Szczęściara09

Ela my też ćwiczymy od urodzenia Bobath. Możesz mieć pewność że Malutkiego nic nie boli. Może płacze że zmęczenia. Maciuś bardzo lubi ćwiczenia, jak go babcia weźmie w obroty to i z 2h odliczajac przerwy potrafi ćwiczyć dziennie. Ale wiadomo w domu że znana mu osoba to inaczej ( ja też go ćwiczę). Maciek początkowo też się obracał tylko przez jeden bok a teraz już oba non stop. Wkłada stopy do buzi, obraca się na brzuszku wokół własnej osi i zaczyna pelzac do tylu. Nie siada ale na to ma jeszcze czas. Około 8 miesiąca powinien z siadać z czworakoe równo z raczkowaniem. Dużo wytrwałości dla ćwiczących Qarolina, Charlotte. Charlotte trzymam kciuki żeby Staś wszystko nadrobil i następna wizyta byla ostatnia u neurologa. Zdrówka dla chorujących Maluszków. Calineczka to "miło" ze strony teściowej. U nas problemy z zasypianiem. Padniety a nie może zasnąć i placze., I trwa to coraz dłużej...

Domi my cała noc mamy nagrany biały szum i leci z pendrive. Maag chyba żartujesz. Żal to mało powiedziane, jak tak można... Koniecznie pisz skargi nie pozwól na takie traktowanie. Ale fakt czasu nikt nie zwróci, żeby chociaż kasę... Współczuję :(

Kochane nie naprobilam jeszcze. Chciałam bardzo pogratulować Wisience. Cudowna wiadomość, wspaniała Nina. Aż zazdroszczę kruszynki. Widzialyscie nowa kolecje ubranek w smyku? Wiosna lato? Cudowna zakochałam się. Jest teraz promocja -25% przy zakupie za min 150zl. Ostatnio przeszłam wszystkie sklepy u siebie w poszukiwaniu czapki wiosennej i lipa a w smyku sa śliczne.

Nikaaa Chicco pocket meal nie ma regulacji wysokości. Musisz zdecydować co jest Ci bardziej potrzebne. To łóżeczko które zamowilas ma 2 poziomy czy jeden? U nas marudki. Mind, super wyglądacie dziewczyny. Świetne te wózki spacerowe macie. Ale macie siwetne

Calineczka dobrze że to jednak żart. Bo już zwatpilam w ludzi hehe Lilka przeslodziak. Śliczna chusteczka. Charlotte pięknie wyglądacie, Staś mistrz z tym brokułem. Super pamiątka takie zdjęcia. I jaki dumny u Mamusi na kolanach. Jak pokazujesz zdjęcia to aż się chce BLW. A takich złotych raczek zazdroszczę. Musi być ogromna satysfakcja. U nas owoce w siatce, gruche tak wcial ostatnio pięknie a sloiczkowych owoców nie chce. Więc sobie już dałam spokój. U nas po lepszym 2h spaniu w nocy znowu pobodki co godzinę... Wczoraj byliśmy cały dzień na polu u rodziców na działce. Cudownie. Buziaki dla świętujących. Madzik sto lat :)

My też samo body i spodnie, bez czapki. A kurczak i tak zgrzany. Dzieci były dużo cieplej ubrane. Ja się gotowałam w krótkim rekawku. Mijali nas ludzie w kurtkach także tego. Mają zdrowie. Ja bym wykorkowala.

Sto lat dla Gosi. Pogoda cudna. Nika my mamy krzesełko Chicco pocket meal i go uwielbiam. Jest post na fb pod którym wpisywalysmy nazwy krzesełek. Fajna ta promocja w rossmanie 2+2 zaoszczedzilam 45zl

Ale co zapomniałam napisać że przez te 2h oka nie zmruzyl. A ostro jezdzilam. Brało go bralo ale nie dał się. Spał przez cały dzień w sumie godzinę. Jest moc. Po co mieć 3 dzemki kiedy można mieć 2. Po co spać kiedy można nie.

Mała super że zaczeliscie terapię. Tak jak Któraś z dziewczyn napisała chyba najciężej żeby się facet zgodził i poszedl. Oby dala efekty. Bardzo Wam kibicuje Mala i Milami żeby udało Wam się odnaleźć milosc i szczęście w rodzinie. Kleszcze bryyy. Ale mam dziś powera. Maciuś byl na spacerze 2h i finalnie skończył w body i spodniach bez czapki. W cieniu 21 stopni... Rozbierslismy się co kawałek. Ciekawe co u Jureczki. Jak tam z babcią czy się ułożyło.

Buziaki dla Emilki. Super że tak dobrze to znosi, oby prędko do domku. Milutka co tam u Ciebie?? Monmonka chudzina jesteś. A tesc... Bez komentarza. GreenRose superowo, ale się Tatuś zdziwi jak takie duże Cory na żywo zobaczy. Ciekawe jak zareagują na Niego. Domki piękne, każdy inny a każdy świetny. Ciężko byłoby się zdecydować. Cieszy ogromnie taki własny domek. My co prawda tylko remontowalismy ale emocje niesamowite. Przy oknach się popłakałam ze szczęścia.

Maag ale piękny domek, super. Cudne są teraz te nowoczesne domu, aż mi się marzy taki nowy.

Sto lat dla Leosia Mindtricks ja mam takie chusteczki z zamknięciem plastikowym na spacery. Iwa i Wikus w takiej pozycji liże stopy? Mistrz. Też mam takie odczucie jeśli chodzi o ubranka. I dla dziewczynek jest 3x tyle co dla chłopca. Sevenka to niezla przerwa w spaniu. Mój Królewicz usnął na pierwszą drzemkę o 12.20 także też poszalal, zazwyczaj 10.30-11. I tym sposobem cały dzień nam się rozjechal. Ale jest cudna pogoda. Uwielbiam słoneczko, potrzebuje do życia jak tlenu. Od razu nastrój inny. Kolejny dzień mnie brzuch naparza, chyba ciotka @ się zbliża.

Nadrabiam dopiero :) Padme superowe ubranka. Naprawdę problem z ubiorem na spacer. U nas w słońcu gorąco, w cieniu i jak zawieje zimno. W słońcu myślę kurde za ciepło go ubrałam, za chwilę zawialo o nie zmarznie. Jeden kocyk, za chwilę cieplejszy, nie jednak bez. Szaleństwo. Podobno nadciąga nad Polske afrykańskie ciepło. Przyszedł dziś nasz doidy cap. Póki co zachwyt ale bral do buzi i wypływał. Mam nadzieję że zaskoczy. Już Slodziaczek tak potrafi pokazać że czegoś chce i złości jak nie dostanie. Cudownie być dla niego najważniejszą na świecie. Tak te lapeczki mnie tula... Pieszczoch mój. Ale wieczór chodziliśmy na zmianę jak się budzil a teraz muszę być ja. Maciek też uderza głową i płacze, z raz dziennie obowiązkowo.

Madzik cudownie, że wszystko się udało. Nawet sobie nie wyobrażam co musieliście przezyć. Dużo zdrówka i wielkie buziaczki dla Emilki. Niech się szybko goi dzielna Księżniczko. Podziwiam Mamusie odciagajace mleko. Odciagalam ręcznie w sobotę i to jakiś hardcore. Próbowalyscie po czasie i nie bylo szans żeby Maluszki piły z piersi?

Dziękuję Kochane już bylo nieźle z cycem a dziś gorzej. Nie poszliśmy na szczepienie bo Tatuś chory. Iwa a u Was ok po szczepieniu? Ile Wikus mierzy? Maciejek cudowny od dwóch dni, widzę że skok się skończył to pewnie dlatego. I wrocil apetyt. Dziś Maleństwo bylo nienasycone. Co prawda malo dziś spał i na spacerze byla syrena na pół wsi, ale wybaczamy. Monmonka u nas też najlepsza zabawa to uciekanie z maty na panele. Ach te nasze mobilne Słodziaki.

Maag to ja przez pierwsze miesiące nie musiałam przebierac w nocy w teraz muszę o 12/1. Bo się przesikuje. Śliczne Maluchy na zdjęciach. Maja a jaka woda w basenie na który chodzisz? Chlor czy ozon? Też bym chciala z moim miskiem. Agness no właśnie też mam problem z ubieraniem. W cieniu zimno w słońcu upał.

Wszystkiego najlepszego dla Hanusi. Mind jaka super Lilcia z ziemniakiem :) zjadła ładnie?

W biedrze też mają być pirluchomajtki na promocji przy zakupie 2. Iwa co za wredne babsko. Jak tak można. Jeszcze komu jak komu. Ta presja kp jest dobijajaca. W ogóle o tym nie mysl. I masz racje, pewnie wyczuła czuly punkt. Mój Skarbek mi zrobił dziś niespodzianke i tak cudnie jadł, zrobiłam barszczyk z ziemniakami i bardzo smakowało. Chyba mu zacznę gotować. Zupa jarzynowa ze słoika ktora ostatnio jadl ze słoika moznaby zabić tak była gęsta, dolewalam wody, robiły się grudy itd. Chyba wrocil apetyt.

Alimak u nas też jedzenie tylko w nocy. W dzień prawie nie je. A jak jesteśmy poza domem to kompletnie nic. Za to w nocy pięknie, co 2h aż się trzęsie. Monika też bym spróbowala wziąć Małego do siebie. Milami bardzo mi przykro, że tak Ci źle. Pisz śmiało, czasem jak się komuś wygląda to jest lżej. Wiesz że wszystkie tu chcemy dla Ciebie jak najlepiej. Mój Malutek jeszcze niedawno dawał się przełożyć do łóżeczka chociaż po 2 pierwszych karmieniach a teraz już nie ma szans. Najlepiej się śpi przyklejonym do Mamusi a i bez mamy lepiej w jej łóżku. Zamiast robić postępy w tym temacie to się cofamy ehh. W ciągu dnia też albo na spacerze albo w naszym łóżku. Co zrobić każda minuta snu w naszym przypadku na wagę złota. Ładnie sobie kurczak mamę ustawił.

Monmonka oby się udało bez łyżeczkowania. Trzymaj się dzielnie. Madzik kciuki nadal zaciśnięte. Buziaki dla Emilki. Sevenka właśnie u nas też takie zasypianie drugi tydzień. Przekladasz potem do łóżeczka? Miałam wczoraj taka migrenę że myślałam że się wykończe. Tak się aż zastanawialam co by było jakby mnie zabrakło jakiś szpital czy coś. Maciek by nic nie jadł.

Charlotte :* Monmonka i jak wiesz już coś? Trzymam kciuki.

Dzięki dziewczyny, kochane jesteście. Karolina muszę spróbować z tymi muszlami. Dzięki. My właśnie na spacerku. Łeb mi pęka. Cudowne te nasze Malenstwa. Już tyle potrafią. Mała co to za cudo ma Błażejek po główka? Super przystojniak. Wygląda na takiego dużego, poważnego chłopaka.

Charlotte ale superowo. Tak sobie trzyma w rączce i zje?? Zdrówka dla Frania. Śliczna Hania i komuś tu włoski rosną. My po wizycie w poradni patologii noworodka w końcu wszystko ok. I pani nie miała się do czego przyczepić. Kazała przyjść jeszcze za 8 tygodni. Ale darujemy już sobie. Swoje wychodziliśmy. Będąc juz w szpitalu podeszłam do poradni laktacji. Dostałam próbkę super kremu. Zobaczymy. Jest lepiej daje radę już go z niej karmic. Tylko pęka za każdym razem jakby od nowa co się podgoi. Na szczęście to nie żadna grzybica itp. Oczywiście wyglądało ładnie jak nigdy od 2 tygodni. Zawsze jak człowiek idzie z jakima problemem to się nie uda pokazać realnie.

Dziewczyny ratujcie- mam ranę na pół piersi. Zeszła skóra i popękała + pęknięcie w brodawce na pół cm. Nie jestem w stanie z niej karmić leci krew i moje łzy ciurkiem z bólu. Odciągnąć laktatorem też nie dam rady bo się ociera ta zdarla skóra. Smaruje cały dzień maltanem ale nie pomaga. Nie wiem czy nie wdało się zakażenie. Oczywiście gnam do lekarza w poniedziałek ale co zrobić do tego czasu. Odciagam trochę ręcznie. Ale jest taka pelna że zaraz wybuchnie.

Emilka genialna. Będziemy serduchem z Wami. Dziewczyny hit, ale sobie ukrecilam bat. Dziecię moje wpada w spazmy jak Tata go chce nakarmić. Zawsze ja go karmię a dziś pierwszy raz mial dokończyć zupę z tatą i rozpacz. Myślałam że zbieg okoliczności ale to samo było jak chciał mu dać mleko. Bo mam taka masakrę z piersią ze odciagam.