andzia

Cześć, ja tylko podpisuję listę Wpadłam w taki niedoczas, że pierdnąć nie ma kiedy!!! Mam nadzieje, ze Stasiu od poniedziałku pójdzie na dyzury, bo uwierzcie mi, że zwariuje!!! Magda śliczne fotki!!!

Magda o tej porze pewnie ciężko będzie coś znaleźć, ja bym chciała koniecznie domek, najlepiej jakby jechać z jeszcze jakąś rodzinką, ale nie wiem czy ktoś będzie chętny. My ze Stasiem byliśmy dwa razy w Dźwirzynie i bardzo nam się podobało, takie typowo rodzinne miasteczko!!!

Mei mam nadzieje, ze ze zdrówkiem Waszym będzie coraz lepiej!!! Veronica współczuje bólu zęba, nawet sobie nie wyobrażam jakby miał mnie tyle czasu boleć Magda udanego urlopu życzę!!! My też musimy koniecznie poszukać jakiejś kwatery i chociaż na kilka dni wyskoczyć nad morze!!! Fajnie, że sobota udana, a tak długiego snu Michała zazdroszcze!!! Anielinka ale się Amelka super rozgadała, u nas też malutkie postępy, kilka zrozumiałych słów, w porównaniu z Amleką czy Michałem to pikuś, ale mnie bardzo cieszą:) Moja Zośka tez się nadal boi wejść do basenu, jak jej naleję wody do wiadra to się w tym bawi, ale do basenu nie chce wejsc. NIe wkładam jej na siłę, bo ona się ostatnio taka histeryczka zrobiła, że obłęd

Hej, Stasiu pokaszluje, jestem niemal pewna, że to znowu jakieś alergiczne, musimy się przejechać też do laryngologa skontrolować jego migdały, ach, na dyżury nie poszedł, więc mam w domu meksykane Od rana już basenowaliśmy, jest przepiękna pogoda, tylko dzieci roznosi. W sobote cały dzień byliśmy na działce, zrobiliśmy przepyszne gofry, a wczoraj już na 8.30 w kościele, bo była msza za mojego dziadka i później cały dzień u babci na wsi. W sobote zaczęliśmy naukę nocnikowania, dziewczyny siadają na nocnik, niestety na razie siku jeszcze w nim nie wylądowało, za to gaci zasikanych mnóstwo. ZOśka jak się zsika w majtki to odstawia takie histerie, że masakra, może dzięki temu szybciej zajarzy, że trezba usiąść, a Maryśka ma to w nosie, biega w tych zasikanych majtkach i w ogóle jej to nie rusza:)

Cześć!!! Stasiu nie poszedł na dyżury do p-kola, bo kaszle jak cholera Jestem załamana ANielinka, Magda fajnie, że weekend udany, czekam na foteczki!!!

Ja po meczyku, ogarnęłam kuchnie i zaraz zmykam pod prysznic, bo zasypiam na stojąco. NIe ogarniam tych dzieciaków, dzisiaj byłam z nimi sama od 15-19 na działce, masakra:Histeriaorwali się do węża, najpierw się pryskali, a później zrobili sobie Woodstock, kąpiele błotne i te sprawy Justynka nie denerwuj się tym RTG, na pewno wszystko będzie dobrze!!!Wiele kobiet robi różne zakazane rzeczy nie wiedząc jeszcze, że są w ciąży. A numer do reny jest na privie. Kasioleqq mam nadzieje, ze bedziesz się dobrze bawić Vercia gratuluje kujonku!!! Oby dzisiejsza nocka była lepsza i ząb trochę odpuścił. Anielinka następna kusicielko, ja jutro będę robiłą gofry z bitą śmietaną, truskawkami i jagodami

My tez sie zaraz zbieramy po Stasia. Dzisiaj ostatni dzien przedszkola Zapisałam go na miesiac dyżurów, trochę miałam obawy, bo za każdym razem jak był zapiany na dyżury, to chorował. W zeszłym roku przylazł ostatniego dnia p-kola ze szkarlatyną. Mam nadzieje, ze tym razem bedzie inaczej.

Cafe tak spały

Moja:za nsaze spotkanie, oby w końcu doszło do skutku

Cafe widze, że cała familia fajnaSzkoda słów, rodziny się nie wybiera. Moi teście byli 10 dni w Chorwacji i wiesz co przywieźli dzieciakom? Po paczce żelków kupionych na stacji benzynowej w Polsce, bo w Chorwacji nic nie było, a jak było to drogie A zołzy spały w jednym łóżeczku 4 miesiące, dokładnie 1-go stycznie przenieśliśmy je do osobnego pokoju w osobne łóżeczka. Na początku jest bardzo wygodnie w jednym

cafe82andziaCafe jak bedziecie szykować wyprawkę, to miej na uwadze, ze mam uszykowaną dla Ciebie poduszkę do karmienia, mam też jeden dziewczęcy rożeki sporo śpioszków i bodziaków 50-68:)andzia baaardzo ci dziekuje ehhh....ty mi chcesz dac tyle rzeczy a siostra K mowi do nas tak ''zostaly mi 2 paki pampersow,jak chcecie to wam sprzedam 2 zl taniej'' nie wiadomo czy smiac sie czy plakac No co Ty gadasz???

Cafe ponoć czesto czuje się szybciej, ale wiadomo, nie jest to regułą. W ogóle w drugiej ciąży można już szybciej czuć. Mówią też, że z bliźniakami są podwójne dolegliwości, więcej mdłości, wymiotów itd., mnie tez to jakoś ominęło:)

Cafe jak bedziecie szykować wyprawkę, to miej na uwadze, ze mam uszykowaną dla Ciebie poduszkę do karmienia, mam też jeden dziewczęcy rożeki sporo śpioszków i bodziaków 50-68:)

cafe82andziaCafe współczuje ALe to już końcówka I trymestru, więc pewnie niebawem mdłości minądzieki kochana sa lepsze chwile ale ogolnie jak podjem to pozniej cierpie:( nawet pizza mi nie wchodzi,hehehe powiedz mi,pamietasz kiedy czulas pierwsze ruchy? Kurde nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi sie, ze coś ok 20 tc, czyli tak normalnie

Cafe współczuje ALe to już końcówka I trymestru, więc pewnie niebawem mdłości miną

Cześć, rozlazła jestem jakas dzisiaj, bez humoru i wigoru, sama nie wiem dlaczego Zołzy poszły na drzemkę, a ja musiałabym się zabrać za jakąś robotę Kasioleqq miłego weekendu u teściów!!! Cafe odpocznij troszkę kochanapoleń się na ile Olek pozwoli Super, ze księgowa coś wymyśli Co do żelazał to ja miałam od początku niskie i od początku brałam leki, dziewczyny tez sie urodziły z niskim i przez klilka miesięcy musiały brać żelazo, bo to moje malutkie musiały jeszcze na dwie podzielić. Jedz dużo czerwonego mięsa i zielonych warzywek A teściowa widze jak zwykle pokazuje klase, puknij jej w łeb, może przestanie Justynka oficjalne gratulacje!!!Super, że się tak dobrze czujesz Gosia będę wdzięczna P. jak się czegoś dowie, szukaj terminu pod Twoje wolne

Moja:za nasze ciężarówki!!!

Justynka śliczny suwaczek:) Magda polską piłka nożną się średnio interesuję, ale Mundial, ME czy Ligę mistrzów uwielbiam My nocnikowanie tez przesuneliśmy, bo w Książu nie ma nocników z melodyjką

Makarony jadą do domu, idę na kolejny meczyk, mam nadzieje, ze nie zasnę, bo padam na twarz. Justynka wielkie gratki dla Olka, Stasiu tez szybciej załapał sikanie, a kupy walił w gatki.

O hej magda, ja tez miałabym ochote na większe spotkanko, co z tym jeziorem wolsztyńskim? Gosia patrzyłaś coś może?

Przechwaliłam Od samego rana mam je ochotę przywiązać na smyczach do kaloryfera Beata na pewno Janek da rade na wycieczce i niczego nie zapomni. A stres normalny, w końcu to pierwszy taki wyjazd. Ja w zeszłym tygodniu miałam dnzień świni non stop, jakaś masakra. Co do późnych powrotów to i u nas podobnie, tłumaczę sobie tym, że takie czasy, w końcu ktoś musi na to wszystko zapracować. I tak jak G. Verci jak nie praca, to trzeba komuś coś zawieźć, pomóc itd. Robię coraz więcej rzeczy sama, nawet typowo męskie roboty jak np. koszenie trawy na działce spada na mnie. I to wszystko z trójką dzieci ANielinka super z koleżanką, moja przyjaciółka z Łodzi tez przyjechała z dzieciakami do swojej mamy, ale spotkanie zaczniemy od następnego tygodania, bo Aleks ma zap. ucha Veronica pięknie Współczuję Ci tych wszystkich atrakcji bólowych, może za dużo naraz, poczekaj aż się oczy wygoją i wtedy zacznij z zębami. Chociaż chyba już za późno Kasioleqq ja tez mam tak często, zwłaszcza jak sobie coś zaplanuje, a dzieciqaki na złość nioe dają mi tego zrobić. Cierpliwości na dzisiaj życzę!!!

Oj Gosia Gosia, za to dogryzanie to CI się na bank jakieś 6-raczki trafią

Ja po meczyku:) Wynik bardzo zadowalający, szkoda tylko, że Ballack nie gra Magda super plany na urlop, ja tez chcę nad morze!!! Kurcze laski myśleć co z tym spotkaniem, ja teraz się nudzę, to może jutro coś poszukam:) Fajny Casanova z miśka, zołzy tez wszystkim mówią "sześ" i kiwają papa Kasiolqq ale pech z włamaniem Trzymam kciuki za dobre wyniki kacpra. A waga słuszna, zołziki ważą równiuteńko po 13,6 Cafe zwolnij troszkę kochana, teraz najważniejsze, żeby jak najdłużej udało się donosić ciąże. Się wymądrzam, a sama pracowałam do 26 tyg. I jak pamiętacie cały czas byłam pewna, że donosze do końca Gosia to niech P. następnym razem coś na parentinga powrzuca Justynka moja koleżanka przez całą ciąże miała taki ślinotok, masakra. Oby przeszło, a mdłości omijały Cię szerokim łukiem.

Gosia śliczny Kubuś na n-k Normalnie na dwóch pierwszych zdjęciach bym go nie poznała, wydoroślał, zmężniał, będą się panny uganiały

Magda ale super z urlopem, wyjeżdżacie gdzieś? A co z naszym spotkaniem??? Mam nadzieję, ze nie zapesze, ale u mnie od kilku dni naprawde duzo lepiej Dziewczyny przede wszystkim nie marudzą o byle co(no może Zośka troche, ale ją olewam i przechodzi samo), moge wiecej rzeczy przy nich zrobić i wieczorami mam luzy. Dzisiaj nawet udało mi się wszystko posprztac łącznie z umyciem podłóg. Jak Stasiu wraca, to już zaczynają się przepychanki, ale dajemy rade:)