Magda1982

Ja mam skierowanie na cc od okulisty.wczoraj pokazałam je lekarzowi.Wizytę u swojej ginekolog mam we wtorek.Wtedy dopytam się czy już daje mi skierowanie do szpitala albo dowiem się od położnej w poniedziałek najszybciej

Wyprawka do szpitala DOKUMENTY :dowód osobisty,karta ciazy,wyniki badań i konsultacji lekarskich i wynik GNA CO MA WZIĄŚĆ MAMA DO SZPITALA? -koszula nocna rozpinana z przodu 2 szt. -majtki siatkowe wielorazowego użytku 3 pary -stanik do karmienia i wkładki laktacyjne -przybory toaletowe (najlepiej wziąść mydło biały jeleń w płynie -może być do używany do ciała jak i do twarzy ) -ręczniki papierowe -ręczniki 2szt -szlafrok -kapcie i klapki pod prysznic -skarpetki -podkłady higieniczne (duś podpaski) -woda mineralna niegazowana z dziubkiem -kubek,sztućce -telefon,ładowarka -drobne pieniądze -bepanthen maść -podkłady jednorazowe NIEZBĘDNIK NIEMOWLAKA: -bawełnianej body 2 szt -bawelnianie czapeczki -pajacyki 2 szt -Skarpetki 2 szt -pieluchy jednorazowe kilka sztuk -kocyk -chusteczki nawilżające dla niemowląt -krem do pielęgnacji pupy Na wyjście ze szpitala bierzemy dla dziecka takie rzeczy które będą odpowiednie do pogody. To sa rzeczy które podała nam położna na szkole rodzenia.

Nie dawno wróciłam z wizyty. Nie zrobił mi usg bardziej omawialismy cc.Wyznaczył mi termin albo 3.11 idę do szpitala 04.11 cc albo 07.11-szpital a 08.11-cc.czyli w terminie by wszystko sie odbylo. powiedział że najlepiej aby poród odbył się w terminie albo Max.tydzień wcześniej. Spojrzał mi w kartę ciazy i zobaczył ostatni wynik hemoglobiny i przepisał mi żelazo.Muszę zacząć brać bo mogę się wykrwawic podczas porodu.Przepisał mi większą dawkę kwasu foliowego który mam brać 1xdziennie po 1 tabletce. 04.10 -idę do swojej lekarki na usg i badania gsb a po 15.10 idę do niego-chce mnie zobaczyć i zbadać. Już sama nie wiem czy chce cc czy poród naturalny:(wróciłam do domu i płacze-boję się tego wszystkiego... Przepraszam dziewczyny ale nie mam siły żeby dalej coś pisać...

A tak na szybko co dzisiaj położna mam powiedziala:proszę powiedzieć swoim mężczyznom ze od 35 tygodnia Mają zakaz spożywania alkoholu!Muszą być zwarci i gotowi w razie gdyby odeszły Wam wody:)))) No tak mi się to spodobało ze przekazalam ta wiadomość swojemu a mój się uśmiechnął i powiedział NIEMA PROBLEMU.ZROZUMIAŁEM :)))

Tusiak91 Listopadowka a to dopiero przedsmak. Najgorsze ze skurcze w miarę upływu czasu i zwiekszajacego się rozwarcia mega się nasilają, ale damy rade :-) jak powiedziała Nam położna w szkole rodzenia trzeba skurcz traktować jak przyjaciela dzięki któremu wiemy co się dzieje i możemy urodzić. Jeśli chodzi o seks to jak już kiedyś pisałam mój mąż bardzo chętnie, wiec korzystamy póki można :-) Angelaa89 no my robiliśmy remont żeby już był porządek (2 pokoje+ przedpokój) i spokój na kilka lat. Musiałam jednak wziąść na ten cel kredyt. Nie mamy innych kredytów wiec podjęliśmy decyzję ze damy radę ze spłatami. Remonty to mega koszt, nawet jak robi się je samemu. A jeśli dodatkowo trzeba wynająć ekipę to już zupełnie... Magda1982 napisz mi proszę jakie ciuszki Wam zalecili do szpitala i ile sztuk :-) Daj znać jak po wizycie Agulka88 Ty pracoholiku :-) odpocznij troszkę. Nie pamiętam gdzie pracujesz ale zwolnienie z pewnością się przyda chociażby żeby przygotować np ciuszki itp UllaS tylko się nie przemeczaj! Alik88 wiem o co chodzi, my to nawet takich oszczędności nie mamy ale mamy na czarną godzinę kartę kredytową męża wiec ewentualnie to użyjemy. Za to już praktycznie wszystko dla maluszka i siebie mam więc następne miesiące juz bez takich wydatków jak ostatnio. Dopiero na święta będzie znowu krucho. Dziewczyny czy któraś się orientuje czy jest becikowe i jak wyglądają warunki które trzeba spełnić? Gdzie odbiera się dokumenty bo wolałabym przed porodem wypełnić żeby później mąż tylko zaniósł :-) Oczywiście napiszę jakie ciuszki i co trzeba wziąść do szpitala jak wrócę z wizyty. Ja pierdu-przysbelo mi się a ja muszę iść się szykować na wizytę. Ciekawe czy zrobi mi usg i zobaczę niunie chociaż wątpię bo 04.10 mam u swojej lekarki wizytę...no zobaczymy

Ja wczoraj i dzisiaj miałam zajęcia z położna.Dzisiaj był temat wyprawki do szpitala -jak spakować siebie i malenstwo:) Dzisiaj idę do ginekologa na 19:30.chce omówić z nim przebieg mojej cesarki,może dzisiaj poda mi termin cc i zobaczę moja niunie. Idę powiesić pranie,wrzucić następne a potem szykować się na wizytę.

Angelaa89 Fiołe zombi ?? ha ha no to nieźle!! Mój syn lubi zombi i nie mam pojęcie co on w tym widzi.... Mi się ten niedźwiedź taki ogromny śnił biegłam ostrzec męża bo był pod garażem zanim usłyszał zaczął uciekać i ten niedźwiedź go dopadł ale uciekł do garażu ja wybiegłam z brzuchem na podwórko po drodze wzięłam jabłka jakieś pomarańcze i zaczęłam tego niedźwiedzia wołać rzucać w niego on do mnie biegł-w tym czasie mąż mógł uciec niedźwiedź zjadł jabłko i rzucałam w niego dalej owocami i on uciekł już sennik przejrzałam, ale groźny ten sen był na prawdę. I to drugi raz mi się śniło że atak niedźwiedzia a my uciekamy wcześniej z Sebą uciekaliśmy teraz sami. z sennika: ,,Jeżeli natomiast pokonujemy niedźwiedzia, istnieje spore prawdopodobieństwo, że uda nam się wygrać z naszymi obawami w życiu realnym albo że zanosi się na diametralną zmianę w naszym życiu i odnowę w jakiejś ważnej sprawie." Co oznacza sen o zombie - SENNIK. Co znaczy, gdy śni ci się zombie? Oglądasz za dużo horrorów, uwielbiasz katastroficzne gry komputerowe i w nocy śnią ci się zombie? Mówimy, co to oznacza. Jeśli śni ci się zombie: "Niestety, nie jest to zapowiedź niczego dobrego – przygotuj się na prawdziwe kłopoty! Przed Tobą poważny kryzys, nieprzyjemne przejścia, przepełnione dramatem chwile i przykre niespodzianki. Ale choć nadejście ciężkich czasów to pewnik, nie załamuj i nie poddawaj się. Jeśli wykażesz się prawdziwym hartem ducha i wytrwałością, po okresie kłopotów wyjdziesz z tej próby zwycięsko. O ile nie poddasz się po drodze, w przyszłości czekają Cię same niezwykłe dary od Losu. Nic już nie będzie w stanie Cię złamać." Takie opisy znalazłam w necie Głupoty piszą w tych sennikach

Angela89 Moja lekarka nie pracuje w szpitalu.Cesarke przeprowadzilby znajomy rodzicow ordynator ginekologii i zarazem kolega mojej ginekolog.Wstępnie rozmawialiśmy z nim i powiedział że nie widzi problemu i zaprasza mnie na swój oddzial:)Z własnego doświadczenia wola aby zrobił to ktoś kogo znam niż kogoś kogo nie znam.Kiedyś miałam usuwane płytki paznokci u stop i przeprowadzil zabieg znajomy rodzicow.I dziekuje do dzisiaj ze to byl on a nie ktos inny.Najpierw zobacze co mi moja lekarka powie i czy na wizycie wyznaczy mi termin cc.Jeszcze dzisiaj mam spotkanie z położna to może podpytam się jak to wygląda... istopadowka Ja swojemu przeważnie kupowałam na urodziny perfumy np.w Rossmanie.i zawsze byl zadowolony.Albo np.T-shirt albo bluzę. Teraz mam dylemat bo w piątek Dzień Chłopaka i wypada coś kupic:) Fiole Ja też mam jakieś koszmary hehe.pierdoly się śnią takie ze szok hehe.wczoraj śniło mi się ze urodziłam:)Już nie mogę się doczekac:) patrycja Ja też mam ochotę na słodkie.wczoraj zaszalalam troszkę hihi.a sama mam ochotę na tort czekoladowy-mniam mniam. Co do robienia siku w nocy-i dziwo zdarza mi się już coraz rzadziej.a malutka w nocy zawsze wierci się mój kochany krasnoludek:* Idę zjeść śniadanko -płatki z mlekiem.coś porobie a na 13:00 do położnej.A jak wrócę wrzuce pranie,poprasuje i na spokojnie zrobię listę co trzeba jeszcze kupić. A jutro może uda mi się upiec ciasto ale nie wiem czy będzie siła na to:) Miłego dnia mamuski:*

A dzisiaj ta "lekarka" powiedziała mi że jeśli mam mieć cc a termin mam na 08.11 to cesarke mogę mieć 2 tygodnie wcześniej tj.25.10 -w moje imieniny:)a 4 dni wcześniej mam urodziny hehe. Kupiliśmy dzisiaj materacyk do łóżeczka i kolderke oraz poduszeczke.udało się też kupić 2 pajacyki z łapkami niedrapkami.Jutro pranie pościeli i ciuszkow.Udało mi się również załatwić zajęcia z położna jutro i szkole rodzenia.Jutro mam indywidualne spotkanie z położna a w środę szkoła rodzenia.Było z tym wielkie zamieszanie ale przynajmniej coś mi się przyda. W sobotę idziemy z chłopakiem na zakupy żeby kupić tego czego nam brakuje w przyszłym tygodniu wizyta i zacznę pakować powoli torbę. Ale chyba coś mnie bierze bo gardło mnie boli:(mama mówi że jestem strasznie rozpalona ale tak się nie czuje... Jutro może jeszcze uda mi się dokończyć prasowanie,zrobię listę jakie dodatki potrzebuje do sypialni i pokoiku.Na pewno szafe do pokoiku kupujemy malutkiej. A żeby było smiesznie-w żadne balerinki nie mogę nogi wcisnac:(i od nich właśnie mam krwiaki na paznokciach :( jedyne to mam takie a'la sportowe buty.hmm ciekawe w czym pojadę do szpitala-chyba w kapciach:))))haha

Fiołe listopadowka093 Tak wszystko Oki. Tylko jak pomysle o tym jak mnie badal to aż boli:((( masakra;( Hmm... nie wiem czy tak ma być czy lekarz mało delikatny! No, a ja już odliczam dni do mojej wizyty u ginekologa 3.10.:-) Ty masz wizytę 03.10 a ja 04.10:)hehe i też odliczam dni.i cieszę się ze to właśnie idę do swojej lekarki a nie do takiej co dzisiaj:/

Ja chodzę do swojej lekarki prywatnie i jestem z niej MEGA ZADOWOLONA. Zawsze wysłucha mnie,doradzi omoawia za każdym razem wyniki badań i usg.wszystko na spokojnie mi tłumaczy.zawsze uspokoi.przede wszystkim zawsze mogę zadzwonić do niej-i nie ważne jaka jest pora. A dzisiaj lekarka powiedziała mi że cc mogę mieć w 38 tygodniu.i tak sobie pomyślałam na spokojnie jak wróciłam do domu ze to już za 4 tygodnie!

nuinek Miałam dzisiaj wypadek.. zupełnie nie wiem co się stało. Stałam autem pod sklepem i nagle uderzyłam strasznie mocno przodem w rampe sklepu. Chcialam hamować a auto jeszcze szybciej jechało i tak gruchnelam ze głowa walnełam w szybę :((( nie miałam pasów bo przecież stałam pod sklepem.. nie wiem po prostu o co chodzi... przód auta rozwalony a mnie zabrało pogotowie choć brzuchem na szczęście nie uderzyłam .... tylko głowa... ale tak się przeraziłam do tej pory się trzęse głowa mnie boli :(( juz nigdy nie wsiądę do auta. Ciągle płakać mi się chce i widzę przed oczami jak jadę na ta ściane... :((( Przerazilam się jak to przeczytałam...jesteś w szpitalu?a co z malenstwem?trzymaj się kochana :*

No tak mnie wk****** ta baba ze ryczę jak glupia:((((co za babski wredne

Ja pierdziele!ostatni raz poszłam do Luxmedu do ginekologa!kobieta nie zbadala mnie wogole.Powiedziałam jej ze miałam skurcze a ona do mnie ze nic się nie dzieje!mówię że nospe wzięłam patrzyła na mnie jak na debila! Mówię że będę miała cc termin mam porodu na 08.11 i chciałam się dowiedzieć czy cc będzie tydzien wczesniej a ona do mnie ze nawet 2 tygodnie wcześniej i uwaga tekst Pani doktor:"To i tak Pani współczuje że to będzie Skorpion"-no co to za test!!!Jestem wkurzona!!!nawet niuni nie zbadala nic...a i nie dotykać brzucha bo sama wywolalam skurcze i najlepsze nie czytać głupot na Internecie,nie słychać innych:/ Dobrze że moja lekarka jest normalna i mam wizytę 04.10.

A ja już po wizycie u dermatologa a teraz czekamy na wizytę u ginekologa:)

listopadowka093 Wieczór filmowy z mężem yhym<3 <br /> A jak wizyta mamy?widzę że złość na męża Ci przeszedł?:)miłego ogladania

Ja to się chyba nie znam na tym wszystkim:( chyba za bardzo panikuje...to moja pierwsza ciaza i widocznie nie znam sie na tych wszytkich bolach itd.jutro pójdę i się wszystkiego dowiem i może będę spokojniejsza

listopadowka093 Ja nie wiem co sie dzieje ale kurde dostałam bolu dziwnego jakby mi sie chciało zrbic 2. Ale nie bo robiłam rano jakiś dziwny ucisk :/ Ja dzisiaj jak byłam w toalecie i chciałam zrobić "2" trzymałam się kaloryfera i myślałam że go wyrwe:/ też czułam bol a na dodatek malutka tak mnie kopala ze masakra.

Ja mam wizytę u swojej ginekolog dopiero 04.10. Ale właśnie zarezerwowalam sobie wizytę jutro u ginekologa (nie płace za wizyte)w Luxmedzie i podejde i zapytam się o te skurcze moje.Wolę się zapytać niż stresować się do tego 04.10. Mam nadzieję ze wszystko jest w porządku i nie będę się już tak denerwowala... Dzisiejsze wyjście do Ogrodu Botanicznego przelozylismy na następny tydzień-mam nadzieję ze wtedy będziemy się dobrze czuły :) A mój przyszły szwagier zrobił nam niespodziankę i kupił buteleczke Avant dla malutkiej ze smoczkami jeszcze musi kupić jedna mala:)Ale mnie zaskoczył pozytywnie:) Jak mi się uda to w tym tygodniu podejde do smyka i porozgladam się za pościelą do wozeczka.Materac do łóżeczka w smyku kupię. Tak dzisiaj siedziałam i myślę sobie ze od 04.10 zostanie nam 5 tygodni do porodu- a może szybciej bo mam skierowanie na cc.Jak to szybko zlecialo:)Ale jeszcze troszkę i będziemy tulic swoje maleństwa :) A dzisiaj moja malutka kopię ze hoho:)

Fiołe Mówią, że jak po zmianie pozycji lub kąpieli przechodzą to to są skurcze przepowiadajace! Weź No-Spe i zobaczysz co będzie jak się nie uspokoi to jedź na IP. Mnie jeszcze nie złapały te skurcze i to moja pierwsza ciąża wiec się nie znam... Wzięłam nospe zobaczymy. To też moja pierwsza ciaza i za każdym razem jak coś się dzieje niepokoi mnie to to panikuje..

Kurcze nie wiem czy mam jechać na ostry dyżur czy przejdzie mi...

Fiołe Magda1982 Jasny gwint!Ale mam skurcze w macicy ledwo mogę chodzić!jak narazie to położyłam się bo nie dam rady chodzić. Ojojoj!!! To pewno te przepowiadajace! Ale nie są regularne??? Trwają np.2 minuty,spokój i za jakieś 10-15 minut wracają.nawet teraz czuję:( Tak się cieszyłam na tą sesję ciazowa ale chyba nie dam rady dzisiaj wogole:(

Jasny gwint!Ale mam skurcze w macicy ledwo mogę chodzić!jak narazie to położyłam się bo nie dam rady chodzić.

A my dzisiaj idziemy sobie do Ogrodu Botanicznego i zrobimy sobie sesję ciazowa:) już nie mogę się doczekać Sami będziemy robić zdjęcia bo nie stać nas na profesjonalną sesję. A potem spacer po Rynku:) u nas dzisiaj piękna pogoda Malutka nasza kochana cały czas kopie.w nocy budzilam się parę razy na siku,miałam jakieś głupie sny:/ Wczoraj miałam ciężki dzień dzisiaj jest lepiej:) Dobra lecę się szykować.Nie wiem dlaczego ale zdjęć nie mogę dodać na forum:( Miłego dnia:*

A ja peklam jak bańka mydlana:( Poplakalam się rozmawiając z chłopakiem...boli mnie dosłownie dzisiaj wszystko:( kręgosłup prawy ból brzucha na dole też...i jakoś zasnąć nie mogę... Ale za to mam duże oparcie w chłopaku i za to go bardzo kocham:* zawsze mogę liczyć na niego w każdej sytuacji A biedny dzisiaj zapieprzal od rana i dopiero skończył i biedny ledwo żyje...mój kochany:*