Skocz do zawartości
Forum

zaczarowana

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zaczarowana

  1. Motylek Polecam Monika Kołakowski na yt lub fb. Dziewczyna ma świetne zestawy ćwiczeń. Ćwiczenia są proste ale po ćwiczeniach to pot się po tyłku leje. Polecam najpierw te krótkie 15 min a potem te dłuższe bardziej intensywne. Kiedyś cwiczylam codziennie i po 2 tyg już widać było jakieś efekty. A potem wróciłam do pracy i czasu i chęci brak. Wasze dzieci to też takie kaskadery. Ten mój to już mnie przeraża. Pomijając fakt ze na kanapie skacze jak na trampolina, bo podskakuje podkurcza nogi i bach na tylek. Na stół wchodzi. Stoi na krawędzi kanapy rozkłada ręce jak w titanicu Rose i leci do przodu a przy tym sie tak zlowieszczo śmieje jak mu mówię że nie wolno.... Nie wiem kiedy mu to przejdzie...
  2. Myszka Ja patrzyłam z ccc sandałki są po 60zl ale rozmiar 23 za mały a chciałam, żeby z przodu na palce też była osłona a roz 24 nie było. Wymieniam na takie z odkrytymi palcami też rozmiar 23 ale też za małe i palce bardzo mu jechały do przodu więc oddałam z lasockiego szału nie ma bynajmniej u mnie w ccc jak są to z odkrytymi palcami. W zeszłym roku mu takie kupiłam z lasockiego to byłam zadowolona ale on wtedy dopiero uczył się chodzić a teraz biega jak szalony to wolę żeby te palce były zasloniete. Twój Mały liczy wow mój to chyba zacznie jak pójdzie do szkoły. U nas tez z mowa do tyłu nawet jak naśladuje zwierzęta to robi to po swojemu... Co do kamieni to mój też je ma ale w buzi. No skubany chodzimy po podwórku a ten łapie kamienie i cyk do buzi. Już nie zaliczę ile mu wyciągnęłam i żadne tłumaczenia nie pomagaja. Jak mówię że to bebe to nie raz mi odda.
  3. Hej dziewczyny Tyle razy próbowałam coś napisać ale najzwyczajniej nie mam czasu albo zasypialam w połowie postu. Mamalina Współczuję sytuacji z mężem. Może terapia wstrząsowa przydałaby mu się. Jakieś zostawienie tatusia z dziećmi na dwa dni i niech zobaczy jak to jest ogarnąć wszystko. Rozumiem i masz prawo być zmęczona sama ogarniasz dzieciaki plus dom podziwiam Cię Kobieto Bina Tyle razy chciałam Ci napisać, że przepięknie wyglądasz na zdjęciach. Nikos jaki już duży chłopczyk. My też budujemy systemem gospodarczym i też chcemy bez kredytu się wybudować. A jak już będziemy musieli coś wziąć to na max 5 lat jakąś pożyczkę. Życzę żebyś obskoczyla te wszystkie wesela i komunie a potem spokojnie rodziła. Motylek U mnie ostatnio @ spóźnił się 2 tyg ale to hybrydy przez stres. A już miałam wizję powiększenia rodziny. I powiem wam, że jak dostałam okres to było lekkie rozczarowanie chociaż nie planujemy. Anula Uważaj na siebie na tym słońcu. Niezmiernie zdrówka dla Ciebie. My mamy w tą niedzielę Komunie Chrzesnika męża. Rower kupiony teraz muszę jakąś koszule kupić Adasiowi, bo mi że wszystkich powyrastal. Odpoczywajcie i udanej majówki życzę. U nas piasek, woda, słońce, czyli normalny dzień na budowie
  4. Byliśmy wczoraj u lekarza i osluchowo wszystko ok i gardło czyste. A gorączkę miał 39.6 ale bidulek się męczył. A dzisiaj wstał i wszystko ok. Więc nie wiem skąd ta jednodniowa gorączka.
  5. Trzydniowke raz już miał. Można ją przechodzić kilka razy? Chyba pojadę do lekarza.
  6. Myszka83 Mój Adaś jest antymleczny. Mleka nie pije z butelki w sumie nigdy nie pił. Cyca już nie ssie. Jedynie jogurty albo kanapki z żółtym serem. I jedynie kaszki na mm na Bebiku dobrze, że chociaż te kaszki mi dwa razy dziennie je. Próbowałam zup mlecznych, kakao nic mu nie podchodzi. Sera białego też nie tknie. Ale mieliście przeboje z tym rota. Serce pęka jak się widzi jak własne dziecko cierpi a my za wiele nie możemy zrobić. Mamalina Czyli będzie 3 do 2 dla chłopców. Podziwiam Cię jak dajesz radę z taką gromadka i z tak mała różnica wieku. Ostatnio też myślę nad rodzeństwem dla Adasia ale nie wiem czy Adaś nie jest jeszcze za mały. Może pod koniec roku zaczniemy starania i wtedy jakby się dzidzia urodziła byłoby 3 lata różnicy. A Ty jeszcze remont ogarniasz. Szacun. Bina Piękne to Wasze królestwo. My mieliśmy plany wprowadzić się na przyszły rok a tu chyba lipa. Na ten rok już nie ma nikt wolnego terminu jeśli chodzi o tynki tylko dopiero na wiosnę na przyszły rok. Chyba zamiast murarzy było najpierw szukać tynkarzy. Pisałam Wam dziewczyny, że ma przyjechać do nas jakąś grupa wsparcia. I przyjechała,. W poniedziałek byłam tak zła na sklepie, że szok nawet nie miałam czasu zjeść. Na każdym kroku nas obserwują i podsłuchuja naszych rozmów z klientami. Jak wróciłam to się popłakałam. Na wtorek wzięłam na żądanie wolne a dzisiaj też mam wolne z grafiku. Ostro myślę nad zmianą pracy tylko to nie takie proste. Jeszcze dzisiaj Adaś wstał mi z gorączka., nie kaszle ani nie ma kataru. I od czego to może być. O 6 rano podałam Ibum to pospać do 9.30. I byłam pewna że już na drzemke nie pójdzie a on o 13 już się pokładal. Zmierzył temp a tam prawie 39 st. Znowu podałam przeciwgorączkowy. Nie wiem czy jechać do lekarza. Boję się że 2 przychodni złapie jeszcze coś gorszego.
  7. Alysiaa Ale was dopadło. Zdrówka dla Was. Bina Ciekawe jaka będzie reakcja Niko na pojawienie się siostry w domu. Tobie już niedługo zostało do terminu. Ale ten czas leci. Na prywatne forum wrzuciłas zdjęcie budowy? marta_joanna Oj tak cieszy budowa. Wreszcie jakieś pozytywy się u nas pojawiają. Fajnie, że macie domek po rodzicach. Jednak samemu to samemu w domku i u siebie. Mu niedługo będzie jak mieszkamy 3 lata z moimi rodzicami. Ogólnie jest spoko, bo mama pilnuje Adasia ale brakuje nieraz takiej prywatności. I widzę, że nie tylko u mnie lipa z pracą. Od poniedziałku przyjeżdża ekipa szkoleniowa zobaczymy co się będzie działo. Szkoda mi trochę z tej pracy rezygnować, bo po podwyżce fajna pensje biorę a teraz kasa nam jest bardzo potrzebna. Mały śpi a ja delektuje się bloga cisza i nic nierobieniem. Miłego popoludnia
  8. Motylek Haha uśmiałam się z Twojego postu.:) ostatnio coś mąż wspomina o rodzeństwie dla Adasia ale może pod koniec roku. A co do szczeniaka to wstrzymuje mnie myśl, że to nie my będziemy się nim zajmować tylko moja mama i tak nie za bardzo chce jej przysparzac kolejnych obowiązków. Ale ogólnie wiosna zawsze wpływa na mnie pozytywnie i od razu inaczej się myśli. I jeszcze ta budowa. Wreszcie coś widać, bo jak do tej pory to tylko było widać ubywajace pieniądze z konta :)
  9. Dziewczyny nie straszcie ale też o tym samym pomyślałam, @ powinnam dostać za ok 10 dni. Byłaby miła niespodzianka. U nas Mały zdrowy wybiegany na dworze, szaleje jak nie wiem. Jak wracam z pracy to tylko się przebieram i od razu idziemy na dwór i wracamy nieraz po 19 do domu. W niedzielę nie chciał iść na drzemke to padł o 17 obudził się po 19 zjadł rosół i poszedł spać dalej ale wstał przed 6.... Motylek Zdrówka tam dla Was. To prawda, że nasze dzieciaki są mega różne. Ostatnio zastanawiam się nad przygarniecie jakiegoś małego szczeniaka. Adaś tak uwielbia pieski i pewnie byłby przeszczesliwy. U nas wczoraj ruszyła budowa. Jak fajnie, że już co nieco widać. Miłego dnia dziewczyny
  10. Motylek Na tyle ile udało mi się go zmierzyć to ma 90\91 cm wzrostu. Dzisiaj byliśmy kupić rower Chrzesniakowi męża na Komunie i rozglądalam się za tymi hulajnogami i rowerkami biegowymi ale ceny zaporowe kupię u siebie jeszcze w zakupie pracowniczym powinno wyjść taniej. Potem pojechaliśmy do galerii chciałam się trochę obkupic ale albo ja mam dziwny gust albo nie ma nic ciekawego i na dodatek jak wychodziłam do hm albo Reserved to mi śmierdzialo kontenerami chińskimi. Coś ostatnio jestem przewrazliwiona na zapachy. Anula Z każdym dniem powinno być tylko lepiej.
  11. Dzięki dziewczyny za rady. W maju mamy szczepienie to zapytam co o tym sądzi pediatra a jak nic się nie zmieni w kwestii mowy to i tak mamy bilans 2 latka więc będziemy w tedy już na pewno działać. Marta_joanna Zdrówka dla Was. Niech te choroby Wam już odpuszcza. Też zastanawiam się nad tym rowerkiem biegowy a o hulajnodze nawet nie pomyślałam. Nie raz łapę się na tym, że ten mój synek taki malutki jeszcze i pewnie sobie nie poradzi na rowerze czy hulajnodze. Ale jak nie sprawdzę to się nie dowiem. U nas na dworze też czyste szaleństwo. Tym bardziej, że mój syn nie chodzi tylko biega no nic nie potrafi wolno robić, byle szybko i do przodu, wszystko robi na akord. Fizka To faktycznie rośnie Ci wysoka panna. U nas Adaś też wysoki jest. Ubranka nosimy już w większości 98, buciki ma roz 23 i waży ponad 13 kg. Jak niektórym mówię, że on ma dopiero rok i 7 miesięcy to mi nie wierzą. Trzymam kciuki za bezbolesny powrót do pracy. Anula Trzymaj się tam i zdrowiej. Oby teraz było już tylko lepiej. U nas w pracy atmosfera do du... nowa kierowniczka jest mega ambitna, czepia się o wszystko, plany na rzuciła z kosmosu chyba. Porażka. Stwierdziłam, że chyba najwyższą pora zmienić pracę. Wysłałam jakieś CV i w poniedziałek mam się zgłosić na rozmowę kwalifikacyjną. Ale będę się stresować, ostatni raz na rozmowie byłam 5 lat temu. Podejrzewam, że od tamtej pory wiele się zmieniło. Trzymajcie kciuki.
  12. Święta i po Świętach a tyle szykowania a tu nie wiadomo kiedy zleciał te dwa dni. W pierwszy dzień byliśmy u teściowej Młody rozrabial jak nie wiem więc nawet spokojnie przy stole nie mogłam posiedzieć. Dzik się straszny zrobił i każdego się boi dopiero po pewnym czasie jak się oswoić to coś tam się pobawić ale do teściowej na ręce w życiu chyba nie pójdzie aż mi głupio, wyrywa się płaczę no cyrk jakiś. Wczoraj siedzieliśmy w domu tylko na Mszy byliśmy a tak nawet w taką pogodę nosa za drzwi nie chciało się wystawiać wiało, padało zimno jak nie wiem. Pierwszego dnia Adaś pospal uwaga do.... 10 rano ale się wyspałam chyba za wszystkie czasy. Ogólnie jakiś śpioch mu się załączył. Martwię się nadal tym jego brakiem mówienia nawet mama, tata, teraz nie mówi no dosłownie nic. Mamy niedługo szczepienia do pogadam z pediatra może jakieś skierowanie do jakiegoś specjalisty nam da. Rozumie wszystko jak powiem Adaś zdejmujemy skarpetki z nozki to siada i zdejmuje ale na pytanie gdzie masz nożke to nie pokazuje i tak w koło. Załóż czapkę na głowę to próbuje zakładać ale gdzie masz głowę nie pokaże ehhh jak biorę Żelazko do prasowania to on już leci i pokazuje na deskę do prasowania, która jest schowana za szafa że mam wziąć. Więc widać, że rozumie bardzo dużo a nic nie mówi, i innych sztuczek też nie robi typowy indywidualista... A matka doszukuje się jakiś problemów. Uwielbia paluszki Wasze dzieci też? Sam odsuwa szufladę i bierze paluszki już nawet się nie prosi żeby mu dać. Mały jeszcze śpi ja dopijam kawę i lecę do pracy. Dzisiaj poznam nowa kierowniczke, która ma pół roczne doświadczenie w Firmie a chłopak, który jest u nas zastępca kierownika od ponad 6 lat nie został kierownikiem normalnie cyrk na kółkach. Aż jestem ciekawa dzisiejszego dnia. Miłego dnia dziewczyny. Za oknem słońce to i humory będą lepsze. Buźki
  13. Wesołych Świat, samych uśmiechów na twarzy, cudownej rodzinnej atmosfery oraz mokrego Dyngusa :)
  14. Anula Nasz pije albo z Avent albo ze szklanki. Ewentualnie jak ma wodę w butelce z dziubkiem albo soczek to pije z butelki. Ale w domu to w sumie częściej ze szklanki. Oczywiście się przy tym pozalewa, bo to on musi trzymać szklankę ale wychodzi mu to coraz lepiej.
  15. Marta_joanna W szpitalach pewnie wysyp dzieci chorych, bo u nas w okolicy to chyba wszystkie dzieci znajomych chorował i były w szpitalu. Zdrówka dla Was. Anula Może właśnie pomysł tak jak napisała Marta_joanna, że chociaż wiesz co się dzieje z Twoim organizmem a lepiej iść jedna wizytę za dużo do lekarza niż o jedną za mała. Trzymaj się tam. I tak jak piszesz mam nadzieję że Młody zacznie jesc chociaż te płatki na mleku lub pić kakao. Antynikotynowa Widzę że mamy podobne problemy i przemyślenia. Też chciałabym żeby Adaś miał rodzeństwo ale żeby nie była duża różnica wieku. Z drugiej strony nie wiem czy ogarnę dwa takie maluchy plus budowa domu. Może w przyszłym roku pomyślimy ale znowu umowa kończy mi się w połowie 2020 r i chciałabym potem iść na macierzyński i może wychowawczy sama nie wiem. Czas pokaże na pewno nie w tym roku. Bina Zakupy się udały. Odebrałam okulary muszę się teraz przyzwyczaić do nowych oprawę i tak mi jakoś dziwnie, byłam w Rossmannie skorzystałam z promocji 2+2 na rzeczy do włosów, potem pepco i wreszcie kupiłam sobie botki. We wszystkich sklepach już obuwie wiosenno letnie a ja chciałam coś na obcasie i na taką pogodę. Znalazłam w małym sklepie ale fajnie, bo były pRecenione z 310 na 149 zł dobrze, że chociaż w tym jednym sklepie Pani jeszcze nie odesłała zimowej kolekcji.
  16. Marta_joanna Świetne wieści. Brawa dla Remiego że tak dzielnie to wszystko znosi. Oby było już tylko lepiej Bina A ile Nikon miał jak się urodził? Może pannica przystępuje z waga. A i tak zawsze trzeba brać poprawkę na te wymiary z USG. U nas też była różnica w gramach w dniu porodu wg usg 3200g a urodził się z waga 3650g. My już nie śpimy od 6.... A wczoraj mówiłam synkowi że mama ma wolne to śpimy do 8 no cóż nie posłuchał hehe. Dzisiaj jadę odebrać okulary, bo Mały ostatnio mi zrzucił z komody i może po buty, bo przez siedzenie w domu nic sobie człowiek nie kupował, bo nic bo nic nie było potrzebne.
  17. Motylek Właśnie nie pije mi mleka. Tylko te kaszki na mm dwa razy dziennie. Jogurty zje ale kakao żeby wypił czy nawet jakieś płatki na mleku nie ma mowy. Zup mlecznych też nie chce. Ale i do nas ma zawitać zima w weekend ma być na minusie. Młody jeszcze śpi a ja uciekam się szykować i do pracy. Dobrze, że jutro wolne. Miłego dnia :)
  18. Marta_joanna A dziecko nie wypadnie z takiego łóżeczka? Właśnie o takim czymś myślimy, ale boję się, że będzie wypadal. I jak Mały po zabiegu? Wszystko dobrze? Fizka Bidulko Ty. Trzymaj się tam i niech ręką się goi Motylek Może w tym wieku dzieci już nie potrzebują jeść nocy tylko bardziej przyzwyczajenie że może sobie pociumkac. No nie wiem my jak się odstawilismy to już butli nie wprowadzalam. My już się nie karmimy. W listopadzie sam w sumie się odstawil. Tylko jedyny minus że on nie umie pić z butelki. Mm z butli nie tknie a nie raz by nam się przydało. Je tylko kaszki na mm a tak to mleka w ogóle nie pije. Wczoraj usnal o 18 i byłam pewna że obudzi się ok 20 i będzie bajlando do 24 a on spał do rana!!! Raz się przebudzil na picie a tak to spał. A ja już butelkę uszykowalam, bo w sumie nic tresciwego nie zjadł i myślałam że mu na spiocha dam mleko ale nie chcial. Już miałam wizję robienia w nocy kaszki i karmienia go łyżeczka takiego rozespanego. Ale na szczęście synek mnie zaskoczył pozytywnie. O o mamo jeszcze jutro i środę mam wolną a jak mi się nie chce.... Dobrze, że wreszcie ładna pogoda jest to Młody non stop na dworzu. Uciekam usypiac Mlodego Trzymajcie się cieplutko.
  19. Marta_joanna Trzymam kciuki za Was. Bądźcie dzielni Ty i przede wszystkim Remi. U nas też ciąża zaplanowana. A o drugim na razie nie myślę. Może jak pójdziemy na swoje. Chociaż, wtedy to już w ogóle będzie ciężko. Z dala od dziadków i teściowej żeby nam ktoś pomógł. Meza nie ma od 6 rano do 19 a ja pracuje od 9-19 nawet jak zmieniła bym pracę na taką w godz 8-16 to i tak nie wyobrażam sobie trzymać Adasia tyle godz w przedszkolu a wozić do dziadków co dziennie będzie ciężko ogarnąć to logistycznie. Chyba że wtedy pomyślimy o dzidziusia i po macierzyńskim pójdę na wychowawczy. Młody coś nam się poprzestawial z drzemkami. Wcześniej spał od 13 i potrafił spać 2-3 godz. A teraz po 20-30 minutach się wybudza i babcia nie może go dalej uśpić. Albo dokuczaja nam piątki albo skok rozwojowy? Ale w tym wieku są jeszcze skoki czy tylko do pierwszego roku życia?
  20. Majeczka Gratulacje :) Marta_joanna Fajny wierszyk. Muszę zapamiętać. Niby wiem, że z mowa to różnie i każde dziecko w swoim czasie opanuje mowę ale jak to matka martwię się a na dodatek jak słyszę jak dzieci młodsze od niego już mówią albo pytania teściowej czy Adaś mówi coś więcej ehh Oby jak najszybciej zadzwonili do Was z dobrą wiadomością że mogą zrobić operacje dużo wcześniej. Trzymam kciuki Fizka A kiedy Ci gips ściągają? Zdrówka tam dla Was Wasze dzieci śpią w łóżeczka czy już na łóżkach. Myślimy o kupnie łóżka takiego 90x180, bo w łóżeczku wybudza się co chwila i śpi z nami. Może na łóżku większym spałoby mu się lepiej
  21. Motylek Gratuluję przeprowadzki i w pełni podziwiam odwagi. Może Małemu klimat lepiej odpowiada to i apetyt ma. Ale za to nabierze odporności. Lodowate mleko i kranowka chyba babcia Adasia zeszła by na zawał. Co kraj to obyczaj hihi. Mroczna Zdrówka dla Ciebie i Emilii :) Bina Śledzę Twój profil na fb i podziwiam pomysłów super. Dla Was też zdrówka i łap każda okazję do naładowania beterii :) Mmj Fajnie że do nas zaglądasz. Pisz czesciej Dzisiaj zajrzałam na forum z myślą, że pewnie niewiele się dzieje a tu proszę kilka postów doszło. U nas też jakiś katar nie wiem nawet skąd. Chyba piątki mu dokuczaja, bo aż nie raz się trzęsie i ślinić jak nigdy i paluszki dość głęboko trzyma. A tak już wszystkie ząbki są poza tymi nieszczęsnymi piątkami. Nasz lubi oglądać filmiki na YouTube szczególnie o farmach. I reklamę w Tv zawsze musi obejrzeć. My z mężem pracujemy więc wszystko na wariackich papierach. Po pracy wpadam to sprzątanie, prasowanie. Itp. Mały jak tylko mnie widzi to od razu jakąś glupawka mu się włącza. Kręci się w koło a potem leci gdzie popadnie serce mi wtedy staje. Ostatnio skakał z kanapy na podłogę o matko ja kiedyś zejdę na zawał. A co najlepsze jak jest z babcią tak nie robi ładnie się bawi i nie wariuje. Dalej mało mówi choć nauczył się pokazywać co nie co w książeczkach ale to też jak on ma na to ochotę. A tak uwielbia układać klocki i różnego rodzaju sortety. Życzymy zdrówka dla wszystkich chorowitkow. Uciekam się wykąpać puki Mały ma drzemke Buźki
  22. Motylek Dobrze pamiętam do Norwegii wylatujecie? Na stałe? Czy kiedyś wrócicie do Polski? U nad w Walentynki też szału nie było. Zresztą jeszcze dostałam @ więc czułam się jakby czołg po mnie przejechał.... Ehhh U nas też mega marudki. Widzę że jeszcze jedna trójka mu się nie przebiła no i te piątki. Poprzestawial nam się z drzemka wcześniej chodził spać ok 13 teraz po 15 albo są dni, kiedy wcale nie idzie spać. Nie raz myślę, że tak odeagowuje powrót taty do pracy i że rodziców nagle w domu nie ma a przecież zawsze byli całymi dniami. Śpi dalej z nami. Jak go dołożymy do łóżeczka i się przebudzi to tak histerycznie płaczę, że ciężko go uspokoić. Wrześniowki nie raz podczytuje ale nie raz jak czytam jakie postępy i ile mówią albo potrafią dzieciaczki to nie raz się załamuje, że my mimo tego, że starsi to tak w tyle jesteśmy. Buźki
  23. Motylek My mamy też fotelik mamy jakiś tańszy coś ok 400 zł kosztował a jest od 9-25 kg. Potem chce mu kupić recaro Milano ale on jest od 15-36 kg. My TEZ jeździmy przodem ale u nas max do 20 km jak nim przejedziemy raz na miesiąc to jest ok. A tak to tylko na zakupy 5 km. Zdrówka tam dla Was. Mroczna U nas idą trójki górne i też ślina jak nie wiem. A 5 chyba jeszcze nie idą aczkolwiek nie wiem, bo ciężko coś zobaczyć. Anula Zdrówka życzę. Wiem jak jest ciężko jak wszystko na raz spada na człowieka. Oby jak najszybciej nadeszły te lepsze dni. Bina Co do męża to spróbuj może z tą patelnia a tak na serio chyba naprawdę każdy facet powinien sam zostać z tym wszystkim na jakiś tydzień i mieć na głowie dziecko, dom, gotowanie itp podejrzewam, że około środy już by dzwonił do Ciebie i z płaczem prosił żebyś wracała. U nas się dzieje ioze faktycznie nadeszły lepsze czasy. Ostatnio miałam rozmowę z kierownikiem i dostać podwyżkę i wyższe stanowisko z Doradcy na Specjalistę. Max ostatnio jeszcze dostał propozycje pracy w Warszawie w biurze i jak lekarz podpisze badania prawdopodobnie będzie musiał dojeżdżać jakieś 100 km ale pociągiem więc luzik. Ale raz ze kasa lepsza a dwa fajne doświadczenie zdobędzie. Musimy się tak przemęczenie jakieś 2 lata żeby na przyszły rok się wprowadzić do domu i nie brać kredytu na całe życie. Mam nadzieję że już będzie tylko lepiej.
  24. Hello mamusie :) Zdrówka dla chorujących. Teraz jakiś wirus straszny panuje u nas w szpitalu nie mają już gdzie kłaść. Na razie nas omija. Ale mamy jedno szczepienie w plecy ale jeszcze poczekam trochę. Bina Podziwiam Cię. Maluch w domu drugie maleństwo w brzuszku a mama realizuje swoje plany, pięknie. Widziałam na fb, że coraz bardziej się rozkręcasz. U nas w koło to samo w pracy od 9-16/17 cały czas coś jak nie wizyty nowych dyrektorów, wizyta gościa z działu kontroli wewnętrznej to jeszcze inwentaryzacja. Po pracy padam. Brakuje mi jeszcze tajemniczego klienta i będzie kumulacja. Mały w domu z tatą ale tata od 13 lutego idzie już do pracy. Do starej firmy ale na inny dział. Więc Mały zostaje docelowo z babcią. Dzisiaj byliśmy z nim na zakupach jaki zadowolony chodził po sklepie i tylko za rączkę na wózku sklepowy nie chciał. Aż mi się śmiać z niego chciało. A tak to broni i rozdrabia ale nie aż tak źle. Chodzi całuję mnoe i się przytula jak jestem w domu. Tak mi szkoda, że nie mogę z nim być. Idą nam górne trójki i brakuje nam jeszcze piątek i koniec z tymi zębami. Co do nocnikowania to nawet nie ma mowy jest kupiony ale nawet 3 sekund na nim nie usiedzi. Chyba musiałabym go przykleić hehe. Trzymajcie się dziewczyny i nie chorujcie. Lecę ogarniać dom a pot jedziemy do teściowej na imieniny. Buźki
  25. Fizka, Fajnie, że Hania bezproblemowo wróciła do żłobka. U nas Adaś tak samo nawet jak je to musi się ruszać. Nawet sekundy nie usiedli. Ja się zastanawiam skąd te dzieci czerpią tyle energii. U nas też tylko AM Mniam. Alyssia Oby kolejne ząbki wyszły już lżej. U nas brakuje jeszczez 9 ząbków więc wsumie jesteśmy dopiero na półmetku. U nas Adaś nosi 92/98 i też wysoki chłopczyk jest a waży ponad 12 kg. Po chorobie apetyt mu wrócił. Co więcej u nas. Niestety mąż dostał wypowiedzenie z pracy. Z racji tego, że nie mieli dla niego stanowiska. Więc teraz szuka pracy. Mamy coś tam nagrane ale dopiero od marca. Ale jakby się udało to może i ja bym zmieniła pracę i razem byśmy pracowali w jednym biurze. Chyba byłabym przeszczesliwa. Trzymajcie się cieplutko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...