Skocz do zawartości
Forum

dorotea72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotea72

  1. KATARZYNKA78dorotea72???co ????? ;) poniosła was twórczość na skrzydłach pegaza:)
  2. lubisz oglądać filmy z Tomem Hanksem?
  3. fotokartkaa może samemu zrobić jogurcik z takiego mleka jakie chcesz? są takie maszynki do robienia jogurtu, siostra kupowała na giełdzie, na allegro pewnie też się znajdą ;-). wolałabym zrobić sama ale z kolei nie mam dostępu do mleka niepasteryzowanego
  4. jeszcze nigdy nie jeździłam na nartach wodnych
  5. Witam! Czy ktoś z was spotkał w sprzedaży jogurt naturalny ale nie z mleka pasteryzowanego?
  6. Natalico to jest spirulina ??? brzmi okropnie jak nazwa ośmiornicy !!!!!!!!! to są pastylki z alg morskich - kliknij w link to dowiesz się więcej
  7. placek po węgiersku z dowozem
  8. AnusiazNie wiem, czy ten mój mały ma jakiś niski próg bólu, mam nadzieje, że będzie prawdziwym mężczyzną a nie jakąś mazgaja ;-) może jest zmęczony cierpieniem przez tyle miesięcy, ja już miałabym wszystkiego powyżej uszu...
  9. rano świeciło słonko, ale zerwał się wiatr, przywiał chmury i teraz pada - dobrze że byliśmy już na spacerze
  10. NataliOdebrałam dziś częsciowe wyniki i wszystko prawie ok, ale mam trochę za duzo czerwonych krwinek RBC (5, 26 ) -i objętość ich też podwyższona (rdw - cv - 15, 8 ). Nie wiem, czy mam za mał żelazo, czy za duzo kwasu fOLIOWEGO ZAŻYWAM, A MOŻE TO EFEKT przetaczania kiedyś w dzieciństwie krwi ? COD O GRUPY KRWI TO JEST ŚWIETNIE!!!! jA MAM B RH - A MĄŻ 0 RH -. nie ma wiec konfliktu serologicznego !!!! gratulacje!!! NataliNapiszcie mi, gdzie znajdę w jedzonku cenne żelazo i wit b12 - dodam, że jestem wegetarianką NO PRAWIE - TROCHĘ WIEPRZOWINY ZJEM, A NAJBARDZIEJ DO PODCHODZI MI KURCZAK I RYBY!!!!JEM MAŁ0 MIĘSA - TO FAKT !!!!!!!!!! zielone warzywa gotowane na chrupko, zamiast wieprzowiny jedz wołowinę lub cielęcinę, no i jako posypkę do potraw polecam spirulinę czyli zielone mięso
  11. aga82Wieczne zmęczenie mnie dobija, ja jestem w tej gorszej sytuacji że mam dwoje dzieci i musze im nagotować, naszykowac do szkoły.... Wszystko wykonuje jak robot :/ to właśnie jest najgorsze bo dziecko czeka na jedzonko, mąż też - w końcu po całym dniu pracy powinien coś zjeść ciepłego dobrego i pożywnego a ja zupełnie nie mam weny do gotowania, najgorsze że Krzysiek przechodzi okres jakiegoś buntu połączonego z ząbkowaniem i nie che jeść tego co zwykle, już mi ręce opadają bo wyje z głodu a ja wywalam kolejne porcje jedzenia:( zupełnie mnie to osłabia... chociaż cieszę się że w ogóle mogę cokolwiek przyrządzić a jak niczego nie chce jeść to zawsze jeszcze zostaje suchar albo chrupki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...