andzia

Happymum, Aniagrig i Jania gratuluję zrzuconych kg, kurcze 12 kg to jest niesamowity wynik, garderoba cała do wymiany, co? U mnie 3 tydzień III fazy i jest ok, stosuję się do zaleceń i mam jakieś 800 g mniej niż przed rozpoczęciem jej. Dziś proteinowy czwartek, ciężko po całym tygodniu z warzywkami wcinać same proteinki, ale dam radę.

aniagrigWitam,witam,Happymum gratulacje!ja też zauważyłam,że waga szybciej mi leci jak coś podjadam i wtedy jestem w mega ogromnym szoku,teraz nie podjadałam i stoi w miejscu więc zaraz coż sobie podjem:)))) A tak wogóle to mam juz na minusie 12,4kg :))) Miłego dnia:) Dobre

Laski poszły spać, ciężkie są ostatnio przy współpracy jakiejkolwiek. Maryśka nie mogła zdjąć dzisiaj bluzy przed spaniem, mówię spokojnie poproś, to mama Ci pomoże. NIe, wyje i próbuje dalej sama. Mówie, jak mnie poprosisz to Ci pomogę. Pół godziny wyła, aż w końcu przyszła poprosić

magda_79andziaVeronica ja nie wiem skąd Ty masz siły na robienie tego wszystkiego, praca, jakies pisma, gotowanie, pieczenie, sprzątanie i jeszcze MarcelGosia szkoda, że nie będziesz miała długiego weekendu w maju Do Poznania zakupowo? Magda co tam P. nawywijał? Ehhh, chyba mamy zupelnie rozne podejscie do priorytetowych spraw i nie mozemy sie dogadac :( Jestem rozczarowana :( a co tam T. znowu wymyslila? Magda u nas też często się te priorytety rozmijają A t. szkoda słów Nawet nie chce mi się o niej gadać

Veronica ja nie wiem skąd Ty masz siły na robienie tego wszystkiego, praca, jakies pisma, gotowanie, pieczenie, sprzątanie i jeszcze Marcel Gosia szkoda, że nie będziesz miała długiego weekendu w maju Do Poznania zakupowo? Magda co tam P. nawywijał?

magda_79Własnie dzwonil P. i sukces nocnikowy: pierwsza kupa na nocniku! Ale sie ciesze! Sorki, ze Wam takie rzeczy pisze, ale komu mam sie pochwalic? :) Wielkie Chwal się ciotka, chwal, wiem jak to cieszy

Hej, u nas znowu pogoda pod psem. I ja tez nie w humorze, wszystko mnie wkurza A najbardziej teściowa

W sobotę mam wychodne w moim stałym babskim gronie Na III fazie do każdego królewskiego posiłku można wypić lampkę wina, ja jeszcze tego nei zrobiłam, ale czuję, ze w sobotę wypije zaległości A co

veronica_20Uciekam bo zaraz książke tutaj napiszę Pierwszy raz wyszło mi najlepsze ciasto jogurtowe....osttanio było ok ale to dzisiejsze bombowe!! Andzia mam nadzieję, że u twojej zołzinki lepiej..... Fajnie to zabrzmiało U zołzinki Marysi ok, nie wiem od czego była ta tempka w nocy:)

Aneilinka ale się z Amelki ranny ptaszek zrobił, normalnie nie wierzę Beata super, że Izka dostała się do p-kola!!! u nas nadal nie ma wyników

Vercia popołudniowe dyżury ostatnio pełnisz Mi jest ostatnio cieżko wejść przy dzieciakach na kompa, a popołudniu jak już jest Stasiu w w ogóle bez szans. Trzeba na nich uważać bardziej niż jak były mniejsze, wychodzę z pokoju a te już się leją

Witam wieczorkiem, K. wrócił dzisiaj wcześniej, bo mieliśmy podjechać do laryngologa, ale przełożyli nam wizytę na jutro. No ale dzięki temu spędziliśmy miłe popołudnie, udało nam się nawet zaliczyć wspólny spacer między deszczami:) Ja w końcu zrobiłam zakupy bez dzieci:)

cafe82sylwia przyszla do olasa robia teatrzyka ja mam luuzik Ale ci dobrze:) Ja wcinam kurola z warzywami, obiad dla reszty też mam, więc chwila relaksu, aż laski nie wstaną

cafe82andziaA co tu tak cicho dzisiaj? Chyba sobie upiekę chleb dukanowski, jutro mam proteinowy czwartek, więc będzie jak znalazł. Aha, odkryłam fajne deserki z Bakomy, Satino się nazywają, są waniliowe i czekoladowe, mają 0% tłuszczu i cukru i są na bazie mleka odtłuszczonego i skrobii kukurydzianej:)no zajebiscie musze dzisiaj ich poszukac rozumiem,ze moge na 2 fazie je wcinac,tak? No myślę, że tak. Nie ma co szaleć, 2 w tygodniu nie więcej, ale sa pycha, smakują jak monte:)

A co tu tak cicho dzisiaj? Chyba sobie upiekę chleb dukanowski, jutro mam proteinowy czwartek, więc będzie jak znalazł. Aha, odkryłam fajne deserki z Bakomy, Satino się nazywają, są waniliowe i czekoladowe, mają 0% tłuszczu i cukru i są na bazie mleka odtłuszczonego i skrobii kukurydzianej:)

Cafe nie narzekaj, nie narzekaj Zołzy poszły spać, próbowałam z nimi nadrobić zaległości sprzątaniowe, ale opornie nam to szło

Magda wielkie brawa dla Miśka!!! SUper, że mu tak łatwo poszło z tym nocnikiem:Brawo: A kupki wstrzymuje, tak? U mnie Zośka ta robiła chyba z miesiąc, ale w końcu się przełamała. No i widzę, że na zajęciach wymiataRewelacja Cafe jak tam chłopaki? Gosia bardzo się ciesze, że chociaz przed pracą na chwilę zaglądasz:)

Hej:) Maryśka w nocy miała prawie 39 st. gorączki, tempka spadła po nurofenie i od tego czasu spokój, od rana dzikuje jak zwykle...sama nie wiem co to...może faktycznie zęby, te piątki się jeszcze w całości nie przebiły... A w ogóle to leje. Kurde gdzie ta wiosna???

Veronica ale Ci waga zjechała, no szok!!! Nie ukrywam, ze zazdroszczę jak cholera!!! Zaczynaj III faze i nie przejmuj się królewskim posiłkiem, w końcu trzeba zacząć normalnie jesć Cafe gratuluje silnej woli!!!Cieszę się, że chlebuś smakuje, lepiej 3 kromki niż pizza:) Kasioleq fajne odstresowanie, jak jesteś przed @ to i waga może skakać i apetyt na słodkie itd. Anielinka super, że tak łatwo poszło z pieluchami, chyba gdzieś mi umknęło, że w ogóle zaczynacie. Gratki!!! Magda nie poddawaj się, nie zakładaj mu pieluchy, na początku wpadki są normą.!!!

Hej, nasze plany popołudniowe szlak trafił, bo pogoda się rypła. Za to Aga z Jagoda przyszły do nas i siedziały do wieczorka. Po powrocie z p-kola Maryśka zaczęła marudzić, płakac, myślałam, że ma jakiegoś focha, ale az zanosiła się płaczem. Nawet jak przyszła Jagoda to nie chciała się bawić, tylko siedziała u mnie na kolanach i popłakiwała. Twierdziła, że nic ją nie boli. W końcu podałam jej nurofen i po pół godzinie wszystko wróciło do normy, szalała jak pijany zając, ale teraz znowu niespokojnie śpi. NIe wiem co jest A przez ten czas jak M. siedziała u mnie na kolanach, to Stasiu, Zosia i Jagoda się super razem bawili, Stasiu organizował im jakieś zabawy, budowali klocki, grali w gry itp. Jak tylko Maryśka do nich dołączyła to zaczęły się kłótnie, popychanki itp

Gdzie jesteście kobiety? U nas zaczyna się chrzanić pogoda, wieje coraz mocniej, a na popołudniu umówiłam się z koleżanką na placu zabaw...

Cafe super, że rodzice przemyśleli i są chętnie do pomocy. Ja dopiero w niedziele zobaczyłam jak ciężko wyjść Ci z całą trójką na spacer. U mnie był ten plus, że wózek stał na klatce i sama mogłam z nimi wyłazić. Ja a propos pomocy napiszę coś na boczku. Cieszę się, że chlebek smakował, ja jestem przed @, więc waga niestety nie zachwyca i czuję się spuchnięta jak balon, Kasioleq masz pewnie to samo co ja, organizm uodpornił się już na jakieś tam diety i nie reaguje tak szybko. Nie poddawaj się, może też przez @ taki zastój, ale powinno się ruszyć!!! Magda wielkie brawa dla Miśka!!! Widzisz jaki mądry z niego chłopak!!! I ja Ci nie odpowiem ile laski sikają, one dużo piją i zdarza się, że podczas 2 godzinnego spaceru idą 3 razy sikać, a zdarza się, że wcale. Pamiętam, że na początku sikały bardzo często i na raty, w miarę upływu czasu umiały już dłużej wstrzymać. Gosia cieszę się, że na przeglądzie ok. Teraz nic tylko te trojaczki w końcu robić Veronica kurcze, mam nadzieje, ze jednak znajdzie się jakiś etat dla Ciebie. Szkoda tak, widać jak bardzo sie w to wszystko angażujesz

I ja witam:) Laski już zasypiają, zaliczyłyśmy 1,5 h spacer. Zo.śka ok, od wczorajszej nocy nic ją nie boli, lekarka mówiła, że teraz już nic nie powinno się dziać, no ale lepiej, żeby laryngolog to obejrzał. Dzwoniłam do 4 prywatnie, wszyscy terminy na po swiętach Dostałam skierowanie i wymodliłam termin na jutro, ale jak trafimy na tego dziada co ostatnio, to w ogóle bez sensu

magda_79andziaMagda myśle, ze mozesz powoli próbować puszcać Miśka na dwór bez pieluchy. A może kupcie jeszcze jeden nocnik, żeby był u t?U t. jest nocnik, wiec nie ma problemu. chodzi mi np. o wyjscie do sklepu albo na zajecia. Zaczne wychodzic na plac zabaw u nas za doemm. W razie czego blisko, a jak da rade to niech pod krzakiem robi :) Aaaa, teraz wiem o co chodzi:) Moze nie będzie tak źle, moje laski uwielbiaja sikac w obcych miejscach i pod krzaczkiem też, co wczoraj zresztą pokazały:) Justynka Jakieś fotki pokażesz?