Skocz do zawartości
Forum

zaczarowana

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zaczarowana

  1. Lenka Ogromne gratulacje. I jakie piękne wymiary miała Panna :) Bina Ja Ciebie Kobieto podziwiam dwójka maluchów w domku a Ty się ciągle rozwijasz super i jakie fajne masz pomysły. Motylek Udanego wypoczynku i pięknej pogody chociaż nie tak upalnej jak w ostatnich dniach :) My raczej wakacje w tym roku odpuszczamy może jakiś wypad na weekend.
  2. Bina Mój na starcie juz był wysoki miał 60 cm jak się urodzil więc wciąż jest długi a chudy mój też mówi że to ostatni dzwonek na drugiego dzidziusia żeby mieli jeszcze jakiś fajny kontakt chociaż wiadomo że wszystko zależy od dzieci a nie koniecznie od różnicy wieku. Faktycznie Mamalina musi mieć pełne ręce roboty podziwiam. U nas baseniku nie mamy z tego względu że sąsiad ma pszczoły a one lecą do wody i jak gdzieś tylko jest woda to od razu pełno jest pszczół. Ale w domu wlewam mu wody do wanienki i tak się schladzamy.
  3. Hej dziewczyny też się dawno nie odzywałam. U nas od początku roku już bez drzemki a chodzi spać 21-22 a wstaje ok 8-9 ale pamiętam jeszcze czasy jak spał w dzień po 3,4 h. U nas bez zmian Adaśko odpieluchowany nawet szybko poszło na noc mu zakładam ale jak wstaje to i tak jest pampersy suchy. Na razie na nocnik ale niedługo zaczynamy na kibelek. Od sierpnia idzie do przedszkola. Waży ok 16 kg a nosimy rozmiar 110/116 zależy co i z jakiej firmy ale np spodnie ma rozmiar jeszcze 104. Zaczyna rozkręcac się z gadka. To w sumie chyba tyle najważniejsze że zdrowy. Mi z tyłu głowy chodzi myśl o drugim dziecku... Zobaczymy co czas pokaże. Pozdrawiam
  4. Jeśli chodzi o smog to moje miasto jest w czołówce miast z najgorszym powietrzem.... Nie ma cz się chwalić. Ale na wsi gdzie mieszkamy powietrze wydaje mi się lepsze. Ale w pracy jak nie raz wychodzi się np na dostawy to aż potem włosy czuć tym smrodem... Porazka Co do przedszkola postawiliśmy na prywatne. Jest monitoring w grupie tylko rocznik 2016 nie ma mieszania roczników, 5 posiłków dziennie do tego co miesiąc jakąś atrakcją miesiąca a to teatrzyk a to cyrk itp. My dni adaptacyjne mamy w sierpniu. I to podoba mi się najbardziej, że na początku mały jest ze mną w sali, potem zostawiam go samego a sama wychodzę na korytarz, kolejnego dnia zostaje sam a mama idzie na spacer a jak potrzebuje jeszcze jednego dnia to nie ma problemu. Ciocie pomagają w odpieluchowaniu, ogólnie jak zapytałam jak Młody musi być samodzielny odpowiedzialny że nie musi Ciocie będą go wszystkiego powoli uczyły ale mam nadzieję że przez pół roku ogarnie pieluchy i samodzielne jedzenie np zup, bo drugie dania raczej je sam. Są trzy karnety do godz 12, 15 i 18 od godz 6.30. Kolega z pracy posłał tam córkę i mówi, że jest bardzo zadowolony więc mam nadzieję że i my bedziemy Bina A Niko od kiedy idzie do przedszkola, bo my od września. A na tynki już doczekać się nie mogę już mam dość widoku tych cegieł hehe
  5. Hejka dawno się nie odzywałam ale zwyczajnie brak czasu. Na początku gratulacje mam, które niedawno urodziły. Zdrówka dla Was i maluszkow Bina Jak mam wolne to staram się z Młodym być na dworze jak nie pada czy bardzo nie wieje. Ale ostatnio mi się dziecko pochorowalo jak nie gardło w święta, potem trochę przerwy i znów goraczka i w tym tyg jelitowka akurat byłam na urlopie ale po tyg urlopu jestem bardziej zmęczona niż po tyg pracy w grudniu. Także jutro idę do pracy odpocząć hihi. U nas też ani a, b, c, ani 1,2,3 coś tam zaczyna gadać ale daleka droga przed nami, pieluch dalej na tyłku chociaż ostatnio coś zaczyna czaic, bo nawet posadzony coś tam zrobi ale żeby samemu zawołać to nic z tego. Ostatnio podczas tej biegunki dostał nifuroksazyt i okazało się że jest uczulony po wieczornej dawne leku momentalnie zaczął puchnac na buzi, uszy zrobiły się czerwone, powieki napuchniete i do tego usta. Przed 22 byliśmy na pogotowiu dostał zastrzyk odczulajacy i przeszło ale ile strachu się najadlam to szok, pol nocy nie spałam...pieewszy raz moje dziecko zareagowało tak na lek. Budowa domu trwa mamy ssz rozciągnieta elektryke, hydraulike i czekamy na tynki. To tyle u nas a i Adaś idzie od września do przedszkola zobaczymy jak to będzie. Buźki. Postaram się częściej odzywać żeby to nasze forum nie umarlo
  6. Dziewczyny Dawno się nie odzywałam u nas dobrze. Adaś nam przez święta się rozchorowal ale już jest dobrze. Musiał brać antybiotyk. Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia i naszym dwupakom życzę bezproblemowego rozwiązania. Trzymajcie się cieplutko Kochane Chcialam Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Przede wszystkim zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń. I oby rok 2019 był jeszcze lepszy od mijającego.
  7. Lenka Ogromne gratulacje. Kolejna sierpniowe mamusia w ciąży. Fajna różnica wieku między dzieciakami. Spokojnej i nudnej ciąży życzę. Jak dobrze pamiętam miałaś iść do logopedy, bo Piotruś mało mówi. I co Wam powiedział logopeda? Bo u nas też tyły w mowie. Bina U nas też ganiamy małego o żeby ale na szczęście myć lubi więc jest ok. Anula U nas mały też ma alergie na każdego lekarza i pielęgniarke. Płacz i próby ucieczki tym się kończą nasze wizyty u lekarzy. Fiolka Początki zawsze są ciężkie wspczuje bardzo. Ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej. U nas 4 kwartal się zaczął w pracy młyn jak nie wiem. Ale pamiętam jak potrafiłam w grudniu mieć 98 nadgodzin. Także z ludźmi z pracy spedzalam więcej czasu niż z własnym narzeczonym wtedy. Ale wtedy były inne czasy, nie byliśmy jeszcze małżeństwem, nie miałam dziecka to mogłam sobie tak pracować. Fakt kasa fajna była za grudzień ale teraz chyba nie dałabym tak rady. Chociaż już firma nie pozwala na tak duża liczne nadgodzin. Antynikotynowa Trzymam kciuki abyś wytrwala do marca. Zaciskaj nogi i dzidzia niech siedzi w brzuszku jak najdłużej. Motylek Gratulacje dla męża za znalezienie nowej pracy. Fizka Dla Ciebie również gratulacje za podjęcie nowej pracy. Po 9 latach w tym samym miejscu ciężko jest się pewnie przedstawic ale nie ma tego złego.... U nas wszystko dobrze. Ostatnio mnie i męża złapało przeziębienie a na szczęście Adasia ominęło. Ogólnie odpukać Młody nam nie choruje. Ale my nie chodzimy ani do żłobka ani do przedszkola więc pewnie odchorujemy swoje jak pójdzie do dzieci.
  8. Fiolka Gratulacje nowej pracy. Fajnie, że z mężem znów się dogadujecie zawsze to łatwiej niż żyć obok siebie. Motylek Od kiedy Adaś ma nowe łóżko śpi sam. Zasypia razem ze mną, muszę się z nim położyć a potem śpi do rana. Chociaż ostatnie noce potrafi przyjść do nas położyć się w środku i śpi do rana. Nie wiem czemu... Bina Szalejesz Kochana i to z dwójką małych dzieci podziwiam. Twoja Nina już ma 4 miesiące? Przecież dopiero co się rodziła... My na kontroli ząbków nie byliśmy ale widzę, że z znimi wszystko ok. Jeszcze trzy piątki muszą nam wyjść. A u Was już wszystkie są ząbki? Myje je ładnie. Oglądają Wasze dzieci bajki? Ja mam wrażenie, że ten mój to za dużo ogląda ale nie mam wpływu na to co robi mój syn między 9-18 jak ja jestem w pracy. A na mamie nie mam co wymagać wymyśla IQ jakiś kreatywnych zabaw. Latem było łatwiej, bo całe dnie na dwórzu a teraz lipa a zima przed nami...
  9. Bina Hehe drożdży nie jemy. Chyba, że babcia mu podaję jak ja jestem w pracy hmmm. A tak na poważnie to Adaś zawsze apetyt miał. Fakt, że nigdy mi mleka z butli nie wypił ale je dwa razy dziennie kaszke na mm. Do tego serki, jogurty i obiady więc jest ok. Ale on na starcie był wysoki miał 60 cmjak się urodził. Motylek Mi czas też tak cholernie szybko leci. Lato minęło nie wiadomo kiedy i znowu zimno oby do wiosny. A od niedzieli do niedzieli to już w ogóle masakra. Mój mąż już jest półtora roku po wypadku. Półtora roku! Kiedy to zleciało nie wiem. Myszka Ale fajnie Wam się trafiło z dziewczynka. Super. Ładne imię dla Małej u nas ostatnio jest bum na Gabrysie.
  10. O kurcze ale macie przeżycia z kupkami, współczuję. U nas na szczęście takich problemów brak. Ale faktycznie po jabłku śliwkach, kupa idzie od razu. U nas codziennie lub kilka razy dziennie. Jak tam dziewczyny po bilansach dwulatkow? U nas aż wstyd opisywać co Adam wyczynial. Był płacz i próby ucieczki jak tylko zobaczył przychodnie a jak lekarka zaczęła go badać to istny dramat. Oczywiście nic nie chciał pokazać ledwo go zmierzylismy i zwarzylismy. Kolejna wizyta za dwa lata. Ufff. Mały ma 97 cm wzrostu i waży 15 kg. Ostatni tydzień to jakaś masakra najpierw mnie dopadło przeziębienie i gorączka nic nie miałam siły a w pracy klienci, którzy wychodzili życzyli mi zdrowia... potem Adasia coś zaczęło brać ale od razu podawałam mu lipomal i choroba nie dążyła się rozwinąć chociaż katarek lekki ma, a teraz mąż się smarka i go gardło boli ehhh witaj jesień. Musze się rozejrzeć za butami na zimę i kurtka, bo oczywiście że wszystkiego powyrastal. Mały ma drzemke a ja leżę pod kocem. Miłego popołudnia.
  11. Motylek Dalej Patryk jest idealnym dzieckiem? :) u nas też nieraz są takie przeblyski idealnego dziecka ile wtedy byłoby łatwiej hihi. Dobrze, że Wam choroba odpuszcza. My się nigdy nie szczepilismy na grypę. Ale np moi rodzice tak i jak był okres zachorować to albo ich omijalo albo przechodzili zdecydowanie lżej. Ale ostatnio i oni odpuścił szczepienia. Myszka Daj znać jak już będziesz po polowkowym Bina Widziałam na fb. Podziwiam i gratuluję. Uciekam do pracy. A tak ciężko wrócić po urlopie. Buźki
  12. Motylek Też ja podziwiam. Nie wiem jak daje rade ale wie, że nie będzie to trwało wiecznie i pewnie za rok się wprowadzimy na swoje a oni zostaną sami wtedy więc może korzysta. Ale nieraz jak Mały daje jej popalić, bo nie chce jeść, spać w południe to widzę, że jest zmęczona. U nas z obiadami różnie. Wczoraj np. Na obiad było leczo z ryżem to się zajadal ogólnie lubi sosy, rosół ale np., zupy typu krupnik już nie bardzo. Ogólnie jak mu coś zasmakuje po pierwszej łyżce to siedzi przy stole i wola, żeby mu dawać a jak coś mu nie zasmakuje to kręci głową i zamyka buzię.
  13. Myszka Lez ile możesz i odpoczywaj. Chociaż wiem, że przy dwulatku to łatwiej powiedzieć a trudniej wcielić w życie. Cisza, bo pewnie cześć maluszków poszla do żłobka więc nowa sytuacja do ogarnięcia. U nas z maluchem dalej siedzi moja mama, mamy plany, żeby od przyszłego roku posłać go do przedszkola chociaż mój to taki mamy, że szok nie wiem jakby się odnalazł. A jaki wrażliwy się zrobił. Ogląda bajkę kotek nie może wydostać się z pudełka płacz, albo zaczyna się jakaś bardzo smutna piosenka płacz. Chyba ma to po mnie, bo od kiedy jestem mamą to płaczę nawet na reklamach.
  14. Motylek I ja i ja Cie czytam. Dziękuję w imieniu Adasia za życzenia urodzinowe. Dziewczyny podajecie Wit D albo inne witaminy maluchom? Zaczyna się powoli jesień i czas zachorowań więc myślę nad czymś zwiększającym odporność. Macie coś sprawdzonego? Ja urlopuje i jak na razie na urlopie tylko okna myje i dywany porę... Może pod koniec urlopu zacznę odpoczywać hehe.
  15. Motylek U nas wczorajszy dzień to dramat. Jak tylko zniknęłam mu z oczu to płacz jak nie wiem. Zresztą od samego rana jakiegoś humoru nie miał, bo jak tylko otworzył oczy to już był płacz. Po drzemke mu przeszło. Wczoraj mój syn skończył dwa latka l, kiedy to zleciało... Imprezkę chyba zrobimy 1 września tak nam wszystkim pasuje. Myszka Poczytaj o Beurer BM 40 najcześciej sprzedawany u nas na sklepie a z tej firmy są bardzo dobre rzeczy mają.
  16. Marta_joanna U nas mały też bardzo ruchliwy. Rowerek biegowy mamy ale najlepiej jak ja go pcham a on sobie siedzi. Cwaniak. Właśnie może ta hulajnoga albo kosz do koszykówki. Dzięki za pomysły. U nas jeśli chodzi o rodzeństwo to prawdopodobnie za rok o tej porze chcielibyśmy się starać. Ogólnie chciałabym już wtedy być na swoim. Więc to zależy jak nam będzie szła budowa. Teraz robimy dach więc do końca jeszcze daleka droga.
  17. Edzia U nas od kiedy małego odstawiam od piersi jak miał 15 miesięcy tak już w nocy nie je. Noce mamy przespane od kiedy kupiliśmy mu duże łóżko. Zdarzają się noce, kiedy się budzi ale to albo coś mu się śni albo za gorąco. Zazdroszczę takiego gadania. U nas dalej kiepsko w tym temacie, chociaż od niedawna gada po swojemu i co nie co udaje mu się wypowiedzieć więc jest progres. U nas urodziny robimy w następną sobotę. Nie mam pomysłu na prezent muszę posiedzieć i popatrzeć w internetach. Co do nocnik to lipa po całości ale od 24 mam dwa tyg urlopu i wtedy biorę się za niego. Uciekam dalej ogarniać chatę. Buźki
  18. Motylek A już myślałam, że tylko mój tak późno chodzi spać. Ale w dzień śpi ok 3h. Ostatnio jak nie spał chyba dwa dni pod rząd w dzień to później miał drzemke ok 5h.... Ale na noc poszedł spać normalnie ok 22.
  19. Antynikotynowa Super wieści, że z małżeństwem wszystko dobrze. Nudnej ciąży życzę. Wszystkiego najcudowniejszego dla naszych sierpniowych dwulatkow. Zdrówka i samych uśmiechów na tych słodkich buziach. Jak ten czas szybko leci... Organizujecie jakieś przyjęcia urodzinowe? U nas chyba upieke tort ale jakoś specjalnie nikogo nie będę prosiła, pewnie babcie i chrzesni i tak wpadną, może zrobimy jakiegoś grilla. Mam nadzieję, że to już końcówka upałów, bo nie idzie wytrzymac, wolę jak jest 25 st. C. Przez te upały Mały mało je i nie chce spac w dzień. A wasze maluchy maja jeszcze drzemki. U nas najczęściej jak jestem w domu to mały śpi ale on musi po 13 już być usypiany, bo jak jest przeciąganiety i babcia chce go uśpić np po 14 to już nie usnie.
  20. Mamalina Ogromne gratulacje zdrówka dla Was. Miłosz mój faworyt nawet nasz synek tak miał mieć na imię, ale mężowi coś nie bardzo się spodobało to imię. Pochwal się jakie imię wybraliscie. Anihilacja Równiez ogromne gratulacje. Super, że rodzeństwo tak fajnie zareagowało na nowego członka rodziny. Trzymajcie się cieplutko Antynikotynowa Oby serduszko biło jak dzwon na dzisiejszej wizycie. Ogromne gratulacje. Ale nam się forumowa rodzinka powiększa. Już kilka mam urodziło a kolejne kilka jest w ciąży. U nas bunt dwulatka też na tapecie. Jak coś nie jest po jego myśli to krzyk i rzucanie zabawkami. Nie wiem skąd tyle nerwow w tak małym człowieku. Ale oby przetrwać. Idą nam 5 ale coś wyjść nie mogą. Slini się bardzo, paluszki całe pogryzione i troszkę mniejszy apetyt. Z mowa zależy od dnia raz pogada po swojemu raz nic nie mówi. Z nocnikiem porażka, ostatnio nawet usiądzie ale nic nie zrobi. Nie naciskam żeby się nie zrazil. Myślę, że na wszystko przyjdzie czas. U nas pracowicie, męża widuje tylko w nocy. Bo wstaje o 5.30 jedzie do pracy wraca o 18 i prosto z pociągu jedzie na budowę stamtąd wraca ok 21.... Ale już conieco widać więc się cieszymy. Na wakacje raczej nie pojedziemy w tym roku, myślimy o weekendzie gdzieś niedaleko nas. Trzymajcie się cieplutko. Buziaki
  21. Bina Dziękuję, że pytasz z oczkiem już troszkę lepiej było na drugi dzień a widoczna poprawa we wtorek już była widoczna. Dziewczyny co polecacie na otarcia, skaleczenia? Całymi dniami jesteśmy na podwórku więc wypadków ciężko uniknąć? Anula I jak byłaś u lekarza?
  22. Bina Świetna fura. Nawet nie wiedziałam że coś takiego jest. Super, że u Was wszystko w porządku. Myszka Daj znać co i jak po wizycie. W niedzielę Adaś obudził się z zapuchnietym okiem, pomyślałam, że go coś ugryzło. A że on bardzo puchnie jak nawet komar go ugryzie to obstawialam jakiegoś robaka. Pojechaliśmy na pogotowie, bo to jednak oko. A lekarka zabadala go i mówi że ma angine i to ropna i zapalenie zatok sieczkowych czy jakoś tak. My w szoku, bo nam Adaś ani nie kaszle, ani nie gorączkuje no nic zupełnie. Wpisała antybiotyk i kazała zgłosić się za tydzień do swojej poradni. Pojechaliśmy do apteki ale mi to nie pasowało bo skąd ona ta angine wynalazła. I na moje pytanie czy angina może przechodzić tak bezobjawowo tj brak gorączki kaszlu kataru apetytu cokolwiek. To ona do mnie z tekstem jak bezobjawowo jak mu powieka cała spuchla. No nic zadzwoniłam do drugiego lekarza pojechaliśmy prywatnie do innego miasta. On jak tylko go zobaczył to od razu co go ugryzło. Zbadał go, zmierzył tem. zajrzał do oka i mówi, że tu żadnej angine nie ma. Ze to jest reakcja alergiczna na ukąszenie. Mówi, że gardłko ma lekko zaczerwienione ale to wirusówka jak już coś i antybiotyk tu nic nie zadziała. Dał nam maść syropy przeciw alergiczne wapno i coś na wzmocnienie i uniben do gardła żeby mu psikac i tyle. Jestem w szoku jaki jest poziom wiedzy i podejścia lekarzy. Fakt, że u nas nawet na katar najlepiej przepisuja antybiotyk ale takie niedopatrzenie. Jakbym miała czas napisałbym na tą babe skargę do dyrektora szpitala. Z oczkiem już lepiej. Najgorzej było w niedzielę, bo tak mu powieka spuchla że nawet oka nie mógł 9tworzyc. Jak opuchlizna trochę zmalała widać miejsce ukąszenia... A ta mi z angina wyjeżdża.... Kupiliśmy w końcu Adasiowi łóżko 80x180 i o losie on potrafi na nim przespać cała noc. I w dzień drzemki też są lepsze. Widocznie w łóżeczku było mu za ciasno.
  23. Myszka I ja dołączam się do gratulacji. Cudownie życzę nudnej ciąży. :) Bina Cudowne zdjęcie i jaka fajna reakcja Nikiego będzie super starszym bratem. Anula Zdrówka dla starszaka oby Baletnica nic nie złapała.
  24. Bina I jak Nikos zareagował na siostrę? Mi od zawsze podobało się imię Alicja Ala nawet takie imię mam od bierzmowania a jak Adaś jeszcze nie wiedziałam że będzie Adasiem miała być Emilka. Nina też fajne imię ale Aniela też bardzo ładne niespotykane. Wiem, że dla dziewczynki wybrałbym jakieś imię a większy problem miałabym teraz dla chłopca. Myszka Po cichu trzymam kciuki żeby to opóźnienie @ oznaczało tylko dwie kreseczki.
  25. Bina Już raz Ci gratulowalam na fb ale jeszcze raz ogromne gratulacje a data lepszego prezentu dostać nie mogłaś. Cieszę się razem z Wami. I Nelcia ładne imię u nas bardzo mało spotykane. Zazdroszczę takiego porodu. Tak to rodzic można. Zdrówka dla Malutkiej i koniecznie napisz jak Niko zareagował na siostrę. Myszka Trzymam kciuki za dwie kreseczki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...