Skocz do zawartości
Forum

dorotea72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotea72

  1. Mama_Monikadorotea na necie są filmiki jak chuste zawiązywać, nosic dziecko itd, wystarczy w googlach poszukać ;) tia, oglądałam przed kupieniem i wydawało mi się proste dlatego kupiłam ale coś muszę źle robić bo mała wrzeszczy
  2. realne.pl rzeczywiście musiałyście wyglądać intrygująco;) a ja właśnie staram się oduczać moje maleństwo od ssania paluszków - tak sobie upodobała że nawet pierś odgania bestia jeśli chodzi o chustę to nie mogę korzystać z moich bo mała coś niechętnie chce siedzieć, nawiązałam z jedną babką kontakt przez szkołę rodzenia, miała mi w piątek pokazać jak nosić ale biedna trafiła do szpitala, więc chusty dalej zalegają w szafie:(
  3. realne.pl mam nadzieję że będziesz karmiła piersią jak najdłużej:)
  4. zupełnie nie mam czasu dla siebie, do fryzjera idę bo muszę ale mam kaca moralnego, do kina nie mam co iść bo mam trudności ze skupieniem się i zrozumieniem treści, z książką to samo bo np. myślę co zrobić na obiad itd....
  5. nie zbieram bo nie umiem - wolę się patrzeć w niebo, ale zawsze sępie od cioci bo zjeść bardzo lubię zwłaszcza marynowane
  6. idea31 czyli twojemu maleństwu brakuje mleczka o tej porze może zacznij odciągać nadmiar w nocy bo wtedy pokarm jest najbardziej kaloryczny i podawaj przed snem następnego dnia
  7. puszek witaj i pisz!!! idea31 ooo!!! dopiero teraz zwróciłam uwagę że jesteś ze Słupska;) czy gdy synek popołudniami tak się zachowuje to: 1. czy mleka masz dużo czy mało - jeśli za dużo i dziecko krztusi się nadmiarem napływającego mleczka - może odciągaj nieco przed podaniem piersi 2. czy jest wyspany czy może zmęczony po całym dniu lub niespokojny z innego powodu np. gazów wtedy dziecko jest rozdrażnione i nie może się przyssać - gdy moja mała tak się zachowuje to ją usypiam, po czym ona się budzi po 15-20 min. i już spokojnie może się najeść lub jeśli ma gazy to czekam kilkanaście min i wtedy przystawiam 3. czy preferuje picie z butelki przez smoczek - poco podajesz mleko butelką jeśli w innych porach dnia malec ładnie je? - u niektórych dzieci następuje zaburzenie czynności ssania piersi (np. mój syn)
  8. u nas również jest problem z kupkami ale nie skojarzyłam tego z podawaniem preparatu, w poniedziałek dostaniemy nowy - ciekawe czy będzie poprawa
  9. Wszystkiego najlepszego!!!
  10. ankalenaa ja znowu czytalam ze wlasnie nie podawac wywaru z mieska maluszkom powinno się podawać gotowane mięsko ale bez wywaru
  11. idea31 1600g przez 6 tyg. to bardzo dobry wynik!!! malec na pewno się najada więc nie ma co myśleć o sztucznym mleku i mam nadzieję że tym razem nie dasz się skołować teściowej;) zachowanie przy piersi może mieć różne przyczyny i trudno orzec na odległość, mogą to być gazy jak napisałaś, ale i niecierpliwość dziecka gdy mleko napływa za wolno - zaobserwowałam to przy pierwszym dziecku w okolicach 6 tyg. poziom laktacji się reguluje więc poobserwuj malca czy zachowuje się tak za każdym razem - wsłuchaj się w maluszka życzę wytrwałości przy karmieniu
  12. syna karmiłam piersią do 18 mca a dokarmiałam mlekiem modyfikowanym od 3 do 8 mca, zaprzestałam podawania mleka modyfikowanego bo syn nie chciał go pić, kaszek instant mleczno-ryżowych też nie chciał jadać bo były za słodkie więc mu odpuściłam teraz skończył 2 latka i w ogóle nie jada nabiału chyba że twaróg w kopytkach
  13. Brałam udział w kilku konkursach, w których należało wysłać odpowiedź. W fotograficznych nie biorę udziału bo nie mam szans...
  14. AgulaMamula brawa dla was i serdeczne pozdrowienia
  15. Mama_Monikazana najwazniejsze, że Lena nauczyła się upadać do tyłu na pupę, bo wczeraj to leciała na głowę, to było przerażające, a teraz więcej śmiechu niż łez przy upadku. Wczoraj bardzo ładnie chodziła, także nawet ani razu nie było potrzeby zakładac szelek ;) gratki dla Leny!!!
  16. zana27patrycja`81zana27 Chodzi o to, ze jak dziecko natrętnie ( tak było w moim przypadku) podaje rączkę do chodzenia i cieszy sie jak zostanie gdzieś poprowadzone, to gdy usłysz po kilka razy, ze tak nie wolno to może zrozumiec ze nie wolno chodzic ;/ Uwierz mi, że mam koleżankę, której dziecko ma 2 lata i boi sie samo chodzic. I to właśnie przez takie pomysły. Skoro jest gotowe, i chce to ja nie widze przeszkód żeby prowadzac dziecko za ręke. a nie prosciej zamiast durnego "nie wolno" powiedziec"idz sam,przeciez potrafisz" "idz" w sensie-umiesz sie maly czlowieku poruszac:czolgac/ raczkowac/isc kolo mebliAleż oczywiście, ze prościej :)) Tyle, że niektóre dzieciaczki chca już pojśc same, ale sie boją. Wiesz, każde dziecko jest inne. Moj juz nie chciał raczkowac a spodobało mu sie chodzenia po mieszkaniu za rękę, bo bał sie sam. Jak zabierałam rękę to stał w miejscu i krzyczał mama. Serce matki zawsze skruszeje ;) Ale tak poza tym, to wątek jest o szelkach, więc kończę temat chodzenia za rączkę, bo i tak zdania nie zmienię że nie jest to nic strasznego :) I jeszcze raz podkreślam, że każda matka wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka. Pozdrawiam a propos serca matki to aż się prosi nawiązanie do narkotyków ale się powstrzymam;P zana27 nie unoś się bo każda matka robi to co za stosowne, tylko że w każdym postępowaniu należy zachować umiar, tyle że jak ocenić kiedy dziecko jest gotowe do szelek, chodzików czy prowadzania za rękę? ano wtedy kiedy zacznie chodzić a jeśli zacznie chodzić to po co mu pomagać? trzeba je wspierać żeby robiło to samodzielnie, raczej pokazywać co może robić a nie zakazywać zana27Tyle, że niektóre dzieciaczki chca już pojśc same, ale sie boją. nie obraź się ale wg mnie takie dziecko nie jest gotowe do chodzenia
  17. zana27dorotea72 przepraszam ale dalej nie rozumiem kontekstu do tego co napisałamtrudno czyli nie ma tematu;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...