Skocz do zawartości
Forum

skakanka

Użytkownik
  • Postów

    1,269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    91

Treść opublikowana przez skakanka

  1. Mokka Julce też się tak parę razy zdarzyło wymiotować kilka razy z rzędu. Wiesz, ja nigdy z tym u lekarza nie byłam. Wydaje mi się, że na Twoim miejscu chyba po prostu podawałabym dużo płynów, i obserwowała czy nic poważniejszego się nie dzieje. A jajko bywa problematyczne,tym bardziej, że podałaś pierwszy raz.
  2. Widzę, że nie tylko ja mam po ciążowe kompleksy. Czasem w wannie tak sobie marzę, że bym sobie odessała tłuszczyk tu i tam:) A właśnie, mamy wielorazowe, zdradźcie jak to jest z biustem po zakończeniu karmienia. Zmienia się coś? Trzeba się już zacząć przyzwyczajać do myśli o zbieraniu cycków z pod pach co rano?
  3. Dziewczyny, mam prośbę , jak już potworzycie te listy urodzinowo- świąteczno-mikołajowe, to podzielcie się- chętnie podejrzę :)
  4. Żoo No to się pobawiłaś:) Kaisius U mnie to nie od bułek z masłem, ale od czekoladek. Niestety czasem wolę zjeść kawałek ciasta, zamiast obiadu... No ale od kiedy wiem o Hashimoto to się pilnuję, bo wiem że później ciężko było by zrzucić. U mnie też brzuch straszny, biodra rozlezione, no i do tego wiszące cycki... masakra normalnie... Nie wiem czy to kiedykolwiek wróci do normy, a ćwiczyć okropnie mi się nie chce.
  5. Peonia No moja właśnie "repeci" stolik od 15 minut, ale szczerze mówiąc mam go, żeby wspomóc motorykę małej, a nie dlatego, że są tam jakieś super funkcje. U nas mała w dzień bawi się w salonie, i szczerze mówiąc wku#wia mnie niesamowicie, jak muszę go gdzieś upychać, za każdym razem jak chce zmyć podłogę, albo po prostu posprzątać tak, żeby żadne zabawki nie plątały mi się pod nogami. No ale Julka nie ma swojego pokoju, dlatego mamy ten problem. Wydaje mi się że jak masz do wyboru dostać stolik, albo getry na 126, to wybrałabym stolik :), ale jak masz inne pomysły na prezenty, to stolik wcale nie jest konieczny. Ja właśnie nie ufam koncernom produkującym słoiczki, no ale ja generalnie mam na nich uczulenie- pisałam Wam kiedyś, że nasza pediatra bardziej sprawdziła by się jako przedstawiciel handlowy BoboVity, niż jako lekarz, pewnie dlatego tak negatywnie do nich podchodzę.
  6. Przypominało mi się teraz jak moja szwagierka zawsze straszyła swoje dzieci, jak za mocno szalały - "uspokójcie się, bo Wam doleje podwójną dawkę Viburkolu do herbaty" :) Muszę ja dopytać, czy kiedyś to urzeczywistniła :)
  7. Oligatorka Najnowsze wytyczne WHO ( nie wiem jak polskie)mówią że nawet na mm, po 6 miesiącu powinno się rozszerzać dietę. A rozdrabniasz takie jedzonko Milence, czy sama sobie radzi z takim jedzonkiem? Ja coraz częściej staram się robić wspólne obiady, tyle że bez soli, ale szczerze mówiąc to mało mamy potraw, które wszyscy lubimy. Kaisius Ja od kiedy mam hashimoto, w ogóle mam problemy z wagą, muszę się bardzo pilnować. W ciąży przytyłam 10 kg, i zrzuciłam bardzo szybko. No ale waga wagą, a brzuch wiszący do kolan został ze mną do dziś.
  8. Peonia To ze jest w słoiczkach po 4 miesiącu, podczas gdy WHO zaleca wyłączne karmienie mlekiem do 6, nie jest dla mnie argumentem. Dużo bardziej przekonuje mnie Twoja rekomendacja, że Ignaś je, i nic mu nie jest :) Oligatorka Ja też zawsze kupowałam planszówki dzieciakom w rodzinie, oni niby tez tabletowo- komputerowi, ale dla odmiany zawsze chętnie grali.
  9. Ja tez nie lubię prasować, dlatego prawie nie prasuje. Sobie juz od dawna kupuję ubrania nie wymagające prasowania, a żeby szmatki Julki prasować, to przyszło mi do głowy raz, i to zanim się urodziła. Peonia O szpinak pytam, nie ze względu na smak, a na szczawiany. Nie wiem czy trzeba się ich bać w diecie niemowlaka czy nie. Mokka U nas też białko na twardo jest zwracane, ale w jajecznicy, albo plackach nie. Nie wiem czemu tak.
  10. Oligatorka I jeszcze kropelki Visine kiedyś tam pediatra poleciła kupić, tylko na opakowaniu chyba jest ze od 2 lat można.
  11. Oligatorka U nas w takich przypadkach częste przemywanie solą fizjologiczną zazwyczaj pomaga, ale jak zaczyna ropieć to mamy Torbex, ale on chyba na receptę.
  12. Żoo Hehe, a myślałam ze z programistami, to tylko taki stereotyp :P
  13. Pisałam Wam wczoraj, że mój mąż kupił małej pilota, o takiego http://www.empik.com/smily-play-pilot-telewizyjny-anek,p1101676213,zabawki-p Mała od wczoraj nie wypuszcza go z rączek. Na początku się wkurzałam ( bo kto to widział, żeby taką zabawkę dziecku kupować), ale teraz myślę że jest fajny, no i jak mąż widzi jej zapał do pilota, to moja historia o zaginionym prawdziwym, jest teraz bardziej wiarygodna :)
  14. Ja też właśnie wyje do ekspresu. Mleko odciągnięte, to sobie walne dużą siekierę, a co mi tam :)
  15. Żoo O widzisz, o tych 7 Cudach mi przypomniałaś, już je kiedyś nawet miałam w koszyku :) ale to krótka rozgrywka, prawda? Twoje słowotoki cały czas są z sensem :)
  16. Żoo Dzięki :) No przecież ja mam zawsze wygórowane wymagania:) Przynajmniej na początku :) No my właśnie za fantasy nie przepadamy, szukam czegoś na kształt Zimnej Wojny. Te Cyklady i Osadnicy z Katanu tez są fajne, tylko już kiedyś w nie graliśmy i chciałam coś całkiem nowego :) Kolejka trochę taka nie w moim guście. Zaraz wygoogluje sobie te gierki, o których mi napisałaś i na pewno coś znajdę :) A tak z innej beczki, dajecie dzieciom szpinak?
  17. Peonia Mam pare realnych potworów w życiu, i kilka smoczyc też by się znalazło- narazie wystarczy :-)
  18. Peonia Czemu o prasowanie akurat pytasz? Ja czasem prasuje, ale głównie koszule, resztę szanowny mąż prasuje sobie sam, a koszul nie umie ( znaczy twierdzi że umie, ale wole go jednak w tym wyręczyć).
  19. Taaa.... Gratacje... telefon wie lepiej. A podpowiesz jeszcze jakąś gierkę, bez elementów fantasy, ujeżdżania dzikich smoków, takie bardziej realnie w historii osadzone? :-)
  20. Żoo Gratacje :-) Ty szczęściaro! U nas zęby to kilkudniowa i kilkunocowa męczarnia, zaraz chyba też coś się nam objawi, bo Julka znowu nie je, i drze buzialka w nocy.
  21. Ja placki z manny robie na krowim,jako składnik dań można już dawać.
  22. Żoo Badali, ja mam Hashimoto, wiec jestem pod stałą kontrolą endokrynologa, a w ciąży to już szczególnie.
  23. Kurcze ja to nie mogę nic fajnego w promocji w tum smyku ustrzelić, wczoraj przejrzałam całą stronę, i albo braki w rozmiarówce, albo ceny nie promocyjne. Inna sprawa że ubranek mam na teraz bardzo dużo. Jeju moja 74 nosi, taka malota:-)
  24. Oligatorka Różnie miałam bo Tsh skakało od 25 do 200 mg brałam. Kaisius Mnie też tak zapewniali, ale to nie jest potwierdzone, to tylko jedna z hipotez lekarzy, pewnie już nigdy się nie dowiem jak było. Peonia Ja też nie chce do pracy. Posiedziałabym jeszcze trochę z małą, zwłaszcza że teraz się taka kumata zrobiła, lubie się z nią bawić, spacerować, obserwować jak odkrywa nowe rzeczy.
  25. Zgadnijcie co mój mąż właśnie kupił Julce- własnego pilota! Peonia Eutyrox na niedoczynność tarczycy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...