
Cukinka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Cukinka
-
MaZos dziękujemy. Na początku dopadły mnie wątpliwości jak go kupiłam, chociaż wtedy myślałam, że czarno niebieski będzie pasował do granatowego wózka (logika baby w ciąży, bo co ma piernik do wiatraka ). Chyba mi w podświadomości utkwiło, że miał być chłopczyk i to był odruch
-
Btw, fotelik nie jest poprzecierany jak to wygląda na zdjęciach. On jest jakby welurowy i się światło we włoskach odbija Dopiero na zdjęciu to widać. A i mój aparat zdolnościami nie grzeszy...
-
Totek1989 zazdraszczam tylko odświeżenia. Nas czeka generalka łącznie z burzeniem i stawianiem ścian oraz przeróbką wszelkich instalacji, bo na razie jest tam tylko goły beton Istny industrializm A ja zaczęłam się zastanawiać jaki materac Młodej zakupić, bo chciałam pgk, ale jak się naczytałam o robakach to mi przeszło... Chyba po prostu kupię porządny piankowy. I wrzucam męski tron Młodej, jakoś tak strasznie mi się podoba
-
Pięknie... A ja ze swoją wyprawką w lesie jestem... Teraz zamiast gonić za rzeczami dla Malutkiej, to lataliśmy za płytkami, drzwiami i farbami. Mam dopiero parę ciuszków, kocyk, fotelik samochodowy i wczoraj zamówiłam smoczki z Lovi. Może któraś z Was miała już z nimi do czynienia? Bo kurczę ja kupuję wszystko po opiniach w Internecie, w sumie to trochę w ciemno :) A niedrogie ciuszki i fajne jakościowo są w Pepco. Póki co tam kupiłam większość. Nawet udało mi się dorwać kaftaniki po 2,99 zł za sztukę :) I też macie problem z kupieniem nie różowych ciuszków dla dziewczynki? Ja się tak uparłam, że nie zrobię z niej Różowej Landryny, że na razie ma prawie wszystkie rzeczy białe lub biało szare i czarno niebieski fotelik
-
Hej Dziewczyny :) Widzę, że kilku z Was wyszła cukrzyca ciążowa... kurczę nie zazdroszczę. Ja mam problem z kolei odwrotny, bo u mnie cukier wyszedł dosyć niski. Niby nie ma dolnych granic, ale pielęgniarka się zdziwiła, jak sprawdzała mi poziom cukru przed badaniem (52 na glukometrze, w pobranej krwi 3,77 a norma jest od 3,9), po glukozie też szału nie było, po 1h 8,46 mmol/l, a po 2 h 7,45 mmol/l. I tu nie wiem, czy jest ok, bo nie ma dolnej granicy. W każdym razie nie kazali mi się zgłosić ani do diabetologa, ani do lekarza, więc do wizyty chyba poczekam. Aaaa i czytałam, ze niektóre łykacie jeszcze kwas foliowy... Nie powiedział Wam lekarz, ze kwas foliowy łyka się max do 4 miesiąca, bo później bardziej szkodzi niż pomaga? Mi mój zabronił i kazał łykać, ale kwas DHA (o witaminach nie wspomnę, bo tym mnie już faszerują zanim w ciążę zaszłam)
-
Kurcze, ale macie dużo rzeczy już... Ja mam dopiero kilka ciuszków, kocyk i wczoraj przyszedł fotelik samochodowy... Chyba muszę się bardziej zabrać za kompletowanie wyprawki, bo mi tak radośnie zejdzie do października i potem będzie wszystko na ostatnią chwilę, byle jakie byleby było Aaa, we wtorek byłam na krzywej cukrowej i mi ta glukoza z cytryną strasznie smakowała, ale może dlatego, że na czczo cukier mi wyszedł bardzo niski :)
-
Dziewczyny, z wózkami nie czekajcie, bo przez wakacje większość fabryk ma włoski urlop, a na tą chwilę czas oczekiwania na wózek wynosi 2 miesiące. Od ręki to można co najwyżej używany kupić. Jak nówka, to tylko na zamówienie. Ten Be Cool jest ekstra, ale ma kosmicznie małe siedzisko spacerowe. Też mi się szalenie podoba, ale bieda upchnąć w nim 9 miesięcznego malucha :-( U mnie babka na osiedlu nim śmiga i dziecko z jesieni się jej wylewa ze spacerówki, a za duże nie jest.
-
Dziewczyny, w Tesco jest wyprzedaż na ciuszki niemowlęce :) Dziś za 40 zł udało mi się upolować komplet składający się z body z długim rękawem, legginsów, kaftanika, pajacyka i śliniaczka z takiej fajnej grubszej bawełny :)
-
EmMadlen też byłam zdecydowana na Lucę, ale na żywo nam nie podeszła :( A było kupić przez neta i nie macać innych, to bym nie miała teraz problemu A w kwestiach wyprawkowych, są w Tesco fajne body z długim rękawkiem, 5 sztuk za 35 zł. Właśnie będę się musiała po nie wybrać, bo ostatnio skończyło się tylko na oglądaniu... Sama nie wiem, dlaczego ich nie kupiłam, chyba przez roztargnienie. Ale za to e Pepco udało mi się upolować 2 kaftaniki wiązane po... 3zł. Tylko sierota, kupiłam w rozmiarze 62, czyli chyba trochę za dużym dla noworodka... W ogóle od jakiego rozmiaru zacząć kupowanie ciuszków? Od 56? I w jakim rozmiarze kombinezon na zimę? Matko kompletnie nie mam pojęcia, a jeszcze przed samym porodem czeka mnie przeprowadzka...
-
U nas na razie Graco Evo XT lub X Lander X Pulse. Szukamy czegoś niewielkiego, bo jak zobaczyliśmy nasze odbicia w lustrze z tymi wielgachnymi wóziorami to parskliśmy śmiechem :) Zwłaszcza ja z nimi głupio wyglądałam, bo mam budowę 13 letniej chudzinki, a tu taki kolos
-
Cześć Dziewczyny! Ela27 strasznie się cieszę, że z Maluszkiem wszystko ok i gratuluję Synka. Teraz już odetchnij z ulgą i do końca Full relaks :) Kurczę, Wy już macie prawie całe wyprawki, a ja mam... 2 kaftaniki i kocyk do tego jeszcze byliśmy oglądać wózki, które mieliśmy wstępnie wybrane i na żywo żaden nie spełnił naszych oczekiwań. Znowu jestem w punkcie wyjścia niestety i nawet nie wiem czego szukać. A Wy jakie wybrałyście, możecie się pochwalić? Może to mi ułatwi szukanie.
-
Spaguśka nie martw się tak tym porodem, dla mnie cesarka, jeszcze pod narkozą to byłby szczyt marzeń. Jakoś nie specjalnie uśmiecha mi się widzieć w lampie jak mi dzidzię na siłę z brzucha wyjmują, bo naturalny u mnie też w grę nie wchodzi... (chociaż ze mną to jest tak, że przed jakimkolwiek zabiegiem się boję, a potem zwisam ze stołu, bo mnie ciekawość zjada i muszę widzieć co mi tam robią ). Aaa i jeśli którejś się cesarka przytrafi, to nie dajcie sobie wmówić, że dzieci po niej są słabsze, czy mają problemy z rozwojem. Mam w rodzinie kilka przypadków dzieci urodzonych przez cesarkę (jedne z konieczności, inne na życzenie) i powiem Wam, że nie mają najmniejszych problemów ani zdrowotnych, ani rozwojowych. Z kolei dzieciaki urodzone naturalnie albo alergicy, albo z padaczką, problemy ze wzrokiem, i inne cuda na kiju. Dlatego ja absolutnie nie rozpaczam z tego powodu, że ominie mnie poród naturalny :)
-
mamamuminka nie przejmuj się, ja też na początku ciąży wariowałam, miałam stany lękowe i depresyjne, ale lekarz kazał przeczekać i faktycznie powoli przeszło. Wiem jak trudno jest mieć świadomość tego, że coś jest nie tak, znać przyczynę, wiedzieć, że to zaraz minie, a jednocześnie kompletnie nad tym nie panować. Trzymaj się dzielnie, to na prawdę mija i szybko się o tym zapomina :) Ona1981 eks mężowi absolutnie się nie daj, chociaż on i tak ma marne szanse na zabranie dziecka do siebie. Szkoda się martwić na zapas. Skoro tyle czasu się nie interesował, to pewnie na gadaniu się skończy. Ja z kolei dziś byłam na prenatalnych i nasz Kacperek okazał się... Być dziewczynką :) więc zabawę z wybieraniem imienia zaczynamy od nowa.
-
Ja się zgłosiłam.. I.P. to ja imię dosyć charakterystyczne ;)
-
Dziękujemy! :) ona1981 Twój synek też prze słodki, fajnie, że się ujawnił ;) W ogóle to gratulacje wszystkim synów i córeczek! Wybaczcie, że nie wymieniam po kolei, ale już się pogubiłam, która kogo się spodziewa ;) Teraz to już Maluszkom nie pozostaje nic innego jak zdrowo rosnąć i rozsądnie przybierać na wadze. No i niedługo będzie można zacząć szał zakupowy, bo jednak trochę tego kupić trzeba. Tak na marginesie, macie jakieś rzeczy, które faktycznie fajnie się sprawdziły i polecacie kupić, a jakie gadżety są zbędne? Bo ja jeszcze niedoświadczona, to moje pierwsze dzidzi, a nie chciałabym przesadzić z zakupami :) Buziaki! :*
-
Ja ruchy czuję mniej więcej od 17 tygodnia. Najpierw miałam wrażenie, że to jakaś bańka powietrza mi tam krąży, a teraz to już są totalne rewolucje W ogóle szykuje mi się chyba nadpobudliwe dziecko, bo szaleje właściwie bez przerwy. Chyba nawet jak śpi to się wierci. Na połówkowych też fikał salta i sam już nie wiedział co ze sobś zrobić, byleby tylko nie pokazać co ma między nogami. A na koniec strzelił takiego focha, że nawet lekarz mu zdjęcie zrobił
-
Ja dopiero wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży, a nawet lekko przytyłam, 1 kg, szał normalnie A co do ruchów, od 2 tygodni jestem dosłownie bombardowana od środka, aż się boję co będzie dalej :)
-
Wózek to najlepiej oglądnąć na żywo. Też się zarzekałam, że najlepszy będzie lekki wózek na piankowych kołach, najlepiej wypasiona spacerówka rozkładana na płasko.... I co? Weszłam do sklepu, pomacałam, pojeździłam i na tą chwilę zakochałam się w... Bebetto Luca Inne niby takie cudowne, a albo ważą tyle co słoń, albo są sztywne jak cholera, albo podbicie ich do góry graniczy z cudem... Niby do zakupu wózka jeszcze dużo czasu, bo po co mi ma teraz leżeć i gwarancję tracić, więc jeszcze pewnie coś mi sie odmieni, natomiast polecam najpierw wózek wypróbować, a potem kupić chociażby przez internet :)
-
Karoolcia 86 gratulacje! I o jakiej otyłości Ty piszesz... przecież zupełnie normalnie wyglądasz. Ja ruchy czuję od 17 tc, ale ja to skwierz, teraz dopiero dobijam do 49 kg, chociaż w sumie nie wiem, czy ma to jakiekolwiek znaczenie :)
-
Cześć po raz kolejny :) w ostatnim poście się tyle rozpisałam, a mi skubańca zjadło, więc piszę po krótce jeszcze raz. Mało piszę, ale śledzę forum bez przerwy. Fajnie że jak na razie same dobre wieści. Za Elę27 trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko ok, nic się nie martw :-* U mnie na 80 % będzie chłopczyk, jednak na ostatniej wizycie lekarz nie był w stanie potwierdzić, bo Młody stał na głowie tarmosząc między nogami pępowinę... U mnie już 18 tc (suwaczek mi opóźnia), a ja dalej mam mdłości i zawroty głowy. Pomaga mi tylko... Piwo, oczywiście bezalkoholowe i dla pewności rozcieńczone z wodą. Jak tak dalej pójdzie, to padnę do tego października... ;)
-
Cześć Dziewczyny i Maluszki :)
-
No tak, dobry fotelik to podstawa, zwłaszcza mój M jest na tym punkcie przeczulony, bo z racji zawodu bywa na wypadkach i twierdzi, że na tym nie ma co oszczędzać. 4 gwiazdki adac i isofix muszą być :) Na szczęście ten temat zepchnęłam na niego, ja mam tylko kolor wybrać Btw. Nie wiecie jak na pasku zmienić wiek ciąży? Bo taki miałam 1,5 tygodnia temu na badaniach, nawet dzidzia była większa niż tutaj mi pokazuje ;)
-
Cześć Dziewczyny! :) Wieki się nie odzywałam, ale poczytuję Was regularnie i bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku. Moje Maleństwo jak na razie też sobie dobrze radzi, na prenatalnych tylko odmawiał współpracy prezentując nam swój tyłeczek, a w porywach łaskawości jeszcze plecki i tył głowy 1,5h trwało badanie zanim udało się powierzyć co trzeba. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, nawet lekarz nie kazał robić testów z krwi, bo stwierdził, że ryzyko jest tak małe, że to nie ma sensu. Co do wózków to też zaczęłam już coś przeglądać na necie i też spodobał mi się ten sam model co Misi1994, tylko, że mnie zbili z pantałyku twierdząc, że jak coś jest wielofukncyjne, to tak na prawdę w żadnej wersji nie jest dobre. Doświadczone mamy polecają nam kupić porządną spacerówkę z gondolką soft, która po wyjęciu utwardzenia przekształca się w zimowy śpiworek. Akurat byłby na przyszłą zimę. Kurczę, w temacie wózków jestem totalnie zielona...
-
Ja 16.03 mam drugą wizytę i też się troszkę stresuje. Jednak dla mnie najgorsze są huśtawki emocjonalne, które ostatnio przeżywam. Jeszcze u mnie ciąża zbiegła się z przeprowadzką. Nie radze sobie sama ze sobą, nie potrafię się ogarnąć. Prawie ciągle płaczę, wczoraj chciałam wracać na stare mieszkanie... Jak się to szybko nie skończy to ja przysięgam, zaraz oszaleję!!
-
U mnie jest rozbieżność, 20-24 października. Ja łykam wit D3, witaminę K2, Selen i zwykły kwas foliowy jak na razie. Aaaa i piję magnez z wit. B6.