Aniołek Łysego

mada... ja też wyczytałam kiedyś gdzieś że właśnie karmić na leżąco butlą się nie powinno bo szczęka podczas ssania się cofa i dlatego to powoduje wady zgryzu :) a ssanie piersi to całkiem inaczej... bo to są techniki butla inaczej a cyc inaczej... dlatego niby cycanie jest zdrowsze dla zgryzu niż butla:) mata super też się zastanawiałam ale chyba już trochę pożno poza tym mały w leżaczku potrafi się bawić no i on taki ruchliwy że pewnie niedługo będzie mi biegał :o ;) aaaa miałam napisać o tym jego siadaniu i staniu... czasami jak kacpra położe sobie na brzuchu tak w pozycji pół siedzącej to on ciągnie główkę do góry i za chwilę siedzi... nie że podnosi się z całkowitego leżenia bo w tedy to mu pomagam a tak z pół leżącej to on prawie sam... i potrafi tak nawet 15 minut i choćbym chciała to nie położe go bo sie drze:) a stanie to jak go do odbicia na ramie opieram to juz nogami siega tak ze mi na biodrach stoi i jak go po paszki chwyce to tez nózkami mocno sie opiera... oczywiscie nie przesadzam z tym tylko tak sprawdzalam... dla mnie to on powinien plackiem lezec... a ja juz go zostawic na samym koncu lozka nie moge bo tak sie wierci skubany.... noooo i witam nowa wrzesnioweczke

no mam nadzieje ze kiedys sie uda:) mój roll własnie beka:) zaraz bedzie mi zasypiał:) ja zapomniałam sie pochwalic!!! moja kolezanka urodziła wczoraj syneczka 3400 dslatego tez po skasowaniu posta nie pisalam tu tylko z nia... dwa dni chodzila bez wód i skurcze złapały ja dopiero wczoraj wieczorem....

Oliwko Zuzanko Bartusiu!! wszystkiego co najlepsze :* nasze kochane dzieciaczki:)

witam się i ja:) kurde wczoraj taaaakiego posta już mialam i poszłam do wc i przylazła mama i mi wyłączyło :duren: myślałam że ja ugryzę:[ madziu biedactwo!! trzymaj się... kurcze mojej koleżanki synek jadł bebilon pepti i mu smakowało... a może spytaj lekarza czy jest jakieś podobne mleczko do tego albo czy można Kajtusiowi dobrzucić właśnie tak jak pisze moniq jakąś kaszkę i smak będzie inny słodszy mniamniejszy... moniq my wszystkie stanowczo za daleko mamy do siebie:) patusia zdrowiej szybciutko!! mada a kajtuś w cale mało nie śpi... mój kacper wczoraj rano spał 45 minut, potem na spacerku 1,5 godzinki i od 13.30 do 21 może ze 20 minut:) czyli Kajtuś mieści się w normie... a powiedz czy jak go usypiasz to jest padnięty tak że oczka same mu się zamykają? bo mój kacper tak miał że darł się i darł oczka zamknięte i się darł... a teraz to ja go zabawiam i rozbawiam aż do momentu kiedy go zaczynam usypiać... chociaż rzadko to jest bo rano zasypia przy porannym karmieniu w poludnie w wielkim wrzasku po zejściu ze schodów i wyjściu na dwór a wieczorem to jak jest na prawdę padniety idę karmić dzisiaj w nocy bylo... 21, 00, i 4,30 potem dopiero 7,30 już mnie czorcik woła "ej ej ej"

jeju znów moja... to podwójnie za zdrówko i nasze kochane pociechy... żebyśmy mogły w końcu rozgryźć o co im chodzi :)

witam wieczornie:) kacper już spi od 2h i 22 min już dawno tyle nie spał... oby tak dalej... cały czas mam nadzieję za ten skok rozwojowy... mada... mojej koleżanki synek tak jak wlasnie moniq pisze o mkrakowskiej nie lubił wychodzić z domu... jak tylko za drzwi wyszło to był lwrzask... ani do sklepu ani nigdzie nie mogła pojść... nawet jak miał 2 tygodnie i poszłyśmy z nim do marketu to było może 5 minut dorgi a w sklepie tak się darł jakby go ze skóry obdzierali... i dopiero niedawno chodzi z nim "po ludziach" nio to sobie po nadrabiam :) tylko te ostatnie psty mady i moniq czytalam :)

Dominika dziewczyny szybkiej poprawy dla dzidziusiów ze skazą :* paula super prezent gwiazdkowy :) mkrakowska super że wigilia udana kerreth :) dziewczyny fotki super i te świąteczne i ze chrzcin :) a wszystkim solenizantom z czasu kiedy nie zaglądałam wszystkiego najsłodszego i najlepszego :* dzidziuch się o mnie upomina zaraz albo potem nadrobię resztę

witam:) nie było mnie całłe swieta... ehhh nie dosc ze masa roboty o do tego moje dziecko wcina co 1,5h :| padam w dzien to jeszcze mi tam zwisa ale w nocy:duren: moze poznioej poczytam... jesli sie uwolnie od czorcika.... do tego moje dziecko samo sie podnosi do siedzenia z pozycji pollezacej no i nawet w głowie nie ma lezenia:) no i juz wie ze moze stac na nogach:duren: oczywiscie unikam tego ale on czasami cwaniak sam staje nie wiadomo kiedy;) no i slini sie:duren: jezu tak sie slini ze przebieram mu bluzki 3-4 razy na dzien... gryzaka mu wsadzam i gryzie... ewentualnie jeszcze gryzie mnie po sutach co oczywiscie mnie boli ;) ehhhhh a teraz obserwuje moje palce jak pisza;) no i wkleje potem fotke z tatusiem i takie tam ze swiat:) mam nadzieje ze swieta minely spokojnie i w milwej atmosferze:) buziaki:)

bry!! dzieciaczki świętujące najlepszego dla was kurde idę odkurzać bo znów pełno kłaków:duren: i do tego ten nasz mały rudy czort zwiał i szczeka pod klatką ale wejść do domu nie chce tylko głupków z nas robi i jak się schodzi to ucieka w drugą stronę wielce zadowolona że się jej udalo nas w konia zrobić.... no i jeszcze Kacprowi znudziło się w leżaczku... ale odkurzacz go zajmie milutkiego dnia dziewczyny ... może poxniej się uda na chwile wpaść

witam wieczornie:) zasuwam jak dziki wół:duren::duren::duren: mam dość i świąt mi się odechciewa kacperek super i oki :) tylko dalej dużo uwagi potrzebuje ale czas siedzenia w leżaczku i bawienia się grzechotkami z dnia na dzień dłuższy :) mada ja używam kremu "bobini" w ogóle mam wszystko takie jakieś normalne... do kąpieli używam szamponu bambino, mydelka bambino, oliwki bambino... ja strerylizuję raz a potem to tylko jak np upadnie na podlogęjejku kolejne złe wieści... dziewczyny trzymajcie się!! skarletka, nefretete :) no to ja dolączam do klubu babino... tylko ten krem na dwór inny bo nie bylo akurat jak kupowalam wszystko oki spadam bo jak zwykle mama mnie wywala:duren::duren::duren::duren::duren: milego wieczorku :) i słodkich snów może jutro nadrobie resztę aaaa i focie super dzieciaczki i choinki :)

:( jejku jakie rzeczy wyczytałam... ehhh brak mi słów... bo co można napisać w takiej chwili...? u nas porządki pełną parą... przeczytałam wszystko... ale sił nie mam na odpisywanie... zdjęcia super maluszki rosną że cho cho!! uciekam lulu bo oczy na zapałkach mam... dobranoc i oby było jak najmniej złych wieści...

to ja uciekam... mama mnie goni :duren: jejku teraz to już prawie w ogóle nie będę pewnie mogla zaglądać:duren: słodkich snów i spokojnej nocki :) u nas też była taka sytuacja ale z chorym na miażdżycę dziadkiem 4 dzieci i u każdego miał dziadek być po 3 miesiące... wyszło na to że 3 starsze siostry mówiły że nie mogą się nim zajmować bo dzieci mają i sobie nie poradzą... to nie ważne...

ann najpewniej przypomnisz sobie że czegoś zapomniałaś w połowie drogi zawsze tak jest... ala ja kacperka zabawiam z godzinkę i później zasypia znów... na jakieś 1,5 h niestety nic się nie da z tym zrobić przynajmniej w moim wypadku ;) ale kacperek robi tak koło 7 rano...

moniq bratu i bratowej najlepiej zorbiło by jakby musieli sami mieszkać... bez "opieki" Twojej mumuni... myslę że to by im dało do myślenie ile dla nich robi... agnieszka... mój kacper też śpi po kąpieli jakies 30-40 minut i pootem dopiero ok 21.30 -22 zasypia na dobre... tak jakoś mu wygodnie... i nie usypiam go na siłę ale wsadzam w leżaczek daję zabawki gadam zabawiam i męczę do póki sie da... potem szybciutko zasypia... a dzisiaj zrobił mi suprajsa i spał od 17 do 19,20 myślałam że nie wiem co zrobię... ale pomęczyłam go do 20.30 i zasnął koło 21.15 i śpi ładnie teraz... mam nadzieję do 1 w nocy :) to troszku poczytam zaleglości :)

o i moja :) za zdrówko dla Kajtusia Bloomoo

bloomoo alez sie ciesze z poprawy:) jestescie dzielni i na pewno wszystko niedlugo sie skonczy... buziaki dla maluszka w jego slicznie smiejacy sie pyszczek... dziewczyny nie ndrabiam chocia mało ale nabuzowana jestem strasznie... posprzatalam a wlasnie katem oka widze ze mama uklada miski a dokladniej przesuwa je o 1 cm w lewo "bo ona musi!!!" a wrrrrr dzizys :[:duren::duren::duren:

witam dziewczyny!! przeczytałam ale nie mam jak opisać!! czasu brak... ann to masz się teraz ... trzymam kciuki za laktacje... ja o jedzeniu na święta nie myślę... robię to co mama każe... kupiłam sobie kurtkę!! cena banalna 60 zł ale zadowolona jestem... teraz muszę się wziąć za porządne tycie i to co najmniej o 8 kg :[ jutro przyjeżdża koleżanka z wawy w ciąży jest termin ma na sierpień super... wygłaskam jej brzuszek uciekam miłego dnia

no to ja już też mówię dobranoc :) słodkich i spokojnych snów... bez czestego wstawania w nocy :) paaaadaaaam!

patusia a co to za minka przy ostatnim poście? no nie można tak :* kochanie... ja napisze że możesz być z siebie tylko i wyłącznie bardzo dumna bo mimo młodego wieku i różnych przeszkód poradziłaś sobie i wychowałaś Natalkę na bardzo fajną dziewczynkę :) i proszę mi tu takich minek nie stroić!! zasuwam do wanny:wanna:

mada :) ja sobie to wszystko tłumaczę tym że faceci z natury są wredni nie mam innego pomysły na to co wyrabia przy mnie mój dzidziuś ;) kurde a u nas tylko jajka kupione na święta... ale już widzę co to jutro będzie... znając moją mamę wszystko na raz będziemy robić:duren: ona taka wariatka jest jak chodzi o sprzątanie że pewnie od rana do północy będzie zasówać... i chociaż z siostrą posprzątałyśmy kuchnię, łazienkę i dwa pokoje to jej będzie brudno i będzie od nowa po swojemu ehhh ale co poradzę jak chce i ma na to siłę to niech sobie sprząta

mada... kacperek wszystkim zasypia w pięć sekund tylko mi nie chcę... latam z nim po pokoju bujam, chuśtam lulam śpiewam... no mówięc jak jakiś oszołom a on wyje lub oczy ma ciągle otwarte chociaż spiący jak jasny gwint... wczoraj poleciałam do miasta załatwić pewną sprawę i lecę do domu na łeb na szyję... wpadam a tu moje dziecko smacznie śpi... dziadziuś ululał go w łóżeczku bez niczego tylko spiewając piosenkę:duren: ciocia jak go weźmie to pięć sekund i kimono:duren: ehhh w ogóle... a jak ja jestem sama np cały dzień to mi ręce odpadają jak go usypiam... a jak mam dość to w wózek i kurde na dwór... złażę z 3-go piętra... piętnaście minut i do domu z powrotem...:duren: i potem śpi nawet 1,5h :duren: bebak ależ dobry braciszek ... dobrze że nic się nie stało aga sprzątaj sprzątaj :) ;) a my waśnie kończymy oglądać pierwsza miłość i zaraz przygotowania do kąpieli

k8i ja zlapalam stronke... dedykacja jest dla ciebie jesli chcesz:)

ja się tylko przywitam i uciekam Igorku zdrówka dużo :* ja nocke mialam straszną... karmienie co godzinę :| nie mam zielonego pojęcia co się działo... kacperek zawsze jadł o 1 i potem o 5 rano a tu taki zonk :o idę do mojego trolika bo szuka :duren:

jejku chcę spać ale stwierdzam ze się nie opłaca bo jak się położę to potem nocka z głowy... tylko kacperek śpi w leżaczku i babcia w łóżku... Kacperek jakby miał ze dwa latka to skakał by z radości z prezentów :) misio taki jak dwa kacperki żaba grająza i śpiewająca kocyk w misie, krzesełko od takiej jednej Ingid, czapeczka z uszkami + rękawiczki , 3 body z długim rękawkiem, spodenki sztruksowe, dwie bluzy, rajtuzki świąteczne.... i nie wiem czy czegoś nie zapomniałam:duren: spacerek już zaliczony... przy okazji zakupki i jakoś tak się złożyło że wzięło mnie na kupno kosmetyków dla mojego Skarba... wypatrzyłam sobie płaszczyk w promocji za 60 zł tsza jutro zasuwać i poprawić humorek mamunia pozdrowionaann chyba pięknie jest na święta w Krakowie ja liczę na foteczki dziewczyny stamtąd k8i 4 okna w piętnaście minut :o ja pierdziu jak jakaś maszynka gratuluję sprytu jeszcze pozniej poodpisuje bo gścia mam :)

mada... trzymaj się kochana... brak mi słów na to wszystko co się u ciebie dzieje... wszystko na raz się zwala na głowę... madziutek zdrówka dla ciebie i maleństwa.... inka świetne fotki maja słodka niunia patusia miłego popołudnia skarletka to teraz sobie z mężem posiedzicie razem fajowo :) dominika to widzę że cycanie jak u mnie ;) kurde łeb mi pęka...:duren: karmienia miałłam o 22,00.00,koło 2, 4,5,6,7... skarb mi się budzi to uciekam