Skocz do zawartości
Forum

grazka72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez grazka72

  1. Witam witam i o zdrowie pytam ;-) U nas leje i szaro, więc plany na weekend raczej domowe. Co do dolegliwości to niestety brak ruchu spowodował zaparcia , więc muszę się więcej ruszać. Hemoroidów też na szczęście nie mam . Ciśnienia jeszcze nie mierzyłam bo z rana to wiadomo że jestem w ruchu. Czuję się super czego i Wam życzę.
  2. Jeśli uznanie żeby usunąć ten filmik to proszę napiszcie mi.
  3. Jejku chciałam dać linka a wstawił się filmik , przepraszam .
  4. Madzia nadal bez leków , no kiedyś kiedyś też byłam zwinna i wygimnastykowana a potem chyba się zaniedbałam jeśli chodzi o sport ;-) Wiem że macie podzielone zdania na temat mamyginekolog ale fajny filmik wrzuciła odnośnie porodu .be
  5. Kochane moje wyspana i zrelaksowana mogę teraz cos o sobie napisać. Pojechałam z córką do szpitala i tradycyjnie badanie moczu , potem 2 razy pomiar ciśnienia a że to drugie było 92 więc na ktg. Tam podczas badania znowu pomiar 137/88 no to się ucieszyłam że wszystko ok ale przyszła położna i powiedziała że lekarz prosiło jeszcze jeden pomiar i kurwa wyszło 152/91 . Więc decyzja badanie krwi i czekanie na wyniki godzinę czasu. Na szczęście wyniki z krwi prawidłowe i lekarz zgodził się żebym wróciła do domu ale w poniedziałek znowu do szpitala na kontrolę. Siedziałam tam 4 godziny a po powrocie spałam chyba ze 2 godziny , taka byłam zmęczona.
  6. Anutek podpisuję sie pod kaczuszkami ;-) i cieszę się że wszystko w normie ;-) i oby parapetówka przed pępkowym była . Ndorka no to mnie rozbawiłaś tymi skarpetkami hihi Madzia Ty to już jesteś wyjątek w tej ciąży , ja to już kozakow sama nie ubiorę a co dopiero sznurować czy pedicure . WiolaBijan no to przykro mi że jeszcze zap. oskrzeli masz , cholera my to się mamy.Wiola każdy ruch podnosi ciśnienie niestety .Trzymaj się dzielnie. Ciężarówka Wawa o to niezła waga małej i super że wracóciłaś do pracy czyli wszystko w normie ;-) Aisla skąd masz tyle siły na zabawy ? A co do prania to może i znak jakiś ;-) Ja dostałam ciuszki po chłopcu ale już takie przebrane żeby pasowały i dla dziewczynki ale jak potwierdzili że dziewczynka to już wiem że będę dokupować . Od 19stego stycznia w Aldim są rzeczy dla dzieci to mam nadzieję coś kupić. Karinka wiem co czujesz bo ja czasami ból spojenia mam taki że nie wiem czy leżeć czy stać. A ostatnio jeszcze pośladki mnie tak bolą jakby mnie ktoś skopał.
  7. Dopiero wrocilam do domu. Lecę na pysk więc odezwę się wieczorem.
  8. Dzień dobry mamuśki . U mnie za oknem biało i cholernie wieje a już się cieszyłam że idzie wiosna buuu. Ania.r. no portret dzieciątka śliczny :-) Kwietniowka dlatego ja nawet nie próbuje tu nic kupić w aptece , prędzej zamówię coś w Polskim sklepie . GosiaMis leż kochana i odpoczywaj. Wiola może się to unormuje z tym ciśnieniem . Trzymam kciuki. A ja się szykuję na wizytę do szpitala, odezwę się po powrocie .
  9. Wiola to śpij kochana i odpoczywaj ile się da ja chyba też się drzemnę bo za oknem deszcz ze śniegiem pada. Madzia cieszę się że zmieniłaś zdanie co do dzieci i że jesteś szczęśliwa.
  10. Tak dziewczyny czas goni oj goni ;-) Anitka ja nie pisałam nigdy takich "pamiętników" ale to chyba fajna sprawa a Lusi to opowiesz co i jak. Teraz moja dorosła córka jest ze mną na bieżąco i wie jak się czuję i jak przechodzę ciążę i wiecie co ....często mi mówi że ona nie będzie w ciąży jak ma przechodzić to co ja. Mam nadzieję że jej przejdzie ale jak już za często mi to powtarza to jej wtedy mówię że gdybym myślała tak jak ona to nie byłoby na świecie tak zajebistej laski jaką ona jest i kropka. Dziewczyny jeszcze sobie tak pomyślałam że jak będę na porodówce to niewiele Wam napiszę bo z telefonu to mogę napisać tylko 2 zdania bo zaraz mi ucina resztę tekstu więc wybaczcie mi ;-)
  11. Madzia przecież wiem że Ty jesteś kobieta pracująca ;-) A tej klientki też już nie lubię hihi. Największym 'obibokiem" na forum to ja jestem bo nic nie muszę ;-) Wiola daj znać co i jak.
  12. Madzia masz rację bo ja mam nogi i ręce tylko trochę spuchnięte ale tak ma większość kobiet na tym etapie ciąży. Dziś zaczynamy 36tc. Madzia Ty to jesteś zdolniacha hihi ja nie szyję ani innych robótek domowych nie potrafię. Dziewczyny chyba pracują nie tak jak my się opieprzają.
  13. Madzia to współczuje snu . Ja choinkę rozebrałam w niedzielę i teraz tak pusto. Pogoda za oknem barowa niestety. Ciśnieniomierz mam naramienny ale jak tylko na niego patrzę to już się źle czuję. Kwietniowka to brawo za wyniki kochana. Wiola mnie zaraz pytali w szpitalu czy boli mnie głowa ale mnie nie boli. Nie będę Ci nic kochana doradzać bo ja też mam problem z ciśnieniem ale czuję się bardzo dobrze i wiem że zanim zmierzę ciśnienie to przynajmniej z pół godziny poleżę wcześniej. Uważaj na siebie , Ty dostałaś tabletki ja nie bo mi ciśnienie spada samo więc jest różnica.
  14. Kochane moje teraz napiszę coś co może Was uspokoi a najbardziej Wiolę chodzi o to moje ciśnienie. Otóż mierzylam wczoraj wieczorem co jakiś czas i było ok 150/90 i oczywiście sie stresowałam . Każdy mój ruch np. pokonanie 12 schodów żeby iść do wc podnosiło je. W końcu pomyślałam że przecież nikt nie kazał mi leżeć a ruszać się trochę mogę skoro dobrze się czuję. Dziś rano wstałam poszłam do wc i ciś.145/92 więc znowu do lóżka bo i tak nie miałam nic do roboty. Po godzinie leżenia jak zmierzylam 130/75 czyli rewelacja. I doszłam do wniosku że skoro po odpoczynku ciśnienie mi spada a ja się czuję dobrze to nie ma co się stresować a jak wiadomo każdy ruch powoduję wzrost ciśnienia. Może trochę chaotycznie to opisałam ale mam nadzieję że wiecie o czym piszę. To zmykam teraz pranie powiesić i odkurzyć mieszkanie a ciśnienie zmierzę popołudniu.
  15. Hej dziewczyny ale poleżałam hihi już Wam odpisuję ;-) Zalotka super że u Bianki wszystko dobrze a fotka śliczna Biskents cieszę się że dobre wieści u Ciebie po badaniach WiolaBijan trzymam kciuki żeby ciśnienie nie skoczyło Aniar czekamy na dobre wieści z wizyty Agamaj witaj , pewnie dziewczyny Ci tu poradzą , dobrze trafiłaś Camilla oj u Ciebie też z córki będzie pomocnica bo jak ma 5 lat to już duża baba ;-) Madziak no to niech zdrowo mieli tą buźką hihi I więcej nie wiem co komu , jedynie że pamnietnika nie kupuję a laktator mam ręczny chociaż w poprzednich ciążach krotko karmiłam a jak juz to ręcznie odciągałam .
  16. Kochane moje dziękuję za troskę i ciepłe słowa ale chyba zakończę temat ciśnienia do piątku. W piątek idę znowu na kontrolę i zobaczymy co dalej. Ja się zbyt nakręcam tym wszystkim co piszecie i aż się popłakałam .Dobrze się czuje , fasolka się rusza jak będzie coś nie tak to pojadę do szpitala . Ja naprawdę większość dnia leżę i odpoczywam. Nie odbierzcie tego co napisałam źle ale tak będzie lepiej. Oczywiście gdyby coś to będę pisać ale nie chcę się dodatkowo stresować mam nadzieję że mnie rozumiecie. Anitaa Ty nawet nie myśl tak , ze swoimi dziećmi będziemy do końca świata i jeden dzień dłużej ;-)
  17. anna13 dziękuję za dobre rady , ale tutaj w UK jest troszkę inaczej a mocz mam badany za każdym razem gdy jestem u położnej czy w szpitalu ( czyli 2 razy w tygodniu) Cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło i mam nadzieję że i u nas tak będzie. Jeszcze raz bardzo dziękuję .
  18. Dziewczyny mnie to chyba już samo mierzenie ciśnienia stresuje teraz mam 139/94 o pulsie nie piszę bo zawsze miałam wysoki. Zaraz jadę z córcią na zakupy to poszukam tego soku z aronii. Córka jak sobie mierzyła ciśnienie to miała 117/78 więc raczej ok ;-) Nie wiem która pytała o ból miednicy , ale ja ogólnie czuję sie super tylko ta jebana zgaga a wieczorem to własnie boli mnie dookoła miednicy nawet pośladki jakby mnie ktoś skopał. Chyba organizm się rozciąga ;-)
  19. Witam Was kochane w ten wietrzny u nas dzień aczkolwiek słoneczny. Pierwsze cisnienie 160/88 następne 155/110 . Aisla moja córka ma 22 lata , nie ma innej opcji muszę sobie poradzić tutaj z językiem tzn. trzeba się uczyćj akoś powoli tym bardziej jak siedzę w domu i będę siedzieć z dzidzią. Co do zazdrości to trzeba było synowi poświęcać dużo czasu żeby nie czuł się odtrącony a z czasem 'zatrudniłam " go do pomocy przy córce. Nie wiem czemu ale najbardziej lubił wynosić jej brudne pieluchy hihi ale prawda jest taka że nawet z ukrycia obserwowaliśmy go jak był z siostrą sam na sam. Najbardziej się bałam jak ją głaskał po główce (po ciemieniuszce). Ale potem dość poważnie zachorował i jego drugim domem stała się klinika więc role się odwróciły i cały czas byliśmy z nim i powiem Wam że córka nie była już taka zazdrosna . gosia888 leków nie dali żadnych a co do czesania dziewczynek to ja niestety nie potrafię głupiego francuza zrobić :-( więc brawa dla Twojego taty Zalotka to będziemy we dwie siedzieć w domu bo ja też nie wracam . Co do mężów to czasami mam dość jak ciągle słyszę jakiego mam wspaniałego , dobrego itp. itd a może by tak nas ktoś trochę w towarzystwie powychwalał. Ndorka ale Ci dobrze z tą mamą . Zresztą jak dziewczyny mówią Ty masz wszystko poukładane i zaplanowane. Kochana to Ty masz w domu trzy super pomocnice. WiolaBijan zdrówka dla M .
  20. Spada jest 145/92 po 10 minutach a u domowników w normie więc nie jest źle może się naprawił
  21. 158 /88.. tyle wyszło na moim cisnieniomierzu
  22. gosia888 o jak tata idzie na tacierzyńskie a Ty możesz sobie wybierać zmiany to jesteś w dobrej sytuacji i będzie wszystko dobrze. Anita ja bym kupiła taką lalkę myślę że to dobry pomysł a druga sprawa może dziewczynka inaczej zareaguje niż chłopak , przecież my kobiety mamy instynkt macierzyński już od urodzenia ;-) Idę po ciśnieniomierz i sprawdzę czy w ogóle działa .
  23. gosia888 ale ktoś będzie Wam pomagał jak wrócisz do pracy czy będziecie się z mężem zmieniać ? Cholera jasna żeby nie można było zostać w domu z takim maleństwem tylko ciągle coś albo kasa albo etat albo jeszcze coś innego.
  24. Ndorka nie monitoruje ciśnienia w domu , chociaż mam ciśnieniomierz w domu ale on zawsze jakoś zawyżał. Co do zazdrości między dziećmi w domu to pamiętam jak mój syn cieszył się że będzie dzidzia w domu ,Przyjechał z mężem po mnie na porodówkę i zobaczył malutką siostrzyczkę w beciku i ucałował no radość wielka , ale jak widział że my ją do auta bierzemy to był płacz i krzyk żeby ją zostawić w szpitalu że on juz jej nie chce ( a różnicy jest między nimi 3 lata) nawet lekarz wyszedł na korytarz zobaczyć co to za krzyki. Oj nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy. W samochodzie miałam małą na rękach to on całym ciałem uwalił się na becik i płakał. Do domu jak weszłam to tylko wrzuciłam córkę do łóżeczka i musiałam z nim być, jego przytulać itp. Dobrze że była moja mama bo nie wiem co by to było. Potem jak nikt nie widział to chodził i wyciągał jej smoczka z buzi żeby płakała. Teraz się z tego śmiejemy ale musiałam jak najwięcej czasu poświęcać synowi bo był bardzo zazdrosny.
  25. Camilla jestem w UK 2 lata przyjechałam totalnie zielona jeśli chodzi o język (przecież moje pokolenie uczylo się rosyjskiego) teraz już coś ogarniam ale ..... Dziewczyny teraz myślę o cc i tak zastanawiam się że to chyba większy ból po porodzie i trudniej zająć się dzieckiem co? Gosia888 teraz tylko nie uciekaj nam znowu na tak długo tylko pisz co Cię boli i smuci no i oczywiście jak się czujesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...