Skocz do zawartości
Forum

Szczęściara09

Użytkownik
  • Postów

    342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Szczęściara09

  1. Cześć Kochane. Zdrówka dla chorujących. Zuzia wyglądala prześlicznie na chrzcie. W hm takie śliczne opaski. Przepraszam nie odniose się do wszystkiego bo nie pamiętam. Milami doskonale Cię rozumiem. Mamy jakiś kryzys z usypianiem. W dzień dłużej usypia niż śpi. Ciągły płacz. Jest padniety a nie może zasnąć. O nocach to nawet szkoda gadać. Od 19.45 do 21.30 wczoraj 6 pobudek. Potem do 22 jeszcze dwa i co 1,5-2h czasem jeszcze pomiędzy. Taty kompletnie nie akceptuje przy usupianiu muszę być ja. Kąpiel biorę w 2 minuty, głowę już myje przez dzień. Bo jak biegłam kilka razy gola z szamponem to mi się odechciało. Bo tak krzyczy przy tacie jakby go ze skóry obdzierali. Biorę już tel i jak mąż dzwoni to znaczy że jest źle i mam gnać.
  2. Mind, Monmonka dziękujemy. Buziaki dla Lilki i Zuzi. Udanej imprezy.
  3. A u nas dziś brzydka pogoda, 13 stopni i ciągle marudzenie Maćka. Ślina litrami, brak apetytu, jedynie cycus lekiem na całe zło ale już całe obolale, więc dozuje, może w końcu zeby.
  4. Maciek też już się huśta wszędzie, robi mostek, pompki, prostuje jedna nogę ale ruszyć nie może. Ciekawa jestem kiedy to nastąpi pewnie lada chwila. Ze szczotką nie pomogę bo Maciek nie ma zebow i nie myjemy. Pewnie powinnam ale zapominam. Qarolina ale motyw z teściową, niezłej. Chyba bym szału dostała. Jak w kawałach mamusia nie chce wrócić do siebie. Nawet z najlepszą na świecie nie chciałabym mieszkać. Monmonka fajnie bylo. Chociaż spotkanie tylko z 3 dziewczynami (2 się zwolniły, trzecia ma zamiar) bo pozostałe się boją ze będą miały nieprzyjemnosci w pracy więc wola udawać​ że mnie nie znają. Maciek uwielbia być wśród ludzi, jak coś się dzieje. Dusza towarzystwa. Dziś tez byliśmy w Krakowie, spotkaliśmy się ze znajomymi i cały szczęśliwy. Tylko potem odreagowuje w nocy i ciagle się budzi. Ehh Dziewczyny a jak dzieci Wam nie zjedzą obiadu to dajecie coś w zamian, albo jakąś inną zupę? Maciek już potrafi zjeść 4 stałe posiłki w niewielkich ilościach a dziś tylko jogurt. I nie wiem co wtedy czy szukać mu jakiegoś innego dania czy odpuscic. Mamy kp czy zauważyłyscie że jak dzieci jedzą ładnie w dzień to lepiej śpią? Maciek jak kiepsko je przez dzień to w nocy nadrabia i częściej się budzi na jedzenie
  5. Mila chore to. Współczuję sytuacji. I w ogóle dziwny podzial, jakieś konkurowanie. Dziwi mnie też podejście Twojego Męża. Jesteście razem a żyjecie jak dwie odrębne rodziny, jak sąsiedzi. Rozumiem że nie masz na to wpływu. Myślę że jedynie możesz rozmawiać z córką że uczy się dla siebie i dla wiedzy którą dzięki temu zdobywa a nie dla ocen. Które jak widzac nie są żadnych wyznacznikiem. A jak w tej sytuacji odnajduje się córką? Nie czuję się gorsza?
  6. Ja tam się o calowaniu nie odzywam nawet, bo byscie mnie wirtualnie powiesiły. Nie spinam w tym temacie
  7. U nas w nocy ok 22 stopnie przy otwartym oknie bo nachuchamy. Ale Maciek śpi w pajacu pod kocem od 3 dni wcześniej jeszcze ubierałam body z krótkim. Nie był spocony ale od tych trzech dni śpi lepiej. Nawet 3h się zdarzyło w nocy! Milutka już dobrze :))) że skóra piersi średnio, muszę smarować dalej ale nie jest źle.
  8. Monika mam ten sam problem ze stopami, urosły i nie mam butów. Florentyna jak znajdziesz sposób to poproszę o info. Też bym chciała zatrzymać czas. Jadę dziś na spotkanie z koleżankami z pracy, nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że kurczak stanie na wysokości zadania bo kawałek mamy do przejechania. A dawno dalej razem nie jechaliśmy sami.
  9. Laura dobrze wiedzieć. Maćkowi wyszły plamy i w głowę zachodziłam od czego bo w zasadzie nic nowego nie jadł. A wyszło po szczepieniu to by się zgadzało.
  10. Madzik super że już po. U nas też okno otwarte obowiązkowo, w zasadzie cały rok.
  11. Czy są jeszcze jakieś bezzębne Maluszki? Ola prześliczna
  12. Monika a może ubierz cieplej np pajaca i nie przykrywaj. Czesto na spacerze spotykam dziadka z wnuczka i jest zawsze tak naubierana i cala czerwona, trochę młodsza od naszych dzieci. Wczoraj w czapkę i grubasnym pledzie. Tak płakała biedna...
  13. Nika normalnie kawałeczek
  14. Monmonka dzięki. Rzeczywiście już dobrze. Jeszcze jak Emka napisała to myślę durna ja. Ludzie mają takie tragedie. Z tą parasolka to nie mam dobrych doświadczen. Siostra miała i tak jak pisze Qarolina ciągle ja trzeba było przestawiać, i one mają taki uniwersalny zaczep i ta którą mieliśmy do jakieś 15 minut spadała na dół ramy. Niecierpialam jej i parasolce mówię zdecydowane nie. A tej pracy wymarzonej co Wam kiedyś pisałam nie dostanę. Zatrudnili jakaś kobietę oczywiście po znajomości. Monmonka to prawda tak jest. Te maluchy nasze chłonne jak gabka. Maciek np powtarza po nas coraz więcej sylab, wygłupia się, bawi tak fajnie, bardzo dużo rozumie. Cudowny czas.
  15. Natuska, GreenRose dziękuję z pamięci. Wygląda na to że się naprawiła!! Wzięłam prysznic, trochę rozmasowalam, kurczaka przystawiłam bo akurat się przebudził i chyba się odetkala. Aż się boję że zapesze ale nie czuję tego zgrubienia... Natuska sesji nie zazdroszczę ale na pewno świetnie sobie poradzisz. Śliczna jesteś. I Leos tyle zje?? Pięknie. Ja dziś tak namieszalam Małemu że aż się boję, ale on się tak ciągnie do naszego jedzenia. Jadł barszcz czerwony, jajecznicę, mielonego, kaszę mannę z owocami.
  16. Milami nie lubię samych koszulek, więc u nas body z krótkim rękawem i spodenki. Zazwyczaj zakładam bluzkę z długim na body i ściągam jeśli ciepło. Właśnie jesteśmy na trzecim spacerze. Emka brak słów. Nie wyobrażam sobie nawet takiej tragedii. Bardzo współczuję. Charlotte znam to doskonale. Maciek z wieczora to potrafi i cztery razy zasypiać zanim zaśnie mocniej. Prawie zawsze się budzi po pierwszych 30 minutach. W nocy nawet nie próbuje go przekładać do łóżeczka bo człowiek słaby taki rozespany. Odkładam go dopóki sama się nie położę. Wtedy już jak się obudzi to zostaje u nas. Rozgadalo się to moje dziecię tak cudownie z dnia na dzień. Mówie mu mama a on nie nie nie tata. Wczoraj poszliśmy przed tatusia na przystanek, jak wracał z pracy, jaka była radość, Maciek piszczał i podskakiwał ze szczescia na rekach, tacie się oczy zaszklily. Ehh dla takich chwil warto żyć. Monika my tylko te chusteczki kupujemy. Bylam z Mężem w 5 różnych biedronkach i nigdzie pampersów 4... Żal. Za to do wody też kupiłam i jedziemy na rocznice na cały dzień na baseny, do Chochołowa. A planuje też sama chodzić do miejscowości obok z Maćkiem. Tylko czekałam aż się ciepło zrobi. Zaczęłam robić Maćkowi kasze mannę i mieszać z owocami i pięknie je. Spróbujemy też z jogurtem jak się uda to będzie na kolację. Bo gotowych kaszek nie chciał jeść i jak coś się udało to go bardzo potem bolał brzuszek w nocy. A wczoraj wszamal pol kanapki z masłem i serem żółtym. Madzik to Ci psikus. W takim razie kciuki zostają na jutro
  17. Monika przepiękne są te placaki, już dawno oglądałam i się zakochałam. Chcesz już Maciusiowi zakładać czy na razie mama będzie pomykać? Agness super ubranka. Emka piekne szpilki. Fajnie się czasem tak odstawić ale teraz przy maluchach ciężko. Byliśmy dzis na szczepieniu. III DTP poprzednie źle znosił aż się boję. Rączka widać że go boli, marudkuje biedulek mój. Teraz już śpi. U nas duże ciemiączko ale pani dr mowi że w normie. Maciek wazy 9300g i 78cm. Ładnie dzis u nas, chociaż nie za ciepło 12 stopni ale słoneczko wyglądało więc ok.
  18. Kaśka nie wiem jak moodd ja mam quinny zapp xtra i bardzo go lubię. Jest mały, zgrabny i leciutki. Ale to taki wózek miejski. Na wyprawy po dziurach i wertepach mam drugi.
  19. Charlotte to wychodzi na to że nasze dzieci i urodzone pod koniec roku nie mają szansy chodzić do żłobka od pierwszego roku życia. Głupota. Dziewczyny które macie zwierzęta jak z sierścią? Nie są maluchy uczulone? Macie jakieś sposoby na pozbycie się siersci? Chcemy przenieść plac zabaw Maćka do jego pokoju w którym jest królik. Póki co za bardzo nie ma z nim do czynienia i zastanawiam się czy go nie uczuli. Ale jego zabawki zajmują pół salonu, za chwilę zachnie raczkować więc chyba już czas.
  20. GreenRose będzie dobrze. Pomodlę się za Ciebie. Dobrze że tak szybko wszystko usunięte. Wszystkiego najlepszego dla solenizantow. Oj Iwa nie wierzę w te tyłu Wiktoria. Buziaki dla niego. Tak to z sasiadami niestety. Ja grałam na pianinie, w normalnych godzinach ale jednemu sąsiadowi też to przeszkadzało i walił nam po podłodze bo mieszkał pod nami. W czym przechowujecie zupkę na następny dzień jeśli gotujecie same? Garnek, sloik, coś innego? U nas trzecia noc kiepska, kazda gorsza, naprawdę bylo super jak się budzil co 2h, teraz co 30minut- godzinę. Nie wiem co się dzieje.
  21. Charlotte to żal, czyli sami sobie tak wymyślili. Pewnie wola starsze dzieci. A masz do jakiegoś innego możliwość zapisać? Calineczka nie spotkałam koszul.
  22. Charlotte to kiepsko. A może to jest klub malucha a nie żłobek. Bo klub od roku może przyjmować dzieci.
  23. Monmonka nie słyszałam ale masakra. Teraz jest niby opiekun na 7 i uważam że to jest nienormalne. Wyobraźcie sobie 14 dzieci rocznych i dwie opiekunki. Gdzie jedne zaczynają chodzić, inne raczkują, wszystkie trzeba nakarmić, uspac, ubrać, wyjść na zewnątrz. Miałyśmy we dwie max 10 dzieci i to już było bardzo ciężko. Samo umycie rączek schodziło pół h, przejście do szatni na raty, wyjście na zewnątrz itd. Osoby które takie normy ustalają powinny przyjść i tydzień popracować same z taką ilością dzieci to by się zastanowily czy się da i czy jest to bezpieczne.
  24. Charlotte dobrze że Stasiowi nic się nie stało, niestety nie da się wszystkiego przewidzieć. I super że poradziłaś sobie z zastojem. Trzymam kciuki za żłobek. Jeśli właśnie chodzi o żłobek to jeszcze trochę czasu do roku jest. Ale warto Maluchowi pomoc tzn dowiedzieć się jaki jest plan dnia w danej placówce, o której dzieci chodzą spać, co mniej więcej jedzą. Próbować wprowadzić podobne zasady. Wiadomo wszystkiego się nie da ale w miarę możliwości. Zawsze to będzie potem łatwiej. Jakiś ulubiony przedmiot też pomaga, np kocyk z którym zasypia i staje się w żłobku takim łącznikiem z Mamą na otarcie łez. Na pocieszenie powiem że te roczne maluchy adaptują się lepiej niż trzy latki. I niesamowicie szybko uczą jedne od drugim. Zazwyczja najgorsze pierwsze 2 tygodnie a potem już z górki.
  25. Qarolina śniło mi się że byłaś w ciąży :) W poradni laktacji też byłam 2 miesięcy temu. Mam nadzieję że teraz pomoże maść i w końcu się zagoi. U nas dziś leje cały czas. Miłego dnia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...