Skocz do zawartości
Forum

dorotea72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotea72

  1. Dziękuję wam, najgorsze że nie skończyło się w wątku tylko dalej mnie nękała na PW, dopiero o 22 dotarło do mnie że ktoś się bawi moim kosztem i przestałam karmić trola, mąż się ze mnie śmiał że taka naiwna jestem i to mnie najbardziej zezłościło bo faktycznie jestem naiwna wdając się w podstępne gierki słowne
  2. Aiti poprzednio chodziłam do szkoły rodzenia ale tylko do 6 mca bo potem był upał, byłam gruba i mieszkałam u teściów więc totalnie nie chciało mi się gdzieś wypuszczać, teraz nie będę chodziła bo do południa nie mam z kim zostawić syna a popołudniu jak mąż wróci z pracy to na pewno nie będzie mi się chciało w zasadzie chodziłam na te zajęcia dla jogi bo w domu niewiele się ruszałam a treść wykładów była raczej mierna często z mężem dyskutujemy o porodzie, chociaż mamy trochę czasu na decyzję bo zastanawiamy się co będzie z Krzysiem, ostatnio mąż czynnie w nim uczestniczył ale tym razem wynajmę położną i może jakoś sobie poradzę sama dziewczyny wszystkim gratuluję udanych badań, trzymam kciuki za te które na badania czekają Dorotkazkrainyoz uważaj teraz na siebie i się dużo relaksuj:) justysia_k ja poprzednio używałam oliwki Johnsons i byłabym zadowolona gdyby nie to że jak już opowiadałam, syn zaczął się wiercić 3 tyg. przed porodem a że nie mało ważył i mierzył to myślę że i mustella by mnie nie uratowała przed katastrofą obecnie używam oliwki w żelu Skarb Matki
  3. anyaryba z ziemniakami i surówką ooo u nas też:)
  4. newania współczuję a to dopiero początek... u Krzysia na razie zęby wyszły i jest spokój, piersi nie dostaje od kilku dni i z drzemką poradziłam sobie w ten sposób że około 12 wyprowadzam małego w wózku gdzie momentalnie zasypia, pochodzę trochę po lesie a potem wstawiam na werandę i idę robić swoje, chłop się wysypia i jest całkiem inny bo wytrzyma do wieczora:) wiecie co muszę się wam pożalić ostatnio mam jakieś złe dni bo coś mam pecha: namieszałam w temacie konkursu, w innym jakaś babka się mnie uczepiła że wybudzałam dziecko do karmienia, jestem zdołowana:(
  5. karolineczka84 gdy poroniłam drugą ciążę lekarz powiedział mi że najwyraźniej natura wkroczyła ze swoimi brutalnymi prawami i powinnam się cieszyć bo możliwe że urodziłabym dziecko słabe, chore lub nawet upośledzone, byłam na niego wściekła że gruboskórnie mnie potraktował ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam że chyba takie są prawa natury która odrzuca wybrakowany materiał długo nie mogłam się z tym pogodzić bo przecież chociaż chore lub upośledzone dzieci się kocha no ale chociaż to egoistyczne lepiej żeby było zdrowe
  6. Piernisia twoje zdjęcie jest super, może chwilowo nie jesteś w czołówce ale do końca głosowania jeszcze daleko więc nie poddawaj się tak łatwo!!!
  7. justyna.sanko życzę córci powrotu do zdrowia już sama nie wiem co najgorsze ale chyba oparzenia dziś mój 15 miesięczny syn postanowił sprawdzić jak działa czajnik i oczywiście się troszkę poparzył, najgorsze że jest szybszy ode mnie - hyc hyc i już jest na stole, parapecie, czasem nie zdążę zareagować, więc pinklady dzięki za ostrzeżenie bo o wypadek nietrudno a potem człowiek tylko sobie robi wyrzuty że nie przypilnował a dziecko może stać się kalekie lub oszpecone na całe życie
  8. co by było gdyby nie było wózków dziecięcych
  9. zgaś przecież teraz jest dzień choć jest ciemno jak w nocy
  10. ja też urodziłam w terminie 40 tc - waga 3750g wzrost 59cm
  11. karolineczka84Dorotea właśnie ten strach i brak wiary , te zadręczanie myślę że to mi odebrało Aniołka II .. ale to takie moje ciche myśli i postaram się myśleć pozytywnie gdy znów będę w ciąży . nie sądzę żeby zadręczanie się było bezpośrednim powodem bo zwykle jest wiele czynników, fizycznych i psychicznych, jednak pozytywne myślenie - stosowanie technik relaksacyjnych, unikanie złych i nieprzyjemnych doznań - wiele pomaga może wam się to wydać niedorzeczne ale zawsze byłam na bieżąco co się dzieje w kraju i zagranicą, oglądałam wszytskie wiadomości, czytałam prasę lokalną - aż poczułam się tak przytłoczona że przestałam, nie wchodzę nawet na onet żeby nie natknąć się choćby na wzmiankę o katastrofie czy ludzkiej niedoli - to jest egoistyczne podejście ale zwyczajnie unikam sensacji, przestałam oglądać horrory lub filmy dokumentalne i reportaże o miejscach zbrodni itd. chociaż CSI mnie trochę śmieszą to też nie oglądam chociaż potrafią wciągnąć
  12. chociaż już wiem co oznacza słowo oboczny to dalej nie wiem co może być oboczne oprócz tematu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...