- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez kukurydza123
- 
	Soncia dziękuję za jaglankę. Próbowałam wiele razy w różnych wersjach i zawsze kończyło się to tak samo, nie jest nam po drodze Raz udało mi się ją przygotować tak, że nawet mi smakowała ale teraz nie dam rady tyle stać "przy garach", poza tym ona była zblendowana z owocami a teraz mam zakaz. :/ W innym wydaniu chyba nie przyjmę. Choć potwierdzam, że samo zdrowie! :) Catya no właśnie nam też robi znajomy... mojego taty. I tak to właśnie jest z tymi znajomymi :/ juz miesiąc czekamy. :/ Jakbyśmy wzięli firmę ro byśmy juz mieli ale nie mam nic sprawdzonego a wiem, że potrafią robić do niczego wiec lepiej poczekać. Tylko juz mnie trafia :/ Olcha jeśli leniwie to pewnie sobie śpi :) Natalia, Anulka jak ja Was dobrze rozumiem! U mnie na przeciwko moich okien (odległość na szerokość ulicy na jedno auto) panowie od 3 miesięcy odswiezaja stary blok. Wywalili okna a teraz skuwają wszystko jak leci, do rego ciągle tną jakiś metal, generalnie bajka, wszystko co najgłośniejsze jest zaangażowane w ta budowę. Na górze sąsiad ma remont i wierci. Siedze z pozamykanymi oknami bo po prostu nie daje rady. Codziennie od 8 do 16. A klimy nie ma. Okna zamknięte tez niewiele pomagają na te odgłosy. Jest bajecznie. Anulka dziękuję. Niestety mam nietolerancje lakto wiec z nabiału tylko kefiry i jogurty :(( Zresztą jem to bo nie mam wyjścia ale też średnio. Ja łapie się na tym, że nie raz jak jest mi gorąco to podnosze koszulkę do góry i chodzę/leze z odslonietym brzuchem. :) Po waflach ryżowych boli mni brzuch. Myślicie, że suchary będą lepsze? Zrobiło mi się niedobrze wiec zadzwoniłam do lekarza. Powiedział, że z tego co mówię to na 100% żołądek i ze to NORMALNE! Wiadomo komu dziękować;) Nie powiedział wprost ale zasugerował, żeby się przyzwyczaić... mam zażywać leki i dzwonić gdyby jakoś znacznie się pogorszyło ale bez związku z jedzeniem, po jedzeniu może boleć. Nie mam ochoty juz nic jeść. :( Powiedział że tylko gotowane. Skurcze macicy przy takich bólach są normalne wiec tez ma mnie to jakos dodatkowo nie niepokoić. Zresztą tak w sumie sądziłam skoro żołądek wariuje to naciska na ta macicę. Pierwszy trymestr przeszłam praktycznie bezobjawowo. No to teraz sprawiedliwości stało się za dość i musze swoje odchorowac. Idę spać bo chyba tylko wtedy czuje się dobrze. Trzymam kciuki za wizytujace dziś mamy! :)
- 
	No to cieszy mnie,ze nie jestem jedyna z tym gorącem bo nikt o tym nie pisał i myślałam, że tylko ja mam taką menopauze
- 
	Mila bicia serduszka nie da się z niczym pomylić, brzmi jak galop konika :) Czasem słabiej, czasem ze szmerami ale zawsze jest takie typowe stukanie. Pepowina brzmi podobnie jak na usg kiedy lekarz robi przepływy. Taki regularny szum. Ale tak jak mówię, co do tego nie jestem pewna bo w ciele krąży dużo krwi wiec nie wiem na ile to było to na pewno . :) Pipii no ja też się czasem zastanawiam czy to coś daje :p Na stojąco mam zawsze skały na brzuchu, ale mówią ze jak się stoi to macica pracuje wiec można mieć. A na leżąco różnie, są dni kiedy kilka a są takie kiedy cały czas. Ale myślę że jeśli nic Ci nie wychodzi na ktg to pewnie taki "urok" Twoich miesni i na pewno spokojnie donosisz :) Mi nie chcą jeszcze robić ktg. W szpitalu babka mi dwa dni temu mówiła, że to za niska ciaza. Zdziwiłam się, bo wiele z Was już ma :) Olcha według tego co mówili mi lekarze to na IP trzeba jechać jeśli nie czuje się ŻADNYCH ruchów przez 8-12 godzin. U mnie ostatnio nie pomoglo ani słodkie, ani kofeina ani skakanie i ruszanie brzuchem. Zadzwoń do lekarza może jeszcze i spytaj. Dopiero dochodzi 10 wiec może po prostu sobie dłużej śpi. Mysle,ze jeszcze nie powód do zmartwień.:*
- 
	Mój mąż też wie o forum, zresztą często odpisuje jeszcze jak coś oglądamy razem albo sobie siedzimy, przy mojej częstotliwości pisania ciężko byłoby to ukryć, zresztą chyba nie mam powodu :) Śmieje się tylko czasem, jak np po wizycie od razu biorę się za pisanie :p Ale jest zawodolony,ze przynajmniej mam co robić, zresztą jak go pochwalilyscie za druty i za bułeczki to unosił się nad ziemią, także zakładam, że Was lubi Miłego dnia wszystkim i każdej z Was z osobna!
- 
	Dzień dobry :) Mila nie wytrzymałam wczoraj i poszłam wieczorem posłuchać moich galopujacych koników ;) Wszystko udało się odnaleźć, wiec bardzo się uspokoilam, szczególnie po tych bólach. Położna tez w szpitalu pokazywała mi jak "brzmi" pepowina, nie szukałam jej specjalnie ale raz tez udało mi się złapać, choć tego głosu akurat nie jestem pewna ;) Drugi (ruchliwy) dzidziuś trochę uciekał i się wiercil, ale dało się go słyszeć. :) W nocy okazało się, że mam wbrew temu co myślałam bardzo ruchliwe dzieci. Jeden z drugim wywijali oberka na moich żebrach. Az się martwiłam co im odbiło i czy wszystko ok, ze nagle tak się pobudzili -może to tatusiowy rosolek.:) Rany, dziewczyny, wczoraj bolało mnie chyba wszystko! Żołądek, jelita, krzyże, bok brzucha (jelita?), do tego miałam jeszcze jakieś kłucie na wysokości pępka i odpadły mi kostki. Brzuch miałam twardy jak kamień albo i gorzej, postawiony jak stolik na kawę. A podbrzusze nic, ani twarde, ani bolesne- tylko to mnie powstrzymało, żeby nie jechac na IP bo juz na serio miałam stracha ;) Po nocy, jak obiecywalyscie, chyba jest lepiej. Na śniadanie zjadłam kasze manna z kilkoma truskawkami i dwa wafle ryżowe. Oczywiście zaczął mnie przy tym koszmarnie boleć brzuch, ale często zdarza mi się to przy śniadaniu juz od lat wiec jeszcze się nie martwię. Mam nadzieje, że będzie juz dziś spokój. Macie może jakies propozycje lekkostrawnych posiłków, niekoniecznie z surowymi owocami/ warzywami, które nie podraznialyby żołądka? Bo powoli kończą mi się pomysły. Wczoraj jeszcze okazało się, że jednak fachowcy są "zawalenia robotą" i w tym tygodniu nie będzie klimatyzacji :( A w przyszłym ma być ponad 30' co daje w moim mieszkaniu ponad 40'... :/ A właśnie, czy jestem jedyną osobą na forum, która ma napady gorąca? Momentami nie wytrzymuje bo tak mi ciepło i pocę się jakbym miała gorączkę. Cały dzień leze pod wiatrakiem elektrycznym ;) Antynikotynowa jeśli jeszcze z nami jesteś to potwierdzam to, co napisała Armin. Ryżyk jest najlepszy! Ja dwa razy pod rząd utopilam telefon (I to nie stara dobra nokie tylko smartfona) i dwa razy udało mi się go w ten sposób bez szwanku odratowac! Działa do dziś, choc mąż kupił mi teraz wodoodporny, bo nie mial juz sił Majeczka juz współczuję upału! !!! I powodzenia na wizycie :* Evee a jak Twoje ciśnienie? Poprawiło się już coś? Anula165 miłego i lekkiego dnia również Tobie :) Fizka dzięki za rady. Będę pić :) Fiolka a to źle zrozumialam całą sytuację bo myślałam, że rozmowa była z kasjerka ;) Umiejętnośc czytania tez leży w ciąży Magdalia buscopan nie ma tak mocnego marketingu jak nospa wiec mało kto go zna Ale na SILNE bóle polecam. Nospa przy nim dla mnie subiektywnie praktycznie nie działa.
- 
	Magdalia zamiast nospy jem buscopan bo jest silniejszy. Rano w podwójnej dawce i było ok do 16 a teraz zażylam tylko 1 dawkę i to był błąd. :) A truskawki tak pięknie pachnaaaa. .. ! Espumisan zjadlam :) Ja juz byłam w toalecie 2 razy ale ciagle cos siedzi. Jak do jutra nie przejdzie to będę dzwoniła do lekarza. Wprawdzie ma urlop, ale skoro się podjął takiej trudnej pacjentki jak ja to niech się pomęczy ;) Mam nadzieje, ze odbierze. :)
- 
	Catya widzisz, to jednak prawda że jak za dużo siedzisz w domu to się denerwujesz. :)
- 
	Magdalia nie wiem czy to po wczorajszym jedzeniu czy po prostu mój żołądek postanowił się zbuntowac ale trochę się mecze. :( Na obiad zjadłam rosół i było ok a teraz 3 wafle ryżowe, jogurt i znowu boli jak pieron. Szkoda,ze do tego brzuch się spina. Nie wiem, obstawiam ze to brzuch bo ból w nadbrzuszu raczej nie zwiastowalby porodu, a do tego mam zgage ;) Ale już bym wolała się poczuć lepiej. Zaraz wyślę męża żeby zróbil mi siemie lniane i miętę.
- 
	Aha, Kraków! Wiecie może gdzie w okolicach Czyzyn można sobie pobrać wymaz z pochwy i szyjki? Nie chce mi się jechac do mojego gabinetu do centrum, tam pobralaby mi położna ale jak jest coś na miejscu to wolalabym tutaj. Marta_Joanna, Fiolka dziękuję za linki. Będę musiała przerobić temat z moim najmadrzejszym na świecie mężem :) Fiolka hoho to masz swojego rycerza! :) Bardzo dobrze, że się wstawił za Tobą ! :) Pani faktycznie mogła nie zauważyć, sama nie wiem jak w takich niskich kasach, ja juz pilam kiedyś ze w aptece często nie widziałam, czasem nawet nie zwracałam zabardzo uwagi kto podchodzi do mnie, przy setnej osobie naprawdę się takie rzeczy jakoś pomija. No ale nie wiem jak w takich niskich kasach gdzie one siedzą bo u mnie jednak trochę inaczej :)
- 
	Pipii ciesze się, że chłopcy rosna! :) Dobrze, że masz skierowanie na cc w razie czego, ale myślę, że uda Ci się to wylezeć. Ja juz tez nie raz nie wytrzymuje z tymi spieciami, różne opinie lekarzy juz były na ten temat, ale wszyscy mówią ze dopóki nie ma regularnych to i tak się nie da nic zrobić wiec żeby być spokojnym. :) Przypomnij mi, bo nie kojarzę, bierzesz nospe i magnez? Bo myślę, że warto :) Niestety. Podwójna radość podwójnie usicka na macicę i macica musi się bardziej napinac. Ja to tak sobie tłumacze ;) Moje kciuki są z Wami! Kiedy kolejna wizyta? Mila póki co dziś chłopcy się ruszali wiec nie chciałam ich i siebie męczyć :) Zajmę się tym jutro na spokojnie jak męża nie będzie, bo myślę że nie darowalby sobie zlosliwych komentarzy a już mi się nie chce tego słuchać ;) Ja wstając z lozka doszlam do wniosku, że opuszczę rolete i popatrzę na świat (mamy rolety podnoszone od dolu), wiec tak bez namysłu stanęłam na palcach i wyciągnęłam rękę do góry. Tak zakup mnie w pachwinie i prawym podbrzuszu, że gwiazdy zobaczyłam. Ale to takie typowe wiezadlo było, znam już to kłucie ;) Nie mam już siły do siebie :/ Folia bąbelkowa to chyba faktycznie najlepsze rozwiązanie. I zła jestem na męża bo juz tryliard razy prosiłam, żeby nie podnosił tych rolet tam wysoko! :// Jezuuu uuu! ! Cały dzień morduje się z tym brzuchem. Nie będę opisywać ze szczegółami. :) A im bardziej boli tym bardziej się spina i takie błędne koło. Ale dostalam chudziutki rosolek z mięsem gotowanym, ryżem i marchewka i nawet póki co przeszło. Chce juz 36 tydzień !!!!!!!!! ;)
- 
	Mila moj tez juz jedzie :) Super, xe udało Ci się uslyszec pukanie serduszka i niczym się nie martw, jesteś pod stałą kontrolą lekarza wiec jest na pewno dobrze. Z dnia na dzień się przyzwyczaisz do jego rytmu i będziesz wiedziała :) Ja mam największy "problem" z ubraniami bo tak bym sobie chętnie pobuszowala po sklepach :) Ale buszuje po tych internetowych;)
- 
	Evve Jak* zawsze :) No ja się z Tobą całkowicie zgadzam i trudno mo to zrozumieć a najbardziej w tym wszystkim cierpi Anula bo się niepotrzebnie denerwuje..
- 
	Evee ja zawsze w punkt! Ja bym umarła jakbym tak nic nie wiedziała. :)
- 
	No cóż, sen jest dobry na wszystko. Gdybym mogła to przespalabym całą ciążę. Po drzemce od razu mi lepiej, a oczy ciągle się kleja. Catya ja zarzadzilam klimatyzacje jak tylko zrobiłam test i uświadomiłam sobie,ze rodze w sierpniu :/ Niestety nasza firma miała wczoraj potwierdzic montaż na czwartek i przez cały dzień nie dało się do nich dodzwonić. :/ Mam nadzieje, ze się w końcu ogarną, szczególnie, że za oknami robią mi blok o naprawdę nie da się wytrzymać przy otwartym oknie w ciągu dnia :/ Virkael hah spokojnie. Wszystko się zmieści. :) Popatrz sobie jakiś wielkości jest główka dziecka a Ty się obawiasz pessara. Poza tym on jest elastyczny i naprawdę będziesz zaskoczona, że zupełnie go nie czuć. :) Lekarz go wkłada scisnietego palcami a w środku dopiero puszcza ale tego nie czuć. Wiadomo że musi włożyć do pochwy przy tym więcej niż dwa palce wiec nie jest to komfortowe, ale trwa dosłownie kilka sekund i po krzyku. Zobaczysz w czwartek. :) Fiolka kurcze, szkoda ze nie wyszło z dn... :( Marta_Joanna no aż mi się głupio zrobiło szczególnie ze właśnie ucielam sobie drzemkę :)) Kurcze ja się ciągle zastanawiam nad tymi kocykami bambusowymi do snu bo pisze się, żeby jednak te dzieci otulac. Chcialam spiworki na nozki tylko ale podobno lepiej dzieci rosną jak się je otula. W jakiej cenie i gdzie widzialas?
- 
	Leżałam z dziewczyną w 35tc, miała skurcze takie, że brzuch jej stawal dosłownie w szpic i na ktg wychodzily straszne- tez mam takie spiecia no ale u niej to było cały czas prawie i 35 tydzień to już brzmi tak jakby miała rodzic. A oni jej na luziku magnez, łóżeczko i na obserwacje na tydzień. :) Także bez nerwów. ... no i oczywiście przeszło jej za pół dnia ;)
- 
	Anulka165 mój lekarz mi kiedyś powiedział, że ze wszystkich niepokojących objawów w ciąży skurcze są "najlepsze" bo je czuć :) A skracanie szyjki, odejście wód, czy problemy dzidziusia w brzuchu czasem można przeoczyć. Najważniejsze jest to, żeby przechodziło. :) Moze jest to też związane z chodzeniem choć zauważyłam, ze jak idę np do endokrynologa to ni mam tych skurczy . No ale w sumie tam mam blisko a do gin i do szpitala zawsze jedziemy samochodem a to dla mnie największa kara, taka pozycja :/ Tak czy inaczej póki przechodzi to jest ok. Mi już tylu lekarzy mówiło o tych skurczach, że zaczęłam je w większości przypadków olewac. Na początku się ich bałam a teraz po prostu wiem,ze nie ma co się martwić ani zjawiac w szpitalu dopóki nie są regularne i bolesne -chyba 4 lekarzy mi tak powiedziało w sumie wiec w końcu dalam sobie spokój. Teraz nawet u swojego lekarza jak pyta o skurcze to mówię że mam no ale już chyba musze mieć do końca i on mi tylko przytakuje no ze niestety i trzeba tylko patrzeć na regularność. Na początku przy pessarze wydzwanialam do niego co chwile i myślę że dlatego chciał mnie wysłać do szpital żebym po prostu ją samą była spokojniejsza. Bo teraz jak wyluzowalam to i on wyluzowal i mówi,że już się z tym nic nie da zrobić. Także postaraj się nie denerwować bardzo bo to i tak nie pomoże. :)
- 
	Evee ja bym sobie rękę dala uciąć, że wątróbka w ciąży jest wskazana (od razu mam skojarzenie z tym, ze to najlepsza rzecz na anemie), ale już doczytałam, że chodzi o wysoką zawartość witaminy A. Dobrze,ze nie lubię wątróbki bo bym się nad ttm akurat nie zastanowila nigdy. Nie dotarło do mnie to :) Mój mąż codziennie proponuje mi kapustę kiszona do obiadu, kota UWIELBIAM a ja codziennie odmawiam i zdawalam się ugotowanym brokulem :p :) Katalina a kiedy idziesz do lekarza? Antoninka chyba miała jeśli dobrze pamiętam i ostatecznie chyba noc z tego no wynikło. A dużo jej masz ponad norme? Magdalia ja na początku miałam dużo silnej woli ale teraz jak leze to masakra. Moglabym tylko jesc. Staram sie uwazac, ale czasem jest tak jak piszesz. Po prostu odcina mi się połączenie z mózgiem ;) Na szczęście już przeszło. Bóle i klucia tez się uspokoiły wiec kolo 13 będę jeść drugie śniadanie to wsune otręby żeby już to piekło z siebie wyrzucić Beatka gratuluje 34 tygodnia! :) Powodzenia i uważaj na siebie dzisiaj :) Edzia ja właśnie pamiętam, że Ty korzystałas z detektora i miałam kupować a potem doszlam do wniosku,ze juz prawie finał to mi niepotrzebny :p Ale okazało się, ze calkiem niedaleko znalazłam wypożyczalnie i dostane na miesiąc za 50zl. W sumie do tej pory faktycznie nie był mi bardzo potrzebny bo chłopcy mieli miejsce wiec nawet dość się ruszali. Ale teraz się przyda:) Kochana, pisałas ze masz znajomego lekarza w ujastku. Zdradzisz który to, czy nie chcesz? To w ogóle nie jest ważne, pytam z ciekawości bo dużo ich poznałam tam i po prostu zastanawiam się czy tego Twojego też. Ale tam są wszyscy lekarze fajni :)
- 
	Basia kurcze to daleko masz do tych szpitali! Mam nadzieje, ze jak przyjdzie czas to bezpiecznie dotrzesz, gdzie trzeba :) Anula11 nie do końca rozumiem co miałaś na myśli pisząc o tych pieniądzach ? :) Jeśli odniosłas się do tego co ja pisałam, że w szpitalu zostawiaja żeby mieć $ to ja tu pisałam o swoim wczorajszym przypadku ;) Współczuję Ci nerwów z rana, z samochodem na szczęście wszystko ok a jeśli chodzi o sąd to się ni martw. Pani musiała Cię "uprzedzic" o konsekwencjach, ale na pewno wszystko uznają Ci bez problemu :* Mmj rozbawilas mnie z tym pchaniem albo ciągnieciem Widzę się pomału w tej roli. Ciesze się, że wygrałas troszkę czasu. Twój Maluszek jest prześliczny, można się zakochać! :) Wszystko będzie dobrze, najważniejsze że humor lepszy. W ogóle jesteś super babka bo ani trochę nie narzekasz tylko jesteś taka zmotywowana do działania. Naprawde Cię podziwiam. Od samego początku jak tylko były problemy z Maluszkiem. ! Marta_Joanna no to nieźle.! :) "za duże" dzieci mają troszkę lepiej na starcie mimo wszystko porównując je z tymi "za małymi". Dlatego trzeba doceniać każdy gram :) Teraz w dobie usg lekarze rozwiązują taka za duża ciążę odpowiednio wcześnie i w bezpieczny sposób :) Magdalia, Marta_Joanna, Mila, fantastyczne historie z mężami ! Mój ni chce chodzić do lekarza, tak jak u Antynikotynowej. Odkąd się znamy był dwa razy, za każdym razem już z ponad 40' gorączka i raz na morfologii do której go zmusiłam prawie siła :) Antynikotynowa tez stosowałam taka dietę ale teraz już jestem skazana na męża a on ni odróżnia płatków owsianych od otrębów ;) Owoce zresztą też zaczęły mi "siadać" na żołądku :/ Z wyproznianiem raczej nie mam problemów tylko raczej z tym, ze jak coś wadze do buzi to czuje, ze leży w brzuchu kilka dni zanim pójdzie gdziekolwiek dalej. PP surowych owocach i warzywach tez zaczął boleć mnie brzuch. Obecnie jem tylko gotowane mięso, warzywa i jogurty/kefir i jakoś daje rade. Ale wczoraj odwalilam bób i cole to nie ma się co dziwić, że boli :) Ciesze się, ze się odezwałaś. !! ;) I bardzo dobrze ze walczysz o swoje prawa, ciaza jednak uczy asertywności :) Anulka165 nie chciał mi pomóc, tylko się wyglupial :) Zartowalismy sobie bo on ciągle marudzi,ze nie może ze mną wytrzymać i chętnie oddalby mnie do szpitala.;) Oczywiście oboje wiemy, ze to są zarty bo inaczej juz dawno bylabym u rodziców. No ale jak wczoraj chcieli mnie zostawić to juz nie było tak do śmiechu ;) Ja ZAWSZE w dzień wizyty i dzień po czuje się źle. Nie wiem czy ma to związek z badaniem czy może z uciskaniem brzucha na usg, ale zawsze mam potem skurcze i spiecia. Jesli Buscopan pomógł to się nie denerwuj :* Tez czasem mi się zdarza notować skurcze, nie raz miałam po 30 na niecały dzień, ale nie wiem jak to jest - czasem po prostu tak się dzieje. (??) Bina ciesze się, że wszystko dobrze na wizycie. I następny mały Maluszek na forum :) Fiolka to będziesz grzecznie leżeć, prawda? :) Mam nadzieję, że uda Ci się wszystko ogarnąć bez zbytniego przeciążania. Dawaj znać co z wynikami a jutro jak wizyta :) U mnie skurcze minęły jak ręką odjąl po buscopanie. Za to kluje mnie w podbrzuszu znów (obstawiam kolkę jelitowa),a do tego kręgosłup zaczął mnie boleć po tej samej stronie i pachwina. Mysle,ze to wszystko może mieć wpływ na siebie nawzajem. Oblozylam się poduszkami i leze. Aa no i zgagę mam, żeby nie było za pięknie Poszlabym spać.... :)
- 
	I dziękuję za info o piciu wody. :) Ja wprawdzie staram się pić dużo bo lekarz mi kazał, ale nie sądziłam, że ma to tez wpływ na ruchy. Teraz będę mądrzejsza ;)
- 
	Mila brrr aż mnie dreszcze przeszły na myśl o sliwkach suszonych, bo okropnie nie lubię :) U mnie najlepiej sprawdzają się otręby zytnie z jogurtem /kefirem, ale czasem robie sobie przerwy na dwa, trzy dni i dziś chyba musze jednak zjeść bo też miałam przerwe ;) Niby jest ok, nawet te kilka dni kiedy nie jem otrębów wszystko "dziala", ale pojawiają się takie skurczowe bóle w żołądku i jelitach- jedzonko nie trawi się jak powinno. No ale jeszcze TROSZKĘ! :)) Dam znać co z detektorem. Jak leżałam w szpitalu to mi położna przykładala 2x dziennie wiec mniej więcej jestem na bieżąco, ale czasem to wyszukiwanie trwało bardzo długo, aż sztywnialam ze strachu :) Fizka no nie strasz! :) Masz jak odpocząć dzisiaj biedaczku? Natalia no to dobrze, że wszystko u Ciebie ok! :) Ja słyszałam, xe często jest tak właśnie w brzuchu, że jedno dziecko szaleje a drugie milczy. Zobaczymy jak będzie na żywo :) Osobiście liczę na dwoje spokojnych, grzecznych dzieci :) My juz po buscopanie i mięcie. Od razu lepiej :) Wczoraj jak czekaliśmy na przyjęcie to minęła nas jedna rodząca (jechała w rozpinanej szpitalnej koszuli na wózku a pod pupa miała podkład wiec chyba była już po)... Powiem Wam, że jak zobaczyłam jej minę i w ogóle ten obrazek to dopiero do mnie "DOTARŁO".:) kilka z Was już pisało o takim oświeceniu ;) I w domu mowie do męża, że to masakra jakaś a on mi na to: "Spokojnie, Ty masz TYLKO donosic i urodzić." Doszlam do wniosku, ze powinien prowadzić SR, bo tak relaksacyjnie działa na kobiety:p Takze jakby co, to wystarczy tylko donosic ;) A mnie przeszły już foszki i się zreflektowalam. Doszlam do wniosku, że jeśli chłopcy mają zyskać trochę na wadze i lekarz będzie chciał, to nie będę się upierać z tym cc w 36tc. Poproszę tylko żebym na pewno była wtedy w szpitalu bo sam mi powiedział, ze między 36 a 38 to poród juz może się zacząć w każdej chwili. Jak tyle wytrzymałam to wytrzymam jakos jeszcze ten tydzień, dwa ;) odpukac oczywiście, o ile dotrwamy, ale liczę na to, że nic już się złego nie wydarzy ;)
- 
	Dzień dobry :) Soncia Hehe dziękuję. Figle są juz raczej niemożliwe, zresztą dokładnie czuje i widzę, gdzie są dzieciaki (nosze dwa guzy na brzuchu ;) ). Jest im bardzo ciasno stąd też te ruchy są słabe a ten "leniwy" dzidziuś jest bardziej z tyłu i raczej odwrócony plecami niż bokiem, stad zapewnia mi tyle atrakcji. ;) Wiem o tym wszystkim, dlatego nie stresowalam się jadąc do szpitala, ale wolałam po prostu sprawdzić i mieć pewność. :) Natalia co tam u Ciebie? Agusiku taka pogoda. Śpij bo wtedy Maluszki rosną! :) Mila lepiej pojechać kilka razy za dużo niż raz za mało. ;) Daj znać jak detektor przyjdzie, ja będę miała już dzisiaj. :) Niestety to trochę "wina" lekarzy, bo tak nakrecają z tym liczenie ruchów, do tego każdy każe inaczej a mój leniuch i tak nie wyrabia czasem żadnej normy. Nie mam więc w ogóle sposobu na określenie kiedy faktycznie byłoby coś nie tak (ale nie będzie ;) :) ). Staram się po prostu zaobserwować, żeby ruszył się jakoś bardziej aktywnie choć raz w ciągu 12 godz i wtedy uznaje,ze jest ok. Za to brat nadrabia :) Fizka daj znać jak się przyjął ten akutol u Was! :) Myszka dzięki, rozumiem. Byłam po prostu zaskoczona, że położna taka grzeczna, że sama dzowni :) Evee nie bylo powodu, żebym została w szpitalu, lekarz sam mi to potwierdzil, w przeciwnym razie bym nie wracała do domu. Powiedział, że po prostu taka mają procedurę, że każda pacjenta która się zgłosi, ma zostać na obserwacje (tak się wyciąga kasę od nfz;) ). Gdyby nie to, że nie ma mojego prowadzącego teraz, to nie jechalabym w ogóle do szpitala tylko do niego no nic złego się nie działo, chciałam tylko sprawdzić tętno. :) Dwa tygodnie temu mój prowadzący myślał o hospitalizacji bo było zagrożenie ale teraz według niego minęło wiec nie ma powodu żebym tam leżała. Jedyne co w takiej sytuacji daje szpital to fakt, że podają magnez dożylnie i robią ktg dwa razy dziennie. Ehh... wiem,ze boli ale nawet nie wiesz jak "zazdroszczę" Ci tych ruchów. Pewnie i Ty chętnie byś się zamieniła :) Virkael nie wiem już sama czy powinnam sie leczyć u ginekologów czy psychiatrów z tym moim chuchaniem Mój mąż jest zdania, że u tych drugich ;) My dziś od nocy walczymy ze spieciami i stawianiem brzuszka, ale czuje znów jelita no i trudno się dziwić po wczorajszym obżarstwie. Tylko jem a potem cierpię i tak w kółko. :/ No nic, trzeba to przeczekać...
- 
	Mmj duzo się zastanawiałam co u Ciebie. Z tego co czytam, jesteś bardzo dzielna. :* Nie dziwie się, że chcesz już urodzić ale mam nadzieje, ze Maluszek wytrzyma jeszcze tydzień, dwa. Nawet z całkowicie zgładzoną szyjka można tyle wylezeć wiec ściskam kciuki!! Waga śliczna, sterydy podane wiec zapowiada się dobry start. A reszta się kochana nie martw zabardzo. Wszyscy dadzą sobie radę :* Pisz do nas na bieżąco co się dzieje? Będziemy mocno trzymać kciuki! :* My ostatecznie pojechaliśmy na IP. Zabrałam tylko kosmetyczke, majtki i koszulkę na zmianę no i wodę ;) Weszłam do gabinetu, powiedziałam o co chodzi a położna od razu, żebym się liczyla z tym,ze to jest izba przyjęć i mnie zostawia na obserwacje. A ja łzy w oczach i prawie w placz, że nie chce i ze na pewno wszystko jest dobrze tylko po prostu mój prowadzący jest na urlopie i nie mogłam iść do niego. Kazała się uspokoić i czekać na lekarza. Okazało się, że dziś na dyżurze był ten sam doktor, który przyjmował mnie ostatnio, od razu mnie poznał i mówi że słyszał, że nie chce zostać. Wiec mu wyjaśniłam, że jetem w stałej kontroli i ze to dziecko jest mniej ruchliwe i ze chciałam tylko sprawdzić. Mówi, że ok i ze rozumie tylko trzeba podpisać papier, że wychodzę na swoją odpowiedzialność. Oczywiście w usg wszystko super, przepływy tez, wiec mówi ze nic niepokojącego się nie dzieje. Podpisałam ten papier i jestem juz w domku. Nie będę przytaczać tysiąca mądrych komentarzy mojego męża, którymi mnie w międzyczasie obdarzył. ;) I tyle mam do powiedzenia na temat liczenia ruchów. Księcia nie obudziły żadne mieszania brzuchem, bob, cola i czekolada, a także moje gadanie i uprawianie jogi w lozku. W ciągu ostatniej doby ruszył się KILKA razy i to ledwie wyczuwalnie. A wszystko jest u niego ok... Juz postanowiliśmy z mężem, że jutro jedzie wypożyczyć mi detektor tętna, żebym przestała notorycznie umierać na zawał. Żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. Marta_Joanna super się udało z tymi ubrankami! :) Kupiłaś odpowiednio większe? Najważniejsze, że Maluszek zdrowy, ja ważyłam 4.5kg jak przyszłam na świat :) Anula mam nadzieje, ze jutro już będziesz spokojniejsza i będziesz miała lepszy humorek :* Mila na pewno masz dużo racji, ja też zauważyłam juz różne zależności między mną a ruchami dzieci oraz między jednym a drugim maluchem. Aj. Trzeba się nadenerwowac w tej ciąży. ... inaczej by się nie liczyło ;) Ja kochana tez się objadam. Jak zresztą widać było wyżej :p Dla mojego meza, doktora P. tez wszystko będzie dobrze. Zawsze! A dzis na IP jeszcze na parkingu mówi mi, "spoko, jakby co to mam foteliki w aucie to możesz rodzic". Taki mądry. Nigdy mnie tak nie irytowal jak w ciąży. Mam nadzieje, ze mi przejdzie jak mnie hormony opuszcza, bo bardzo go kocham ;) Myszka daj znać, jak wrażenia po spotkaniu z położną :) umawialas się z nią na tel czy sama zadzwoniła?
- 
	Mila, Soncia, Mroczna, Virkael, Antynikotynowa, Glamjustyna, Myszka- co tam u Was bo nic się nie meldujecie dziś? Bina pisz jak tam po wizycie.
- 
	Anula jestem pewna, ze mój mąż powiedziałby dokładnie tak samo. Właśnie zastanawialismy się czy nie jechać na IP dla spokoju bo ten bardziej leniwy maluszek od wczoraj prawie nie daje znaku życia, a maz mi mowi: "to zrób może przed wyjazdem z 20 przysiadow " Wiec pytam zdziwiona dlaczego a on mi na to, że wtedy może mi skurcze wyjdą na ktg i mnie zostawia w szpitalu to przynajmniej nie będę panikowac w kolko, dostane kroplowke to od razu poczuje się w swoim klimacie... Naprawde żenujące poczucie humoru, aż dziwie się ze pisze to o własnym mężu. :/ Gdyby za głupotę płacili to wylegiwalabym się teraz na Kubie nad basenem pieciogwiazdkowego hotelu. Ponieważ jak pisałam wyżej, dzidziuś się nie rusza, postanowiłam go obudzić i wypiłam puszkę coli. Wcześniej najadłam się bobu. Książę nadal nic a mamusi chce rozsadzić ...ekhm. Fiolka to prawda, takie wtepne rozeznanie co gdzie jest, jest bardzo dobra sprawa żeby potem w nerwach nie szukac:) Zosiasamosia nie pomogę niestety bo ja tyje jak słoń, niemniej jednak ciesze się, że w ogóle się odezwałaś bo martwiłam się co u Ciebie :*
- 
	Ewelina KAŻDA kobieta jest inna! Znam dziewczyny, które w ciąży pojedynczej przybrały 25kg a i takie, które w podwójnej tylko 15. Nie ma co się sugerować innymi w tej kwestii :) Ja poki co w 31tc mam 19 na plusie, choć w ostatnich tygodniach zaczęłam tyć bardzo szybko, ale to dlatego,że nic nie robie tylko leze i jem i to w dodatku jem dużo słodkiego :) Do 27 tc miałam 15kg na plusie. Mysle,ze każda z nas ma dużo pytań ale jak widzisz, wszystkie mamy dają radę. Proponuje Ci poczytać sobie wątek od jakiejś losowej strony, ja tak czasem robie bo wiele pytań się powtarza i dużo dziewczyn podzieliło się juz doświadczeniami. Będzie wszystko dobrze!
 
        