Imbir
Użytkownik-
Postów
127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Imbir
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26
-
Monika moze zajrzyj jeszcze do Gatty w temacie stroju. Ja tez miesiac temu sie naszukalam, mierzylam glownie 2 czesciowe, ale jak zmierzylem ten ponizej to pomimo mej figury poczulam sie jak miloin dolarow
-
Agnes to i jeszcze ja 5 gr wrzucę:) Super figurka, kurde rok pracy , zeby mi sie tak chcialo - jak mi sie nie chce;))))
-
Faktycznie cicho dzis:) Ja z młodą jesteśmy 3 dzien u babci jutro juz do domku. Caly czas padalo, dramat bo chciałam zeby sie dziecko wybiegalo a tu zonk. Możecie źle o mnie myśleć ale ja nie lubię chodzić na place zabaw:/oczywiście chodzimy, ale marze zeby dziecko miało troche więcej swobody, a moze poprostu moje blokowisko juz mi doskwiera i czas na zmiany;) tak poza tym to dzis bylam w crocodillo i kupilam mlodej na za rok;) w sumie wszystko wyszlo -50% wiec jestem zadowolona a wg mnie jakość super. Jeszcze mogliby bluzy bardziej przecenic wiec na razie sie wstrzymalam. Qarolina mnie urodziny juz spędzają sen z powiek a właściwie rodzina M. Ja mam plan znowu zrobic w knajpce. Tylko skromnej niz roczek. Tort, przekąski moze cos na ciepło. Wiem ze pewnie bedzie hejt- ale ja mam mikro mieszkanie mozna by rzec ze kawalerka. goście tylko najbliżsi to 9 os . w tym jedna na wózku inwalidzkim+ my. co nie zrobię będzie źle. Jak oodzielę na dwie imprezy to bedzie zazdrość tesciow bo wiadomo czego oczy nie widza...a poza tym tak liczę, ze finansowo pewnie podobnie stracę i dodakowo sie urobię . Musze tylko jeszcze M. wtajemniczyć w moje plany
-
Peonia witaj po wakacjach:) Sevenka wszystkiego naj naj z okazji urodzinek, cudnie ze z radoscią wkroczyłaś w nowy etap! Calineczko ja troche rozumiem twoja frustracje, choc my nie rolnicy to pracujemy na swoim i ile to rodzi stresow, wrzodow itp. to tylko ja wiem. Czasem (a nawet często)czlowiek ma ochote przyslowiowo rzucic wszystko i jechac w Bieszczady;) Mila czuje ewidentnie kobiecego doła. Ja to jak jestem w desperacji to ide nawet nie do nieznanego fryzjera bo juz wole zaryzykowac niz dalej chodzic jak troll. Koniecznie kup sobie ciuszek i swiat choc na chwile bedzie piekniejszy ;)))- u mnie dziala. Nie zmienia to faktu, ze mija miesiac a ja znowu twierdze ze wygladam jak obrzyganiec:p Mila i naprawde przestań sobie wymawiac te problemy z ząbkami Igorka. Zauwazylaś , działasz i to najwazniejsze!
-
Poniewaz Pan Tata usypia napisze Wam jeszcze ze u nas z jedzeniem armagedon, mam wrazenie ze gdyby nie bajki lub telef. to nic by nie zjadla takze poległam w tym temacie. wogole to mam wrazenie ze to nie jedzenie a wlasnie karmienie bo dziecko zainteresowane nie jest. Ogolnie wiem ze niby dziecko sobie krzywdy nie zrobi ale moja jest drobna- np.kazde spodenki zwezam bo lecą i tak nie chce zeby jeszcze do tego nic nie jadla:/
-
Czesc Dziewczyny;) Agarek serdeczne gratulacje duzo duzo zdrówka i radości z nowego członka rodziny;) Agnes fajnie ze jestes:) Monika bardzo sie cieszę ze M wrócił i razem jesteście w tym rodzielstwie;) Musze Ci napisać ze moja córka tez na tle grupy sie wyróżnia pod kątem aktywnosci, ona ma jakies super turbo baterie;))))) I powiem Ci ze ja tez niby tylko z dzieckiem , niby mąż na miejscu - ale pacuje w sezonie do 19 wroci dalej komp i praca wpada do domu i wypada twierdzac przy tym ze przeciez mi pomaga:///i tez czuje sie mega zmeczona jak usypiam nine to płakać mi sie chce czasem ze zmęczenia. Takze ja wiem jak to jest gdy dziecko ma niby adhd a wszystkie obowiązki na twojej głowie. Mila super ze znalazłaś jakaś drogę do normalnosci, kurcze zrób wszystko zeby z tego skorzystac, a temu bubkowi R. to bym nawtykala za tekst o tamagoczi:/ Szczesciara szkoda ze takie relacje w rodzinie. Ech najlepiej to na obrazku- brak słów. Mysle ze jakos ta niedzielę przetrzymacie , oby tylko sobote wam została. U nas naprawde nie mogę narzekać wnuczka jest uwielbiana , na moja mame zawsze mogę liczyc choc nie mieszkamy w jednym miescie i codziennej pomcy nie mam. Tesciowej nie lubie więc nie chce nigdy powierzac jej dzieckau nawet na godzinę. Naprawde z niej to tak zazdrosna i przepraszam ale głupia baba ze szkoda gadac dobrze ze choc pol roku nie ma je w kraju i tylko druga polowe mi zatruwa;) wlasnie jest i mamy takie oto sutacje: Nina ciagnie za ręce nas od stołu w trakcie jedzenia.Mowie wiec stanowczo : N. nie wolno! na co tesciowa: nie nie tobie wolno...ja : Nie nie wolno! tesciowa: Nineczko tobie wszytko wolno... I tak to... Qarolina my tez troche przesadzamy z prezentami bez okazji:))))) ale ranny ptaszek z Gosi - masakra dla Was:) Napisze wam jeszcze w zeszły wekend byliśmy z młoda w górach. Termy zaliczone - faktycznie bardzo fajna sprawa. Niestety jak to w weekend bywa milion ludzi:) dlatego mi bardziej podobało sie w Bialce niż Chocholowie bo tam to juz tragedia byla ale dzięki Szczesciara za rady ;)Kolo kupiliśmy w decatholonie i super sie sprawdzilo;) Takze warto mimo ze droższe. Dobra nie nudzę więcej :) Miłego wieczorku:)
-
Ja tylko dopisze ze i ja dalej mysle o rodzenstwie. I dokladnie dylematy jak u was . U mnie tez 34 lata, frustracja, tez dwa pokoje+ brak pracy. Mimo to tak strasznie sie boje ze bede zalowac, ze moze jednak zycie sie ulozy a mloda sama zostanie:( w sumie nie znam kobiety ktora zalowalaby dzieci, kazda raczej mowi ze za pozno lub ze nie miala 3, inna sprawa to ten strach o zdrowie. Oj oj;(
-
Ja sie pytam: gdzie reszta mojego wymęczonego posta ....wrrrr....ucieło:/ Teraz to juz ide spac bo zaraz połnoc:/ buziaki dziewczyny:*
-
Szczesciara gratulacje dla Ciebie i Maciusia w temacie zakonczenia kp!!!! szok jak swietnie daliscie radę oboje:* Peonia ale slodziak z synusia:))))
-
Mimo, ze moja nie chodzi do zlobka to gdyby jednak chodzila a nie byloby grupowej zrzutki na prezent, to kupilabym wlasnie jak pisze Szczesciara po kwiatku lub mini bombonierke. Niby nie trzeba ale jednak to mile i zawsze przychylniej Panie patrza;)takie mam doswiadczenia;)
-
Szczesciara dziekuje za podpowiedz;*
-
Szczesciara mam do Ciebie temat;) O ile dobrze pamietam byliscie na termach Maciusiem , polecasz? My wybieramy sie pierwszy raz i zielona jestem bo wczesniej na baseny nie chodzilismy z mloda. co sie przyda? kólko? generalnie byliscie w strefie dla dzieci tylko?a i jak dlugo na wejscie przenaczyc? ja wiem ze kazdy ustala indywidualnie ale podpowiedz mile widziana;) wstepnie planujemy jechac do Białki.
-
Mila a miej ty w nosie ta corke R. ! skup sie na swojej i badz dumna z jej pracy:* Tylko to sie liczy. a z ta matura to jednak bym tak szybko nie wyprzedzala faktow:) Ja to bym zabrala core i Igorka na lody - sukcesy trzeba swietowac;)
-
Hej Agarek pamietam Cie:* gratulacje i szczesliwego rozwiazania;) Kurcze super babka z Ciebie ze tak dajesz rade sama! Jesli moge dopytac to mieszkasz w poblizu rodzicow, masz jakas pomoc? bo jesli nie, to juz moja wyobraznia tego nie ogarnie jak sobie radzisz;))))) Oj zazdroszcze tego rodzenstwa wkrótce.....;*
-
Hej napisze Wam ze w empiku dosc fajne promo na ksiazeczki naklejki itp;) chyba przesadzilam iznowu zamowilam :o bardzo mi sie spodobala ta pozycja http://www.empik.com/szukam-i-licze-dzikie-zwierzeta-opracowanie-zbiorowe,p1123997446,ksiazka-p ale wzielam tez Malowanie palcami - od razu z farbkami i jakies zeszyty z naklejkami a i jeszcze np ksiazeczke na wielkanoc no bo jak ... tylko 2.99 wiem szurnieta jestem Alilou z tym rozwodem to taki czarny humor ale u nas nie wykluczone ;) ciezkie z nas charakterki:p
-
Alilu fajnie ze sie odezwalas. Mysle ze mamy podobny punkt widzenia jesli chodzi o wakacje z dziecmi. Ja strasznie chcialabym wyjechac za granice znowu na jakis all inc i poczuc troche ten relax wakacyjny, ale jestem swiadoma i w 100% pewna ze na razie przy moim dziecku nie ma takiej opcji. W sumie najtrafniej nasz krotki trip nad morze opisal moj M. pytany jak bylo itp. odpowiadal: Nina miala fajne wakacje;) A my no coz jakby nie bylo brakowalo nam mozliwosci pospania , czytania tony ksiazek na plazy czy wieczornego posiedzenia co zawsze praktykowalismy:p kiedys widzialam takiego mema ze rodzic ktory zabiera ksiazki na wakacje z malym dzieckiem albo jedzie pierwszy raz albo jest niepoprawnym optymista:))))) mysle ze mimo przygod daliscie wspaniale rade. U nas skonczyloby sie rozwodem hahaha Dobrej nocy;)
-
Hej Monika ja mysle dokladnie jak Qarolina- podejdz spokojnie do zasypiania moze to tylko taki etap i minie i podpusuje sie czterema łapami u nas rowniez mam co wieczor plany i przenigdy nie udaje mi sie tego zrealizowac. Doskonale zdaje sobie sprawe jak sie wtedy czujesz - wczoraj moje dziecko zasnelo o uwaga.... 22.43. wstala ok 6.30. Ja doloze do tego ze w weekend oka nie zmruzylam bo 2 dnia miala goraczke - nop po szczepieniu -plus dusila sie splywajacym katarem - to naprawde mialam ochote wyskoczyc z mojego 3 pietra żoo- bardzo dziekuje za cenne rady i linki rowniez skorzystalam i zamowilam kolorowanke i ksiazeczki z naklejkami;) Zamowilam rowniez ksiazki z seri Pucio podobno wspomajaja rozwoj mowy a noz moze bardziej sie rozkreci:) u nas Ninka niestety nie lubi czytania:(((( licze ze jej sie odwidzi i dalej inwestuje w ksiazki , poza Puciem jeszcze 2 inne przyjda;) Sevenka jak piszesz o Oli to o swojej czytam. Przekochana no ale.... wiecznie uwazaj, nie, zostaw, nie wolno czasem sie czuje jak mega zly policjant mimo iz naprawde na wiele pozwalam ale kurcze moja swiruje efekt taki ze w sobote jakby mi malo problemow wyrznela glowa o inhalator rozciela z tylu glowe i jeszcze tym sie martwam:/ milego wieczoru dziewczyny:*
-
Monika ale ci sie skumulowaly zdarzenia. Wlasciwie w tym wszystkim najgorsze to to ze M. wyjechal bo z Mackiem sobie poradzisz na pewno- tylko powoli;) ja sie np juz tak zasypianiem nie stresuje u nas tez w wiekszosci Nina zasypia jak jestesmy z nia w pokoju czasem u nas na lozku a w wiekszosci u siebie. Przekladam ja gdy zaczyna wlasnie swirowac. czasem uda sie wyjsc z pokoju a jak jest ryk to wracam. Powtarzam sobie ze kiedys zaskoczy, choc teraz wieczory mam mega krotkie i nie raz zasypiamy z nia :/ co do marudek to poza zlym samopoczuciem u nas wykancza moje dziecko nuda. Widze jak ona potrzebuje przestrzeni, ruchu i atrakcji. No takie dziecko. Histerie staram sie przetrwac wierze ze kiedys sie skoncza. W sumie jedynie co wydaje mi sie ze moglabys zmienic i na co masz wplyw to ogladanie youtube. wydaje mi sie ze troche jenak za dlugo co moze powodowac pozniej rozdraznienie, problemy z koncetracja uwagi na tradycyjnych zabawkach. I zeby nie bylo nie jestem hipokrytka Nina rowniez oglada zaczelo sie od rehabilitacji , ale widze ze za duzo ilosc jej naprawde nie sluzy i staram sie ograniczac.Ja wiem ze to najlepsza opiekunka do dziecka ever no ale....;) Ja bym sprobowala od tej strony i na kilka dni wyeliminowala do absolutnego min. telef. czy tv i zobaczysz . Aha chodzenie za reke to u nas tez katorga , jak nie musze to nie ide a jak juz to trzymam i nie ma zmiluj- zycie;)))) Alilu udanych wakacji;* Calineczka super ze Wojtus tak pieknie trenuje nocnikowanie! powodzenia! u nas jeszce temat w powijakach- nie gotowa i tyle.
-
Ooo jeszcze Calineczka :*** Też uwielbiam to motto!!!
-
Hej laseczki:) Dorwałam laptopa więc jest okazja coś skrobnąć:) Qarolina heh dobrze rozumiem ta radość z mamaaa... U nas ostatnio nauczyła się mówić podniesionym głosem i przeciągać mamaaaaaaaaa także gdy tylko jesteśmy w sytuacjach publicznych to na bank Nina z premydatcją zaczyna wołać za mną a gdy się obróce w jej stronę aż cała podskakuje z radości. Poza tym w kwestii mowy jest dokładnie na tym samym etapie co Gosia. Tez trochę niby się tym martwię - oglądałam ten sam program co Milami :))))) że niby za dużo tv i smartfona powoduje opóźnienia mowy ,ale czytając o waszych maluchach zawsze się uspokajam. Milami działaj kochana:* czy to z R. czy z Igorkiem. Nie kumuluj sobie dużych zmian na później. Niedawno takie zachowanie wytknął mi mój ojciec i przyznaje po czasie ze ma racje lepiej robic cos mniejszymi krokami bo na raz to później za dużo się na głowe zwala i następuje paraliż- przynajmniej u mnie:)żeby nie było ja jeszcze się zbieram na te zmiany :P Monika chyba każy ma takich znajomych hhihih:) dobrze rozumiem takie rozterki. Nasza młoda też potrafi wyskakiwać górą z łóżeczka-massaakra. Ale na razie robi to gdy w poblizu ma dosunięty fotel, dlatego ja nie wyciagnełam jeszcze szczebelków bo nie ma siły ze podczas zasypiania ona zostanie w łóżeczku;/ Słuchajcie mam mega mega aktywne dziecko. Niedawno pewna matka spytała mnie czy ona potrafi chodzić czy cały czas biega także ten :) Aha wiem ze już daawno pytałaś o wit D ale napisze że ja pytałam pediatry i zaleciła podawac cały czas (u nas vigantol 2 krople) niezależnie od pory roku. jeśli jesteśmy na wakacjach typowo letnich to można zrezygnować w ich czasie ale to opcjonalnie. mówiła ze przedawkowanie nie zagrozi. U nas generalnie ok. Dziś zaszczepiliśmy się na odre dopiero. Ale to nie tak ze az tak odwlekłam, jak już zakończyliśmy infekcje to na wizyte w poradni zdrowych trzeba czekac min miesiąc później lekarka zmieniłą kolejność szczepien i tak dziś dopiero kulismy. Najgorsze to te terminy miasto wojewódzkie , wszędzie trabia żeby dzieci szczepic a jak chcesz to nie możesz bo bite 1.5 miesiąca czekania a nie wiadomo czy wtedy cos się nie przyplącze - jak u nas i d... Napiszę jeszcze Wam ze wybraliśmy się na krotki wypad nad morze w ostatni weekend. Dla niny to była najdłuzsza podróż. Byłam gotowa na horror pot i łzy(wcześniej po 1h w samochodzie następowały dantejskie sceny) a tu zonk... Dziecko mnie zadziwiło az myślałam ze chora bo grzeczna jak nigdy- do tej pory nie wierze ze tak nam się udało. Na plazy tez spodziewałam się najgorszego ale dopiero ostatniego dnia odkryła bieganie przy wodzie no i tatuś mógł się wykazać i biegać za coreczką, która w planach miała maraton do Swinoujścia:)))) Kończę ten chaos. Tak wiele pominęłam więc Monmonka, Peonia, Szczesciara, Alilu, Alimak, Sevenka-ślę dla Was buziaki :******
-
Hej dziewczyny chcialam tylko Wam napiasc ze ciagle tu jestem czytam Was tylko za chiny nie mam czasu pisac. Po nocy czytam i odpisac nie mam sily bo tak jak kiedys Sevenka pisala strasznie duzo czasu mi to zajmuje- ja to jakas inna chyba jestem;))))))) Ciesze sie ze jestescie i piszecie!
-
Monika ja kupilam juz 6 par conversow wiec chyba moge sie wypowiedziec;) ja swoje bardzo lubie i moge polecic, jedne mialam ocieplane skorzane i tez super. Trzeba pamietac ze sa to trampki wiec moga obcierac jak kazde inne ale z doswoadczenia z innymi firmami te wypadaja na plus bo: noga tak sie nie poci w nich, zapach lepszy ;p, guma bardziej wytrzymala i wolniej zolknie;) ja wole model do kostki ale w zeszle lato skusilam sie na biale krotkie i tez sa ok. w tym roku kupilam trampki z venezi i odeslalam - komfort bez porownania. Peonia oby udalo sie cos z ta lodowka podzialac:/ Wogole to tez moge sie tylko przylaczyc do gratulacji ze jestes taka ogarnieta babka i mama:) Naprawde nie wiem jak Ty to robisz:))) Qarolina ale mi was szkoda, calej trójki:(
-
Spróbuje cos więcej napisać wieczorkiem ale Alilu u nas z lekami i chorobami jest podobnie. I tak jak pisały ci Monika i Szczeaciara niestety ale czesto jest ryk i histeria a w miedzy czasie robię swoje. przy każdym katarze modlę sie zeby juz sie skończył ale wlasnie ze względu na te ceregiele. Ja uznaje ze dzialam w imieniu wyzszego dobra;) My na razie podawalismy syropy jedynie ale dla mnie zbawienne sa te strzykawki do podawania, tez sie zdazy ze wypluje troche ale zawsze mniej. Z łyżeczki sobie nie wyobrażam. No i zawsze jest to walka z czasem ostatnio syrop dostala z zaskoczenia jak kapala sie w wannie;P
-
Mila!!!! a ty jeszcze będziesz szczęśliwa i to szybciej niż myslisz:**** naprawdę szczęście zależy od nas, nikt ani nic nie da nam tego poczucia tylko my same mozemy sobie je sprawic. Moze na dzis ciężko ci w to uwierzyc- i nie jest to twoja wina- ale tak bedzie. Moze dzis nie jestes w stanie zmienic calego życia ale kto powiedział ze małe-duze kroki sa zle?Zbieraj sily kochana, dbaj o siebie i podejmuj te kroczki ku przyszlosci. Szukaj siły w sobie, w Twoich dzieciach , na laweczce w parku ... wszędzie - pomalutku kumuluj ją w sobie. Jesli tylko takie jest wyjscie opuść dom ktory cie wyniszcza- nie jestes drzewem, pamietasz?:)))) planuj sobie najblizsza przyszlosc bo dalsza i tak nie warto sobie zawracac glowy.Zrób pyszna pizze i sprobuj sie uśmiechnąć dla corki. Wiesz ja mysle ze dla niej kwestia tej wymiany i trudna sytuacja w domu jest tez duzym wyzwaniem i napewno Cie teraz potrzebuje. Takze babeczko - dobrze jest , zycie przed Wami:)
-
Hej kobietki;) Mialam pisac co innego , ale tak mi sie szkoda Alimak zrobiło:( Ty sie kochana nic nie przejmuj szkoda lez- naprawdę. Tak to z dziećmi bywa, kasa na konto wroci, Alek wyzdrowieje i bedziecie nowe wakaCje planować:) zycze Ci z calego serca:* Gosiaczek -cudaczek wymiata! u nas nie gryzie juz tak, ale ma znowu faze na niszczenie:/ rzuca, bije, ksiazeczki drze:/na razie dam jej czas... Monika ja tez nieraz odczuwam ze Nina jest złośliwa. Potem czytam w madrych ksiązkach ze dzieci nie znają takich uczuć, sa sfrustrowane wiele sie uczą nie potrafia werbalnie wyrazic swoich potrzeb i afera gotowa. No i jak sie zadtonowię to jest to prawda, latwiej mi wtedy zniesc zachowanie mojej ksiezniczki - a uwierz mysle ze nue ustepuję Maciusiowi. U nas rowniez szal na place zabaw piaskownice itp. dodatkowo na powrocie jest ryk i histeria ze caly blok wie kto wraca do domu;) ogolnie mloda na placu jest bardzo towarzyska dzis chyba z 5 os pytalo jaka jest duza i byli raczej zaskoczeni.Dzis ulubiona zabawa bylo chodzenie z dziewczynka za reke. Nina ciagala ja po wszystkich zakątkach aż pozniej biedna kolezanka mimo ze rok starsza chowala sie przed tym moim łobuzem:p Milami duzo zdroeka dla Igusia:* niech sie nam chlopak kuruje bo wiosna za oknami. Zreszta Maciuś Szczesciary tez niech zdrowieje;) Peonia dzieki ze napisalas jak to u Ciebie z praca i dzieciakami bylo:) pocieszylas:) ja tez bym chyba antybiotyku nie dala, napisz po lekarzu jak sytuacja. uciekam , buziaki ;****
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26