
zaczarowana
Użytkownik-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zaczarowana
-
Cześć Katalina A jak mała odkładasz w nocy do łóżeczka to też tak często się budzi? U nas jak raz spałam z małym to też wtedy mi się budził z 6,7 razy pociumkał cyca i spał dalej. I od tamtego momentu nawet jak moj mężu jest na nocke w pracy to i tak Młody śpi w łóżeczku. Budzi się raz albo dwa razy. Wydaje mi się, że jak mały spał ze mną to wyczuwał, że jestem blisko i może sobie pociumkać. Nawet w dzień jak go usypiam to jak przyśnie to musze od niego wstać to wtedy się nie kręci i ładnie śpi :) Fizka U nas Adaśko też nie nie obraca na brzuszek na boczek tak ale żeby coś więcej to nie bardzo ale to klusek jest, bo wczoraj skończyliśmy 3 miesiące a on prawie 7 kg waży to dupka ciężka i ptrudno mu się obracać:) a na brzuchu max minutę wytrzyma.... U nas w niedzielę były chrzciny Adaś był grzeczny do momentu polania główki wodą potem odłożyłam go do wózka i po kilku minutach wrzask... Nie chciał sie uspokoić więc z chrzestną poszłyśmy na Zakrystię i musiałam go nakarmić chociaż jadł przed wyjazdem. No w Kościele to ja jeszcze cycem nie karmiłam....musiał być ten jeden raz :) potem pojechaliśmy na świetlicę ( sami wszystko szykowaliśmy ) fotograf porobił zdjecia Adasiowi z każdym z gości a na tygodniu mamy podjechać na sesję :) Dzisiaj po spacerze Młody śpi 4 godzinę....:) chyba pora go wybudzać, bo co to bedzie w nocy :) Pozdrawiam :)
-
A u nas dzisiaj była pielęgniarka środowiskowa. Jaka ja w szoku byłam, bo po porodzie była u nas 6 razy położna co tydzień do 6 tż a dzisiaj wpada babeczka po 8 rano. Ja jeszcze w koszulce z Młodym pod kołderką. Mówiła, że tak jeżdża jak dziecaczki są już starsze. Wpisała w książeczke wizytę, pogadała i tyle:) w sumie w książeczce mamy jeszcze jedno miejsce na taką wizytę ciekawe czy jeszcze przyjedzie.... Może i dobrze, że są takie wizyty nie zapowiedziane. Ile się słyszy o sytuacjach gdzie dzieciaczki są zaniedbane, gdzie alkohol ect. Fiolka wszystkiego najlepszego :) Myszka Mi położna mówiła, że po 3 miesiæcu też jeść już wszysko ale ja tak samo jak Ty boje się wprowadzać nowe rzeczy, żeby Młody nie cierpiał. Ładna waga Franka :) U nas tematu prezentów pod choinkę jeszcze nie ma. Na razie temat na blacie to chrzciny w tą niedzielę :)
-
Katalina Mi lekarz powiedział, że żadnego mleka, serów, deserków itp. Mówił, żebym zjadła jogurt naturalny. Dodałam więc banana i biszkopty i zjadłam to też go wysypało. Dla mnie to kara bo bardzo lubię mleko no ale cóż, wiecznie Adaś na cycku nie będzie. A i nie mogę jeść wołowiny, cielęciny, a w szczególności wywarów z tych mięs, bo bardzo uczulają dzieci. My też z Adasiem chodzimy prywatnie do lekarza a do przychodni tylko na szczepienia.
-
Katalina Nie wiem czy to skaza czy nie tolerancja laktozy ale ze względu na te krostki na buzi Adasia nie jem nic z nabiału. Ostatnio zjadłam pół bułki z nadzieniem jogurtowym i małego wysypało na buzi. Więc nabiału już nie tykam, co do jedzenia staram się jeść w miarę normalnie. Jak pisałam chleba nie jem, jem bułki białe albo razowe do tego wędlinka kurczak gotowany lub szynka gotowana ogólnie, żeby była chuda i bez jakiś ostrych przypraw, paszteciki. Z warzyw to jadam ogórka, pomidora ale o tej porze roku mi one nie smakują więc nie ruszam. Paprykę oczywiście buraczki i barszcz czerwony marchewkę. Nie jadam kalafiora, fasol, kapusty, brokuła. Jeśli chodzi o obiady to jem wszystko co jest ugotowane. Jeżeli są kotlety z kurczaka to bez panierki, ściągam ją. Jak są jakieś pulpeciki to je nie podsmażam tylko wkładam do sosu. Jak jest gulasz to też zostawiam sobie kawałki mięsa nie obsmażone a reszte smażę na patelni i dopiero dodaje te nie obsmażone do sosu. Co do słodyczy jem herbatniki, biszkopty, ciasta ale bez kremów, np murzynka, zebrę, marchwiowca, którego uwielbiam. Owoce to jem banany i jabłka jakoś na inne nie mam ochoty ;) sałatki jarzynową, z makaronem. Także sporo rzeczy jadam :) ostatnio mama robiła marchewkę gotowaną z groszkiem na masełku i małemu nic nie było :) wczoraj jadłam spagetti i Młody dzisiaj troszkę był nie spokojny ale poszła kupa i dzidzia śpi :) w nocy budził się chyba ze 4 razy ale to chyba wina szczepionek, dobrze, że nie gorączkował:)
-
Basia Adaś jest tylko na piersi i u nas jest co najmniej 5-6 kup dziennie ale ja stosuje dietę. Nie jem chleba, jem tylko bułki z chudą wędlijnką najlepiej drobiową, nie jem nic pieczonego i smażonego, chociaż ostatnio zjadłam kotleta z kurczaka ale bez panierki, zdjęłam ją :) u mnie bratowa podała troszeńkę jabłka córeczce jak ta nie mogła kupy zrobić, bo przechodzili na mm i kuuuup poszła:) u nas są kupki czasem zielone ale nie przejmuję się, bo rozmawiałam z pediatrą i mówi, że przy kp to normalne ważne, że nie ma śluzu i krwi w kupce. A i nabiału nie jem. Ostatnio zjadłam kawałek słodkiej bułki z jogurtem i u Małego znowu krostki na buzi wyskoczyły Uciekam spač. Dobranoc mamusie:)
-
Katalina U nas Adaś śpi tylko w pajacu a jak pajace nam się kończą ( Młody szybko ze wszystkiego wyrasta) to śpi w body z długim i półśpiochy a na to kołderka. W rożek się nie mieści :) U nas też kryzys Mały był bardzo spokojny to teraz przy karmieniu płacze odgina się i zaczyna się ryk...trzeba go ponosić uspokoi się i złapie cycka i je. Nawet byłam z tym u lekarza ale sprawdził go i wszystko ok. Więc albo skok rozwojowy albo Mały rośnie i się pk prostu zmienia. Ja spałam z Adasiem raz jak małżonek był w pracy i powiedziałam nigdy więcej. Jak mały się przebudza, karmię, przewijam, zazwyczaj znów karmię Młody uśnie i hop do łóżeczka :) może Małej jest za gorąco i dlatego niespAnulka165 w nocy? U mnie jeszcze okresu nie było i nie wyglądam za nim :) Majeczka Super rozrywka z dzieciątkiem ten basen. Może i my się kiedyś wybierzemy tym bardziej, że mam karnety na basen z pracy :) Anulka165 U nas Adaś śpi pod kołderka :) rogi kołderki wciskam między materac a szczebelki i Młody ani się nie rozkopuje ani nie ma opcji, żeby nasunał sobie kołderkę na buzie :) My po szczepieniach :) nawet tak nie płakał jak ostatnio. Po szczepieniu jeszcze w przychodni podałam mu cyca i się uspokoił :) teraz śpi :) W ciągu 6 tyg przybrał 1700 g :) jest tylko na cycu :) Kurcze ostatnio był ważony na innej wadze u innego lekarza i waga 6900 dzisiaj na tej w przychodni i waga 6700 i którą mam się sugerować... ? Co inny sprzét to inna waga :(
-
Hejka mamusie :) Katalina U nas ostatnio też znajomi wpadli zobaczyć małego i ok 20 zaczęłam zagadywać do męża w sprawie kąpieli, czy kąpiemy Małego ? Itp. Zrozumieli i wyszli chociaż widziałam, że mieli jeszcze ochotę posiedzieć. A i ostatnio była teściowa z bratem mojego męża i normalnie przy nich musiałam kąpać oni się nie kapneli o co chodzi ehhh ale to teściowa, one chyba inaczej łapią niektóre sprawy... Fizka U nas Adaśko też nieźle gada :) piszczy, robi bańki ze ślinki i nadal zagryza tą wargę:) Mi jakoś 2 miesiące po porodzie siostra męża powiedziała, że w sumie to schudłam no ale brzuszek to mi został :/ i to mówi kobieta dwójki dzieci, dość niskiego wzrostu z co najmniej 15 kg nadwagi Boże..... Dzisiaj była u mnie fryzjerka, fryzurka ogarnięta, bo w niedzielę chrzcimy Adasia :) a jutro szczepienia ehhh nie lubię tego :( Ciekawe ile waży? tydzień temu byliśmy u lekarza i miał 6900 więc myślę, że na 3 miesiac podwoimy wagę urodzeniowa :) jest co dźwigać:)
-
mmj Już ząbki? :) oby wyszły bezobjawowo :) Jak ten czas szybko leci. Nie tak dawno nasze dzieciaczki się rodziły a tu już ząbki się pojawiają:) Ja kolejnego dzieciaczka chciałabym tak za 4/5 lat. Nie wcześniej :) jak już będziemy na swoim. Teraz mieszkamy u moich rodziców więc trochę warunków brak. U nas 68 od dłuższego czasu nosimy :) ale Adaś był długi jak się urodził, bo miał 60 cm a teraz na dodatek jest okrąglutki :) jeśli chodzi o zakupy, to dokupuję na bieżąco, nie mam jakiegoś ciśnienia na zakupy :) dziwna ze mnie kobieta. Dla mnie zawsze chodzenie godzinami po galeriach to była katorga. Po kilku minutach zawsze miałam dość :) a jak patrzę na ubranka w których wyszedł ze szpitala roz.56 to zastanawiam się jak on w to się zmieścił :) i jakk był malutki:) oj rosną te nasze dzieciaczki :)
-
Bina Ale laska z Ciebie:) ladnie wygladalas a Malutki jaki przystojniak:) Musze poszukac jakiejs sukienki i Adasiowi jakies ubranko wynalezc :) Ja myslalam o wprowadzeniu stalych posikow po nowym roku :) ciekawa jestem jak Mlody zareaguje
-
no żesz... naskrobałam posta i mi nie dodało....:( Fiolka też staram się pić dużo wody ok 2l. Ale ogromną ochotę mam na pepsi albo na energetyka no aż mnie skręca :( Bina Ja też podziwiam mamy z dzieciaczkami z małą różnicą wieku. Mój brat ma 4 dzieci z czego najstarsze ma 9 lat a najmłodsze 3. Nie wiem jak bratowa je ogarnia ale wiem, że ja nie dałabym rady... Co do drugiego dzieciaczka to na razie nawet nie myślę. Mój maż stwierdził, że pod koniec macierzyńskiego zrobimy sobie drugie to będę w domu siedziała a dzieciaki się wychowają Chyba go pogięło !. Szkoda, że nie zapytał czy ja po tym roku będę chciała siedzieć dalej w domu a nie wrócić do pracy....do ludzi! Myślę, że tak. Nie oszukujmy się dziewczyny to my jesteśmy 24/7 z dzieciaczkami. Tatusiowie pracują. Już teraz mam ochotę gdzieś wyjść chociaż na 1h sama i nie myśleć o tym co dzieje się w domu a Młody ma dopiero 2 miesiące a co mówić po roku...ehhh. Marzy mi się przespana noc cała. Chyba marudzę, pogoda jeszcze mnie dobija....u nas leje... Mam pytanie do mam, które już chrzciły dzieciaczki i kp. W co się ubrałyście na chrzest. Myślę o jakiejś sukience z zamkiem z przodu lub koszuli plus spódnica. Bo jak miałabym Adasia nakarmić w lokalu?
-
Soncia Mój Adaś też przygryza dolną wargę. Bardzo się ślini i ssie piastkę i do tego doszła jeszcze ta warga ale chyba po prostu uczy się niwych rzeczy :) Jeśli chodzi o figle z mężem to coś tam próbujemy ale mnie boli więc daleko do tego co było przed. I trochę boję się kolejnej ciąży. Ta była planowana i wyczekana a nie wiem jak poradziłabym sobie z dwójką dzieciaczków. Mam jaką blokadę ehh:( Najbardziej denerwują mnie komentarze typu to teraz się bierzcie za drugie i jedno przy drugim sie wychowa. I w dodatku wypowiedziane przez znajomych, którzy mają jedno dziecko i więcej mieč nie będą:( Chciałabym, żeby Adaś miał rodzeństwo ale po nowym roku ruszamy z budową dpmu więc pewnie jak coś to po przeprowadzce. Ostatnio Młody tak się awanturuje przy cycku, że aż zanosi się płaczem. Nie wiem od czego ;( dopiero jak zassie pierś i jeszcze daj Boże od razu mu mleczko leci to się uspokaja a jak musi trochę possać, żeby poleciało to wrzask. Czyżby jakiś skok rozwojowy :\ U nas mężu stara się poimagač przy dziecku a jak musze, np. w trakcie prasowania Młodego nakarmić to bierze się za żelazko i kończy prasowanie :) Dobra uciekam spać. Panowie już śpią więc i ja się kładę Dobranoc mamusie:) jak najbardziej przespanej nocki życzę:)
-
Witam, Czytam Was na bierząco, gorzej z pisanem :) u nas wszystko w porzadku Adaś rośnie jak na drożdżach :) Wczoraj byliśmy na wizycie u lekarza w sprawie tych krostek na buzi, które na szczęście nam już zniknęły. Chodzimy prywatnie do pediatry. Wolę zapłacić za wiaytę ale lekarz bardzo sympatyczny i przede wszystkim zna się na rzeczy. O wszystko się można wypytać na wszystkie pytania odpowie a u nas w przychodni to jest na zasadzie byle szybciej odbębnić pacjenta i iść na przerwę lub do domu ehhh szkoda słów. Po lekach jakie przepisali nam w przychodni na te krostki Młody wyglądał jeszcze gorzej :( Dosyć, że waży dzidzię to bada go od główki po same stópki. Po pierwszej maści jaką nam wypisał ( maść robiona na receptę) rezultat było widać już po kilku dniach. Wczoraj przepisał nam maść, też robioną na receptę z wiatminkami żeby Młodemu smarować jeszcze buziunię :) Adaś waży 6290 g w niecały miesiąc przybrał 1200 g, lekarz był w szoku. Karmię piersią nie raz dostawał butlę mm na noc ale wypijał max 60 ml, lekarz kazał nam odstawić, więc jesteśmy tylko na piersi :) Szczepienia zniósł dobrze. Szczepiliśmy na NFZ ale szkoda mi go było jak płakał. Płakałam razem z nim ;( w domu przespał reszte dnia. Ogólnie lubi spać w dzień mamy 3 drzemki po 1,3,2, godziny :) w nocy śpi od 20 do 2-3 później kolejne karmienie 4-5. Wstajemy nieraz o 7 a nieraz o 9 :) Ja nareszcie znalazłam złoty środek na moje hemoroidy, bo było już tragicznie placz i krew podczas robienia dwójki a po ogromny ból pomogły czopki unigel procto, po które maż jechał o 24 w nocy, kiedy to ryczałam z bólu :( to tyle u nas życzę zdrówka dla Was i dla Waszych maluszków. Postaram się odzywać częściej :)
-
myszka83 mnie też brodawki bolą, ale to faktycznie zależy jak Młody złapie i jak długo ssie. Bo nie raz jest tak, że na sam koniec ssania to on zamiast jeść to się bawi i wtedy boli jeszcze bardziej od razu mu wyciągam brodawkę i daję smoczka :) marta_joanna Z racji branży w jakiej pracuję mogę polecić Ci suszarkę bębnową. Odradzam pralko-suszarkę ze względu na koszty eksploatacji. Bardziej oszczędne są pralki kondensacyjne tylko potrzeba więcej miejsca. Ale śmiało możesz postawić suszarkę na pralkę są specjalne łączniki pomiędzy nimi. Co do modelu jaki mogę polecić to coś z Amici albo z LG mają wymienne łożyska Lenka89 Nie obwiniaj się jesteś cudowną mamą i tak dzielnie walczysz o Piotrusia :) Agusiku, Fiolka to będziemy się motywowały w ćwiczeniach :) Pierwszy trening wytrzymałam 20min. drugi cały ale nie wykonałam tyle powtórzeń co Chodakowska, bo najnormalniej w świecie nie nadążam za nią Agusiku U mnie podwozie też nie to samo. Za tydzień wybiorę się do doktorka, zobaczymy co powie. Co do seksu to mam jakieś hamulce, boje się. Mój bardzo by chciał, nie dziwię mu się ale nie mogę się przemóc :( I jeszcze te hemoroidy, płakać mi się chce na samą myśl o wizycie w toalecie. Przez co na "dwójkę" chodzę co kilka dni :( W życiu nie pomyślałabym, że takie straty wyrządzi u mnie ciąża i poród. I dlatego nawet nie myślę o drugim dziecku, przynajmniej przez najbliższe 4-5 lat. My dzisiaj mamy jechać załatwić u Księdza sprawę chrzcin. Chciałam chrzcić 12.11 wtedy wypada długi weekend. Zobaczymy co nam powie. A jutro szczepienia aż się boję na samą myśl o nich jak mały zareaguje :(
-
Wspolczuje dziewczyny tych kolek. U nas maly dostaje debridat do tego moja dieta i jak na razie placzu u nas nie ma. Natomiast nameczy sie Maly przy kupkach ale robi je codziennie. My odstawilismy wit K chociaz karmie piersia.Maly mial zastrzyk robiony w szpitalu. U nas ze spaniem w dzien nie ma problemu ladnie spi. Ogolnie jest grzeczny obym nie zapeszyla :) juz fajnie sie usmiecha mozna z nim "pogadac". W srode mamy szczepienia troche sie boje jak zareaguje. Ja od pazdziernika zaczelam trening z Chodakowska porazka jak ja nie mam kondycji
-
Fizka U nas sa krostki na buzi, raczkach i troszke na klatce piersiowej. Lelarz nie stwierdzil skazy bialkowej ale nabial kazal odstawic. Niby to tradzik niemowlecy niby jakies uczulenie ale na.100% nie umial powiedziec. Dzisiaj odebralismy masc zobaczymy czy to pomoze. Co do pampersow szczerze nis zwracalam uwagi jakos z przyzwyczajenia bralismy jedynki :) a tu nam chlopak rosnie :)
-
Witam, Anula11 Gratulacje i wszyskiego dobrego na nowej starej drodze życia :) Virkael Nasz mały też uwielbia spać na brzuszku ale kładę go tak tylko u siebie na klacie. Boje się jeszcze położyć go w łóżeczku samego żeby tak spał. Odnośnie główki nasz też dźwiga tylko na przedramionach na dłoniach nawet nie próbuje. U nas jak jest problem z brzuszkiem to bardzo pomaga mu podkurczanie nóżek i herbatka z hipp z koperku. Mały sadzi bąki jak dorosłydorosły i od razu jest spokojniejszy. A tak to się namarudzi nastęka. W poniedziałek byla u nas ostatni raz położna. Mówiła na temat wit. K że teraz te dzieciaczki co się urodziły i była u nich pierwszy raz nie musza brać tej wit. Znowu coś pozmieniali. Wczoraj byliśmy prywatnie u pediatry w sprawie tych krostek, mały ma je też na rączkach i brzuszku. Mamy kąpać w krochmalu, nadmanganianie potasu, dostał kropelki i receptę na maść robioną. A ja całkowity zakaz nabiału. :( jak można zjeść kanapkę bez masła? Zero wołowiny i cielęciny a przede wszystkim wywarów z tego mięsa. I nasz Klocek waży 5 kg =-O czyli w 5 tyg przytył 1600 g :) a matka się dziwi czemu pampersy 1 są już za małe ;)
-
U nas chyba to była jednorazowa sytuacja... z tym spaniem. Dzisiaj w nocy jak usnął po 20 to wstał o 02.30 ale dostał butlę mm na noc, bo ssał z każdej piersi i dalej był głodny. A dzisiaj śpi od 12-16 i od 17 do .... w sumie jeszcze śpi. Coś czuję, że ciekawa noc nas czeka. Ale byliśmy na spacerku i na małych zakupach to może dlatego :) marta_joanna Często słyszę o tych zauroczeniach. A wg mojej mamy to Adaś się na pewno usunął i trzeba to sprawdzić ;/ Lenka89 Nasz Adaś ma takiego jakby krwiaka/ naczyniaka na czole i z tyłu główki ale to miał od początku urodzenia. Teraz widzę, że mu już powoli blednie. Położna mówiła, że nawet do dwóch lat może on być. Jak mały się złości albo napina to ta malinka bardziej jest widoczna. My daty chrzcin jeszcze nie mamy. Ja chcę robić w lokalu mój mężu chce robić samemu ehhh...
-
Ktoś mi chyba wieczorem dziecko podmienił !!! w nocy Młody jadł co godzinę :( padam na twarz :( A jak patrzyłam na mojego jak sobie śpi to aż mnie w środku skręcało. Jak Młody się najadł i usypiał to kupa poszła i trzeba było przebierać to oczywiście się wybudził i od nowa karmienie, usypianie.... Teraz Adaś śpi ale jak zając na miedzy. Już chyba ze trzy razy się wybudzał na cycka. U nas bez smoczka się nie obyło. Już w szpitalu dostał smoka. Chyba muszę się wyrwać z domu na jakieś zakupy, chociaż na pół godz
-
Agusiaczek Tez mam problem z tym dziadostwem smaruje mascia ale tez nie pomaga. Az sie boje skorzystac z toalety. Ja mam masc procto-hemolan. Jak znajdziesz dobry sposob na pozbycie sie tego dziadostwa to daj znac. A wlasnie tez chcialabym wejsc na prywatne forum i pochwalic sie Maluszkiem.
-
Witam, Ja też odstawiłam wit. K i Mały wydaje mi się spokojniejszy. Ale dzisiaj była położna i kazała podawać karmię piersią ewentualnie mogę co drugi dzień podawać. Soncia Mój Adaś też tak się prężył, stękał w nocy i nie raz zapłakał i się wybudzał. Jak byliśmy u pediatry w sprawie tych krostek na buzi to powiedziałam też o tym. Mały dostał debridat na kolki. Jemu dodatkowo bardzo przelewało się w brzuszku i lekarska stwierdziła, że to takie delikatne kolki. I wydaje mi się, że jak mu podaję to śpi dużo spokojniej. Nie raz nad ranem stęka i nie może sobie poprukać to wtedy egzamin zdaje podkurczanie nóżek do brzuszka Mały od razu puszcza bączki i jest spokojny :) Dzisiaj znów byliśmy u pediatry w sprawie tych krostek. Mamy odstawić calcium i fenistil. Mam go kąpać w nadmanganianie potasu, odstawić emolium i oliwkę i dosaw w sprayu do psikania na buzię jakiś lek. Zobaczymy może po tym mu przejdzie. Bo zamiast znikać to mieliśmy więcej tych krostek :( Aż mi szkoda Malutkiego :(
-
Virkael My dajemy debridat 2x2,5ml i ja podaje Małemu z tej miarki co jest dołączona. Wszystko ładnie wypija i się nie krztusi :) myszka83 też zauważyłam, że jak jem treściwsze rzeczy to raz, że mam więcej mleka to Mały szybciej się najada :) i już nie dokarmiam mm :) U nas Mały też ulewa ale nie jakoś strasznie to się nie stresuję. My dalej walczymy z wysypką na buzi, prawdopodobnie to trądzik niemowlęcy. Byliśmy u pediatry dostał calcium w syropie i fenistil w kropelkach ale średnio pomagają a bierzemy już te leki tydzień czasu :(
-
pipii A po jakim czasie zniknęły Wam te krostki? My dalej walczymy z brzuchem ;( Masowanie, ciepła pielucha i debridat trochę pomagają. Ale Mały i tak sie pręży i stęka, jak zrobi kupkę albo się wypruta to mu trochę przechodzi. A najlepiej mu u mamy na klacie poleżeć
-
Witam mamusie po dłuższej przerwie :) chyba każda z nas ma mniej czasu na zaglądanie i pisanie na forum od kiedy w domu pojawiły się Maluchy :) Anihilacja Współczuję choróbska oby dzieciaki szybko wyzdrowiały.Nam też szybciej czas leci jak jesteśmy we trójkę :) Jak ładnie Twój Mały przybrał na wadze to już duży chłop :) Fiolka U nas łuszczyła się Małemu skóra na nadgarstkach i na stopach i zaczęłam myć w emolium i pomogło :) My borykamy się z brzuszkiem chyba początki kolki. Dzisiaj byliśmy u lekarza, bo dodatkowo Małego wysypało na buzi. Ma strasznie dużo krostek :( i nie wiem od czego. Lekarka mówi, że może to być trądzik niemowlęcy albo z przegrzania ale on w dzień i w nocy jest w samym bodziaku. Dostałam wapn i fenistil w kropelkach. Jak nie przejdzie to dostaniemy skierowanie do dermatologa :( A na kolki dostaliśmy debritat. Mały nie płacze po kilka godzin ale strasznie się napina i w nocy nie raz budzi się z płaczem a tak mi go szkoda :( A i kazała nam poduszki zmienić ( w nocy na karmienie biorę goo do siebie) mamy z pierza na antyalergiczne. W sumie mi tam nigdy one nie przeszkadzały i nie zwracałam naa nie uwagi ale Małego też mogą uczulać. A i muszę go dokarmiać. Mam wrażenie, że teraz nie najada się moim mlekiem. Potrafił wisieć na cycku 2-3h
-
alysia U nas karmienie to nawet około 1h potrafi trwać. Mały nie raz zakrzyczy jak wypuści pierś i próbuje drugi raz złapać i jak mu się nie udaje to się denerwuje i krzyczy. Jeśli chodzi o butelkę to może spróbuj innej butelki z innym smoczkiem. A może coś zjadłaś ? Albo Mała przez to odbijanie i ulewanie płacze no nie wiem. Mam nadzieję, że szybko poradzicie sobie z problemem i Malutka będzie jadła ładnie i spokojnie.
-
My już po kolejnej wizycie położnej :) Fajna babeczka przyjeżdża, na wszystkie pytania odpowiada, ogólnie taka ludzka Podpowiada co mogę zjeść, bo kurczak gotowany zaczyna powoli mi uszami wychodzić. Teraz zaczynamy trzeci tydzień i najczęściej w tym tygodniu zaczynają się te nieszczęsne kolki, więc bardzo powoli zacznę wprowadzać nowe produkty. Ja mogę żyć o samej bułce i wodzie byleby Malutki nie cierpiał :) Antynikotynowa Ja jeszcze nie stosuję żadnego kremu a może już powinnam. Bo niby wagę już zrzuciłam ale brzuszek mało sprężysty ale u mnie jeszcze macica się nie obkurczyła na wczorajszym usg było widać więc mam jeszcze czas :) Położna mówiła, że po 6 tyg można zacząć nosić pas poporodowy. Wcześniej nie zaleca, bo macica może źle się obkurczać.Myślę więc, że po tych 6 tyg wezmę się za siebie Teraz jeszcze tyłek boli :( Katalina U nas Adaś usypia przy cycku. Potem go odkładam do łóżeczka. W nocy nie raz po pierwszej pobudce zostaje już z nami w łóżku :) Ja go nie noszę na rękach ale to przez to moje krocze. Bo jak chodzę i na dodatek mam go na rękach to boli jeszcze bardziej. Chociaż teraz po zdjęciu tych szwów już jest lepiej. Ale za to tatuś go nie raz pobuja Myszka To ja się bałam bardziej zostawić synka z tatusiem sam na sam niż on. :) Ale sobie poradził. Także wiem, że jakbym musiała lub chciała wyjść do ludzi to mogę ich zostawić samych. Tylko muszę mleko odciągać, bo wczoraj pod moją nieobecność dostał butelkę Bebilonu i brzuszek go bolał :( a jest karmiony tylko piersią. Ale się rozpisałam. Dobra kończę wypisywać te moje mądrości