Szczęściara09

Mój śpi większą część dnia. Budzi się tylko albo i nie i ja go budze na jedzenie. Na dobę śpi z 16h. Ale ma dopiero 2 tygodnie. Właśnie też mnie boli brzuch i pod dotykiem i samoistnie. I tak jak przy okresie i jak przy grypie zoladkowej. Już się zaczynam tym trochę martwić.

Dzięki Anka. Wam też tak leci czas? Godzina za godziną. Ani się obejrze i wieczór. I tak dzień za dniem. Dalej nie mogę uwierzyć że mam Syna. A jak Wasze pociazowe brzuszki? Moj taki śmieszny miękki, pływający

Może właśnie Maag za szybko leci mleko. Spróbuj w innej pozycji karmic. U nas rekord 4 godziny bez spania. Z każdym dniem Maciek staje się bardziej kontaktowy a jakie miny strzela. Przeraża mnie ta pogoda i zbliżająca się zima. Nie cierpię zimna. Będziemy takie uwięzione w tych domach z Malutkami.

Maag może oszukuj smoczkiem jak szuka jedzenia. A przybiera dobrze?

Imbir święte słowa hehe. Też by mi się przydał chociaż im więcej rad tym większy mętlik w głowie. Ja odpuściłam i zaczęłam robić trochę po swojemu. Każda położna próbowała nas nauczyć dobrej pozycji i bez nakładek. tylko że on nie łapie bez albo tylko na moment się uda sporadycznie. i pozycja też inną z nakładkami nie dał rady w tej standardowej. Teraz jemy po swojemu, siedzę pokrzywiona i jest dobrze. Oby tylko przybierał dowiem się w czwartek to będzie rewelacja.

Imbir może taki dzień. Mój wczoraj był leniwy i nie chciało mu się ciągnąć. Tylko spał non stop. W ogóle u mnie 10minut super ssie a potem udaje, puszcza, złości sie, przysypia. A jak mu po tych 10minutach dam druga piers to znowu je pięknie 10minut. Zastanawiam się czy może on wyssie wszystko po tych 10min i potem się złości bo już nie ma. Ale czy to możliwe? Chociaż nie mam jakos mega dużo pokarmu mimo odciągania max 80 w porywach do 100ml po dłuższej przerwie.

Mamusie doradzcie co zrobić- nie dopraly mi się ubranka pod szyją. I to nowiutkie, biale bodziaki wszystkie żółte od mleka przy szyi. Macie jakiś sposób??

Dzięki wielkie Mindtricks. A dajesz Małej butelkę po każdym karmieniu piersią? Ja właśnie dawałam tylko w nocy ale dziś tez 2razy w dzień. Widzę że Lilka to taki sam spioch jak Maciek. Dokładnie tak samo u nas z jedzeniem. To wybudzanie to jest Masakra. Kupilam dziś butelkę z lovi polecam. Podobno zbliżona do jedzenia z piersi. I rzeczywiście musi się trochę pomeczyc nie tak jak ze zwykłej co samo leciało.

Mindtricks gratulacje, pięknie przybiera. A moglabys napisać jak karmisz? Co ile? Najpierw pierś i potem jeszcze butelka???

Makosia gdzie takie coś kupiłaś? Ile kosztują? Napisz coś więcej, może uda Ci się wrzucić zdjęcie

Mała ja po użyciu myje nakładki mydłem i wyparzam nic się im nie dzieje. Też się obawiałam. Zrób sobie to w domu u mnie w szpitalu nie było opcji i tulko je mylam mydłem. Są genialne to fakt bez nich bym nie mogła karmić bo nie da rady złapać. U nas dziś jakiś kiepski dzień. Już padam. Brzuszek strasznie go męczył ale była kupa gigant która robił w trakcie zmiany pampersa. Je 5 ,min zasypia za 15 min się budzi chce jeść nie może się zassac, uda mu się to zaraz zasypia. Tylko go odloze do wózka i się budzi. Jeszcze się okrutnie uderzyłam w brzuch cały mnie boli. I od porodu ciągle mi niedobrze też tak ma któraś?

Kaśka to niezły hardcore. Jesteś bardzo dzielna. Z 2 sama to mega ciężko. Ja jeszcze 2 tygodnie z Mężem w domku. Nie wyobrażam sobie jak skończy urlop i będę całymi dniami sama.

Żaba ale miałaś przeżycia oby już było wszystko dobrze. MalaMi mam nadzieję że to okaże się nic groźnego. Maciek kiepsko je od wieczora. Pociągnie kilka razy i spi. Oszaleje zaraz.

Jak tam Wasze Maluszki? Mój dziś tak spi na zmianę pogody chyba. Tylko go budze na jedzenie i spi dalej. Samej mi się oczy zamykają.

Maag tylko zeby Ci się zastoje nie zrobiły. Może warto to jednorazowo wszystko ściągnąć laktoatorem. U mnie się zrobiły zastoje i dopiero elektrycznym w poradni laktacji mi to ściągnęły. Bo może zrobić się zapalenie piersi. My chrzcimy 6.11 Charlotte odpukac póki co z brzuszkiem ok. A spi aż za dużo. Muszę go budzić na jedzenie. I ciągle się martwię czy je wystarczająco czy zaczął przybierać. Położna przyjdzie w środę to się dowiem. Maciek raz je 10min a raz pół h i dalej szuka. Oby się najadal. Daje mu w nocy na śnie butelkę mleka które odciagne. Wydaje mi się że nie mam za dużo pokarmu. Jak odciagam między karmieniem to tak z 60 max 80ml w sumie z obu piersi.

Też się poce okrutnie. I ciągle martwię czy Maciuś się najada. Czasem pociągnie super a czasem bardziej trzyma niz je ta pierś i tylko czasem przelyka. Dziewczyny czy jak ciągnie intensywnie 10 min to jest w stanie opróżnić pierś? Czy to niemożliwe w tak krótkim czasie? Widok 2 wyspanych wielkich oczek o 2 w nocy, kiedy człowiek pada że zmęczenia- bezcenny.

Mała i Tala cierpliwe z Was Dziewczyny. Trzymam kciuki

Maag spróbuj najpierw ręcznym zawsze możesz kupić elektryczny a to już spory wydatek. Ja odciagam 2-3 razy na dobę i ręczny daje mi już w kosc szczególnie w nocy. Ale czekam już na zamówiony elektryczny. Zamowilam z medeli a potem mowilyscie że lepszy z aventu mam nadzieję że nie będę żałować.

Alik czym się przejmujesz to Twoje dziecko. Ja owijam tylko Małego na noc w rożek. Przez dzień nie. Nie lubię w rożku nie czuję go w nim i niewygodnie do karmienia. Maag, Moli jak się czujecie?

Renia pewnie wrosl nie wiem co teraz. Moje Dziecko je pięknie przez dzień a w nocy się wścieka i nie chce zaciągnąć...

Padme współczuję, dużo sil dla Ciebie

Iwa jest też felmatiker na laktację. Mindtricks mój Skubaniec chwycił przy położnej do strzału bez nakładki a sami nie umiemy tego wyczynu powtórzyć. Fajnie że Tobie się udało.

Nieobliczalna najlepiej zrobić badanie z krwi. Będziesz mieć jasność . U mnie 2 testy negatywne a ciąża była. I nigdy nie zobaczylam magicznych 2 kresek hehe. Odpadł nam w nocy pepuszek tak szybko :)

Ja kładę tylko na bokach bo po urodzeniu wymiotowal raz się strasznie zakrztusil i teraz się boję . Pierwsze słyszę że na plecach lepiej. Tylko trzeba pilnować żeby zmieniac boki raz jeden raz drugi.

Dziewczyny jak myślicie czy jak zacznę Małego codziennie dokarmiać butelka z odciagnietym mlekiem z 2 razy na dobę to nie odzwyczai się ssać piersi? Tak myślę żeby na śnie to może nie zapamięta że jest łatwiej. Była położna i waga ta sama co we wtorek ;( mialam nadzieję że przybrał, przynajmniej nie spadl. Mówi że nie ma się czym martwić tylko dać sobie więcej czasu ale i tak się martwię.