Skocz do zawartości
Forum

Asiolek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asiolek

  1. Asiolek

    Styczeń 2010

    Co tu dzisiaj taka cisza? Sloneczko zaswiecilo, pogoda ladna to wszyscy pewnie grilluja na powietrzu :) Ja dzisiaj robie wlasnie porzadki w garderobie i odkladam rzeczy, w ktore juz sie nie mieszcze. Na lato musze sobie kupic caly nowy zestaw ciuchow bo wszystko juz jest za male a co dopiero pozniej. Spodnie wszystkie cisna, spodniczki tez, jedynie niektore sukienki sie nadaja. Chyba w przyszlym tygodniu sie wybiore na jakies konkretne zakupy, bo jak do tej pory to sily nie mialam ale musze sie wreszcie zmobilizowac bo niedlugo to nie bede miala w czym na ulice wyjsc ;) Mdlosci nadal mecza.....nic nie pomaga i powrocil wstret do picia ( a juz tak dobrze bylo). Wracam do porzadkow :)
  2. Asiolek

    Styczeń 2010

    heh no w 7 miesiacu sie tak pomylic to faktycznie troche porazka ale jak widac zdarza sie :) Ja juz sie nie moge doczekac no ale jeszcze troche... Strasznie mi dzis niedobrze i wogole nie przechodzi od rana, do tego doszedl jeszcze bol piersi (normalnie tez bola ale dzis mocniej). Margolcia a z tym oddychaniem to jest tak dlatego, ze jak wyczytalam: "Powiększająca się macica uciska narządy wewnętrzne, a one z kolei przeponę, i w czasie wdechu płuca nie mogą się wystarczająco wypełnić powietrzem. Stąd właśnie zadyszka."
  3. Pozdrawiamy Zbója - slicznosci :) No i oczywiscie wyrazy uznania dla spiewaczki operowej Betinki :) hehe Pakus wczoraj zlapal kleszcza, na szczescie juz usuniety(jeszcze nie zdazyl sie usadowic dobrze). Raz mu zapomnielismy zalozyc obrozy przeciw kleszczom i prosze bardzo, szybkie bestie ;) Uwazajcie na swoje psiaki bo mowili w tv, ze kleszcze sa bardzo niebezpieczne, gdyz choroba moze atakowac nerki co jest bardzo bardzo grozne dla naszych psiakow.
  4. Asiolek

    Styczeń 2010

    Witam senie popoludniowa pora Margolciaa z tymi dusznosciami to i ja mam cos na rzeczy.....moj mi mowi,bym poszla wczesniej do GP,ale ja juz nie bede panikowala,ale czuje sie tak,jakby mi serce nie dawalo rady pompowac....a mecze sie jak staruszka...wejde na gore i musze zlapac oddech,bo nie moge oddychac i serce albo mi wali szybko,albo tak powoli...czasem mam uczucie ze mam zatkany nos....i nie jest to katar...ale takie wlasnie wrazenie...w ostatniej ciazy mialam klopoty z z sercem na samym koncu,a tutaj cos mi sie zaczyna dziac na samym starcie.... Margolcia ja mam to samo z oddychaniem, jak sie przejede po schodach to mam taka zadyszke jakbym conajmniej z 5 kilosow przebiegla. Z nosem to samo, ciagle zatkany.....ciezej sie oddycha. Z tego co czytalam to wszystko normalne jest wiec sie nie martwie :) Dzis odpoczywam chociaz do poludnia sie nalatalam troche. Kupowalismy panele i w weekend bedziemy montowac, tzn ja nie bede montowac ale musze troche oproznic pokoj........bleee na sama mysl robi mi sie niedobrze. Co do plci tez sie zastanawiam ciagle...a jak myslicie czy jak bede miala usg na poczatku 14 tygodnia to moze juz byc cos widac? mamuski,jak bylo w waszych poprzednich ciazach? kiedy poznalyscie plec waszych dzieci?
  5. Asiolek

    Styczeń 2010

    Joaś-supepr bobo, wielkolud, ze az strach :) Monika75 - gratulacje! W dzisiejszych czasach zdac za pierwszym razem to nie lada wyczyn, ja co prawda tez za pierwszym ale jakies 9 lat temu :) to teraz tylko czekac na dokument i w droge Ja dzis mialam troche nieprzespana noc bo moj buldzio wymiotowal i pozniej jakos nie moglam zasnac wiec spiaco mi....siedze w pracy ale wlasciwie to juz wszystko zrobilam i tak sie zastanawiam czy nie zamknac juz pracowni...i jechac sobie moze na zakupy. Pogoda u nas przygnebiajaca chociaz nie pada ale tak sie zbiera caly czas. Pozdrooooo dziewuszki i maluszki
  6. Asiolek

    Styczeń 2010

    Mnie tez dzis glowa boli i nie wiem co ze soba zrobic, znowu chwila przerwy i jeszcze na jakas godzinke do roboty :( a pozniej pojade do rodzicow na wies z moim psiakiem i sie troche dotlenie. Moj mezus musi sie uczyc bo w piatek ma egzamin (patent zeglarski robi), wiec damy mu z Pakusiem troche spokoju. No a jak wroce to wale w kimono i nic mnie nie interesuje :) Rodzicom powiedzielismy juz dawno, jak tylko pojawily sie 2 kreseczki na tescie i wszyscy sie strasznie cieszyli. bo juz czekaja i czekaja na wnuczatko :) Jak bylam w poprzedniej ciazy to powiedzielismy dopiero jak mielismy zdjecie z usg....tzn. nic nie powiedzielismy tylko pokazalismy zdjecie i wszyscy byli w szoku (pozytywnym oczywiscie) no ale sie nie udalo. Tym razem musi byc dobrze :)
  7. Asiolek

    Styczeń 2010

    Witam Ja tez w pracy niestety, mi zwolonienie nic nie da bo prowadze swoja firme i i tak musze zrobic co trzeba i tak wiec lipa. Tak sobie mysle, ze jakbym pracowala u kogos to chyba bym juz dawno siedziala na zwolnieniu (chociaz wtedy to bym sie rozleniwila na bank) No ale co tam moze to zle samopoczucie niedlugo przejdzie, a teraz DO ROBOTY dziewczyny!! Miłego dnia
  8. Asiolek

    Styczeń 2010

    Co tam porabiacie babeczki wieczorna pora? Ja sie przespalam po pracy bo strasznie zjechana dzis bylam, a teraz mysle co by tu na kolacje zjesc ale na wszystko bleee....znowu, a juz myslalam, ze mi sie polepszylo. Widocznie jeszcze nie czas :) Moj mezus poszdl z psem na spacer i jak przyjdzie to idziemy do sklepu, moze cos sobie wypatrze do jedzenia.
  9. Asiolek

    Styczeń 2010

    Nomi - nic sie nie przejmuj, ja ostatnio mialam niemila sytuacje z lekarzem rodzinnym w przychodni. Poszlam bo sie zle czulam, bolalo mnie gardlo, podwyzszona temperatura, a ona na mnie z ryjem, ze to jest ostry dyzur i wogole to nie wiadomo po co przyszlam. Wyszlam bez badania, trzasnelam drzwiami ale co sie naryczalam w domu z tych nerwow to masakra. Takich lekarzy powinno sie tepic tylko jak? oni przeciez wszystko moga, a przysiege lekarska i pomoc pacjentowi w du..... maja. Najwazniejsze, ze twoja gin stwierdzila, ze wszystko ok wiec sie nie denerwuj bo maluszek bedzie smutny, wiec szeroki usmiech i do przosu :) pozdrawiamy
  10. Asiolek

    Styczeń 2010

    Gośka - ja poprosze o wpisanie na 11 stycznia barcelonka - Witam serdecznie Co do tych snow to Margolcia nie jestes sama, ja od czasu jak zaszlam w ciaze to mam ciagle jakies zle sny, a glupawe takie, ze az glowa boli. Ostatnio mi sie snil facet, ktory chcial zabic mnie i moich znajomych. On byl sam a nas 15 i wszyscy przed nim uciekalismy. Wreszcie nas dorwal, ale pozwolil nam zjesc ostatni uroczysty posilek, co wiecej sam sie podlaczyl a my bylismy tacy zadowoleni, ze on taki dobry jest ;) Innego razu snilo mi sie, ze mnie gonil wielki gadajacy kogut. Moze trzebaby bylo sie przebadac :P hehe Ja teraz siedze w pracy i zrobilam sobie krotka przerwe ale juz wracam do roboty bo nie skoncze przed noca :) Pozdrawiam mamuski i zycze milego dzionka!
  11. Asiolek

    Styczeń 2010

    Hej kobitki, a ja dzisiaj sie troche lepiej czuje chociaz rano sie nie zapowiadalo. Na szczescie pozniej sie poprawilo i nawet poszlam troche popracowac. Cale szczescie, ze do pracy mam niedaleko (mieszkam na pietrze, a pracownia na parterze :) ), wiec moge isc w kapciach i pizamie nawet ;) Jutro mam dosc duzo pracy ale jak samopoczucie sie nie pogorszy to dam rade :) Gosiorek27 - co ciekawego w tym kinie ogladalas? Monika75 - co do pogody to niedlugo maja sie zaczac straszliwe upaly, ja akurat nie znosze wysokiej temperatury, ale tak jak jest teraz tez mi sie nie podoba, bo zimno, mokro i nieprzyjemnie brrrr...
  12. Słodziutka Betinka :) Pakuś tez pochlania wszystko jak leci (owoce, warzywa, kocha nuggetsy z mcdonalda) i tez uwielbia buszowac w naszym lozku i jak moj maz wstaje wczesniej to on zaraz sie kladnie na jego miejscu :) A w jakim wiek jest wasza Betinka? pozdrawiamy
  13. Z tego co widze na forum to bardzo duzo osob posiada psy, pochwalcie sie swoimi "pociechami". Zamieszczajcie zdjecia, opisujcie swoje psiaki, przeciez to tez czlonkowie naszych rodzin :) Moim ukochanym pupilkiem jest Pako (buldog angielski - na zdjeciu w avatarku), ktorego dostalam od meza jak poronilam pierwsza ciaze. Buldzio mial byc predzej czy pozniej, tylko pojawil sie w naszym domku jednak troche wczesniej niz planowalismy. Super psiak, dzieki niemu bardzo szybko otrzasnelam sie z tego co sie stalo. Poprostu nie mialam czasu na smutek, zaraz po szpitalu musialam sie nim opiekowac i spedzac z nim 24h/dobe bo byl bardzo malutki :) Teraz Pakuś ma 9 miesiecy i jest juz poteznym psiakiem, ktory sam potrafi o siebie zadbac, chociaz jeszcze do tej pory lubi sie z rańca poprzytulac i posciskac, ale to mi nie przeszkadza i mam nadzieje, ze mu nie przejdzie :) Pozdrawiam wszystkich wielbicieli psow
  14. Asiolek

    Styczeń 2010

    Witam Wanilijko i gratuluje :) Ja dzis sniadanko rozpoczelam arbuzem, na to jogurt waniliowy i pieczywko wasa z dzemem malinowym. Na dlugo mi to jednak nie pomoglo. Znowu mi niedobrze i teraz jem platki musli i popijam mlekiem. Juz nie wiem co tu robic.....bleeeee. Wczoraj kupilam sobie na obiad knedle z truskawkami ale wogole ich nie ruszylam, moze dzis.....jak sie doturlam do kuchni, bo strasznie ciezko sie zmobilizowac do jakichkolwiek ruchow ;p
  15. Asiolek

    Witam mamusie :)

    Witamy :) Ja tez ma teramin na styczen 2010, dokladnie na 11 stycznia. Pozdrawiam i zapraszam na watek STYCZEN 2010.
  16. Asiolek

    Styczeń 2010

    Co do imion to dla dziewczynki mam pełno ale chyba najbardziej podoba mi sie Aleksandra, a chlopiec to chyba nie bedzie mial imienie ;p hehe nic mi sie nie podoba....no moze Filip ale nie wiem.......narazie sie nie przejmuje imieniem, dopiero jak poznamy plec to bedziemy myslec. Mdlosci mam nadal, dzis sobie kupilam bezy i zjadlam juz 4 (chcialam zaznacyc, ze normalnie to wogole slodyczy nie jem). Moja mamuska kupila mi super ksiazke pt. "Pyszna mama" i sa tam takie przepisy, ze wymiekam (na kazdy trymestr ciazy). Dzis na sniadanie zrobilam sobie wlasnie buleczki z pomidorem i mozarella, wszystko zapieczone w piekarniku...pycha. Pisza tam, ze mozarella jest super na mdlosci. Pozdrawiam mamuski i dzidziusie!
  17. Asiolek

    Styczeń 2010

    Czy was tez juz tak plecy bola? Bo mnie strasznie, az sie boje pomyslec co to bedzie pozniej
  18. Witam uwielbiam koty, a jakie Wy hodujecie?
  19. Ja jestem fanka simsow juz od wielu lat. Pierwsza czesc dostalam od kumpla, ktoremu to sie nie podobalo i tak sie wkrecilam, ze koniec. Czekam teraz na sims 3 ale na PS3 bo moj kompik juz pewnie sobie nie poradzi z nowa grafika. Co do innych gier to uwielbiam wszystkie czesci Prince of Persia :) Ostatnio gralam na ps3 w Uncharted nawet fajna, no moze porownania do Prince'a nie ma ale dla zabicia nudy spoko :)
  20. Asiolek

    Styczeń 2010

    Witam dziewczynki Ja sie czuje dzis fatalnie i na jedzenie i picie nie moge patrzec, ale wogole sie tym nie przejmuje bo dzis nic mi nie zepsuje humoru. Bylam rano u lekarza i wszystko ok z nasza fasolka. Jaka ulga! Od zeszłego tygodnia urosła o 1 cm, wiec niezly wielkolud juz jest (prawie 3cm), na zdjeciu widac juz malego czlowieczka z raczkami i nozkami. Strasznie sie ciesze, ze juz koniec tego tygodniowego stresu. Pozdrawiam
  21. Asiolek

    Styczeń 2010

    Margolcia Tak, z pomoca meza jest fajnie tylko boje sie, ze sie tak rozleniwie, ze nawet jak juz bede mogla normalnie funkcjonowac to mi sie nie bedzie chcialo palcem ruszyc, z przyzwyczajenia hehe No ale poki co korzystam...a co tam.
  22. Asiolek

    Styczeń 2010

    Nomi - a co do usg to ja np. mialam juz 3 razy robione ale ja jestem specyficzny przypadek ;) pierwszy raz mialam jak sie zglosilam do lekarza czyli gdzies w 4/5 tc pozniej w 7tc bo lekarz chcial sie upewnic czy wszystko ok z powodu mojej poprzedniej ciazy, ktora poronilam. Nastepne badanie mialam w 8 tc gdyz mialam lekkie plamienie, jutro bede miala 4 usg. Tak ogolnie to jak ciaza przebiega prawidlowo i nie mialas wczesniej komplikacji to chyba do tego czasu wystarczy jedno usg.
  23. Asiolek

    Styczeń 2010

    Mi juz nawet przez 2 dni bylo lepiej pod wzgledem mdlosci ale dzisiaj znowu bleeee...i to tak mocno, ze na mysl o jakimkolwiek jedzeniu czy piciu klucha staje mi w gardle. Na szczescie moj kochany mezus dba o mnie i zawsze wymysli cos co mi zasmakuje i jeszcze na dodatek zrobi. Wlasnie pojechal po chleb tostowy i biszkopty, ehh co ja bym bez niego zrobila.
  24. Asiolek

    Styczeń 2010

    Pewnie, ze troche coli od czasu do czasu nie zaszkodzi. Ja natomiast dlatego ograniczylam cole do zera, bo wiem, ze jak pozwolilabym sobie na troche to na tym by sie nie skonczylo :) Ja juz tak mam z cola, ze jak zaczne to sie nie moge opanowac ;) To takie pyszne...mniam
  25. Asiolek

    Styczeń 2010

    Margolcia - dzieki za podtrzymanie na duchu. Joaś ja mam to samo z miesem, a zawsze lubilam, z piciem tez identycznie wszystko mnie odrzuca herbata, kawa, soki, woda nic nie wchodzi. Przez jakis czas bobo frutki popijalam ale teraz juz tez nie moge. Tak samo jak ty piłabym cole ale zrezygnowalam z niej calkowicie jak tylko zaszlam w ciaze (wczesniej pilam litrami).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...