moj syn i M mnie wkurzyli, dwa tygodnie temu napieklam pierniczkow (na choinke) a okazalo sie ze oni codziennie je podjadali (nawet nie poczekali az odleza swoje zeby byly dobre), dobrze ze cos mnie dzis tknelo i postanowilam kupic wstazeczke zeby zrobic zawieszki do nich ja patrze a tam wiecej niz pol zostalo skonsumowane, M powiedzial ze skoro byly to znaczy ze do jedzenia a jak je pieklam to mowilam ze to na choinke i ze maja lezec bo tak jest w przepisie, i tak dobrze ze najpierw zaczeli jesc te bez ozdob, chociaz i tych sporo zniknelo, ja sie narobilam i z witrazykami i z lukrem i z kolorowymi cukiereczkami i zostaly tylko z cukierkami wrrrrr juz wiecej nic nie upieke
  14. Gunia_G

    Żywe srebro

    Gaba ja to biore 2 cebule kroje je w plasterki i wkladam do sloika na zmiane z cukrem, wartswa cebuli warstwa curku (jak dla mnie to smierdzi ale moj syn to uwielbia i zawsze wola jeszcze) nam lekarka kazal dawac 3 razy dziennie po lyzeczce podaje sie przy kaszlu, chrypce i nieżycie gardła (mozna odsaczyc zeby nie bylo cebuli lub zostawic z cebula) a jesli chodzi o syrop z czosnku to 20 wyciśniętych ząbków czosnku mieszany z sokiem z dwóch cytryn i zalewamy dwiema szklankami zimnej przegotowanej wody. Zamykamy szczelnie i odstawiamy na 2 dni w ciemne miejsce. Odcedzamy. Żeby syrop był skuteczny powinno się pić codziennie łyżeczkę. Natomiast gdy objawy przeziębienia już wystąpiły, pijemy trzy razy dziennie po łyżeczce.
  15. Gunia_G

    Żywe srebro

    Co do lekarzy to w piatek w rozmowach w toku bedzie "Okaleczyl mnie lekarz"
  16. Gunia_G

    Żywe srebro

    monika4pozwolę sobie na wklejkę w związku z lekarzami, leczeniem i tą naszą wspaniała służbą zdrowia nie ma siły jeszcze raz tego opisywać pamiętacie, że teściówkę mam w Warszawie na naświetlaniach?? otóż miała te lampy zaordynowane do 5 grudnia, w sumie 23 zabiegi, do dzisiaj wzięła 13, kilka dni temu oglądał ją radiolog i nic nie mówił a dzisiaj, po naświetlaniu, pielęgniarka mówi, że to ostatnia lampa, więcej już nie dostanie, teściowa zaskoczona bo skrócono jej o 10 zabiegów, nikt o tym jej nie informował, poszła do radiologa, naczekała się 3 godziny zanim ją przyjął i otrzymała informację, że on, na tym etapie nie widzi dalszego sensu naświetlania!!!! ma wrócić do domu, obserwować czy nie ma wznowy i za dwa tygodnie zadzwonić!!!! jak się zmniejsza to dobrze a jak nie - to nie dobrze!!! takie lakoniczne info i sobie poszedł normalnie nie wiemy co myśleć wrrrrrrrrrr do tego okazało się, że od kilku dni boli i piecze ją pośladek, mówiła o tym w szpitalu - zero reakcji, dzisiaj, jak po raz kolejny, poskarżyła się pielęgniarce - to usłyszała - nic dziwnego, przecież ma pani pół tyłka poparzone!!! trzeba to smarować! oczywiście powiedziała o tym radiologowi a on - zero reakcji ani żadnej recepty ani co z tym robić, dosłownie ręce opadają!!! będzie musiała zarejestrować się na onkologię we Wrocławiu ale tu się może okazać, że nie będą chcieli się nią zająć, żeby nie było na nich, bo i operacje i naświetlania w Warszawie i nie wiadomo czy ją ktoś będzie chciał w związku z tym ją przejąć do rodzinnego nie pójdzie bo to prawdopodobnie on przysłużył się do wznowy swoim leczeniem jutro m. po nią pojedzie, zastanowimy się co robić oczywiście wraca z tą straszną dziurą na pupie, niczym, oprócz opatrunku nie zabezpieczoną Monia az mnie zatyka jak cos takiego czytam, cholera by mnie wziela, zdrowka dla Tesciowej i oby wszystko bylo do przodu
  17. asica :)w ogóle to moja Oli ostatnio tylko siedzi i przeglada katalogi z zabawkami...chyba czuje ze nadchodzi czas prezentów:) Asiu u nas ogladanie kazdej reklamy konczy sie "chce to"
  18. asica :)Gunia_GI moja stronka za same dobre wiesci z pola bitwy "odpieluchowania"podłączam sie i ja...ale my na razie polegliśmy zostawialam jej mokre majtki i rajstopki na parę minut żeby poczuła jak to nie fajnie mieć mokro,a moje dziecko co?NIC!!!w ogole jej to nie przeszkadzało!do tego sikała gdzie po padnie,robiąc tylko no no i wycierała je(moja szmatką do blatów)gadałam gadałam i gadalam gdzie sie robi siku ale ona nic.a do nocnika nawet na metr nie chce podejść,nie wiem dlaczego.próbowalam ja posadzić jak widzialam ze wypila sporo picia a ona zwiawała.nawet mnie dziś osikała no i z braku majtek rajstop i nawet krotkich spodenek załozyloam jej przed chwilą pieluchęale jak tylko uzupelnie garderobę to wracamy do tematu. Asiu ja to mialam spory zapas majteczek i rajtuz a poza tym to ciagle pranie na biezaco i suszenie na kaloryferze (miedzy innymi dlatego wybralam sezon zimowy bo wszystko schlo na kaloryferze bardzo szybko) asica :)Guniu ciesze sie ze Piotrus juz zdrowy super ze znów pójdzie do żłobka bo fisia dostaniecie oboje;) a z tymi prezentami to masakra,jak bylismy w Pl szukałam czegoś na prezent albo i naet dla Oliśki zeby jej kupić to nie wiedzialam za co sie łapać tyle tego jest!a przed mikołajkami i świętami to już na bank wszystko wystawią i to na samym widoku...ja też muszę poszukać czegoś dla młodej na mikołaja. Dla Piotrka jeszcze nic nie mam i nie wiem co wybrac ale z pewnoscia pojade po to sama bez niego bo znim to chyba musialabym wszystko zapakowac takie to wszystko kolorowe i wlasnie wystawione na samym srodku zeby dzieci to widzialy.
  19. Gunia_G

    Żywe srebro

    Moja stronka za Stasia i Krzysia i oglnie za wszystkie nasze dzieciaczki
  20. Gunia_G

    Żywe srebro

    Witam Piotrus zdrwoy lekarka pozwolila nam isc do zlobka (NAM+ Piotrusiowi), a na wyjsciu zapytala kiedy znowu do niej przyjdziemy bo jestesmy jej stalymi pacjentami. Andzia syrop z cebuli czyni cuda, wiem bo ostatnio dawalam go Piotrkowi, sama lekarka mi go doradzila, nie jakies swinstwo z apteki tylko domowy syropek i szybko kaszel mu przeszedl, tak samo jak mial wirusa to syrop z czosnku. A co do niedokriwtosci to owszem Stas powiniem brac zelazo, nie wiem czemu lekarz ci tego nie zapisal, na temat alerigi znowu sie nie wypowiem ale wiem jedno ze jak juz dom stanie to zero dywanow tylko panele i mokry mop codziennie :))) Gaba zdrwoka dla Krzysia i gon choroby, a ty jak sie czujesz??
  21. I moja stronka za same dobre wiesci z pola bitwy "odpieluchowania"
  22. Witam Sowko stroiki swietnem bylam dzis w leclercu i widzialam podobne, ten taki wianuszek byl w cenie 30 zl a te pozostale ze swieczkami to 25-18zl, ale widac bylo ze lekki szajs z tego jest ledwo sie to kupy trzymalo, wiec twoje smialo mozesz za tyle sprzedac. Wielkie brawa dla Olisia Asiu Balninka zaskoczy a kto wie moze na zlosc to robi ze chcesz jej pozbawic pieluchy- roznie z tym u dzieci bywa Tusiu no to niezly aparta z twojego Mateuszka ale badz silna i nie dawaj mu pieluchy w koncu zalapie ze bez niej jest wygodniej Madziu juz to pisalam dzidzia ma czas jeszcze ulozy sie jak trzeba My bylismy u lekarza i Piotrek zdrowy wiec w poniedzialek do zlobka i nie ma zmiluj, on juz z nudow wariacji dostaje, kupilismy dzis prezent dla Moniki bo na same Mikolajki nas nie bedzie a on "ja to chce" wiec mowie ze to dla Moni i ze to jest dla dziewczyn a on "jestem dziewczyna, chce sie bawic", powiem wam ze jest taki duzy wybor zabawek i nawet w szoku jestem bo w koncu o chlopcach w tym roku tez pomysleli a nie jak zawsze 3 zabawki na krzyz, a to kolejki, a to zestawy ciagnikow itp itd nie dsoc ze ladne to wcale nie takie drogie (bo juz za 40 zl mozna kupic calkiem ladne zabawki), w przyszlym tygodniu jak Piotrek bedzie w zlobku to do poludnia podjade i cos kupie na Mikolaja, szalec nie mam zamiaru ale cos fajnego mu z pewnoscia kupie tak jak synowi siostry ma niby juz 8 lat ale widze ze chce czasem dostac jakas zabawke a kazdy go uszczesliwia ubraniami bo to najpraktyczniejszy prezent wiec ja dla odmiany kupie mu zabawke ale nie wiem co kupic corce siostry ona ma juz 13 lat i mam problem, moze doradzicie mi cos??
  23. To dobrze ze nerwy sa w kieszeni i niech stamtad nie wychodza a dzidzia ma jeszcze troche czasu zobaczysz odwroci sie i porod bedzie naturalny (za to trzymam kciuki) Oki ide szykowac Piotrka do kapieli i spac, jeszcze tylko lozko rozloze a on skonczy ogladac bajki, moze jak nie zasne to jeszcze wpadne na chwilke, mam nadzieje ze ktoras sie pojawi Sowko jak tam Olis???
  24. Gunia_G

    Żywe srebro

    Monia u nas jak jest widownia to o byle co jest krzyk a on tylko sprawdza jak to dziala i krzyczy glosniej ja za kazdym razem tlumacze nie reagowac ale gdziez tam moj M ma sluchac krzyku przeciez Piotrusia bedzie gardlo bolalo tak samo jest z T i T po pierwsze maja dosc tego krzyku a po drugie jak mozna pozwolic zeby dziecko krzyczalo i na tym koniec mojego wychowania bo jak jestesmy u nich to go rozpuszczaja a potem ja musze wszystko od nowa robic, wrrrrrrrrr. Ze spaniem nie ma jako tako probelmu dzis znowu spal okolo 3 godziny i zaraz ide go kapac i do wyrka i nie ma dyskusji, klade go gasze swiatlo i mowie spimy a on jak zawsze "ale ja nie spie" i tak powtorzy to pare razy i .... spi a ja razem z nim :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...