agaluk1

Po pierwszym cc byłam wstanie ćwiczyć dopiero po jakiś 4 miesiącach, a po drugim czułam się gotowa do ćwiczeń już po tygodniu...ale oczywiście dopiero zaczęłam po jakiś 2 i to dość nieregularnie.

Udało mi się dzisiaj wstać przed dzieciakami i mam chwilkę dla siebie:-)))) Dziś Oskar zaczyna naukę pływania, akurat na pobliskim basenie są wakacyjne, darmowe kursy pływania dla dzieci. Nic na siłę, chodził na basen od 6 miesiąca, ale nie wiem czy nie będzie się sam bał tak bez rodzica, ale chce spróbować to próbujemy:-)

Często brak reakcji jest spowodowany tym, że nie do końca wiadomo co zrobić. Muszę się bliżej zapoznać z tą akcją, a najbardziej poszukiwać będę odpowiedzi Jak reagować!

My dziś mieliśmy z Oskarkiem pierwszą wizytę u logopedy. U nas oczywiście jeszcze "l" zamiast "r" i sepleniące "sz" i "s". Za tydzień kolejna wizyta i już ćwiczenia.

Tarta z białą czekoladą, kremem advocatowym, migdałami i z konfiturą z czarnej porzeczki - jedno z moich ulubionych ciast:-)

AniaB Czekam na zaległe odwiedziny:-) Zapraszam serdecznie:-)

Kołysanki już do nas dotarły i dziś usypiały mojego malucha:-)

Margeritka Z tym krytykowaniem, to u mnie też się to zdarza ale na szczęście rzadko. Nóż mi się wtedy w kieszeni otwiera, nie cierpię tego!

Ja w czasie karmienia piersią piłam wodę litrami, na prawdę ogromne ilości, teraz mniej, ale jak nie piję wystarczająco dużo zaraz boli mnie głowa...

ogórkowa i naleśniki z serem

Referendum....hmmmm ciekawa sprawa, bo wiele osób to mało interesuje i nie wiem czy ich głos byłby tak na prawdę przemyślany. Ja osobiście głosowałabym przeciw pójściu 6 latków do szkoły, chociaż z tego co słyszę od znajomych mniej lub bardziej mam, osoby które póściły dziecko wcześniej do szkoły są w 95 % zadowolone z decyzji.

Pierwszy rok przedszkola zaliczony!!!

My kilka dni w górach, najprawdopodobniej Zakopane, bo zależy nam na pokazaniu Oskarowi Tatr. Druga połowa sierpnia morze - Stegna:-)

Apteczka i picie to podstawa, a poza tym książeczki, zgaduj z czu czu i płyty z piosenkami dla dzieci i kołysankami. My w dalsze podróże jedziemy tylko na noc, wydaje mi się, że dzieciaki lepiej wtedy to znoszą, a wyjazdy do 2 godzin i tak często przesypiają, albo starszy zagaduje;-)

słonecznie w miarę, ale temperatura bez letnich rewelacji, bluzę trzeba było mieć:-)

Margeritka Wszystkiego naj z okazji 30 stki. Ja też już kilka lat po i cóż mogę powiedzieć, chyba złagodniałam, nabrałam dystansu, nie muszę mieć wszystkiego na już, od razu na chwilę, jestem mniej radykalna:-)

Wakacje!!! Tylko sama nie wiem czy się cieszyć, siedzę cały dzień z dwójką, a mój Oskar przyzwyczajony w przedszkolu, że cały czas się dzieję, więc czas znów brak. Z drugiej strony, mój Gabryś jak jest oskar jest radośniejszy. Nadrukowałam się zabaw edukacyjnych, labiryntów, żeby się coś działo. Poza tym dziś byliśmy na pierwszej wizycie u logopedy. R oczywiście jeszcze nie wymawia, a poza tym ma problemy z s i sz, ale będziemy ćwiczyć na co tygodniowych spotkaniach i w dom i może się uda. ...a po za tym mam "ciche dni" z mężem, a za 4 dni rocznica ślubu:-(

natka dziękuje...ja takiego cacka nie mam;-)

Mój blog: http://mojezyciekolorowe.blogspot.com/

Mój blog: http://mojezyciekolorowe.blogspot.com/

Dziękuję i gratuluję pozostałym:-))))

Wszystkie "stare" użytkowniczki, które przez te kilka miesięcy tu próbują działać nominuję do nagrody Użytkownik Roku:-)

Ja się melduje, zaglądam tu ale zazwyczaj mój Gabryś nie pozwoli mi słowa napisać:-) Jakoś tak wpadłam w taką monotonie dnia, że nawet nie mam o czym pisać:-( Może się jakoś w tym tygodniu ogarnę....oby....

Ulla Serdeczne gratulacje!!! U nas piękna pogoda, więc weekend poza domem. Dziś byliśmy u brata na działce, było mnóstwo dzieciaków, basen, więc chłopaki i po prostu padli. Jak jest taka ładna pogoda to nawet nie mam kiedy włączyć komputera, bo albo mój Gabryś siedzi na tarasie, albo na dworze i po przedszkolu dołącza się Oskar:-) Wszystko w domu gotowanie, pranie, sprzątanie robię albo wcześnie rano, albo w nocy.

U nas wreszcie pogoda słoneczna i gorąco, więc dzień spędzaliśmy na dworku. Już niedługo wakacje i robię Oskarkowi przerwę od przedszkola, póki jeszcze nie pracuję i mogę sobie na to pozwolić. Mam do Was pytanko, może mi coś doradzicie. Oskarek zaczął się mocno interesować literkami i chciałabym troszkę go pouczyć tylko zgłupiałam na dobre i nie wiem od czego zacząć, czy tylko drukowane, czy zacząć od tych pisanych, a jeśli od pisanych czy rozróżniać małe i duże. Jest mnóstwo pomocy, kolorowanek, ale nie chce mu zamieszać w głowie...jeśli macie jakiś pomysł to proszę o pomoc:-)