Skocz do zawartości
Forum

Magda1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda1982

  1. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Kurczę muszę nadrobić wasze posty.Gratuluję mamusiom które urodzily:) Tak na szybko-my od niedzieli w domu.Powoli poznajemy sie z malutka. Najgorsze są noce.wczoraj miałam taki kryzys ze płakałam malutka nie chce spać w nocy i czasami jest tak że walczymy 2hzeby zasnela:( Nie wiem czy pokarmu w piersiach mam dużo czy nie...dzisiaj w nocy dostała butelkę...a już na sama myśl ze zbliża się noc zaczynam się denerwować i chce mi się płakać...:( I mam ten syndrom baby blues:((( Malutka jest słodka ale te noce mnie wykanczaja...może któraś z Was może mi doradzić co zrobić żeby przesypiala noc?? Nadrobie wasze posty w wolnej chwili i napiszę bo zaraz malutka idę kąpać.
  2. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja wczoraj i dzisiaj rano miałam kryzys .ryczalam z nerwów.malutka nie chciała jeść z piersi denerwowala się ja razem z nią.w końcu mama poszła po laktator ręczny i dzięki niemu postawiłam brodawki a malutka zaczęła jeść.ciężko mi nawet opisać co przeszłam bo jestem zmęczona szpitalem i chce już do domu... Podobno dzisiaj nad wypisują zobaczymy....oby tak bylo
  3. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja nakarmilam malutka i mi zasnęła na piersi hehe.wzięła ja położna a ja?nie mogę spać.mam ranę po cc i za każdym razem.kiedy mam wstać z łóżka nie mogę bo mnie tak boli ze szok.mało tego polozna-a jest taka jedna TO nie chce mi wogole pomoc wstawać.a każde wstawanie wiąże się dla mnie z bólem. Przyklad-polozna przynosi mi mała DO karmienia a ja nie umiem jeszcze karmić na lezaco więc chciałam wstać.proszę o pomoc a ona ma.to gdzies-musi Pani sama...przez 10-15 minut meczylam się.w pewnym momencie popatrzylam na malutka i wstałam dla niej.Wzięłam ja zaczęłam karmić a ona po pewnym czasie zasnęła mi na piersi.I powiem wam ze wtedy ten ból przy wstawaniu to jest nic w porównaniu do tego jak twoje dziecko zasypia na piersi a Ty możesz je dotknąć,pogłaskać a przy tym robienie min mojej córeczki bezcenne:*JEST CAŁYM MOIM ŚWIATEM!
  4. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Fiole-gratulacje!śliczna kruszynka:*
  5. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Fiołe Cześć dziewczyn!:-) Jak dobrze wszystko pójdzie to jutro już wyjdziemy do domu!:-) Moja córeczka:
  6. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Phoebee Kurcze, ja wczoraj odsypiałam moje nerwy i stresy i widzę, że bardzo nie na bieżąco jestem z Waszymi postami. Tusiak91, cholera też tak mam że czasem słucham czy mąż oddycha, czy równo i nie ma bezdechów.. a później standardowo wysyłam go do lekarza, bo wydaje mi się, że coś nie tak. Dobrze, że słucha moich zaleceń i chociaż się bada na bieżąco :) Angela89, no to widzisz, a mi każdy mówi, że po cc to sie ta oksytocyna nie uruchamia czy prolaktyna od razu sama juz nie wiem co, ale coś takiego i nie ma pokarmu od początku. Trzeba dużo stymulować laktatorem albo dzidzie ciągle przystawiać.. ale w sumie leżąc w szpitalu to co będzie innego do roboty, więc można to myśle bez problemu robić. A co do mojego strachu to wiem, strasznie przeżywam. Zostało mi 21 dni do terminu a mnie paraliżuje sama myśl odejścia wód, bo to będzie dla mnie od razu oznaczać zakażenie dziecka paciorkowcem :( Dziewczyny, a odnośnie tego cewnika, to ja sie tak zastanawiam, bo kiedyś miałam operację usunięcia woreczka żółciowego i pamiętam, że zostałam przyjęta dobę przed operacją, nie mogłam jeść i pić już wtedy i rano dostałam głupiego jasia, powieźli mnie na salę ale nie miałam ani cewnika ani robionej lewatywy. Ciekawe czemu tak, skoro do cc jest to wykonywane. Dziewczyny, odnośnie cesarki, to i tak są podkłady i podpaski potrzebne? Ja jak zwykle zielona w temacie, byłam przekonana, że oni wszystko tam od wewnątrz czyszczą i już nie ma konieczności, a tu jednak. Tak potrzebna są podkłady i te duże podpaski.Ja mam zalozone majtki siatkowe i ta duża podpaske . Nie wiem czy moja córeczka nie płacze a ja je moge nawet do niej podejsc:(((((zaraz przyjedzie mój chłopak naszczescie to zagladnie do niej...serce mi się kraje jak słyszę placz:((
  7. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Tak się cieszyłam że wstane a tu...dupa.owszem wstałam i doszłam do umywalki i zdążyłam tylko żeby umyć i zrobiło mi się tak słabo ze masakra.była ze mną rehabilitanka i spowrtorem do łóżka. Czuję że zawiodłam córeczkę bo bardzo chciałam pójść do niej i ja zobaczyc:(aż płakać mi się chce.
  8. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Angelaa89 Magda dokładnie tak jest jak piszesz taki mały cud zmienia wszystko :) i świata poza nim nie widzimy :) A Ty dzisiaj będziesz miała ,,pionizację" po leżeniu ? Wczoraj nie moglaś wstawać, prawda ? Ja te podpaski długie zabrałam do torby coś 5 sztuk u nas w szpitalu niby dają i podkład jeden zabrałam czy 2 takie ,,pod tyłek" nie takie duże to starcza takie ? Super się czyta Twoje wiadomości :) Cieszę się że jesteś taka radosna- w końcu bez żadnych złych myśli normalnie bije od Ciebie radością i szczęściem w postach :) śniadanie powinnaś dostać już w szpitalu i ten cewnik powinni ściągnąć przed pionizacją. Ja Tusiak i Monalika jak na razie na cc jesteśmy chociaż u dziewczyn może się jeszcze obrócić maleństwo ja mam na pewno cc. Tusiak Dokładnie! Bardzo dobrze to ujęłaś nawet zakupy nie będą takie same zresztą na początku ich nie będzie bo karmienie przebieranie usypianie dom ;) ja sobie muszę zrobic jakies zapasy na następny weekend komoda to bardzo przydatna rzecz :) czyli zakupy udane :) no torbe wiadomo trzeba bylo zabrać tyle kilometrów jazdy nigdy nic nie wiadomo ! :) weekend szybko minie i poniedziałek w niedziele pewnie będziesz przeżywać w sobie :) Śniadanko zjedzone ;) Teraz kawka Tak dzisiaj mi ściągają cewnik będę mogła się wykąpać i przychodzi rehabilitant.Ja miałam te długie podpaski 10 sztuk ale kończą mi się bo zmieniają mi i muszę dokupić.a co do podkładów muszę też dokupić ze względu na to ze się brudza.jak w twoim szpitalu Mają to spoko ja i tak dokupuje bo do domu mi się przydadzą. Kup sobie większą paczkę tych podkładów pod tyłek bo naprawdę przyadza się. Wczoraj lezalam cały dzień.Ale dzisiaj doczekać się nie mogę jak w końcu wstane:) śniadania dzisiaj nie dostanę ale mogę zjeść sucharki:)
  9. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    [quote="Tusiak91"]Magda aż mi się łezka zakrecila :-) będziesz wspaniałą mamą! :-) Jeszcze trochę i Ty będziesz tulic swoje malenstwo:)ja sobie nie zdawałam sprawy ze po urodzeniu nasza życie zmieni się aż tak-oszalelismy na jej widok:) Odkąd urodziłam zaczęliśmy stanowić rodzinę i teraz malutka najważniejsza jesy:) Ja się napatrzec na nia nie mogę i nie mogę doczekać się kiedy przyjedzie mój chłopak bo wtedy coreczka będzie z nami cały dzień na sali:) Nie pamiętam która z Was będzie miała cc -Tusiak Ty chyba ale jeśli mogę dac wam radę kupcie sobie dużą ilość tych podpasek długich i podkładów na łóżko nawet jak wam zostanie do domu to i tak wam DI przydadzą. Ja czekam na obchód bo chce się zapytać czy mogę już coś zjeść bo jestem tak głodna ze masakra!
  10. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Kochane! Nie mogę się napatrzec na swoją kruszynke:) jakieś 2h temu położna dala mi ja do karmienia.Są momenty kiedy się boję ja karmić ale daje radę.kiedy ja mam przy sobie jest całym moim światem! Te 9 miesięcy zmieniło moje życie jak i również mojego chlopaka:) Malutka jest cudowna -jest grzeczna śpi. Dzisiaj przyjdzie do mnie rehabilitant i będziemy ćwiczyć po cesarce jak siadać itd.Potem prysznic -już się nie mogę doczekać hehe. Mój chłopak przyjedzie do nas i będziemy z małą cały czas na sali. Trzymam za Was wszystkie kciuki!Dacie radę! I DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA DOBRE SŁOWA KIEDY MIAŁAM KRYZYS,ZA WSPARCIE WASZE! BUZIACZKI OD NAS:*
  11. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    No dokładnie cewnik to taka rurka przez która sikasz i oddajesz mocz do woreczka. Ja jestem z siebie dumna bo nakarmilam malutka sama:)tzn najpierw była położna przystawila mi ja do piersi a potem zostawiła mnie sama.Zadzwoniłam po drugą położna i dała mi malutka do drugiej piersi a moja córcia nie chciala się od niej oderwać; ) Ogólnie jest bardzo grzeczna i mało płacze.ja odpoczywam teraz i malutka śpi sobie tam gdzie są położne. To jest coś pięknego kiedy możesz swoje dziecko w końcu przytulić i nakarmić i ucalowac:* Ps.jestem tak mega głodna ze nie dam rady bez jedzenia hehe A tu pozdrowienia dla Was ciocie :)
  12. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Znieczulenie w kręgosłup poczułam ale nie minęła minuta i zaczęło działać także nie ma się czego bac
  13. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    ~aluska35 Magda super że masz już córcię przy sobie i że karmisz bez problemów :) a samo wkłucie bolało czy nie? Samo wklucie cewnika bolało jeśli chodzi o znieczulenie w kręgosłup poczułam tylko uklucie.i
  14. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    nuinek Madzia cudownie się Ciebie czyta ze tak szybko poszło wszytsko i ze malutka już jest z Tobą :))) A powiedz jakie wrażenia z tego całego zzo? Powiem Ci ze nie narzekam.Po 2 h po cc zaczęłam ruszać nogami a teraz ruszam obiema:) Tylko szwy mnie ciągną ale to normalne ponieważ macica się rozciąga czy jakoś tak-przepraszam ale nie pamiętam co mi o tym mówił lekarz. Ważna jest współpraca z lekarzami na bloku operacyjnym.
  15. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja już powoli dochodzę do siebie po cc.Bałam się strasznie. Rano o 5:30 miałam lewatywe potem ok.6:30 ktg.przed 9:00 wzięli mnie do pokoju zabiegowego i założyli cewnik,przykryli koldra i na blok operacyjny pojechaliśmy. Na bloku anestezjolog wszystko mi tłumaczył co będzie robił,co poczuje itd.najpierw przemyl mi plecy specjalnym płynem a potem tłumaczył jak mam wypiac kręgosłup żeby mi wbił znieczulenie. Następnie znieczulenie zaczęło działać i postawili parawan.Dziewczyny!operacja zaczęła się parę minut po 9:00 a córeczkę miałam o 9:20 przy sobie.Samo wyciągnięcie trwało jakieś 3 minuty.operacja skończyła się o 9:40. Kiedy zobaczyłam malutka ryczalam jak bóbr.Jest śliczna,czarne włoski i zaczęła oczka otwierać.i najważniejsze mam pokarm w piersiach:)malutka tak z niego ciągnęła ze szok:) Jest cudowną!Moja mała ksiezniczka. Nie mogę się na nia napatrzec:*
  16. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Kochane e-ciocie.Dzisiaj o 9:20 na świat przyszła nasza córeczka waga 3200 53cm 10pkt/10pkt. Jestem szczęśliwa:)malutka jest cudna.Później napiszę do Was więcej.buziaczki
  17. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Jestem po ostatnim ktg w dniu dzisiejszym. Jutro mam pobudek o 5:30 bo czeka mnie lewatywa :((( Matko!jak ja się denerwuje i stresuje.dzisiaj wstałam i 6:30 a spałam w szpitalu niecala godzine:(( Chciałabym żeby znieczulenie jutro w kręgosłup zadziałało bo nie chce być uspiona i chce ja dotknąć.zobaczyć Kuzwa -znowu rycze jak bóbr..eh
  18. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Fiolewielkie gratulacje!dzielna mamuska :)
  19. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Nigdy nie przeżyłam tego co teraz na badaniu ktg.tetno córeczki zaczęło drastycznie spadać i nagle spadło do 44 a potem nic się nie pojawiło i alarm się włączył.zaczęłam tak ryczec wpadłam w płacz.Nie wiedziałam co się dzieje z moim dzieckiem:( Położna przyszła i powiedziała że coreczka mogła bawić się pepowina i...nawet nie chce o tym myśleć co by mogło się stać...:( Mimo tego wszystko wróciło do normy a ja i tak dojść do siebie nie mogę wogole...:(
  20. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Agulka88 Hania juz na swiecie:) o 10 bylismy w szpitalu a o 10:55 Haneczka sie urodzila. Jest slodka, wazy 3,5 kg i ma 61 cm. Jestem mega szczesliwa. Mam slaby zasieg tu wiec napisze wiecej jak bede w domku :) Zycze Wam taka samo szybkich akcji porodowych! Gratuluję!:)super!
  21. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ale nudzi mi się hehe.krzyżówki rozwiązuje telewizora nie chce mi się nawet włączać. Przed chwilą byłam badana mam rozwarcie.pcha się niunia jak nic i bidulka nie ma miejsca:(Ale jeszcze do jutra musi poczekać. Wstępnie w niedzielę mnie wypuszcza do domu zobaczymy. Jejku-już chcę ta moja Kruszynke usciskac wycalowac :*
  22. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    sylledGRATULACJE:)Ucaluj malutką
  23. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Phoebee Dziewczyny, a co myślicie o monitorze oddechu? Uważacie za potrzebne czy zbędny wydatek? Nie macie obawy o ten bezdech? Ja nie kupuję monitora oddechu.mam jakieś obawy o ten bezdech ale znając siebie będę cały czas przy córci kupilismy nianie elektroniczna więc myślę sobie ze to wystarczy
  24. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    ~Aluska35 Magda odpocznij poczytaj coś od jutra już się nudzić nie bedziesz Właśnie próbuje się czymś zająć hehe. Położna powiedziała mi ze mogę zjeść obiad i kolację dzisiaj a mi się było głupio zapytać czy dają czy mam iść coś kupic sobie i o której dostane:( W razie czego mam biszkopty a jak coś to pójdę do bufetu i tyle
  25. Magda1982

    Mamuśki listopadowe 2016

    Jestem sama na sali.bo tylko ja jutro będę miała cesarke chyba że coś się zmieni kogoś mi dadzą do sali... Przyszedł do mnie lekarz przeprowadził wywiad później dał mi dokumenty aby się z nimi zapoznać odnośnie jak wygląda cc i jakie mogę być ewentualne powikłania.położna zrobiła ktg druga pobrala krew. Troszkę mi się nudzi hehe Później wizyta anastozjologa i jutro o 9:00 się zacznie:) Później nadrobie wasze posty bo chyba poloze się na chwilę. Ale tu maluszek płacze sobie.Chyba głodny jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...