Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,020
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    423

Treść opublikowana przez żoo

  1. Zameldowałam się na ip na to nieszczęsne ktg. Lekką ręką 3 godziny czekania. Jak sobie pomyślę, że teraz tak co drugi dzień to ręce opadają.
  2. Madika Bo mam wrażenie, że taka jest praktyka szpitala. Wywołać i mieć z głowy ;)
  3. Niby to ktg to nic takiego ale zapis trwa min. 30 minut. Do tego muszę jakoś Tunia ogarnąć no i sama się zawieźć. Trochę to komplikuje spokojne oczekiwanie ;)
  4. Skakanka U mnie w szpitalu pierwsze ktg jest w dniu terminu a potem w zależności od tego co się dzieje wyznaczają kolejne terminy. Tylko z Tuniem wylądowałam na ktg przed terminem z nadmiernymi ruchami i zanikającym tętnem. Potem jednodniowa obserwacja i wywołanie. A poród zakończony vacum. Czyli był to scenariusz, którego najbardziej się bałam. Od vacum wolałabym cc. Więc teraz trochę się cykam ;) Liczyłam na to, że zacznie się samo przed terminem i tyle. No nic jeszcze czekam bo jeszcze jestem przed terminem ;) I ogólnie ta ciąża jest dużo spokojniejsza niż poprzednia. Tuniek dał mi ostro w kość. Bo i wierciuch i na usg mi ciągle wychodziło, że za duży. Oj nastresowałam się a teraz trochę przenoszę te doświadczenia pewnie zupełnie niepotrzebnie. Oligatorka W sumie głupi wypadek. Ale aż tyle czasu czekasz na wizytę u ortopedy? Kurcze, ostatnio mój ojciec zerwał mięsień to jakoś wszystko szybciej poszło. Już nawet kończy rehabilitację. Zielonego g..... staram się nie zauważać. I tak nie skorzystam.
  5. Renia U nas całe szczęście głowa przeszła bo gdyby się skończyło cc to już całkiem porażka. Michaś wymiata, ja nadal nie wierzę, że on z marca ;)))))) dorzuciła bym kilka miesięcy.
  6. Ciekawe, że mam ciągle reklamę hotelu Arłamów. Tam chyba jest SPA?
  7. Oligatorka No to narozrabiałaś. Ile już jesteś w gipsie? Na jutro mam termin. I sama nie wiem czy lepiej w dwupaku czy oddzielnie. Trochę się obawiam Tuniowej reakcji. I chciałabym nie mieć tym razem wywołanego porodu. Od jutra zaczynam jeździć na ktg a to prosta droga do obserwacji i wywoływania. Skakanka Rety, znowu u Was zaraza? Współczuję. A uszy ok? Peonia To dobrze, że teść szybko zacznie rehabilitację. Tunio spał dobrze, gorzej ze mną. O 24 obudziły mnie skurcze. Już liczyłam na poród ale się uspokoiły. Za to jak po kilku godzinach ułożyłam się ponownie do spania to mi kot wlazł na głowę i zanim go pogoniłam to się znowu rozbudziłam. Zasnęłam koło 5 a o 7 obudził się Tuniek.
  8. Renia U mnie nie będą czekać. Raczej będą wywoływać. A że ostatnio to przeszłam to się niestety tego obawiam. Poród w 100% na syntetycznej oksytocynie zakończony vacum to nie jest coś co chciałabym przejść jeszcze raz.
  9. Tyska Ja starszego urodziłam 2 tygodnie przed wigilią. Normalnie jadłam wszystkie potrawy wigilijne tylko jedno karmienie miałam wcześniej przygotowane z butli. Ale potem już całe święta normalnie kp. I jakoś grzyby nie miały żadnego wpływu. Ale wiadomo każdy egzemplarz inny. Wirgi Jeszcze wracając do materaca to my dość długo w ikei testowaliśmy. I w sumie chcieliśmy jak najtwardszy i Hovac taki jest. U nas jest duża różnica wagi więc też ważne było aby strefy pracowały niezależnie. Lateksowe były dla nas za miękkie a tych z pianki samodopasowującej się bardzo nie lubię. U mnie wszystkie naturalne metody przyspieszające poród są w użyciu. Do tego chodzenie po schodach, skakanie na piłce mam często z 13 kg obciążeniem więc na moje oko przyspieszyć można tylko taki poród, który i tak by się odbył wcześniej. Ja jutro zaczynam jeździć na ktg a to jest prosta droga do wywoływania. Oby te nasze wyścigi jednak zakończyły się porodem naturalnym a nie wywoływanym. A moje starsze dziecko ostatnio mnie śledzi z książeczkami i trzeba mu czytać. Czytam mu po kilka godzin. Nie wiem co będzie po porodzie ale chyba czuje oddech konkurencji.....
  10. U mnie jeszcze daleka droga na porodówkę (chociaż liczę na to, że akcja może nieoczekiwanie przyspieszyć ;)) Kupiłam materac Hovac, sprężynowy i do tego matę piankową. Rozwiązanie nam się rewelacyjnie sprawdza. Rano wstaję bez bólu kręgosłupa. Chciałam matę lateksową ale piankowa jak jedyna nadaje się do prania tzn. nie znalazłam informacji, że można ją prać a z pianką mi wszystko jedno bo piorę takie rzeczy. Przy dwójce dzieci i dwóch kotach to możliwość uprania maty niezależnie od materaca była dla mnie priorytetem. Przy dwulatku mnóstwo rzeczy ląduje u nas w łóżku ;) Potem napiszę ogólnie bo dzieć mnie prześladuje.
  11. Peonia To z tym migotaniem to się pewnie teściowi ciężko żyje. Tętniak nic miłego ale przynajmniej objawów nie daje. U mnie wczoraj teściu po raz pierwszy postawił się teściowej i jej kazał dobrze się czuć bo on się stęsknił za wnukiem i chce przyjechać. Więc teściowa chciała, nie chciała musiała przyjechać, jakoś nie wyglądała na umierającą ;) Ale oczywiście jak powiedziałam, że ich nie chcę widzieć w szpitalu to foch.....
  12. Mamotrojki88 Chłopaki słodziaki :)))) Moje dziecko już na bank będzie skorpionem. No ładnie, już mi wystarczy starszy buntownik. Wczoraj ok 24 złapały mnie skurcze. Oczywiście nie porodowe ale spać nie dały. A jak już się przymierzałam do zaśnięcia to mi kot wszedł na głowę. Do tego synal urządził sobie wczesną pobudkę. Więc efekt jest taki, że chce mi się teraz spać, spać, spać bo spałam max 2 godziny.
  13. Ja się szykuję do urodzin a właściwie do narodzin, na jutro mam termin i mega wk...... Też mam wrażenie, że często piszę sama do siebie. Ale to na grudniówkach bo Was i tak więcej.
  14. Peonia Zdrowia dla teścia, oby nie było następstw i wszystko ładnie się cofnęło. Całe szczęście chirurgia naczyniowa teraz robi cuda.
  15. Strajk lekarzy nie nastraja mnie optymistycznie. Chociaż co do zasady, popieram....
  16. Ale dobrze, że wpisy zmieniają się dzieciowe :))))) Nasza trójka jeszcze chwilę posmęci ale większość już po drugiej stronie.
  17. Ale fajne dzieciaczki :) Mi się dziś śniło, że się zaczęło i się zbieram do szpitala. Ale byłam zła, że to tylko sen....
  18. Migot I chyba masz łatwiej mając ten jeden termin. Jakbym brała pod uwagę terminy z usg to rozrzut mam ze 2 tygodnie. A i tak młody wyjdzie jak mu się zachce ;)
  19. Skakanka U nas obowiązuje zasada, że nie zabraniamy tylko uczymy, pokazujemy, tłumaczymy. I ten kąt młody ma już opanowany. Na ale niestety zawsze może się potknąć itd... Wolę nauczyć bo i tak wejdzie tylko wtedy gdy nikt nie będzie widział. Poza tym zawsze tłumaczymy zasady bezpieczeństwa. Dlatego młody już pięknie chodzi po drabinkach, schodach, krzesłach, parapetach itd.....
  20. Anielica Mam tak samo z terminami. Na dziś z usg, na wtorek ten oficjalny z om. Ty masz chyba odwrotnie, dziś z om. Zaczynasz już jeździć na ktg? Ja dziś kończę szykować pokój malucha. Przejrzałam też torbę bo już nie pamiętam co wpakowałam ;)
  21. Na dworzu wdrapał się na krzesło i przywalił w drewno do kominka. To stoi u mnie w podcieniu razem z jego zabawkami. Spuchła mu ta warga bardzo mocno. No nic guzy i takie akcje niestety będą się zdarzać. Mogę mu na nic nie pozwalać, tyle że wtedy się niczego nie nauczy.
  22. Mamotrojki88 Ha, ha ale błyskawicznie poszło :) Gratulacje To może ja też pomarudzę, bo ja mam plan na dziś ale plan to sobie mogę mieć ;)))))) Mery Nie ściągaj laktatorem bo tylko bardziej napędzisz. Lepiej trochę upuścić ręką ale tylko tyle żeby się luz zrobił. Początki są trudne, nie martw się. Ja po tygodniu chciałam uciekać z domu. Akurat nadarzyła się okazja i uciekłam na pępkowe do znajomych. Jak się pojawiam tydzień po porodzie na imprezie to wszyscy zrobili oczy w słup. Ale było mi to potrzebne... Więc jak mas okazję chociaż na godzinę wyjść to śmiało.
  23. Mamotrojki88 No ładnie ale przynajmniej będzie z głowy. Trzymaj się tam i oby balonik zrobił jak najwięcej.
  24. Skakanka A tam smaki, raczej....okazja ;))) Dzisiaj młody rozwalił wargę, bardzo krwawiło więc się trochę nastresowałam zanim sprawdziłam co i jak. Niestety był to za mały stres aby wywołać akcję porodową. A niestety znowu mam rwę więc chętnie bym już to miała za sobą. Za to młody wygląda jak po wizycie u nieudolnego chirurga plastyka ;) Peonia A cóż Ty będziesz robić z tym brzuchem. Fizjoterapia czy plastyka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...