Szczęściara09
Użytkownik-
Postów
342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Szczęściara09
-
Ciężkie są nieprzespane noce ale jak do wszystkiego w końcu człowiek się przyzwyczaja. Ja już nie liczę że kiedyś przespi cała. Dziś cos mu dolega w ogóle nie może spać i tak zalosliwie płacze że aż serce boli. Może to w końcu te zeby albo brzuch po indyku pierwszy raz
-
GreenRose kciuki zaciśnięte. Charlotte byłam u lekarza rodzinnego razem z Maćkiem. Zdrówka dla Stasia i Hani.
-
A ja odpuściłam Lidla bo wszystkie komplety wydawały mi się dla dziewczynki a nie dla chłopca. My chodzimy w 74/80. Uwielbiam ich ubranka. A 86/92 ma któraś? Ogromne? Ostatnio kupiliśmy 6-9 w ff i są na styk... Nie mam już nic używanego dla Maćka i trzeba wszystko nowe kupować bo na ciuchach nic sensownego u nas nie ma. Patrzę przez okno i wątpię, śnieg co to ma być... Wyjęłam letnie rzeczy. Maciek dziś wpadalam w spazmy jak go wkladalam do krzesełka i tym oto sposobem nie zjadł nic oprócz mleczka z cycusia
-
Jak tam Kochane u Was po świętach? Monika, Milutka, Milami, Mama Joasi szkoda że u Was takie kiepskie noce, myślałam że już lepiej. I nas też cudów nie ale nie jest źle budzi się co 2h czasem 2,5 a nawet zdążyło się 3h. Śpi cała noc z nami ale znaleźliśmy wygodne ułożenie i jest dobrze. Tak się do mnie rozkosznie tuli. Dostałam maść z antybiotykiem i nareszcie pierś zaczęła się goić, jestem szczęśliwa. Byliśmy u teściów i Maciuś na początku rozpłakał się tak bardzo u babci i szukał mnie i jak go wzięłam tak sie we mnie wtulal, niesamowite uczucie.
-
Biedna Hania. Spróbowałabym tak jak piszą dziewczyny maść a jeśli by się nie dało to czopki. Maciusiowi dawalam na szczoteczkę ta na palec i masowalam dziasla tylko że on jeszcze nie miał tak źle bo zębów brak
-
Karolina pewnie możesz spróbować odstawić na kilka dni stałe pokarmy i zobaczysz czy to coś da. Monmonka u nas z tym jedzeniem też sunosoida. Ma okresy że je pięknie wszystko, obiadki, owoce, kaszle a potem parę dni że nie chce się niczego tknąć nawet ulubionych dan. Wspominałam lekarce mówi zeby podążać za nim i się nie przejmować. U nas nie ma to związku z niczym ani żeby, ani choroba. Chyba że jeszcze nie odkryłam a od czegoś to zależy
-
Zdrówka dla Hani i Stasia. U nas nosek cały czas zapchany ale nic nie wychodzi. Biedny męczy się jak je. Dziś jesteśmy u teściów. Super że Emilka już w domku. Śliczna dziewczyna. I wszystkie Maluszki na zdjęciach. Buziaki dla solenizantow.
-
Kochane może nadrobię po świętach. Byliśmy w czwartek u lekarza i osluchowo czysto. Już więcej nie wymiotowal. Cały czas ma katar, trochę kaszle a tak to dobrze. Właśnie siadlam pierwszy raz od trzech dni. Ale i tak stan domu mnie nie zachwyca. Najchętniej to bym go szczoteczka do zębów przejechała ale brak mi czasu, taki odchyl. Pierwszy raz nie bylam na Triduum w kościele. Tylko w nocy na czuwaniach i trochę mi smutno. Tak kiepsko się przygotowałam duchowo do tych świąt... Jutro cała rodzina zjeżdża się do nas, a w poniedziałek jedziemy do tesciow. Buziaki, lecę obierac ziemniaki na jutro hehe :) Wszystkiego najlepszego dla Was
-
Qarolina dziękuję już dobrze. Teraz śpi. Jutro idziemy do lekarza. Oby go tylko nie rozlozylo na świeta, bo katar już 2 tygodnie. Dobrze że Hani też przeszło. Charlotte jest moc. Wesoło musi być u Was :) Barszcz u nas cieszył się największym powodzeniem. Robiłam też szpinak z ziemniakami oprócz standardowych warzyw i jadł ładnie, tylko konsystencja taka ciągnąca. Gotowałabym mu już sama wszystko to o mięso pewne ciężko. Tym bardziej że chyba Kurczak go uczula. Jakiej firmy są te same mięska w sloiku? Jest królik?
-
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow. Emilko kochana zdrowiej szybko. Miałam nadzieję że jesteście już w domu. Bardzo mi przykro, że Maluszki chorują, albo bliskie osoby. Iwa jesteś wielka. Ale Wasze Maluchy pięknie i dużo jedzą, przesypiaja noce, raczkują, piją aż się zaczynam zastanawiać czy ja nie robię czegoś źle. Nawet nie wiedziałam że są słoiczki z samym mięsem. Nie spotkałam. Czy Wasze Maluszki wydają dużo dźwięków? Gaworza, piszczą? Maciuś ma bardzo dobry słuch, lubi muzykę, moje śpiewanie, ale sam prawie wcale się nie "odzywa"
-
Kochane muszę dopiero nadrobić. Maciuś wymiotuje, do lekarza się nie dostanę, umówiłam się dopiero na jutro. Jest słaby, od godziny śpi mi na rękach. Bardzo się martwię. Co do słodyczy to stosuje zasadę która była też w domu rodzinnym po prostu nie kupuje. Mam nadzieję że z Maćkiem to przejdzie. Jak byłam dzieckiem to mogliśmy jeść codziennie lody a w weekend mama piekła ciasto z owocami. Owoce zawsze były w domu, nawet dziadków mama nauczyła żeby kupowali nam sok albo owoc jak już bardzo chcieli i jakoś nigdy nam tych słodyczy nie brakowało. Czasem coś chcieliśmy z bratem jakiegoś batona to dostaliśmy. Nie było żadnego zakazu tylko tak zostaliśmy od małego nauczeni. Za to mieliśmy stanowczy zakaz chipsów i czasem kombinowalismy po kątach, kupowaliśmy za znalezione grosiki. Zakazany owoc kusi
-
Nie działa mi to forum. Ja piję jedna kawe rano ale pół l, z ekspresu. Bo tak jak Charlotte naczytałam się o rozpuszczalnej. A po południu jak mi się bardzo chce kawy to wypije bezkofeinowa. Madzik bardzo mi przykro że tak sIE Emilka męczy. Jesteście bardzo silne. Buziaki, niech Księżniczka szybko zdrowieje. Oby wyniki były dobre i okazało się nic groźnego. Dobrze wiedzieć że dziąsła mogą być fioletowe. U nas nadal bezzebnie. Ale mieliśmy dziś ciężki dzień. Płacz non stop, wszystko na nie.
-
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow. Madzik dużo sil. Jak Emilka? Mind -20 w ff a Mąż kupił w sobotę bodziaki :( bez promocji. Charlotte ale Tosia to slicznotka
-
Kochane jest promocja w hm za zakup 100zl -20%. Jest świetna kolekcja letnia.
-
Charlotte Mamy takie samo body z krótkim i pajaca :) Slodkie są te łóżkowe wygibasy. A rozmiatowka normalna? Muszę się przejść do jakiegoś sklepu i sprawdzić jaki ja w ogóle mam teraz rozmiar, bo nie mam pojęcia. Zawsze mizernie było w tym temacie a teraz cyc karmiacy że hoho :)
-
Charlotte super wyglądacie, śliczna rodzinka, naprawdę wyglądasz jak siostra Tosi i Stasia. Staś ma śliczne body- ff? Ten stanik do karmienia, który na początku wrzucalas linka jest z fiszbinami czy bez? Mogę prosić jeszcze raz o link? Jeśli chodzi o lekarza nie wiem. Zqwalilam że się nie zarejestrowalam w piątek na poniedziałek, teraz pewnie się nie dostanę w poniedziałek. Macie Dziewczyny jakieś sprawdzone z internetu z fiszbinami? Bo ja nadal pomykam w takim miękkim ale mam już ich dość, chciałabym coś normalnego kupić ale w sklepach stacjonarnych nie ma do karmienia.
-
Przypuszczam że w mniejszym łóżeczku też by Zuzia szalała. My mamy standardowe i nogi ciągle utykaja w szczebelkach albo głową w poprzek. Ale wcale to nie przeszkadza w szaleństwach. Więc chyba kupię kwadratowe łóżeczko turystyczne. Bo chcę go mieć w kuchni żeby mógł się fajniej bawić. Ostatnio celem na macie jest firanka i grzejnik i zaczynam się bać żeby sobie krzywdy nie zrobił jak go na moment spuszcze z oka
-
GreenRose fantastycznie, nareszcie. Ale to zleciało, szok. Swietujcie dziś na całego. Buziaki dla Dziewczynek. Monmonka w brzuchu też, kopał na całego. Tak przypuszczalam że na świecie też będzie szalał. Maciuś znowu miał gorączkę w nocy, o 4 parzyl. Po lekach pospal do 7 a potem do 9.30!!! Szok. Ale jest pogodny. Nie mam pojęcia co mu jest. Trochę charczy, ale nie ma kataru. Jak patrzyłam do buzi to się rozpłakał, ale je ladnie, nie ślini sie. Ehhh
-
Monmonka u nas też 'adhd" mimo że śpi z nami i ma mocno ograniczona przestrzeń. Wczoraj obudził o 2 i tak kombinował żeby dosięgnąć tatę że się dusilam ze śmiechu. I udało się, wylądował na brzuchu i ruszał tatę aż do skutku. Spanie w poprzek to już norma. Maz mówi ze ciężko się z nim śpi bo kopię go po brzuchu
-
A trwa 10 minut.
-
Keleman u nas nie ma problemu z inhalacja ale nie zakładam Maciusiowi maseczki tylko taka końcówkę trzymam przy jego buźce, albo trzyma sam. Mam też druga końcówkę że smoczkiem. Grzecznie siedzi u mnie na kolanach. Może jakieś zabawianie w trakcie, oglądanie książeczek itp.
-
Mila mi zawsze w nocy daje najpierw smoczka czasem się uda. Z wieczora się często budzi kilka razy zanim zaśnie mocniej i wtedy bez karmienia. A tak to co 2h cycus. Nie próbuje nic innego. Marta pisała że próbowała z wodą i się udało. Ja wolę dać pierś. Maciuś się tak wycwanil że dotyka twarz i jak przyjdzie tatuś a nie mama z wieczora to płacz.
-
Nika nie mam takich obaw. Maciek większą część dnia jest na ziemi. Jedyne w miarę bezpieczne miejsce. Maciuś ma gorączkę :( w nocy zbijalam bo był gorący, teraz ma 38 w pupie. Więc na razie nic nie daje. Mam nadzieję że to od zębów, nie choroba. Do lekarza się dziś nie dostanę więc oby w weekend nie było gorzej.
-
Maag po tym co napisała Sado to to wygląda na jakiś wałek. Myślę o tym cały dzień. Porażka, jak tak można.
-
Monmonka z tym wozeniem na siedząco w gadoli to jest Masakra. Zawału dostaje za każdym razem jak to widzę. Wystarczy jakiś kamyk i dziecko wypada. Espadryle też mam niebieskie. Uwielbiam chociaż sama bym ich nie kupila wydawały mi się nie wygodne. Ale mamuśka z rozmiarem nie trafiła i mi dała. Już drugi rok żyją.