Skocz do zawartości
Forum

dorotea72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotea72

  1. Emkadorotea72Emka to że nie rozumiesz mojego postępowania nie znaczy że możesz mnie tak atakować, nie zawsze dla innych jest logiczne czyjeś postępowanie Pokaż mi palcem gdzie ja ciebie atakuje skoro nie potrafisz odpuścić zapraszam na PW twoje dociekania nie są tematem tego wątku
  2. ojej nie wiedziałam że zrobi się taka zadyma po moim poście za co gorąco przepraszam zwłaszcza przepraszam nowe forumowiczki które witam gorąco bo forum jest naprawdę świetne!!! ponoć są od tu niedawna a już napisały sporo postów wiec nie mogą się czuć nieaktywne skoro postują, zresztą winny czuje się ten kto kombinuje...
  3. ferinkatinka_20dorotea72zdjęcia są śliczne i wybór jest ciężki ale wiecie co nie będę głosować nawet jeśli zdjęcie mi się podoba jeśli użytkownik nie jest aktywny na forumBardzo mi się podoba Toje podejście:))) A ja mam ochote napisac tu duzymi literami nick najwiekszej manipulantki, tylko nie chce złapać "-" u administratorów. Tinko nawet wiem o kim mówisz... ślepy by nie zauważył :) to ja jestem ślepa - napiszcie mi na PW
  4. mówią że to się zdarza, mówią że trzeba być silnym i żyć dla żyjących, mówią też że to nie twoja wina... co z tego skoro ból pozostaje, żal i gorycz oraz świadomość że mogło być inaczej, że można było temu w porę zapobiec... mama Ewy i Adama[*]
  5. Emka to że nie rozumiesz mojego postępowania nie znaczy że możesz mnie tak atakować, nie zawsze dla innych jest logiczne czyjeś postępowanie reasumując jeszcze raz powtarzam to co już zostało powiedziane że dzieci są różne i matki obserwując dzieci dostosowują zachowanie do ich potrzeb jako przykład podałam to że wybudzałam swoje dziecko w nocy żeby regularnie jadło co 4-5 (nie tak jak piszesz co 2-4) bo uważałam że właśnie tego moje dziecko potrzebuje - dlaczego? możesz się zastanawiać bo jeśli negujesz moją decyzję to ci nie zdradzę przyczyny
  6. sama dokładniej przeczytaj co napisałaś odpowiem na twoje pytania choć niechętnie: EmkaDlaczego wybudzasz dziecko w nocy skoro samo się budzi/ło na jedzenie? niczego takiego nie pisałam może moja wypowiedź nie była dla ciebie ścisła więc uściślam: syn do 3 mca budził się na karmienie regularnie ale jeśli przesypiał więcej niż 4-5 h to go wyciągałam EmkaSkoro twierdzisz, że wybudzasz po to aby zmotywować piersi do pracy, dlaczego nie używałaś laktotora tylko zaburzałaś sen dziecku, który jest na równie ważny jak jedzenie. nigdzie nie pisałam że NIE używałam laktatora nie zaburzałam również snu dziecka gdyż piło przez sen EmkaDlaczego karmiłaś mlekiem modyfikowanym, skoro chciałaś karmić tylko i wyłącznie piersią, przez, co sama sobie utrudniałaś/zaburzałaś karmienie naturalne ... A następnie budziłaś w nocy aby polepszyć laktację... karmiłam mlekiem modyfikowanym bo musiałam ale chyba to nie jest tematem tego wątku jeśli masz jeszcze jakieś personalne uwagi to zapraszam na PW
  7. Emka chyba sama dokładnie nie przeczytałaś tego co napisałam ale trudno nie mogę się z tobą spierać bo bez względu na to co napiszę z góry jest to skazane na potępienie, sama plączesz się w wypowiedziach i podajesz w przykładach coś czego nie napisałam podjęłam dyskusję bo myślałam że można otwarcie się wypowiedzieć ale najwyraźniej nie można, wydawało mi się że pytająca ma prawo poznać różne opinie i wybrać sobie to co jej pasuje a tylko matka najlepiej wie co jest dobre dla jej dziecka
  8. juliaMoj tez strasznie szarpie za dekolt, podciaga mi bluzke. no i niestety zal mi go tak bardzo ze zawze cyca dostaje ja się zawziełam i mówię że cycuszki są chore i nie ma już mleczka albo że nie wiem o co chodzi i szybko wolam tatusia (w nocy) lub zajmuję go zabawą (w dzień):)
  9. malgorzatadorotea72jak skończył mi się vigantol (Krzysiek miał około roku) to pediatra stwierdził że wystarczy cebion multi gdzieś czytałam że tran jest dla starszych dzieci więc nie będę ryzykować aż młody skończy 3 latkazalezy jaki tran bo jest ich chyba troche rodzaji moja siostra podaje swojej malej tran norweski i on jest dla malych dzieci chyba od 3 mies zycia rozumiem ale jakoś stosowanie tranu do mnie nie przemawia - może coś niedokładnie wyczytałam ale jest tyle samo zwolenników co przeciwników, wolałabym nie podawać sztucznych witamin a tran jest w pewnym sensie naturalną alternatywą jednak muszę powiedzieć że mam opory
  10. jak byłam w ciąży z Krzysiem - była to moja trzecia ciąża ale pierwsza naprawdę świadoma!!! - za każdym razem chodziłam do lekarza z duszą na ramieniu, chodziłam razem z mężem żeby jego lekarz też mógł uspokoić, na szczęście trafiliśmy na bardzo dobrego psychologa i potrafiliśmy u niego przesiedzieć godzinę i pytać się w kółko o to samo uspokajał nas ale do dnia porodu drżałam że coś się wydarzy pójdzie nie tak - chciałm wszystko mieć pod kontrolą, teraz szybciutko postaraliśmy się o kolejną fasolkę żeby syna nie wypaczyć bo to dziecko jest tak wyczekane że mogłabym go zagłaskać i przymykać oczy na wszystkie przewiny a przecież nie o to chodzi w wychowaniu
  11. Emkadorotea72 - wydaje mi się, ze karmienie dziecka na siłę, ze go "wyciągałąś na cycka nawet jesli spał" było no wg mnie trochę bezsensu... Pobudzać piersi mozna przecież laktatorem... Zapytaj naszą pani ekspert w dziedzinie laktacji. kilka postów dalej napisałaś że mleko matki jest krócej trawione dlatego wg mnie przerwa nocna dziecka do 3 mcy nie powinna trwać dłużej niż 4-5 h, takie są zalecenia komitetu i położnej która mi doradzała w sprawie laktacji, matki różnie podchodzą do tego procederu ja jednak twierdzę że coś w tym jest, poza tym dziecko potrafi tak twardo zasnąć że przesypia porę karmienia ale nie będę cię przekonywać o słuszności mojej teorii bo widocznie wiesz lepiej poza tym zatykanie tak małego dziecka smoczkiem lub pojenie go herbatkami zupełnie jest dla mnie nie zrozumiałe bo tylko zaburza jego potrzeby zgadzam się jednak z dziewczynami że dzieci są różne, po prostu trzeba obserwować własne i dotrzeć do prawdy dlaczego zachowuje się tak a nie inaczej
  12. jeszcze miesiąc temu nie wyobrażałam sobie zakończenia karmienia ale teraz stwierdziłam że to nie ma sensu a nawet robię synowi krzywdę bo tak się uzależnił od piersi że nie potrafi się sam wyciszyć, teraz nie jest w stanie zasnąć w dzień - chyba że w wózku na spacerze - wiem że to moja wina bo mu pozwalałam ciumkać bez końca
  13. lena77 nie chodzi o to by biernie godzić się na smutny los, trzeba też sobie dać czas na przemyślenia ale wydaje mi się że warto szukać oparcia w mężu, w rodzinie lub znajomych by nie trwać bez przerwy w bólu bo to nic nie daje tylko żyć dalej, warto też dojść do przyczyny ciągłych niepowodzeń - od tego jest dobry lekarz żeby mądrze pokierował ja np. doszłam do wniosku że w moim przypadku wiele złego uczynił stres związany z pracą oraz to że nie potrafiłam się zatrzymać i wyciszyć, po stracie córeczki jedyne co byłam w stanie zrobić to wpaść w wir obłąkańczej pracy by zapomnieć i dopiero drugie niepowodzenie otworzyło mi oczy że nie można tak żyć o moich maleństwach nigdy nie zapomniałam i nie zapomnę bo nie jest to możliwe, ale warto czasem spojrzeć również na inne alternatywy, gdy zaczęliśmy z mężem starać się o kolejne dziecko długo nie mogłam zajść w ciążę dopiero gdy zaczęłam poważnie rozważać adopcję to się odblokowałam i bardzo szybko zafasolkowałam, chodzi mi o to że czasem źródło naszych niepowodzeń tkwi w nas samych
  14. panterkacoś wam wkleje :"Po prostu go nie kochała"- Onet.pl - Wiadomości -25.11.2009 proszę cię nie wklejaj takich artykułów bo będę płakać przez tydzień...
  15. anya na ciebie również oddam głos bo twoja ślicznotka naprawdę mi się podoba w tym przebranku:) ciekawe jak teraz będzie z głosowaniem bo ludzie z kolei zakładają fikcyjne konta, wiem że moja akcja głosowania na aktywnych forumowiczów niewiele da ale przynajmniej mam poczucie spełnionego obowiązku
  16. juliadorotea72[ja z kolei podjęłam decyzję że Krzysia definitywnie odstawiam od piersi, będzie walczył o swoje ale trudno, z psychologicznego punktu widzenia za mocno się uzależnił ode mnie zauważyłam że mam niewiele mleka, on w sumie bardziej się myzia niż ssie, no i nie potrafi sam zasnąćPowodzenia i wytrwałości życze. Ja niestety nie mam tyle sily by go odstawic. Zal mi go jak tak placze i chce mleczko z cyca myślałam że będzie gorzej, chociaż w dzień Krzysiek przestał spać bo nie umie się wyciszyć, ale rano i wieczorem tatuś się malcem zajmuje i jakoś na razie obywa się bez płaczu, tylko nie mogę się pojawić na widoku bo od razu zaczyna mnie szarpać za dekolt:) ja też jakoś przeszłam nad tym do porządku dziennego
  17. julia ja na pewno oddam na ciebie głos, w sumie wkurza mnie ten konkurs bo jest mnóstwo zdjęć osób które mają tylko 1 post...
  18. do 3 mca karmiłam tylko piersią i w nocy regularnie co 4-5 h wyciągałam go na cycka nawet jeśli spał, potem dokarmiany był mlekiem modyfikowanym przez butelkę z drenami i przesypiał w nocy maks. 6 h bo dużo nie dostawał gdyż chciałam żeby głównie pił moje mleko i często pobudzał piersi, dopiero w 8 mcu pierwszy raz przespał całą noc, od skończenia roku potrafi spać 11-12 h
  19. zdjęcia są śliczne i wybór jest ciężki ale wiecie co nie będę głosować nawet jeśli zdjęcie mi się podoba jeśli użytkownik nie jest aktywny na forum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...