alimak111

Iwa, rozczulilo mnie twoje zdjęcie :-) myślę że dla każdej z nas te święta będą wyjątkowe i nieważne że nie dalysmy rady z generalnymi porządkami! :-) też zamykam oczy i pamiętam życzenia męża żeby kolejne święta były w trójkę :-) nam się udało 28.12 :-) ach... życzę Wam wszystkim ciepłych, rodzinnych i wesołych świąt :-) żeby nasze maleństwa były grzeczne, żeby nam nie plakaly po wigilijnym jedzonku;) Buziaki

Dołączamy się do oczekujących na kupę... od dwóch dni ani śladu, a niby po rotarixie miały wystąpić biegunki...ehh U nas dziś średnio, poprosiłam teścia żeby wyszedł z młodym na spacer, chciałam w tym czasie podgonic z robotą...I co,? Dupa! Wrócili po niecalej godzinie z płaczem:/

Nie było mnie na forum kilka dni a tu tyle stron do czytania:) Najbardziej ubawilam się czytając Wasze plany na sylwestra;) cyc w sypialni czy w salonie wygrywa;) Piękne macie choinki :-) u nas jakoś nie czuć świąt, ominęła mnie gorączka zakupów, siedzimy z małym całymi dniami sami to nawet nie wiemy że już święta za chwilę, choinki jeszcze nie kupiliśmy, mój mąż pracuje do późna, to nawet nie ma kiedy:/ Co do ubierania na spacer, to przyznam się że czytając Was boję się że za lekko się noSimy. U nas są to body na długi rękaw, spodnie, skarpety, cienka bluzka i tak do kombinezonu ocieplanego z h&m, do tego cienki kocyk, jak jest chłodniej to zamiast cienkiej bkuzeczki idzie trochę grubsza i tyle. Młody zawsze cieplutki po powrocie. Co do sukcesów rozwojowych u nas też z podnoszeniem główki na brzuszku bez rewelacji, za to trzyma ładnie zabawki, oczywiście wszystko idzie do buzi, slini się niemiłosiernie i gada,gada,gada :-) :-) :-) wczoraj mieliśmy szczepienie, waży 7,5kg! Do tego profilaktycznie dostał skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, także Ardo, nie ma co martwić się na zapas :-) nasze dzieci to indywidualności :-)

Mój Ali też nie umie korzystać ze smoczka:/ A w ogóle to od poniedziałku jest jakiś nie swój, nie wiem co się dzieje bo nie ma problemów ani z brzuszkiem, ani z kupą, gorączki nie ma, kataru też nie A jakiś markotny i rozplakac z byle powodu się potrafi, i śpi gorzej i więcej je...kurde minęło magiczne 3 miesiące i jest gorzej?

Ależ szaro i ponuro....brrr...głowa boli, u nas noc nienajgorsza ale Ali budził się w niestandardowych porach:/ leży teraz od godziny i dyskutuje do karuzeli...A mi się nawet nie chce ogarnąć. Dobrego dnia :-* Calineczka kamala super dom :-) zazdroszczę :-) maag i imbir Wam też :-) moim marzeniem było mieć dom bo w wielkim domu się wychowałam, ale w Warszawie to nie ma szans, działka pewnie z pół miliona by kosztowała://

Hehe...też mam takie zdjęcie;) i nawet taki sam test ciążowy:) lubię wracać do tej chwili kiedy zobaczyłam w końcu dwie kreseczki :-) spokojnej nocy kochane! Oby jutro przyniosło mniej deszczu :-) my jutro w nocy kończyny 3msce :-) :-) :-)

Cześć dziewczyny, my jeszcze nie śpimy:/ mieliśmy dzień pełen wrażeń i chyba dlatego ciężko się małemu zasypia:/ co do laktacji oprócz bawarki moje znajome chwalą sobie piwo karmi classic. Ktoś wcześniej pisał o hemoroidach, niestety też po porodzie miałam straszne:( jeszcze w szpitalu dostałam czopki hemorectal, dwa tygodnie i po sprawie, na prawdę polecam. Życzę spokojnej nocy, mnie czeka jeszcze prasowanie i szykowanie bo mamy jutro wyjazdową imprezę rodzinną...ciekawe jak młody się zachowa;)

Tyneczka i od nas mega dużo ciepłych i życzliwych myśli dla Was! Będzie dobrze, myślę że to jakaś jednorazowa reakcja i tyle. Modlimy się o zdrówko dla Was! Co do przekrecania, mój leniuszek też nie ma ochoty żeby chociaż próbować coś zrobić;) oczywiście głowę w pionie to sztywno trzyma od 5tyg;) i cwaniak jeden umie się sam bujać w lezaczku :-)

Witamy się i my. U nas linomag zielony pomaga na wszystko, na pupę, na ciemieniuche, na buzię gdy idziemy na spacer :-) Co do paznokci to też rosną nam tylko U rąk;) to chyba normalne, mi też u stóp rosną wolniej:) Życzymy spokojnej nocy :-)

My już 2 karmienie, pierwsze było po 6 godzinach :-) ale za to młody jak się rozgadal to godzinę dyskutowal w łóżeczku. Aż się śmiać chce jak on zawzięcie coś sobie tłumaczy i guga guga guga. Z usypianiem u nas różnie, na wieczór jest to cyc, ale w dzień muszę pomagać. Mam wrażenie że młody nie umie sam zasnąć, na szczęście kolysanie w leżaczku daje radę. Buziaki

Green Rose, co u Ciebie? U Was? Jak dziewczynki? Pozdrawiam

No wreszcie działa forum :-) widzę że wczorajsze wieczory u kilku z Was wyglądały kiepsko, może coś wisiało w powietrzu bo też u mnie Ali nie chciał spać, a już się cieszyłam ze w niedzielę, poniedziałek i wtorek zasnął o 21 a nie o 22 jak ma w zwyczaju...A wczoraj padł o 23:/ oby dziś było lepiej, bo za pół godziny lecimy się kąpać :-) Czytano wszystko hurtowo i pobieżnie, jak się dostać na fb? Może ktoś mnie zaprosić? Kamila Sot warszawa

Witamy się i my, nie miałam czasu do Was zajrzeć od piątku A jak wczoraj chciałam nadrobić zaległości to ciągle jakiś błąd serwera był:/ czułam się jak uzależniony na odwyku;) Cudne macie dzieciaczki!!! I jak wspaniale trzymają główkę, mój Alek bardziej leniwy, jest sztywny i silny ale głowy nie chce trzymać. My dziś nie wychodzimy na spacer, mnie coś łamie:/ gardło boli, też miałam zaplanowaną wizytę u gina i musiałam przełożyć:/ A wieczorem usg bioder mamy. Życzymy miłego dnia

Madzikcz zdrówka dla małej:-* Pisalyscie o cenach szczepionek, niestety my w Warszawie za prevenal 13 (czy jakoś tak) zapłaciliśmy aż 330zł, to aż 70zł więcej niż u którejś z Was:/ Co do kupek, któraś mama pisała o pozycji w leżaczku, u nas też się to sprawdza;) chyba siła grawitacyjna pomaga :-) ,co do usypiania, mój Alek też ma stałą porę, godz. 22, niezależnie od tego jak minął dzień i o której była kąpiel. Czasem jak kapiemy o 19.30 to mały je ponad 1,5H i nie śpi...w dzień cały czas bez zmian, czyli jedynie krótkie drzemki. Życzymy miłego dnia wszystkim :-)

Maja, my szczepilismy na rota 3 tyg temu, mam lekarz powiedziała że to żywa szczepionka i będzie wydalalana z kupka nawet ponad tydzień, mogą pojawić się biegunki i zielone kupki, kazała też bardzo uważać na higienę bo tymi odchodami można się zarazić i złapać ostrego rota, u nas na szczęście było ok. Trzymam kciuki za Was :-)

Witamy w słoneczny dzień:) my już po szczepieniu, dziś mieliśmy pneumokoki, trzymajcie kciuki żeby nie było gorączki! My ze spacerem musimy poczekać do późnego popołudnia, tak kazała lekarz. Poza tym z wagą jesteśmy w 90 centylu...mój glodomor waży 6710g. Pozdrawiamy wszystkie mamy :-) życzymy miłego dnia :-)

Witam niedzielnie:) u nas wczoraj marudny dzień, chyba przez tą fatalna pogode:/ mały tak przyzwyczaił się do spacerów że był rozrazniony prawie cały dzień, w dodatku w dzień nie umie w domu spać dłużej niż 30min więc w nocy padlam na twarz, jeszcze sami byliśmy bo tatuś do wieczora był na szkoleniu:( Poza tym, pierwszy raz dzisiaj musiałam odciągnąć pokarm! Alek się zbuntowal i w ogóle nie chciał jeść z lewej piersi;( nie wiem co się stało, mam nadzieję że to chwilowe. Co do krostek u nas też raz są A raz znikają:/ pediatra powiedziała że to normalne i raczej nie jest uzależnione od pokarmu, w dodatku moja koleżanka powiedziała że ok 4 msc mogą pojawić się jeszcze większe bo wtedy jest jakieś apogeum jeśli chodzi o stabilizację naszych hormonów, wtedy też najprawdopodobniej polecą nam włosy:/ Witam nową mamusie:) Życzę udanego chrztu A reszcie miłej niedzieli!

Oj jak ja Was wszystkie doskonale rozumiem... Ale zmienię temat: w jakich godzinach chodzicie na spacery? Raz dziennie czy dwa? Pytam bo dziś wyszliśmy bardzo późno na spacer (15) i o dziwo spotkałam mnóstwo mam z takimi maleństwami, a jak chodzę o 12-14 to prawie nikogo nie ma:/ myślę że nasze szkraby chyba są jeszcze za małe na dwa dłuższe spacery? Życzę spokojnej nocy :-) my od1,5 H się karmimy...

Mama Joasi, myślę że to może być kolejny skok rozwojowy. U nas jest podobnie, tzn Ali nie boi się odgłosów jak u Ciebie ale bez powodu wybucha dziwnym płaczem:/ np. Bawimy się, uśmiecha i w pewnym momencie bez powodu zaczyna ostro płakać, aż się zanosic łzami, a raczej nigdy wcześniej tak nie miał. Czytałam ze w 11-12 tygodniu przypada kolejny skok, więc musimy przetrwać!

Mama Joasi, też dziś świętujemy 2 msce :-) Co do prezenia przy jedzeniu, u nas jest podobnie, z tym że jeśli mój Alek się pręży to od razu zabieram pierś i tyle, często jak go już układam do jedzenia to widzę czy chce jeść czy nie, kiedyś jadł co godzinę, teraz bywa już różnie, także chyba musimy zaufać naszym maluszkom, może skoro wysyłają nam jakieś znaki to rzeczywiście nie muszą być głodne wtedy co nam się wydaje że powinni być :-) życzę miłego dnia

Mama Joasi, my mieliśmy naświetlanie przez dwie doby, niestety w szpitalu nie mieli okularów i mój Mały miał na oczy założoną gaze i okrecona główkę taka siatką i stąd pediatra skierował nas do okulisty. Co do poziomu billurbiny nie martw się, ona nie jest groźna dla zdrowia maluszka, moja siostra też walczyła dość długo z jej poziomem(ponad 3msce), jedyny minus to opóźnienie w szczepieniach.

Dzień dobry wszystkim, powodzenia na szczepieniach :-) mam pytanie, wydaje mi się że kiedyś ktoś na forum polecał okuliste z Warszawy, czy to był v może drodze Hautz? Gdzie on przyjmuje? Na saskiej kępie? Ile kosztuje wizyta? Będę wdzięczna za info :-) bo nasza pediatra profilaktycznie kazała nam zbadać wzrok ze względu na fototerapie

My szczepienie 6w1 i rota mieliśmy w poniedziałek, mały był tylko rozdrazniony, ale podobno to najczęstsze NOP po rotarix, poza tym na razie odpukac jest ok. Kasia, nie wiem do kiedy może pojawić się gorączka ale jak przeglądalam fora to podobno nawet do tygodnia:( co do karuzeli to polecam gorąco tą co Green Rose, Canpol piraci, zabawki są pluszowe, odpinane i same w sobie są grzechotkami, do tego jest 12 melodii i cena dość przystępna :-) u nas też pogoda do bani, ja zasypiam na stojąco A Alek padł dopiero po 5 godz aktywności.

Hej dziewczyny, jak dobrze że jesteście, problemy nie są takie uciążliwe jak się wie że ktoś jest po drugiej stronie w podobnej sytuacji. U nas różnie, są dni ze mały ładnie śpi i w ciągu dnia i nocy, a bywa że w dzień zasnie tylko na spacerze:/ monikae, też się zastanawiam ile taki szkrab może nie spać, pytałam pediatre to powiedział że dziecko samo to sobie reguluje i żeby na siłę w ciągu dnia go nie usypiac:/ A ja czasem też padam na twarz, tym bardziej że mój w chuscie nie chce chodzić:/ i najlepiej mu na rączkach u mamy. Ehh. Co do gorączki nam polecili pedicetamol, łagodny paracetamol w syropie. A, i jeszcze jedno dla mam z dziećmi z katarem: pediatra powiedziała że maść majerankowa można stosować dopiero po roku, to samo wyczytałam w necie. My po pierwszym szczepieniu i ortopedzie, na szczęście wszystko ok. Miej nocy moje drogie

Eosia nie łam się! Może twój maluszek jest typowym wrazliwcem i brakuje mu czwartego trymestru w brzuszku mamy. Spróbuj go dużo przytulać, może chusta pomoże? Są też takie otulacze woombie, co dziecku się rączki opatula jak w kaftanie i to daje im poczucie bezpieczeństwa. Pomyśl że z każdym dniem będzie lepiej, zobaczysz że uśmiech i radosne oczy wynagrodza Ci te cierpienia. Głowa do góry! Każda z nas z czymś się boryka, ale chyba takie to już życie, że nie jest tylko lekko!