Asiolek

Jeszcze raz dziekuje za mile powitanie, a psiaczek w avatarku to moj kochany Pakuś, ktorego kupil mi maz na pocieszenie, gdy poronilam w zeszlym roku. Bardzo mi pomogl i do dzis mnie rozwesela jak cos idzie nie tak :)

My za pierwszym razem pod wielkim cisnieniem zeby miec dzidziusia staralismy sie 4 miesiace, a za drugim ( 7 m-cy po poronieniu) zaraz w pierwszym cyklu, w ktorym przestalismy sie zabezpieczac. Bylismy zaskoczeni, ze tym razem tak szybko, ale bardzo mile zaskoczeni :) Zycze powodzenia w zachodzeniu

Zeby tak za wesolo sie bylo to sie rozchorowalam. Jak jedno sie poprawia to cos innego sie pogarsza. Mecze sie od piatku, jest juz lepiej ale strasznie sie boje czy nic sie z powodu tej mojej choroby nie stalo bobaskowi. Jutro wizyta, trzymajcie kciuki.

Dzieki za mile przywitanie, juz mi sie tu podoba hehe :)

Witam stycznióweczki Jeszcze długa droga przed nami i oby nam wszystkim sie udalo. Ja obecnie leze w lozku bo w zeszlym tygodniu mialam lekkie plamienie i teraz lykam duphaston 3 razy dziennie i nospe. Narazie tam na dole wszystko ok ale zobaczymy w poniedzialek bo ide do gina. Strasznie sie denerwuje czy wszystko bedzie dobrze, tym bardziej ze juz raz poronilam (jakies 7 m-cy temu, w 7 tyg.), no ale nie zalamuje sie. Kiedys musi sie udac :) pozdrawiam!

Nareszcie znalazlam porzadne forum. Juz dawno chcialam sie na jakies zalogowac ale nie moglam znalezc nic odpowiedniego, a to jest swietnie zorganizowane. Mam przeczucie, ze tutaj bedzie ciekawie : Pozdrowionka dla wszystich!!!!