andzia

cafe82magda sa jakies fajne czapki w h&m?? jezu nie bylismy prawie rok moze w weekend sie uda...tylko jakos wizja zakupow z cala trojka mnie przeraza...K tez jeszcze na to nie gotowy,hehe Hehe, mój K. też jeszcze niegotowy

Anielinka ja zapisałam laski na 9h. Zapisz Amelkę na cały dzień, zawsze możesz ten czas skrócić, a z wydłużeniem może być już trudniej. Kiedy bedziesz wiedziała czy się dostała? Widzę, że ostro się wzięłaś za wszystko, przedszkole, prawko, super!!! Dzielna babka jesteś i na pewno dasz radę!!!

Vercia zdrówka dla was!!! I sił na jutro!!! Ja też ciągne dalej III faze, ale średnio mi to wychodzi. Dzisiaj cały dzień p+w, a wieczorem skubnęłam czekoladowego kurczaka

Mei cuuudne fotki!!! Jaki masz aparat? Bo zdjęcia normalnie jak profesjonalne Oczywiście pięknie wyglądacie, a smok ze skarpety pierwsza klasa. Współczuje chorych zatok, ale z drugiej strony dobrze, że wiesz na czym stoisz! I bardzo się ciesze, że jesteś zadowolona z pracy. A jak masz dniówki to 8 czy 12h?

U nas tez było dzisiaj lato, krótkie rękawki i krótkie spodenki-to lubię Skoczyliśmy z K. na 2 h d babci, ach...nie udała się Panu Bogu starość ani trochę

Hej, ponad 2 h szukałam Stasia sandałów z zeszłego roku i nie znalazłam. Zaraz mnie coś trafi. Kupowałam mu nowe na początku sierpnia, krótko przed wyjazdem nad morze i pochodził w nich tylko parę razy, bo później złamał nogę. I wsiąkły A dzisiaj z p-kola odebrałam go kulejącego z obdartymi do krwi piętami. NIe mam pojęcia jak to zrobił, buty by go tak z dnia na dzień nie obtarły, ale miał w nich toooony piachu, może przez to. Obleciałam wszystkie sklepy, żeby mu kupić sandały albo trampki, ale nic nie znalazłam i nie wiem w czym pójdzie jutro do p-kola, a po p-kolu jeszcze na urodziny do kolegi...

Za nasze przedszkolaki!!!

magda_79justynka1984andziaMagda kurde jak Ty to zrobiłaś? Ja mam spor.ą nadwyżkę po świętach, ale żarłam jak swinia, dosłownieJustynka i co przywiozłaś go do domu? U nas w p-kolu sa pod koniec sierpnia 3 dni zajęć adaptacyjnych, rodzice stopniowo wychodzą do szatni, żeby dzieci mogły zostać same, ale cały czas w tej szatni czekają w razie W. Stasiu na te zajęcia chodził z Weroniką i chciałabym, żeby laski tez poszły z kimś innym a nie ze mną, wydaję mi się, że łatwiej się wtedy zaklimatyzować. andzia zabralam go do domu bo strasznie sie do mnie przykleil ze nie moglam go nawet postawic na podlodze tylko na rekach....ale w piatek ponownie jedziemy i bede siedziec gdzies obok jak cos...a jak cos to od przyszlego tygodnia puszcze dziadka badz babcie....teraz olek za mna wszedzie chodzi nie odstepuje mnie na krok... Bidulek maly! Ja z mlodym chodze na zajecia juz prawie 2 m-ce i wyjsc nie moge. Raz wyszlam na kilka minut i po chwili juz lecial za mna. Czarno widze pojscie do p-kola. We wrześniu będziemy się wszystkie stresować. Moje zołzy niby odważne, ale tak naprawdę to nie wiadomo jak to z nimi będzie. Jak im mówię, że musimy wyjechać z tatą i ze Stasiem na 3 dni i że zostaną u babci, to miny mają średnie

magda_79andziaMagda kurde jak Ty to zrobiłaś?Ja mam spor.ą nadwyżkę po świętach, ale żarłam jak swinia, dosłownieJustynka i co przywiozłaś go do domu? U nas w p-kolu sa pod koniec sierpnia 3 dni zajęć adaptacyjnych, rodzice stopniowo wychodzą do szatni, żeby dzieci mogły zostać same, ale cały czas w tej szatni czekają w razie W. Stasiu na te zajęcia chodził z Weroniką i chciałabym, żeby laski tez poszły z kimś innym a nie ze mną, wydaję mi się, że łatwiej się wtedy zaklimatyzować. Ja tez zarlam jak wariatka. Od rana do wieczora cos przezuwalam. Najgorsze, bo wiekszosc z tego to ciasta. P. polowy tego nie zjadl co ja To tak jak ja Nas odwiedziło sporo znajomych, przyjechały siostry K. itd. i wszyscy przywieźli dzieciakom tony słodyczy. Tyle czekolad jeszcze nigdy w domu nie mieliśmy, a zające i kurczaki będziemy chyba jeść do gwiazdki. I matka oczywiście non stop podżera jakieś gówna

magda_79andziaMy po spacerze, ale się gorąco zrobiło. Niedawno całej trójce kupiłam buty, a teraz muszę im kupić sandałyCiuchów na lato dla lasek tez prawie wcale nie mam Porazka, przydałoby się z 5 tysiaków na zakupyJa jak pomysle o zakupach dla mlodego to slabo mi sie robi, a u Ciebie x 3 Mi sie wydawalo, ze wszystko dla mlodego mam, a teraz widze, ze brakuje spodni cienkich, jakis pierdol. Wczoraj chcialam mu cos kupic, ale szalu nie ma. W H&M ciezko cos znalezc, a jak juz upatrzylam spdnie i trampki to rozmiarow nie bylo. Nic nie mów Stasiu ma sporo bluzek z zeszłego roku, jakieś dwie pary spodni krótkich może, ale laski wyrosły prawie ze wszystkiego. Stachu jeszcze w święta podarł dwie pary spodni na rowerze, zahaczył o pedały czy nie wiem co. I to takich lepszych spodni

Idę sklecić jakiś obiad, nie wiem czy te małe cholery dzisiaj zasną

justynka1984andziaMagda kurde jak Ty to zrobiłaś? Ja mam spor.ą nadwyżkę po świętach, ale żarłam jak swinia, dosłownieJustynka i co przywiozłaś go do domu? U nas w p-kolu sa pod koniec sierpnia 3 dni zajęć adaptacyjnych, rodzice stopniowo wychodzą do szatni, żeby dzieci mogły zostać same, ale cały czas w tej szatni czekają w razie W. Stasiu na te zajęcia chodził z Weroniką i chciałabym, żeby laski tez poszły z kimś innym a nie ze mną, wydaję mi się, że łatwiej się wtedy zaklimatyzować. andzia zabralam go do domu bo strasznie sie do mnie przykleil ze nie moglam go nawet postawic na podlodze tylko na rekach....ale w piatek ponownie jedziemy i bede siedziec gdzies obok jak cos...a jak cos to od przyszlego tygodnia puszcze dziadka badz babcie....teraz olek za mna wszedzie chodzi nie odstepuje mnie na krok... Bidny Ja też myślę, że łatwiej by mu było, gdyby pojechał z kimś innym, a nie z Tobą.

Laski lezą w wyrach i kłócą się o maskotki

Magda kurde jak Ty to zrobiłaś? Ja mam spor.ą nadwyżkę po świętach, ale żarłam jak swinia, dosłownie Justynka i co przywiozłaś go do domu? U nas w p-kolu sa pod koniec sierpnia 3 dni zajęć adaptacyjnych, rodzice stopniowo wychodzą do szatni, żeby dzieci mogły zostać same, ale cały czas w tej szatni czekają w razie W. Stasiu na te zajęcia chodził z Weroniką i chciałabym, żeby laski tez poszły z kimś innym a nie ze mną, wydaję mi się, że łatwiej się wtedy zaklimatyzować.

My po spacerze, ale się gorąco zrobiło. Niedawno całej trójce kupiłam buty, a teraz muszę im kupić sandałyCiuchów na lato dla lasek tez prawie wcale nie mam Porazka, przydałoby się z 5 tysiaków na zakupy

Ide troche ogarnąć, bo podczas półgodzinnego relaksu przed kompem, zołzy mi chate rozniosły

Cześć Kasioleq

Magda zpomniałam napisać, że super z wynajmem mieszkania i podpisaną umową

magda_79andziacafe82hahaha dobra sciema nie jest zla a tak serio,to znow nam sie rozregulowali z zarciem kicha,bo raz wypija swoje,raz nie i coreaz czesciej urzadzaja koncerty na dwa glosy w wozku tez juz nie jest tak pieknie no co ja ci bede mowic Będzie lepiej. Ja w tym roku wybrałam się już sama z całą trójką do święconki Wszyscy mnie podziwiali I ja ciebie podziwiam My bylismy w trojke z mlodym i kazde z nas nie wiem ile razy musialo go uciszac Nie było tak źle, Zośka zjadła prawie wszystko co miała w koszyku, powiedziałm im, że jak będą niegrzeczne to ksiądz będzie je wyzywał. I jak ksiądz chodził przez k-ościół z wodą święconą to Maryśka na cały kościół krzyknęła: Ksiądz idzie, uciekamy

cafe82andziaCafe na pewno mądra decyzja z mieszkaniem, skoro chcecie za 2 lata kupić coś swojego, to szkoda teraz płacić kupe za wynajem. A malowanie to Wy chyba często macie U nas ściany w stanie tragicznym, ale po malowaniu pewnie też by tak prędko wyglądały. A dla Ciebie duuuuużo sił na dzisiaj, ale nie ściemniej, że Lujek i Czarek niegrzeczni, bo nie uwierzęhahaha dobra sciema nie jest zla a tak serio,to znow nam sie rozregulowali z zarciem kicha,bo raz wypija swoje,raz nie i coreaz czesciej urzadzaja koncerty na dwa glosy w wozku tez juz nie jest tak pieknie no co ja ci bede mowic Będzie lepiej. Ja w tym roku wybrałam się już sama z całą trójką do święconki Wszyscy mnie podziwiali

Cafe na pewno mądra decyzja z mieszkaniem, skoro chcecie za 2 lata kupić coś swojego, to szkoda teraz płacić kupe za wynajem. A malowanie to Wy chyba często macie U nas ściany w stanie tragicznym, ale po malowaniu pewnie też by tak prędko wyglądały. A dla Ciebie duuuuużo sił na dzisiaj, ale nie ściemniej, że Lujek i Czarek niegrzeczni, bo nie uwierzę

Magda w końcu się pokazałaś:) Super, że świętra udane, a Michał jak zwykle rozwala, no i fajnie, że znalazł wspólny język z kuzynem

Hej, miałam wczoraj zajrzeć, ale padłam na KW Nogi kurde nadal bolą Gosia ja też przeryczałam wczoraj cały odcinek, wiedziałm od dawna, że Julka zginie, mimo wszystko wyłam jak bóbr Vercia ciekawe co to za niespodzianka Mam nadzieje, ze tesciowa da rade z Marcelem. No i zdrówka dla Was. Skoro Marcel nie ma zapalenia oskrzeli, to na co ten antybiotyk? Ja bym nie dawała go na 100%

anielinkaandziaanielinkaVeronica wiem że praca teraz by mi wyszła na dobre, ale musze się wstrzymac przez te moje zdrowie...co do przedszkola to chyba musze się z Ł. spotkać i przedyskutowac gdzie te przedszkole wybrać, żeby nie było że podjęłam sama decyzje... Anielinka ja bym go olała i się nie pytała. Czy on pytał jak dasz sobie sama z dzieckiem rade? Myślał o tym w ogóle? nIech się buja, poszukaj p-kola, może jeszcze się uda gdzieś wcisnąć Amelkę Dzwoniłam do dwóch przedszkoli, nabór jest do 30 kwietnia! słuchajcie o mały włos a bym się spóżniła, tak więc jutro jade i składam papiery...wybrałam dwa, jedno takie w centrum miasta, tam zawsze po drodze, a drugie jest dwa kroki od teściowej, zadzwoniłam jednak do Ł. no i jednak powiedział że lepsze by było to koło t. bo zawsze w razie czego to mogła by Amelke odebrać itd. Super To teraz trzymam kciuki, żeby się dostała!!!

Gosia malutko tu Ciebie Jak się nudzisz u teściów to lapek na kolanka i pisaj I o fotkach przypominam