Skocz do zawartości
Forum

anikadn

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anikadn

  1. anikadn

    Sierpień 2009

    Izak1979wyczytałam właśnie, ze zgodnie z ustawą z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. Nr 99 poz. 1001) przysługuje mi zasiłek macierzyński. Okres mojego zasiłkowania kończy się 6 sierpnia, ale nawet miesiąc po jego zakończeniu urząd ma obowiązek wypłacić mi macierzyński. Nie wiem w jakiej wysokości, ale zawsze to jakaś kaska , huuuurrraaaa Izak ja właśnie się dowiedziałam, bo meżuś podjechał się popytac, że jak jestem jeszcze na wychowawczym z Natalką, to po narodzinach Zuzi przysługuje mi zasiłek macieżyńskie. Tylko krótszy o 2 tyg. (bo mój wychowawczy jeszcze wtedy trwa), a po zasiłku macierzyńskim mogę starac się o wychowawczy płatny na drugie dziecko:)) Też strasznie się ucieszyłam, bo już byłam na bezpłatnych i ani grosika nie dostawałam. Kaiunia i powodzenia na ktg, coś się chyba powoli zaczyna kroic:)) Mpearl no pozazdroszczę tych zabiegów piękności... ehhhh poszłoby się, a tu nawet nie pozwalają mi z domu wyjśc.... Może jak urodze, to normalnie sobie odbiję!!! Izak a z tą opiekunką to koszmar!!!!!!!!!!!! Chyba bym na policji wylądowała z jakimś oskarżeniem! Bo ja to mam bzika na punkcie bezpieczeństwa córci. Zresztą do tej pory nie zostawiłam jej na cały dzień z nikim. Nie licząc szpitala teraz w ciąży.
  2. anikadn

    Sierpień 2009

    No ja mam takie spaczenie, że za często przepraszam i to niejednokrotnie nawet wtedy, gdy nie moja wina. Ale robię to słodziutko, a D.już nauczony moich zachowań i wie, że ja tak muszę, ale że i on zawinił. Z resztą my się nie kłucimy, tylko rozmawiamy, czasem tylko ja mam focha:) Choc dziś D.mi powiedział, ze nie mogę jechac sama autobusem do sklepu:(((( Wiem, że ma razcje, bo już ponad 2 miechy nie wychodziłamz domu i nie łaziłam. Ale tak bym chciała...
  3. anikadn

    Sierpień 2009

    Madziaas super, że oględziny szpitala się udały. No i cały dzionek świetny:) Jutro dawaj znac jak tam maluszek. Izak mój też prasuje, odkurza, robi zakupy, super bawi się z małą. Nawet jeśli muszę mu coś powtórzyc kilka razy i czasem się wściekam, to on anioł jakiś. Jak wybuchnę, a potem przeproszę, bo hormonki itp. to zawsze powie "Wiem, rozumiem, nie przejmuj się" itp. Ehhhh... dobry facet:) Kaja i widzisz ruea mu mięknie... może ktoś mu coś nagadał i wreszcie jakiś kubusiowy rozumek u niego zaświtał. Malutki, bo malutki, ale zawsze coś. I wykorzystuj go, a co, niech nie myśli, że mu wszystko wolno. Teraz musi odpokutowac. Izak kalendarz rewelacja. Ja ostatnio zrobiłam tego typu książkę dla mojej mamy i teśiowej na imieniny z Natalką i z nimi i były zachwycone. Tylko taką książkę wywołałam. Super prezent.
  4. anikadn

    Sierpień 2009

    Hej brzuszki łakomczuszki:)) Mam wieści od Nikuli, chyba zaczyna się u niej rozpakowywanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Treśc smeska: "U mnie szyjka zgładzona, rozwarcie na palec, także już niedługo. Ale od 12-tej czekam na łóżko w szpitalu pomimo, że miałąm skierowanie, takie przepełnienie, że szok. Pozdrawiam brzuchatki"
  5. anikadn

    Sierpień 2009

    Izak1979Tracy Hogg zmarła nagle na zawał czy wylew jakieś 3 lata temu. Moze pamietacie te pierwsze programy o angielskiej super niani, taka szczuplutka osóbka to własnie ona jako pierwsza pojawiła sie w tv jako super niania. Też nie wiedziałam:( Ale kobitka, to z niej mądra była... pozazdrościc... "Język dwulatka" też przeszłam, ale tu z realizacją trudniej:)
  6. anikadn

    Sierpień 2009

    mpearlanikadnmpearlWydrukowałam sobie tą książkę od Nikuli - język niemowląt i powiem wam że baaardzo mi się podoba, takie fajne podejście do dzieciaczka, nidające się zwariowac, z szacunkiem do dziecka ale i do rodziców, fajnie i wesoło napisana, z wieloma przykładami - polecam:) I dziękuję Nikula jeszcze raz mpearl ja z tej ksiązki strasznie dużo skorzystałam przy pierwszej małej. Teraz to procentuje, a najbardziej ten plan dnia, przewidywalnośc i kolejnośc pewnych codziennych rytuałów.Własnie jakaś dziewczyna z forum pisała, ze ta książka uratowała jej ,zycie, jak urodziło jej się pierwsze dziecko, ale nie mogłam jej nigdzie kupić. Jestem na 2gim rozdziale dopiero ale wciąga na maksa:) Fajne te rzeczy sprzedajesz:) No nam też uratowała. I unormowała szybko nasze dni, bo tak to pewnie bym się posypała. A teraz mała ma prawie 3 latka i po dobranocce sama gasi tv i idzie do łazienki na kąpanko:) Zawsze wie, co i kiedy i jest spokojna.
  7. anikadn

    Sierpień 2009

    Izak1979aaa tak ogólnie... nie mam żadnej koleżanki, z którą mogłabym pogadac tak od serca, wogóle nie mam w realu koleżanki, taki samolub jestem, ale w tej chwili samotny samolub. Potrzebuję baby, żeby się poryczeć, a ona będzie wiedziała, ze się boję, że mam dość czekania na zdjęcie szwu (to gorsze niż cc), że jest mi mega ciężko momentami, mimo totalnej pomocy męża...Nigdy takiej koleżanki nie miałam...smutaskowo mi bardzo i nerwa mam i dzieciom się obrywa, zwłaszcza Szymkowi i szkoda mi go, bo to cudowny dzieciak, najbardziej cierpliwy i wyrozumiały na świecie facet...i jak się poryczałam dzisiaj to przyszedł się przytulił i do uszka szeptał : mamuniu wszystko będzie dobrze..... Cudny synek... :) Mojej małej też się dziś poobrywało, bo jakieś hormonalno-niecierpliwe burze miałam... ehhh te nasze babskie serducha. Zawsze potrzebują psiapsiuły do odstresowania. U mnie z nimi licho, ale na szczęście jest jedna, co zawsze jest lekiem na całe zło. Teraz to my cię ściskamy mocniutko, wirtualnie:)
  8. anikadn

    Sierpień 2009

    mpearlWydrukowałam sobie tą książkę od Nikuli - język niemowląt i powiem wam że baaardzo mi się podoba, takie fajne podejście do dzieciaczka, nidające się zwariowac, z szacunkiem do dziecka ale i do rodziców, fajnie i wesoło napisana, z wieloma przykładami - polecam:) I dziękuję Nikula jeszcze raz mpearl ja z tej ksiązki strasznie dużo skorzystałam przy pierwszej małej. Teraz to procentuje, a najbardziej ten plan dnia, przewidywalnośc i kolejnośc pewnych codziennych rytuałów.
  9. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanikadnRonia moja też napiera na dół jak oszalała, a niby kruszynka miałą byc. Ale mi się coś wysdaje, że przez to leżenie to będzie większa. Jak dupcię wypina, to całkiem niezły obwodzik ma:) pierwsza ile miała ? Natalka miała 2900 a urodziłam ją w 38 tc. Mój gin mówił wcześniej, że druga też powinna byc malutka, ale ma trochę inne wrunki do rośnięcia-mamuśka leżała plackiem i się objadała:)
  10. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanikadnNo popakowałam właśnie paczuszki do wysyłki, bo zamówienia na ciuszki miałam zaległe. I się zmaczałam.... pokaż no co sprzedajesz ? :) Ciuszki dla maluszków, ale w tej chwili nie mam wystawionych, bo klapa jest - nikt nie kupuje, a ja i tak nie miałam kiedy chodzic za zaopatrzeniem. Ale zerknij na mój nick: nastka_d, to na komentarzach widac kilka paczuszek i pojedynczych. Zresztą ja to lubię:)
  11. anikadn

    Sierpień 2009

    Ronia moja też napiera na dół jak oszalała, a niby kruszynka miałą byc. Ale mi się coś wysdaje, że przez to leżenie to będzie większa. Jak dupcię wypina, to całkiem niezły obwodzik ma:)
  12. anikadn

    Sierpień 2009

    Izak1979A JA MEGA DOŁA ZAŁAPAŁAM... masakra jakaś... Co tam Izak?????
  13. anikadn

    Sierpień 2009

    No popakowałam właśnie paczuszki do wysyłki, bo zamówienia na ciuszki miałam zaległe. I się zmaczałam....
  14. anikadn

    Sierpień 2009

    roniakaja09a mówiłam Wam,że mi się ostatnio przyśniła moja córunia i miała....74 cm!!!!!!!!!! 3 razy ją mierzyć kazałam!!!!..może to jakiś szczęśliwy numerek i powinnam jakiegos totka wysłać.... a ktoś wie ile miało najdłuższe urodzone dziecko może ??? Najdłuższe nie wiem, ale najcięższe w Polsce ostatnio to 7 kg. Więc i pewnie długaśne było, bo wyglądało na 6 miesięcy
  15. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanikadnronia no nie ? Kurka ja chciałam sobie jak dziewczyny pogrzebac, ale przez te żylaki mam dwa razy dalej... brrrr... to może jakim przedłużaczem ???? Dostałam kiedyś na panieńskim taki wałek z kurakiem w środku jak kaktus. Może go gdzieś odszukam. Choc D.mi go schował z zazdrości:)
  16. anikadn

    Sierpień 2009

    kaja09też bym poszła na lumpki...w sumie to mam już az za dużo,ale chyba sie uzależniłam...a może to z nudów i samotności takie mam "rozrywki"....kurna,troche sie tylko cykam,bo nie chcę by mi wody odeszły np jak sama na mieście bedę albo sie to cholerna świńską grypą zarazić.... Kaja ja też uzależniona:) Wolę te sklepy od normalnych, bo sa cudeńka za grosze. A dla małych to mam o 3 razy za dużo ciuchów!!!!!!!!! Ale co tam, potem sprzedam na allegro:)
  17. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanikadnroniaanika ja jutro bym chciała wpaść pogrzebać Grzeb grzeb, gdzie by to nie było to fajnie;) no nie ? Kurka ja chciałam sobie jak dziewczyny pogrzebac, ale przez te żylaki mam dwa razy dalej... brrrr...
  18. anikadn

    Sierpień 2009

    W nocy śniło mi się, ze mam skurcze i poród, a raczej malutka już w ramionach. A te skurcze senne były tak realne, że całą noc nie wiedziałm, czy to naprawdę czy to we snie.
  19. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanika ja jutro bym chciała wpaść pogrzebać Grzeb grzeb, gdzie by to nie było to fajnie;)
  20. anikadn

    Sierpień 2009

    Hej brzuszki:) Myslałam, że mnie coś więcej weźmie po tych skurczach i bólach miesiaczkowych. W nocy jak wstawałam do kibelka, to tak mnie bolał lewy jajnik (albo coś co tam jest), że już miałam D. budzic, ale przeszło... Dziś dalej muli, glutka nie ma:( Tylko mam taki popaprany nastrój, ze masakra. Normalnie wybucham jak bomba atomowa!!! Dziś pół dnia z małą siedziałam w ogrodzie, a ta jak już widzi, że coś chodzę, to chce mnie na maksa wykorzystac. A ja jak baryłka. Jak mi piłkę rzuciła poniżej brzucha, to już nie byłam w stanie jej złapac:)) Alliss trzymam kciuki, jak ci dobrze, ze już za chwilke potrzymasz swego maluszka:) Ja też chcę!!!!!!!!!!! No i po dwóch miesiacach namówiłam wreszcie mężusia, by mnie zawiózł do mojego sklepu ciuchlandowego i opkupiłam moje dwie panienki w małe cudeńka za 2-3 zł. Tylko miałam mało czasu, bo to w czasie pracy D.i mnie popędzał. Ale zawwsze coś skorzystałam. Rany jak ja się wypuszczę po porodzie i odczekaniu z małą na zakupy, to chyba wszystką kasę wydam!!!!!
  21. anikadn

    Sierpień 2009

    Ja stękałam jak oszalała:)) Ale mocno drzec to chyba na końcu się darłam. Nawet nie pamiętam;/ A moja Natalka też dzisiaj jakaś dziwna, kręci się koło mnie, jakby coś dziecko przeczuwało...
  22. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaanikadnNo agrest pierwsza klasa:)) Tylko jakoś dziwnie szybko mi z krzaczka zniknął;)Kobietki mam stresa!!!!!!!! Boli mnie i boli w podbrzuszu jak na okres cały dzień. Nawet jak sobie leżę i mam takie dziwne uczucie, że to blisko. Kurka by mnie w nocy nie złapało, bo obiecałam, ze 1,5 tyg wytrzymam;/ odpoczywasz? Leki odstawiłaś? Leki jeszcze biorę, ale w mniejszej dawce i czasem mi się zapomni... ale ciągle są. Niby tylko po domku cos się ruszam, ale chyba znów padnę na wyrko na ten czas. No trudno....
  23. anikadn

    Sierpień 2009

    roniaZobaczcie jaka fajna PARA marchewek
  24. anikadn

    Sierpień 2009

    No agrest pierwsza klasa:)) Tylko jakoś dziwnie szybko mi z krzaczka zniknął;) Kobietki mam stresa!!!!!!!! Boli mnie i boli w podbrzuszu jak na okres cały dzień. Nawet jak sobie leżę i mam takie dziwne uczucie, że to blisko. Kurka by mnie w nocy nie złapało, bo obiecałam, ze 1,5 tyg wytrzymam;/
  25. anikadn

    Sierpień 2009

    Idę na agrest do ogródka, bo przestało na chwilkę padac. A mi coś zieleniny potrzeba:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...