alimak111
Użytkownik-
Postów
170 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez alimak111
-
U nas nocka całkiem dobrze, gorzej tylko że śpi mi 9 godzin, a kiedyś 11, więc ja pod koniec tygodnia wymiekam. O urodzinach jeszcze nie myślimy ale na pewno nic wielkiego, obiad z rodzicami i chrzestnymi, jedynie tort i balony mi się marzą;) życzę udanych lowow w pepco, oby Staś był już dziś taki jak zawsze :-) czasem zazdroszczę wam psów, u nas po jedzeniu jest taki sajgon że pies byłby super odkurzaczem;)
-
Dziewczyny, nie wiem czy mnie pamiętacie z forum bo odDnia Matki nie mogę Was nadrobić...ciągle 30 stron w plecy, więc to bez sensu!!! Ja to chyba jakaś niedorobiona jestem że mi czasu na wszystko brakuje;( ledwo fb ogarniam. Przepraszam Was :-* postaram się być już na bieżąco! Pozdrawiam te mamusie których nie ma na fb!!! Ściskam
-
Och Kasia, super wieści o Milence :-) całe szczęście :-) teraz będzie tylko lepiej :-) nieustająco życzymy zdrówka :-) Panna Zuzanna jest przeurocza!!! Mila mi, nieźle z tą wypłatą, aż mnie ciary przeszły, w Warszawie raczej by nikt nie oddał :/ Ja to wam powiem że jakoś siły już nie mam:/ z niczym się nie wyrabiam:/ wszystko w biegu...Charlotte podziwiam Cię ze Ty dajesz radę z tym blw, u mnie średnio to idzie, sama nie gotuję, raczej tylko podstawowe rzeczy, np kaszę jaglaną, ryż, a tak to daje młodemu do ręki banana, chrupki, chlebek...A i tak jest Armagedon;) no i kręgosłup już zipie... niech ta wiosna przyjdzie to może będzie lepiej, lżej, chce wyjechać do rodziców na tydzień, może naladuje baterie, ehh
-
Witajcie, ależ mieliśmy dzień:/ dosłownie 4 godziny trwała nasza wizyta w instytucie matki i dziecka...Boże ile tam ludzi, chorych dzieci, z różnymi wadami, problemami;( aż płakać mi się chce cały czas. Mówię cWam nie ma chyba większej radości na świecie niż zdrowe dziecko!!! My na razie nic nie wiemy, zrobili wszystkie badania i będą dzwonić...oby było dobrze. Green Rose, aż mnie zmrozilo jak przeczytałam twój post! Całe szczęście że w całości go usunęli!!! Teraz będzie już tylko dobrze! lwa, twój Wiktor to zdolniacha intelektualny! Mój to jedynie bije brawo i akuku, hihi, fakt że skubany raczkuje już jak szalony ale naszych znajomych córeczka w ogóle nie raczkowala, zaczęła próbować stawać dopiero po roku, także wszystko jest w normie!
-
Qarolina, boję się że ta "kulturalna lampka" może mi się za bardzo spodobać ;-) Niby czytałam ze można wypić ale jakoś się powstrzymuje, tyyyle już wytrzymałam więc co tam:) Buziaki,
-
http://dziecisawazne.pl/cry-it-out-cio-czyli-wyplacz-sie-sam-kilka-powodow-dlaczego-to-nie-jest-dla-nas/?utm_source=facebook&utm_medium=facebook_dsw&utm_campaign=cry_it_out_stein_artykul
-
Charlotte współczuję sytuacji ze zlobkiem, mnie uczulila na to kierownik jednej placówki bo żłobek musi mieć grupę niemowlęca dla tych co na dzień 1.09 nie skończą roku A w systemie online w Warszawie nie widać takich informacji, dlatego niedawno przenosiłam papiery...oby się udało coś wskurac, trzymam kciuki! Mamo Joasi, jaka Asia słodka :-) W ogóle wszystkie dzieciaczki cudne. Ja nałogów na szczęście nie mam, chociaż lampka czerwonego wytrawnego wina mi się marzy;) Minmonka trzymaj kciuki za jutrzejsze wizyty. Też prosimy o kciuki w południe bo jedziemy do poradni chorób metabolicznych bo u Aleksandra coś jest nie tak z tą gospodarką wapniowa:/ oby to nic poważnego.. U nas noce znów gorsze, od północy/1 budzi się na jedzenie co 2 godziny... Spokojnej nocy dla wszystkich
-
Kurcze, ale mnie przestraszylyscie z tymi zastojami:/ też myślałam że to może się przytrafić na początku kp A nie teraz, zdrówka Wam życzę! I trzymam kciuki oby nikomu już się nic złego nie przytrafiło. Zdjęcia jak zwykle cudne :-) maag, jakie Hania ma już długie włosy, wydoroslala, hihi, Ala i Blanka cudowne :-) :-) :-) My po majówce u moich rodziców na wsi, szkoda że pogoda była do d... Z nowości...Alek raczkuje! Ja nie wiem, od dwóch tygodni ogarnął tyle nowych umiejętności ze szok :-) I już się skubany wspina żeby stanąć... to prawda że dzieci rozwijają się skokowo:-) Co do rocznic ślubu to my też obchodzimy w czerwcu :-) :-) :-) dokładnie 2.06. Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam. Asa, zęba nadal żadnego nie mamy;)
-
Dzięki dziewczyny za szybkie odpowiedzi:) spróbujemy jutro Emka, my mamy v wesele w niedzielę w hotelu podlasie, więc poniedziałek popołudnie jeszcze będziemy w mieście :) jeśli pogoda będzie sprzyjać możemy się skontaktować przez fb :-) :-) :-) Olcia poprawiła mi humor przed spaniem;) niezła z niej pracusia :-)
-
Och jak trafiłyście w temat, ja też w tym tygodniu mam wrażenie że moje piersi są inne...jakby puste:/ mniejsze:/ oby tylko to nie początek końca... Też nie mam kiedy pisać bo telefon dla Alka to najwspanialsza rzecz na świecie (oczywiście po mleczku :; ) Pogoda ostro daje w kość;( majówka beznadziejna:/ A my jeszcze mamy wesele, bardzo blisko w rodzinie więc musimy iść:( ale tak strasznie nie mam ochoty, w dodatku to w Białymstoku...200km drogi... A może ktoś jest z białego i ma ochotę na kawkę w poniedziałek :-) :-) :-)? Aaaaa, i najważniejsze...mój Ali ma zatwierdzenie chyba, robi kupy, nic go nie boli ale stolec jest dość zbity:/ już na siłę daję mu wodę, z owoców tylko jabłko z gruszką, dziś obiadku już mu nie dałam, macie jakiś pomysł co mogę jeszcze zrobić? Jakiś koperek mu zaparzyć?
-
Witamy się i my, młody śpi już od godziny więc kawa wypita i zaległości na forum nadrobione :-) my rano mieliśmy eskapady po żłobkach bo papiery z jednego przenieśliśmy do innego żłobka, 19 maja rusza już w Warszawie rekrutacja więc zobaczymy czy mamy jakiekolwiek szansę.... Calineczka, dużo je Wojtuś, U nas na noc idzie kaszka hipp ok 60ml (z wielkim trudem) i cyc. Ale i tak się cieszę że zatrybil tą kaszę, bo mniej się budzi na nocne jedzenie. oczywiście pije ją z kubka jak herbatę;) dlatego robię z 1,5 łyżki A nie 2. Green, jeśli macie możliwość to lepiej mieszkać samemu ale w miarę blisko;) obojętnie jacy by nie byli nasi rodzice/tescie to wiadomo że każdy ma swoje wady...No i różnica pokoleń też robi swoje :-) Charlotte twój Staś pięknie je, mój to tak masakrycznue wszystko brudzi dookoła ze szok, doidy też mu daje do ręki ale potrafi już wylac wodę wymachujac ręką po całej kuchni...
-
Iwa, mój M. w tamtym roku kupił chrzesniakowi laptop za 1500... niestety to był prezent z listy życzeń... trochę to niestety idzie w złą stronę...Ale cóż, ja mam komunię chrzesniaka za rok na szczęście bo ksiądz zdecydował ze w tym roku za mało jest dzieci i za rok będą dwa roczniki, także trochę mi się udało;) za to mamy komunię w rodzinie i też pojęcia nie mam ile trzeba dac na prezent.
-
Oj, długo mnie nie było (chyba od świąt)! Na początku dużo zdrówka dla chorujących! U nas wiele nowości, wczoraj mieliśmy chrzciny, młody sam siada i raczkuje do tyłu :-) :-) :-) od kiedy zaczął siadać to zrobił się jeszcze bardziej uroczy :-) :-) :-) Co do powrotu do pracy to narazie boję się o tym myśleć:/ raczej w grę wchodzi żłobek bo babcie jeszcze pracują, poza tym moja mama mieszka 100km stąd.
-
My też życzymy spokojnych, zdrowych i radosnych świąt Wielkanocnych :-) pysznego śniadania i bogatego zająca ;) A przede wszystkim odpoczynku od codziennych trosk! Buziaki
-
Och jak tu już świątecznie :-) u mnie zero klimatu świąt, ale wyjeżdżamy do rodziców więc się nie stresuje;) Co do wiary i kościoła to niestety instytucja kościoła w Polsce trochę "odpycha" ludzi :/ mam nadzieję że w porę zmienia swoje podejście bo jest wielu wspaniałych ludzi którzy wierzą A odchodzą od kościoła, maag w pełni popieram twoją wypowiedź! My z mężem jesteśmy katolikami ale mój mąż nie praktykuje. Życzę zdrówka chorujących! Co do przytulania to u nas też akceptowane są jedynie całusy i gilgotki bo mój Alek ma podobny temperament co dziewczyny u Sevenki i Monmonki;) co sekunda zmiana;)
-
Charlotte ale masz wesoło;) i pięknie Ci Staś je :-) u nas jakoś gorzej, próbowałam z ziemniakiem, brokułem, rybą, jabłkiem i bananem i na razie bez szału;p :-za to łyżkę to wyrywa i sam by chciał się karmić :-) z pozytywów: pięknie pije wodę z diody cup i tego kubka ze słomka co polecalyscie :-) Miłej nocy!
-
Grzbiety dobry, my dziś też kończyny 7 miesiąc! Składamy najserdeczniejsze życzenia pozostałym świętujacym: Asi, Igorkowi i Frankowi :-) Kołysanka dla okruszka to mój number one :-) w ogóle to polecam plyte Grzegorz Turnau i Magda Umer kołysanki utulanki, chyba najlepsze na rynku, u nas grają każdego wieczoru, są cudne Miłego dnia :-* Zdrówka dla mamy natusia!
-
Iwa, aż mi łzy pociekly... musisz być dzielna i silna dla Eli, trzymam kciuki za dzisiejsze spotkanie!!!
-
Dzień dobry, przede wszystkim jak tam wyniki Emilki? Trzymamy kciuki żeby to paskudztwo się odczepilo! Agnes, pięknie Ci się Zosienka bawi, mój Alek to książeczki tylko gryzie;) Co do migreny, współczuję i znam ten ból, mam nadzieję ze po ciąży troszkę mi się wycisza. Na razie miałam tylko raz... Charlotte twoje linki od razu idą do zakładek, dzięki :-) Też generalnie nie wiem jak mamy jeść bo mój Alek nie najada się wystarczająco dużo na noc i budzi Mi się na cyca:/ u nas stałe posiłki to owoc przed południem i obiad ze słoiczka z mięsem w południe, potem tylko cyc, czasem uda mi się wcisnąć mu kaszke na podwieczorek. Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka w 7 miesiącu ciąży...ach jak wróciły wspomnienia :-) btw, mój synek nie lubi kobiet w ciąży! To już trzecia dziewczyna w ciąży której nie zaakceptował w ogóle! Czyżby wyczuwal??? Hmmm... Miłego dnia :-*
-
Dużo zdrówka zdrówka dla Emilki! Jesteśmy z wami myślami :-) Najlepsze życzenia dla Wiktora i Ninki :-) Link do strony z sernikiem zapisany, dziękuję :-) Piękne zdjęcia standardowo wrzucacie :-) Dziękuję też za info o stanikach :-) i zabawkach :-) wszystko zanotowano :-) dobrze Was mieć :-) :-) :-)
-
Green, ja również się bardzo cieszę twoim szczęściem:-) życzę dużo zdrówka dla dziewczynek :-) cieszcie się sobą i świętujcie :-) jesteś dla mnie mega dzielna babeczka!!! Ja chyba takiej długiej rozłąki bym nie zniosła, brawo dla Was! A Tymbark jak zawsze daje radę;) Ja dziś z kolei sama, mąż w delegacji, właśnie piekę sernik bo w poniedziałek mam dziewczyny z pracy w odwiedzinach. Aaaa....I w końcu poszłam do fryzjera;) niestety mój sprawdzony nie miał ani chwili czasu do świąt więc poszłam do innego, ....I sama nie wiem czy jestem zadowolona:/ z blondynki zrobił mnie rudą....
-
Ale jestem padnieta:/ moje dziecko lepiej spało w tym pierwszym półroczu niż teraz:/ jestem nieprzyzwyczajona zupełnie i organizm mi się buntuje:( podziwiam te z Was którym dzieci budzą się od dawna! To mega męczące;( Mała 09 ja też nie mam pomysłu co zrobić żeby spał jak dawniej, u nas to ewidentnie budzi go głód bo wcina jak szalony, gdy próbowałam tylko go utulic to wpadał w ryk, a tak to na śpiocha zje i dalej idzie spać, tylko że ja podam przy tych pobudkach... Może dziś znowu spróbuje z kaszą na noc? Może go trochę nasyci? Jaką polecacie tą kaszę żeby powoli wprowadzić gluten? Zwykłą manna czy bovovity porcja zbóż? Miłego dnia dziewczyny, zdrówka dla chorujących, u nas dziś już upał, młody śpi.
-
Nadrabiam zaległości ale nie mogę dojść do siebie po tej sprawie z sądem! Maag, to jest wręcz nieprawdopodobne! Jak to się pomyliła? Nie można tak! Matko kochana, kiedy w Polsce będzie dobrze? Napisz do ms, albo i do TV, kto to słyszał, po 4 latach dopiero bada swoją właściwość? Nie znam się na ppc ale to się w głowie nie mieści!
-
Maag, trzymam kciuki za pomyślny wyrok! A mokasyny dla Nusi cuuudo:) też spóźnione sto lat w miłości z okazji rocznicy :-) dużo zdrówka dla Franciszka :-) Co do tempa rozwoju naszych szkrabow to rzeczywiście myślę że temat będzie jeszcze nie raz powracać. My się też nie rehabilitujemy ale jak czytam postępy Stasia to u nas podobnie, myślę że to na prawdę zależy od lekarza (pamiętacie ze u nas chyba ze 4 się wypowiadało i niekoniecznie podobnie). Charlotte, ważne jest abyś to Ty była przekonana o tym co robicie i tyle. U nas pierwsza drzemka :-) idę robić kawę, miłego dnia :-* Aaaa, zapomniałam, mój mąż wczoraj szukał warzyw bio dla małego i na całej hali targowej (chyba największej w Wawa) powiedzieli mu że nawet jak ktoś krzyczy że ma swoje ze swojego ogródka to guzik prawda:/ także dopóki babcia nie wyhoduje nic to nie wiem jak blw wprowadzimy:/ z drugiej strony to myślę że nie dajmy się zwariować, więc jutro będzie zwykły brokuł na obiad;)
-
Wisienko, moje gratulacje! Dużo zdrówka dla Was!!! Mój Alek urodził się identyczny, też 3970 i 60 cm;) buziaki Super zdjęcia wstawiacie;)