Skocz do zawartości
Forum

Magda1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda1982

  1. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Meldujemy się ze szpitala:)zostaliśmy przyjęci na oddział zrobili mi ekg, badanie ciśnienia i usg-malutka wazy 3366:)
  2. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    patrycja2403 Ok dodałam się... A jak ja was rozpoznam:) i wrzuciłam tam kilka zdjęć malego:) Jaki sliczny:*
  3. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    A ja zaraz idę zjeść sobie kolację a od rana tylko woda mineralna niegazowana hehe. Musze tylko dopakowac do torby klapki i spakować torebkę.ogladne top model -a znając życie padną szybko i pójdę spać hehe. Jutro się do Was odezwę z szpitala:)buziaki kochane i kolorowych snów życzę mamuśki:) Ps.powoli dociera do mnie ze to już...aaaaaa!!!!:)
  4. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Phoebee Magda1982 to jutro masz termin cesarki, tak? trzymam kciuki!:) Jutro mam zgłosić się rano do szpitala a cesarke mam w czwartek. Sama jestem ciekawa jak to będzie bo jak narazie staram się o tym bo myśleć a jak sobie pomyślę łzy mi stają w oczach...Ale dam radę :)a już się mi mogę doczekać czwartku jak ta moja kruszynke ucaluje i utule:* AgaKrakowtak będziemy mieli coreczke:)a Ty znasz płeć swojego dziecka? Ja właśnie wróciłam z cmentarza i nogi mnie bolą a malutka fika w brzuszku hehe.Idę zjeść obiad odpocząć i ogarnąć się na jutro.
  5. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Hej dziewczynki! Ja właśnie zbieram się na cmentarz.Noc miałam troszkę ciężka malutka pchala mi się tak na dole ze myślałam ze to juz;) Wrócę z cmentarza zjem obiad,odpocznę i jeszcze sprawdź czy wszystko mam do szpitala.I zjem porządną kolację hihi bo jutro na czczo mam się wstawić. Witam nowa kolezanke:)
  6. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    O ja!to w czwartek beda 3 maluszki:) Ja dzisiaj porobilam to co miałam zrobić.wykapalam się i leżę.zbieram siły na środę i czwartek;) Co do koleżanki naszej która na fb napisała co napisała zostawię bez komentarza.Ale jedno mnie rozsmieszylo napisała na forum ze urodziła córeczkę z czarną czupryna (czy jakoś tak)a na fb nie widziałam jakoś czarnych włosków ani tej czupryny...hmm-chyba że jestem ślepa;) Ale zostawię to bez komentarza
  7. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Nie wiem co mi się stało ale od rana sprzątam,piore i ubranka ułożyłam w szafie.zaraz idę jeszcze kurze powycierac i poodkurzam.a malutka uciska na dole ze mam nadzieję ze nie będę musiała jechać dzisiaj do szpitala;) syndrom "Wicia gniazda"mi się uruchomił hehe
  8. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja kupiłam takie emolium polecanr przez położna
  9. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Phoebee A moje kulki świecące były świetną odskocznią, kiedy miałam lekkie zagrożenie ciaży i musialam się oszczędzać. Badanie KTG trwa jakies 20-30 min. Miałam swoje pierwsze właśnie w ubiegłą sobotę. Dziewczyny, napiszcie w czym planujecie kąpać Wasze dzieci? Aha i jakich kosmetyków zamierzacie używać. Potrzebuję też porady w zakresie apteczki maluszka, bo nie wiem co kupić poza gazikami, wodą utlenioną. Ja kupowałam następujące rzeczy: Oscenisept do pępka,sól morska fizjologiczna do boska,krem pielegnujacy do buzi na każdą pogodę nivea (nalepiej żeby nie zawierał wofy),aspirator DO nosa katarek (jeszcze nie kupilam) a ja zamiast tego kupiłam gruszke;nożyczki cienkie wygięte wygięte rossmabbie najlepiej,szczoteczka wlosiowa miękka,waciki fo demakijażu, waciki bawełniane,emolium do kapania i smarowania po kąpieli,bepathen maść najlepsza podobno tylko nie ta ekstra,termometr bezdotykowy,kropelki dicoflor,patyczki specjalne do pępka,myjke frontowa do mycia,witamina d ale w dyfuzorku A wanienke mam na stelażu ale nie będę poskładać gąbki podczas kapabia tylko pieluchy tetrowa. Mam nadzieję ze trozzke pomoglam
  10. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    A i jeszcze jedno dziewczyny: CHCIAŁAM WAM BARDZO PODZIĘKOWAĆ KAŻDEJ Z OSOBNA ZA TO ZE JESTEŚCIE!MONALIKA-SUPER ŻE WPADLAS NA POMYSŁ ZAŁOŻENIA FORUM LISTOPADOWEK :) DZIĘKI WAM KIEDY MIAŁAM CIEZKIE CHWILE, TRUDNE MOMENTY MOGŁAM SIĘ WYZALIC.BYŁY MOMENTY KIEDY WAS CZYTAŁAM TO ŚMIAŁAM SIĘ AŻ SIĘ POPLAKALAM:) MAM NADZIEJĘ ŻE NASZA INTERNETOWA ZNAJOMOŚĆ NA TYM FORUM SIĘ NIE SKOŃCZY I JAK KAŻDA Z NAS URODZI BEDZIEMY NADAL PISAC I KAZDA PODZIELI SIE SWOIM DOŚWIADCZENIAMI W WUCHOWANIU NADZYCH MALUSZKOW:))
  11. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    [quote="Angelaa89"]Hey dziewczyny :) Ja właśnie śniadanko jem i trzeba ogarnąć troszkę ;) Phoebee Ale przyozdobiłaś łóżeczko kulami :) Zdolna bestia z Ciebie! ;) skoro sama zrobiłaś :) To nam na forum Lili będzie królować :) Monalika Ty 7 a ja 8.11 wizyta też czekam ;) Czekamy razem :) nuinek jak zaczęłam czytać o tym bólu głowy męża od razu pomyślałam o nowych lekach, że tak organizm może reagować- współczuję i jemu i Tobie tych wrażeń :/ ale dobrze,że pojechaliście na pogotowie i zrobili te badania w takich sytuacjach trzeba. Życzę dużo zdrówka mężowi, mam Magda jutro jeszcze w domu i po jutrze do szpitala, czyli cc będzie w czwartek nie w środę ? Będziemy trzymaly kciuki i czekały na Twoje relacje ,,po" Wszystko będzie dobrze, czas szybko minie :) będziesz miała mame i chłopaka przy sobie :) Tak cc w czwartek.w tym szpitalu w którym będę rodzić cc robią we wtorki i w czwartki (zastanawiam się dlaczego akurat takie dni hehe).Nie chciał mnie zabierać dzisiaj do szpitala ordynator i jutro cc (ze względu na święto zmarlych)więc bierze mnie w środę i w czwartek cc.Mówił że nie dotrwam do terminu hehe.Powiedział mi w tamtym tygodniu ze gdyby coś się działo niepokojącego dzisiaj mam przyjechać.Ale jest ok oprócz tego ze malutka fika w brzuszku i rozpycha się bo bidulka miejsca nie ma:(( Zdam wam relację na pewno i prześle zdjęcie.Mam tylko nadzieje że po tym znieczuleniu będę czuć się dobrze.
  12. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    A co do karmienia też uważam że jest to intymna chwila i jakoś nie wyobrażam sobie karmienia przy wszyskich. A co do wizyt w szpitalu TO wstępnie ustalilam ze w piątek mogą przychodzić ale to też zależy jak się będę czuła.Od samego początku będzie ze mną mój chłopak i cieszę się z tego bardzo bo jego wsparcie jest mi bardzo potrzebne.I mimo tego że dzisiaj ryczalam przy nim przytulił mnie i pocieszal a nie komentował tego że jestem rozchwiana emocjonalnie,ze przesadzam itd. On wie że przeżywam to wszystko i w nim mam największe wsparcie a przede wszystkim czuję że bardzo mnie kocha i to jest najważniejsze:* a od czwartku będziemy tworzyc rodzinę i ZACZNIEMY TWORZYC NOWY ROZDZIAL W SWOIM ZYCIU-PIĘKNY POCZĄTEK NOWEGO WSPÓLNEGO ZYCIA:*
  13. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    A mnie znowu dopadł strach:(od rana łzy lecą...im bliżej środy tym bardziej się stresuje..:(( Jeszcze muszę zaraz ogarnąć parę rzeczy w domu i w pokoiku malutkiej. Mam nadzieję ze te hormony nie długo nie będą mi tak szalec;)no i tak sobie zaczynam też tłumaczyć ze w czwartek malutka będziemy tulic:):*
  14. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja jestem w szoku co lostopadowka093zrobiła i jest mi strasznie przykro.zwłaszcza ze napisała że urodziła podała wagę małej i ze ma czarne włosy-tylko pytanie po co tak pisała???nie chce nawet tego komentować. Ja w środę mam iść do szpitala i być przed 9:00.Ustalilam ze w czwartek koedy bede miec cc będzie mój chłopak i moja mama nie wiem czy tato zwolni się z pracy.Nikt inny nie jest wtedy mi potrzebny.w piątek będzie ze mną chłopak potem rodzice dojada po pracy i rodzice chłopaka przyjadą zobaczyć wnuczke. U nas dzisiaj ładna pogoda była ale wiało troszkę.Trochę mnie dzisiaj rwalo na dole i starałam się leżeć.poszliśmy po obiadku spac.mój leży obok mnie i śpi a ja się obudziłam.jak zaraz wstanie wozek tylko zmontujemy a ja do nowej szafy wrzuce rzeczy malutkiej:) I tak jeszcze 2 dni w domku a za tydzień...już malutka z nami:)
  15. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Angelaa89 Magda1982 Dziewczyny ja mam pytanie z innej beczki:Czy zakładanie cewnika boli?czy znieczulenie przy cesarce boli? Przepraszam za te pytania ale tak się zastanawiam nad tym ... Nie pisałam wczesniej, choć czytałam Twoje pytanie- cewnik nie należy do tych przyjemnych rzeczy niestety :/ ale nie myślę o tym nawet myślę by po prostu było za mną i wszystko ok z małym :) znieczulenia w kręgosłup nie miałam więc nie wiem czy boli... Myślę,że raczej trochę boli dają w końcu zastrzyk... Kurde Ty tak o tym wszystkim za bardzo myślisz co boli a co nie trzeba przetrwac i tyle boleć będzie na pewno, po cesarce też brzuch rana. Nie jest to takie kolorowe ani poród naturalny ani cesarka nie są bezbolesne. Angelaa89-wiem że to głupio brzmi ale troszkę się boję.wiem każda z nas pewnie się boi to mój pierwszy porod i zastanawiam się jak to będzie...przepraszam za to pytanie nie powinnam się pytać
  16. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Dziewczyny ja mam pytanie z innej beczki:Czy zakładanie cewnika boli?czy znieczulenie przy cesarce boli? Przepraszam za te pytania ale tak się zastanawiam nad tym ...
  17. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Madziula z Bąbelkiem Magda ten św Antoni to chyba od rzeczy zgubionych jest o ile dobrze pamiętam - u nas to Tata opowiadał o świętych i różnych przypowieściach jak byliśmy mali i tak mi się zapamiętało :-) A z tym samochodem to dobrze że nic Ci sie nie stało. A ja wczoraj jak wracałam od położnej to myślałam że nie dojadę bo mały tak mnie kopał po żebrach jakby chciał górą wyjść, bolało że szok. Tak masz racje:)św Antoni jest od rzeczy zagubionych:)coś mi się pomerdalo
  18. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    alik86faktycznie ten ZUS to jakaś porażka.a w szpitalu to też Ci lekarze są niepowazni!mi lekarka powiedziała gdyby taka sytuacja zdarzyła się u mnie to mają natychmiast zostawić mnie w szpitalu. Madziula z babelkiemmi zawsze babcia mówiła że mam modlić się w trudnych sprawach do św.Antoniego. Iwona28ka też zakupy zrobiłam pojechałem autem.i stojąc przy kasie dostałam znowu skurczu.ledwo do auta doszłam. Agulka88mam położna mówiła że na zarejestrowanie dziecka w IŚĆ mamy 30 dni- no chyba że mi się coś pomerdalo;)wiem że jeszcze będę musiała zameldować malutka i jechać do gminy i nie wiem co z tym becikowym.Musze się jeszcze dowiedzieć. Dzwoniłam dzisiaj do szpitala odnośnie środy.Zapomniałam zapytać się lekarza czy mam być na czczo hehe.mam być i wziąść sobie prowiant.a w czwartek cesarka. Co idę do sklepu u siebie to wszyscy mnie sie pytaja co ja tutaj robie?hehe zawsze te Panie pytaja sie jak sie czuje kiedy rodze itd.:)i trzymaja kciuki hehe Idę zaraz robić sos pieczarkowy do makaronu i kotletów mielonych.jakaś taka ochota mnie naszła. Wrzuciłam pranie trochę się ogarnelam muszę troszkę ogarnąć - domu ale kurczę boję się bo co chce zrobić to skurcz. A nie wiem czy wam pisałam w środę jechalam do kosmetyczki i zaparkowalam przed znakiem drogowym i nie wiem jak to zrobiłam chyba pomyliłam gaz z hamulcem wjechalam w znak.Naszczescie gaz nie wcisnelam az tak gwaltownie.Samochód o dziwo cały nic mu się bo stało i mi też nie.No,coz-jak to mój chłopak stwierdził powinnam być bardziej ogarnieta a nie rozkojarzona hehe.faktycznie w tym dniu byłam jakaś nie swoja...
  19. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Hej dziewczynki, ja jeszcze w łóżku leżę.Muszę zaraz się ogarnąć i posprzątać w kuchni i podjechać do sklepu-chciałam iść na piechotę ale nie będę ryzykować. Tak-chłopak miał przeprowadzić się w tamtym tygodniu.W sumie spał u mnie cały weekend.Troszke sie przesunelo wszystko.Ale od jutra już razem:)my kiedyś razem wynajmowalismy mieszkanie i powiem wam ze super się mam mieszkało.Pomagał mi w sprzątaniu,gotowaniu itd.Ja wtedy studiowalam i konczylam magisterke -bardzo bał się ze jak nie napiszę pracy mgr to wszyscy będą na niego źli.Ja wracałam z pracy ogarnialam mieszkanie on przychodził z pracy pomagał dokończyć obiad jedliśmy i on szedł do kolegi na fuche a ja siedziałam i pisałam pracę.Nawet w soboty jak miał dodatkową pracę wychodził rano i wracał pod wieczór a ja dzięki temu parę miesięcy przed obroną jako jedyna z grupy miałam już napisana pracę mgr która zresztą obronilam na 5 z wyroznieniem:) U mnie w domu też pomaga dużo.Nie ma czegoś takiego ze muszę pokazywać palcem -sam bierze odkurzacz, mopa albo wspólnie gotujemy.Śniadanie mi też pyszne zrobi-jest po prostu kochany:)Nie mogę i nie mam na co narzekać. Mi porod sni się codziennie hehe.Oby do środy dag jakoś radę.Boję się wiadomo ale staram sobie już to tłumaczyć ze wszystko będzie dobrze a za tydzień córeczka będzie z nami:) Pamiętacie ze z soboty na niedzielę przestawiamy zegarki z 3:00 na 2:00?:) To już mój ostatni weekend kiedy bede mogła się wyspać hehe. Wy w takim szybkim tempie piszecie ze ja nie nadazam;)Później muszę nadrobić zaległości hehe. Idę się ogarnąć i do sklepu lecę.później się odezwę.buziaki
  20. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Coś mi się wydaje ze przyszły tydzień zapowiada się ciekawie -chyba 3 z nas będziemy rodzic:) A ja czytam o cesarce i zastanawiam się jak to będzie.W środę do szpitala mam być przed 9:00 i będę robić badania.Nie wiem czy założenie cewnika boli?boję się tego i boję się znieczulenia na drugi dzień.Ja strasznie to przeżywam...Jak mi ma nikogo przy mnie rycze i w nocy też łezki leca:(może to dziwne dla innych ale boję się naprawdę.Wiem,wiem-każda z nas się boi i na pewno damy radę. Jeszcze troszkę i będziemy tulic swoje maleństwa :) Dzisiaj była ladna pogoda i chciałam się przejść ale bałam się bo odczuwalam skurcze i rwanie:( boję się sama chodzić gdziekolwiek bo jak idę to albo skurcz albo rwanie.we wtorek poszłam do rossmana i co chwilę musiałam odpocząć bo skurcze miałam.Pani myślała że ja rodze już a mi łzy leciały z bólu... Jutro musimy ogarnąć bałagan w domu i jeszcze tylko parę dodatków do pokoiku malutkiej.Muszę dokupić jeszcze karuzelke nad lozeczko,szczotke do butelek i szczypce do butelek. Gratuluję kolejnym mamusiom :)
  21. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Dzień dobry! Obudziłam się nie dawno i już spać nie mogę... Od wczoraj cały czas myślę o tym jak to wszystko będzie.W przyszły wtorek rano idę do szpitala i będą robić badania itd.Najlepsze ze z tego wszystkiego zapomniałam zapytać się lekarza czy mam być na czczo:/najwyżej zadzwonię do niego. A za tydzień czyli w czwartek już będę miała swoją malutka:) Wróciłam wczoraj od lekarza i wiecie co?poplakalam sie:(dopiero po wizycie zaczęło docierać do mnie ze to już za tydzień...I oczywiście milion myśli na minutę czy dam radę?czy nie będę mieć problemów z karmieniem?czy z malutka będzie wszystko w porządku?czy ja dam radę podczas zabiegu? Rozmawiałam z lekarzem na temat przebiegu cc -powiedział jak to wszystko wygląda itd. W nocy wstawalam 2 razy na siku.Nie mogę jakoś spac-zachciało mi się strasznie herbaty hehe.muszę poprasowac -naszczescie nie mam tego dużo.Poczytam książkę dzisiaj i coś jeszcze porobie.To są ostatnie dni kiedy jeszcze można odpocząć pospac itd.;) Torbe mam już cała spakowana do szpitala. Na obiad zrobię dzisiaj naleśniki. Dzisiaj cala noc moja malutka kopala mbie:)I nie wiem czy Wy też tak macie ze Was kolana bolą?bo ja normalnie ich nie czuje z tego bólu hehe
  22. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Hej dziewczynki.Ja tylko na szybko. Jestem po dzisiejszej wizycie.Malutka wazy 3300:) I 02.11 idę do szpitala a 03.11 cesarka.Za tydzień będę tulic malutka:)Pwiedzial mi ze jakby się coś działo mam dzwonić i jechać do niego na oddział.Ale jedno jest pewne 03.11 będzie rozwiazanie:) Tak więc ostatni weekend kiedy mogę się wyspać hehe.ostatnie dni żeby nabrać sil:)
  23. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Agulka88i 2Patrycja2403 dziękuję za zyczenia:) Zjadłam zupę i tak siedzę jak ten kolek i nie wiem czy się ruszyć do sklepu czy nie.eh coś humoru nie mam nawet i chyba idę spać.wyłącze telefon
  24. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    sylled Dziewczyny jestem załamana :( Pisze ze szpitala. Wczoraj od 19 regularne skurcze co 5 minut. Wzięłam prysznic itd. Nie przeszlo wiec od 22.30 jestem w szpitalu. Do 2 skurcze dosc bolesne - rozwarcie na 4cm. I co? I koniec. Skurcze sie wyciszyly, o 5 dostalam oksytocyne - żadnych postępów w rozwarciu a skurcze tylko na leżąco. O 15 zadecydowali ze przenoszą mnie na patologie bo bardziej porodu mi wywoływać nie będą bo jestem przed terminem. Rycze tak ze mnie Glowa juz boli. Juz myślałam, ze będę tulić moje Male szczęście a ja nawet urodzić nie potrafię :( Jest wykończona, nie spalam od wczoraj od 8, po skurczach ani sladu. Ciekawe ile tym razem będą mnie tu trzymać... Dasz radę!Trzymaj się!Jeszcze troszkę i będziesz tulic swoje malenstwo:*Wierzę że jesteś wykończona ale jeszcze troszkę musisz dac radę.Trzymaj się kochana! Daj znać co i jak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...