-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Asiolek
-
Czesc dziewczynki kochane, ja tylko na chwilke...wrocilysmy wczoraj ze szpitala i powiem wam, ze w domku to o niebo lepiej. Poczytam was jak bede miala troche czasu, narazie to tylko karmie, jem, spie i przewijam :) Zoska w miare grzeczna tylko glodomor straszny ale to dobrze bo mi cycochy pekaja w szwach, juz nawet zamowilam laktator. Dziekuje wam, ze trzymalyscie za mnie kciuki, teraz ja trzymam za nierozpakowane dziewuszki a wszystkim, ktore juz urodzily wielkie gratulacje! Moze jutro doczytam sobie wszystko. Caluje was mocno !! Wanilijka wielkie dzieki za lacznosc ze swiatem
-
no evelka moze bedziesz nastepna goska - superowo, ze synus taki kochany i oszczedza mamuske, tylko pozazdroscic no ciekawe jak tam nasza donia, tez tak wchodze zobaczyc czy cos juz wiecie...a pisal ktos moze do niej smska? Margolcia no nie zalamuj mnie kto ma o porodach wiedziec wiecej niz ty, 3 dzieciaczkow na swiecie, a ona, ze nie wie ......to co my(ktore rodzimy pierwszy raz) mamy powiedziec
-
Aniu - gratulacje !!! To mamy kolejna dzidzie......ja mam termin na dzis ale nic sie nie szykuje jak narazie. Rodzice dzwonia do mnie w stresie czy juz cos sie dzieje a tu nic, cisza :) Zmeczona juz jestem tym czekaniem....ech ciekawe jak dlugo jeszcze. Ciekawe jak tam Donia..... Buziaki lece jakis obiad szykowac
-
Witaj GOSKA, slodki Twoj synus ale fryzure ma bujna, ze ho ho Donia trzymamy kciuki!! Widze, ze dzis ruch u nas jak w Paryzu, wszytskie brzuchole w domu siedza. U mnie nadal nic sie nie zanosi, spokoj i cisza. Nie wiem czy dobrze mi sie wydaje ale mikka chyba sie cos nie pokazywala ostatnio prawda, albo przeoczylam? moze juz ma dzidziolka przy sobie... Aniu - zycze ci zeby to juz bylo to i bys sie dluzej nie musiala meczyc Ja uciekam na dwor z moim psiakiem po sniegu "pobiegac"
-
Melduje sie kobitki nadal 2 w 1 :( Moja Zoska wariuje jak szalona, ze caly brzuch boli i to wszystko, zero objawow porodowych. Mam nadzieje, ze nie bede rodzic w nocy bo u nas sniezyca, zaspy i mroz wiec nieciekawie a do szpitala mamy okolo 20 km. Co do wagi z usg moj gin powiedzial, ze moze byc odstepstwo +/- 20% Paola witaj z powrotem i super, ze wszystko ok z toba i maluszkiem Kaska jak ja ci zazdroszcze, ze masz maluszka i ze taki grzeczniutki chlopaczek kochany Madzia pogratuluj siostrze, szybciutko urodzila tylko pozazdroscic. Fajnie, ze bedziecie mialy dzidzie z jednego miesiaca super! Ja i moj brat bralismy slub tydzien po tygodniu ale z dzidziolkami tak nie wyszlo...szkoda Margolcia wiem jak to jest u mnie tez juz wszyscy ciekawi czy to juz czy nie juz i wogole Evelka a Tobie zycze lepszej nocy niz poprzednia Pozdrawiam i caluje wszystkie grube i juz chude brzusie !
-
No i co? dzisiaj zero dzidziolkow? szkoda....... Moja Zoska tak sie dzis kreci, ze brzuch rozsadza a o pecherzu to juz nie wspomne. Latam do wc co 5 minut. Linda i Joaś ja mam odwrotnie, mi sie chce cos robic byle nie lezec w wyrze. Wczoraj nawet zeszlam do pracowni i kazalam mezowi dac mi cos do roboty bo mi sie nudzi. Nie moge tak bezczynnie siedziec, oczywiscie to nie znaczy, ze caly czas taka werwe mam. Jeszcze jakis czas temu moglabym przesypiac cale dnie.....ach jak to sie zmienia wszystko. Aniu kuruj sie kochana, trzymam kciuki zeby ci szybciutko przeszlo. Pozdrawiam brzusie, trzymajcie sie.........ale jestem ciekawa kiedy urodze.....hmmmm Dobrej nocki dziewczynki
-
No to mamy nastepnego dzidziolka GOSKA GRATULACJE!!
-
Donia moze wrocisz do szpitala szybciej niz sie spodziewasz i wyjdziesz juz z Krzysiem
-
Kasiula to super, ze tak dobrze sie czujesz, zycze sobie i reszcie brzuchatek tego samego Donia - ja tez chce juz rodzic ale jakos sie nic nie rusza narazie, rodzinka obstawia terminy i dzwonia do mnie ciagle na zwiady Madzia - sie nie stresuj jeszcze masz 2 tygodnie do terminu wiec powolutku
-
Kasiu to lepiej nie opowiadaj bo az mi ciarki przechodza. Najwazniejsze jednak, ze urodzilas slicznego, zdrowego synusia, ktorego masz juz przy sobie. A powiedz jak sie teraz czujesz? mocno boli to wszystko jeszcze?
-
Witam czwwartkowo Po pierwsze jeszcze raz GRATULACJE dla wszystkich MAMUSIEK Jak ja wam zazdroszcze!! Wczoraj na wizycie gin pomacal poogladal i powiedzial, ze mala juz sie bardzo pcha na swiat. Szyjka mocno skrocona ale rozwarcia jeszcze nie mam no wiec grzecznie czekamy. Mezus powoli stresa lapie i juz nawet na kartce sobie zapisal co trzeba zabrac do szpitala torby, teczka, dokumenty itd. i na koncu dopisal ZABRAC ASIE hehe Wczoraj jeszcze pol dnia spedzilismy u weta bo Pakus znowu mial zabieg na oczko.....bidulek w nocy spac nie mogl wiec i ja srednio wyspana bo go tulilam ciagle i probowalam usypiac. Mam przedbiegi....jak sie Zoska urodzi to juz bede miala wprawe.
-
Dziewczyny a wy co tak wczesnie spac uciekacie? Ja to ostatnio nocny marek jestem.......ale dzis tez sie musze wyspac, jutro do gina, ciekawe co tam slychac w glebinach :P
-
Witamy z powrotem KASIENKO!! Jak sie czujesz? Jeszcze raz gratulacje! no i dawaj dawaj zdjecia Fabianka bo tu wszystkie czekaja zniecierpliwione
-
Hej brzucholce......nadal mamy tylko 2 bobaski, cos sie obijamy Joaś nie martw sie brakiem objawow, nic nie mamy a jak nas przycisnie to moze od razu polecimy :P Wanilijka - ty tez nie panikuj masz jeszcze troszke czasu mikka i Joaś - wlasnie tez czytalam, ze jak ktos ma dostac rozstepy to i tak dostanie i to chyba prawda. Ja sie wogole niczym nie smarowalam, moze 5 razy przez cala ciaze i nic, tzn. chyba ze 3 na tylku ale na brzuchu zadnego wiec z tymi kremami to pewnie pic na wode. Ja slyszalam, ze dobry jest na istniejace juz rozstepy krem z serii Mustela, tani nie jest ale moze warto wyprobowac Mustela 9 miesięcy Intensywnie działający krem na rozstępy i blizny 75 ml - Apteka - Fabryka Zdrowia Ja dzis nocke mialam z tych gorszych, wstawalam ciagle i nie moglam sie dobrze ulozyc. Jak sie przekrecalam to wszystko mnie bolalo. Natomiast skurczy zero i wogole cisza. Zosia dzis od rana fika, bryka i sie rozciaga a ja jeszcze w wyrku leze bo mi sie wstac nie chce. Zjadlam tylko sniadanko bo przeciez ostatnio ze mnie obzartuch, niedlugo bede wygladac jak moj buldzio, o tak:
-
Mudik najwazniejsze, ze wszystko w porzadku i jestes w domku !
-
Mudik wszystkiego NAJ NAJ!!! Gosiorku witamy z powrotem!! Jak sie czujesz i jak tam dzidziolek ?? Kropeczko - ja tez sie ostatnio opycham jak swiniaczek Dzis na obiad zjadlam caly talerz zapiekanki z ziemniakow, boczku, pieczarek i sera. Za pol godziny bylam juz glodna wiec wpalaszowalam bulke, pozniej cala paczke 7 daysow a teraz podzeram wafelki smietankowe. Chyba zaraz zwymiotuje Brzuchol mi niedlugo peknie Kilka zdjec brzuchola z zeszlego tygodnia
-
Widze, ze cisza narazie......u mnie tez NIC a NIC! Czuje sie lepiej niz wczesniej, nic mnie nie boli, ani krocze ani plecy tylko zgaga zostala, skurczy tez nie mam ech.....w srode do gina to zobaczymy, tylko mala sie slabiej rusza. Ja juz chce moja Zoske na swiecie! Jeszcze tydzien mi zostal ale moze byc JUZ! Ciakawe jak tam Donia czy faktycznie ja ruszylo... buziam brzucholce!!
-
Witam sie styczniowo i zycze szczescia i spelnienia marzen w NOWYM ROKU Ja tez jeszcze w dwupaczku chociaz w sylwka po polnocy dostalam jakies dziwne skurczybyki i bole ale przeszlo. Teraz sobie grzecznie czekam az sie cos zacznie ale strasznie mi sie dluzy, juz tez bym chciala miec Zoske kolo siebie. Moj mezu juz nawet w Sylwestra nic nie pil bo by nie mial kto mnie w razie czego do szpitala zawiezc, no wiec przezylismy pierwszego zupelnie trzezwego sylwka od paru ladnych lat No ale czego sie nie robi.....W srofe mam wizyte u gina, ciekawe czy zdaze :) Buziam wszystkie brzusie.....a swoja droga ciekawe co tam u gosiorka i kiedy sie do nas odezwie.
-
Ja tez dzis niewyspana aaaa......., niby spalam ale czesto sie budzilam do kibelka i brzuch troche pobolewal i plecy. Moj mezu przez to moje stekanie w nocy myslal juz, ze bede rodzic. Wogole biedaczek coraz bardziej przestraszony zblizajacym sie porodem a co my mamy powiedziec? W koncu to my bedziemy sie meczyc....ech Tez jestem ciekawa ktora z nas wystartuje nastepna. Aniu daj znac po wizycie co tam polozna poradzila na ten twoj nieszczesny przelyk.
-
Ale wiadomosci!!! GOSIORKU GRATULACJE KOCHANA! TYLKO POZAZDROSCIC, ZE MASZ JUZ DZIDZIUSIA PRZY SOBIE! WRACAJCIE SZYBKO DO DOMKU I DO NAS!!
-
Czesc grubaski Ja dzis jakas taka nie do zycia jestem, zeszlam rano na 2 godzinki do pracowni a teraz juz leze z powrotem w wyrku, jakos wstac dzis nie moglam. No ale tak to jest jak sie siedzi do 3 w nocy Co do skurczow to ja chyba nic nie odczuwam, czasem mnie brzuszek pobolewa ale nie jakos mocno i wydaje mi sie, ze to przez Zoske bo sie tak rozpycha. Martwi mnie tylko to, ze prawdopodobnie porod rodzinny u nas odpada, bo caly czas obowiazuje ten glupi zakaz :( Nawet odwiedzin nie ma...jak urodze to tatus nie bedzie mogl zobaczyc dzidzi w szpitalu. Ja tam sie wypisuje na drugi dzien, nie bede tam sama lezec i juz! Sobie urodze i juz mnie nie ma
-
Witam poswiatecznie rowniez w dwupaku.....chociaz juz sie nie moge doczekac kiedy bede miala Zoske obok siebie. Dzis czuje sie ok chociaz w Wigilie i I swieto nie za ciekawie bylo, bo jeszcze to przeziebienie dawalo mi czadu. Chyba Zośka coraz bardziej uciska mi nerwy bo strasznie mi noga dretwieje az od pachwiny do samego dolu. Stopy tak jak wy mam spuchniete jak balony ale za to zeszlo mi z twarzy i wreszcie znowu moge spojrzec w lustro Co do ruchow to mala szaleje na calego az boli no ale nie dziwie sie, pewnie jej ciasnawo. Strasznie jestem ciekawa kiedy to sie wszystko zacznie.....z jednej strony juz chce a z drugiej to ostatnie chwile spokoju i odpoczynku bo pozniej to dopiero bedzie JAZDA Caluje i sciskam brzucholki!!
-
Wpadam tylko zyczyc WESOLYCH SWIAT wszystkim naszym kochanym brzuchatkom, aby uplynely w milej atmosferze szczescia i milosci!!! Zycze wam i sobie tez kochane mamuski zeby wszystkie nasze dzieciatka urodzily sie bez wiekszych problemow i zdrowe jak rybki. No i zeby tatusiowie poczuli odpowiedzialnosc za swoje szkraby
-
Witam przedswiatecznie Po pierwsze gratuluje udanych wizyt i dobrych wiesci. Gosiorek - no ty to juz faktycznie na wylocie jestes, jeszcze tylko tydzien i moze bedziecie juz tulic swojego dzidziolka Ja jeszcze nie wyzdrowialam, wczoraj juz bylo lepiej a dzis obudzilam sie z bolem glowy i paskudnym katarem. Przez to czuje sie jakbym miala goraczke, choc nie mam nawet stanu podgoraczkowego ech FATALNIE Na dodatek o 14:30 mam wizyte u gina a tak strasznie mi sie nie chce jechac, wolalabym w lozku polezec. No ale z drugiej strony musimy sie dowiedziec co u naszej corci slychac, czy wszystko ok. Wczoraj wieczorem tak mi czadu dawala, ze nie moglam usnac....kopala i rozciagala sie na wszystkie strony, myslalam, ze mi brzuch peknie.
-
Ja nadal leze i nic mi sie nie chce......mezu pojechal do mojego brata pomoc mu dach ocieplac, zabral naszego pieska i tym sposobem siedze a wlasciwie leze sobie sama. Chyba sie przespie to szybciej minie czas i jak sie obudze to moze moje "chlopaki" beda juz z powrotem. Margo - no ciekawe z tym czopem....hmmm, moze juz sie dzidzia szykuje na swiat. Kuruj sie kochana, ja tez mam kaszel i tez sie w nocy meczylam ale miejmy nadzieje, ze szybko nam minie.