Skocz do zawartości
Forum

Marzi82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marzi82

  1. Monix91 No w Szwecji robią 1 w 18-19 tygodniu jak wszystko jest dobrze. Ja robiłam prywatnie na samym początku, byłam akurat w Pl i chciałam potwierdzić ciążę i to było w 7 tygodniu. Później tutaj robiłam jeszcze w 12 tygodniu. I w 20 tygodniu też byłam w Pl i poszłam na usg jeszcze jedno połòwkowe:) Na wizycie u położnej słucham tylko bicia serduszka i mierzy mi brzuch. Ja dopiero mam test obciążenia glukozą za tydzień. Kochana czyli te wszystkie najważniejsze badania ogarnęłaś, nie masz się czym martwić. Mój gin tak jak Twoja położna na standardowej wizycie tylko mierzy tętno dziecka i mierzy brzuch no i standardowe badanie na fotelu.
  2. Monix91 Hej dziewczyny. Trochę Wam zazdroszczę z tymi częstymi usg. Ja miałam ostatnie w styczniu i teraz idę w kwietniu ale to prywatnie. U mnie robią tylko jedno usg na całą ciążę :( Ja też mam suczkę amstaffke, która jest bardzo kochana, ale też się boję jak zareaguje na Julke. Czytałam że nie wolno psa odtrącać, tylko pozwalać mu uczestniczyć w czynnościach, które robimy przy dziecku. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze :) 1usg? Kurcze ja bym zrobiła prywatnie te główne w 1, 2 i 3 trymestrze. Takie minimum.
  3. Babyjaga ja też usłyszałam na pierwszej wizycie co tak późno...to się zapytałam mojego gina czy miałam sama sobie to dziecko zrobić albo jeszcze gorzej z jakimś palantem nieodpowiedzialnym ;) Mądry facet bo przyznał mi rację hihi
  4. Goherek do szpitala to ja chyba wezmę wszystko na 56. U nas nikt nie jest szczególnie wysoki wiec raczej szykuje mi się dziecko bliżej 50 niż 60 cm.
  5. Kasia123456 Mojemu narzyczonemu podoba sie Igor :) i chyba przy tym zostaniemy :) . Powiedzcie mi jeszcze co myslicie o ślubie razem z chrzcinami ? To jest osobista decyzja i zróbcie jak Wam pasuje nie oglądając się na opinie.
  6. Ehh..a ja dopiero odebrałam te klucze a zaraz musze jechać i już mam dosyć:( Ja mam na razie jeden kocyk dwustronny i głowa mnie rozbolała bo poczułam się strasznie niezorganizowana i nieprzygotowana ....co ze mnie za matka:/ musze dziś/jutro przysiąść i pozamawiać wszystko czego brakuje. Witaj Kasiu . My dla chłopca mieliśmy Maksymilian, mnie się podobał jeszcze Natan.
  7. Aaa! Na moim suwaczku jedynka z przodu...:) jak ten czas biegnie...
  8. Cześć ! W Krk piękne słońce tyle, że wieje niemiłosiernie. Miałam jechać z teściową na zakupy bo dziś wraca do Wiednia i okazało się, że zostawiłam kluczyki w aucie wczoraj...ehh. .. i po dobrym dniu. Drugie z mężem w pracy 40 km w jedną stronę..:/ na szczęście udało mu się podesłać bliżej gdzieś na stację, tyle że w drugim aucie padł akumulator haha...no co za dzień...idę budzić teścia, żeby pomógł odpalić i jadę po nie. Zastanawiam się co dalej...
  9. Dagmaraa18 Hej :) Czytam was i przestać nie mogę To jak narkotyk. Siedzę i zastanawiam się nad imieniem dla syna i nic nie mogę znaleźć. Już rozmawiałam z mamą i śmiałam się że poczekam do porodu może jak zobacze syna to jakieś imię mi przyjdzie do głowy No nie wiem.... A jak u was ? Łatwo poszło z wybraniem imienia :) ? My dla chłopca mieliśmy szybko a tutaj dziewczynka :) nad tą opcja też rozmyślaliśmy ale właśnie nic do nas za bardzo nie przemawiało. Dziś na szybko powstały propozycje Sary i Emilii ale obawiam się, że jeszcze dużo myślenia przed nami...:)
  10. Dzięki dziewczyny :) Cieszę się bardzo, że wiem na czym stoję:) A mam tyle różowych ciuszków, sukienek, kurteczek itp po bratanicach i od znajomego, chyba z 7 toreb:) ale teraz w to wpadnę. .! :) Ale coś duża ta moja córka, nie uważacie ? Ile Wasze ważą? Gosiakzk Twoja to kruszynka przy mojej a widzę, że różnica tylko 10 dni. Najważniejsze że zdrowe dziubaski:) Babyjaga jaja z tymi naklejkami. Jak to przez allegro to zrezygnuj z tego. Jak zapłaciłaś, to napisz do allegro jaka sytuacja i powinni oddać kasę. Mój P. Też nie doczytał ze urlop przy zamawianiu chmurek haha ale będę czekała tylko tydzień. Tyle to bym chyba nie zdzierżyła.
  11. Mamy córeczkę !:) waży całe 1800 i wygląda na to, że wszystko ok. Niestety nie mam zdjęcia bo nie dosyć, że badanie utrudnione przez łożysko na ścianie przedniej to jeszcze zasłaniała się cały czas rączkami ...a lekarz naprawdę się gimnastykował, niestety twarzy nie pokazała. zewa nasza miała być na początku chłopcem o imieniu Maksymilian właśnie:) A co do jedzenia i picia to o ile napojów gazowanych nie pijam. ..bo nie lubię, to kawy w rozsądnych ilościach sobie nie odmawiam, parę razy zjadłam mega ostrego pysznego kebaba i ogólnie prócz surowizny to sobie nie bronię niczego. Wszystko z umiarem a dzidziusiowi na pewno nie zaszkodzi. Zgagę miałam raz i spacyfikowały ją 2 łyki mleka i zero problemów z zaparciami.
  12. ~Justa2016 Dziewczyny tak was czytam i jestem daleko z wyprawką w polu w przeciwności do was, ale chcę zamówić łóżeczko z allegro i się zastanawiam czy zostawić je w kartonie czy rozłożyć już w pokoju poprać pościel... Jak wy robicie? Macie już łóżeczka? Ja na razie mam malutkie- dostawkę do naszego łóżka, pokój dzidziusia już pomalowany ,więc stoi sobie elegancko złożone i cieszy oczy.:) Właściwe łóżeczko już idzie z allegro i też je zaraz montujemy:) z pościelą jeszcze chwile poczekam, będę prała wszystko pod koniec tego miesiąca. Ale jeszcze jej nie będę ubierała po co się ma kurzyć:)
  13. Dagmaraa18 czytając między wierszami jesteś coraz silniejsza w całej tej sytuacji i tak trzymaj dziewczyno! :) gosiakzk najlepiej dowiedz się w szpitalu czego potrzeba, bo u mnie np nie potrzeba wielu rzeczy. Dla mnie prócz wyników badań z ostatnich 6 tyg i dowodu, 2 koszule rozpisane z przodu, majtki poporodowe siateczkowe, wkładki laktacyjne i przybory toaletowe. Nic więcej. Dla dziecka śpioszki plus kaftaniki 3 pary, 5 pieluszek tetrowych, małą paczkę jednorazowych pieluszek, opakowanie chusteczek nawilżanych, 2 pary skarpetek i 2 czapeczki , przybory do czesania. Zaznaczają żeby absolutnie nic więcej nie pakować. Kosmetyki dla dzidziusia i cała resztę to już do domu zamawiam. Ja dopiero się w tym tyg zabieram za zamawianie rzeczy, jak na razie mam tu coś, tam coś:) teraz wszystko do kąpieli będę kupowała, kremy, szczotki, okrycia kąpielowe i wreszcie dla mnie piżamki:) dopiero jak dojdą pakowanko. Stanik może przy okazji jakiś zamówię, niedrogi na próbę jak to wychodzi rozmiarowo . Szczerze mówiąc jeszcze się w tym nie orientowałam. Też mi urosły na początku sporo, od dawna już stoją , także mniej więcej na taki rozmiar zamówię i zobaczymy. :) Dziś na 18.30 mam usg 3 trymestru. Trzymać kciuki żeby było wszystko ok... no i żebym już mogła prać te różowe sukieneczki albo kupować maleńkie koszule po tym badaniu;)
  14. kamilaaa_n Babyjaga, faktycznie jak rzeczy są z Chin do czeka się do miesiąca nawet, ja czasami zamawiam na ebay z chin (oferują darmową wysyłkę) i czekam właśnie do miesiąca. Na allegro te same rzeczy często 30%-50% droższe plus wysyłka. Ja mam ostatnio nerwowe dni, i wpływa to niekorzystnie na mój poranny na czczo cukier..utrzymuje się od 91-99 :( Już nie wiem jak sobie to wszystko tłumaczyć, jestem taka podatna na stresy i nerwy a mój małżonek ciągle daj mi powody do nich. Po prostu płacz, krzyk nic nie pomaga. Te chłopy to czasami są tacy bezmyślni!!!! Wrrrrrrrrrr!!!!! Człowiek robi jak głupi, sprząta,gotuje, leci z dzieckiem do Kościoła, wszystko żeby pokazać jakąś tradycję, zwyczaje. Staram się. A on po prostu wszystko przekreśli, aż się wyć chce czasem!!!! Nie przejmuj się i rób swoje, mój P. też generalnie nie jest w ogóle tradycjonalistą. Po co serwetki a po co święcenie a ciasto nie łatwiej kupić ..haha Robie co mi sprawia przyjemność i tryskam przy tym entuzjazmem jak mała dziewczynka, więc siłą rzeczy trochę się tym zaraża i śmieje się, że uwielbiam to zamieszanie:) Babyjaga zawsze zwracam uwagę ile trwa dostawa bo jestem strasznie niecierpliwa :) Jest tego trochę do wyboru u naszych dostawców, tylko się zastanawiamy nad rozmiarem. Wczoraj zamówiliśmy lampę słoneczko nad góry na ścianie hihi Mam nadzieję, że wyjdzie fajnie a nie infantylnie:) A tak w ogóle to ja jeszcze się wyleguje...;) trzeba się ruszać bo dziś jedziemy do rodziców na obiadek, będzie brat z córeczkami. :) Miłego dnia życzę Wam wszystkim.. pogoda przepiękna.:)
  15. sudectiive Marzi koniecznie Musisz nam pokazac te sciany, jestem mega ciekawa tych chmurek ! ;) Na razie jest pomalowane, chmurki dopiero zamawiamy , sama jestem ciekawa jak to razem wyjdzie. Taka nasza radosna twórczość;) Mamy skosy, bo to poddasze, wiec kiepsko ująć pokój na zdjęciu ale spróbuję zrobić jak już będą.;)
  16. Babyjaga Marzi ciesze sie, ze Cie rozbawilam, ale to smutne jak cholera. Zjadlam tylko jedns kielbaske i cierpie caly dzien. Jakbym sie nachlala benzyny i podpalila. Ostatnia w zyciu przyjemnosc mnie wlasnie opuscila. Zero spacerowania, a uwielbiam, zero rolek, sexu, roweru, plywania, a teraz jeszcze zero jedzenia :-((((((( Chlip chlip. Zazdroszcze Wam aktywnosci swiatecznych. Jejciu; ( rzeczywiście przerąbane. Przykro mi bardzo... jeśli Cię to jakkolwiek pocieszy, łączę się w bólu odnośnie seksu bo u nas częstotliwość też poleciała na łeb ;) Poza tym Kochana już nie tak wiele czasu zostało i wszystko to minie a my wrócimy do normy;)
  17. Jak tak Was czytam to jak i u mnie w te święta jest wszystko za wyjątkiem odpczynku:) Dokonałam też epokowego odkrycia, że jednak nie powinnam się wysiłkować aż tak jak przed ciążą, bo to bieganie po sklepach i stanie przy garach rujnuje mój kręgosłup...boli jak cholera :) no nic kończę murzynka patrząc jednym okiem na materchef junior:)
  18. Babyjaga Ja, brzuszek i nieodlaczna zgaga wrocilysmy od rodzicow. Niestety przez wyzej wymieniona nie obzalam sie :-( pogoda dzis cudowna, slonce, 20 stopni na termometrze, a ja zalegam. Od trzech dni boli znow spojenie i bebzolek ciagnie mocno, wiec malo wstaje. A dusza wola "idz , biegnij, podskakuj, depcz krokusy, zaszalej". Ale zlozylam wielorybie cialo na kanapie, reszta swiat sama z brzusiem i kicia. Haha Babyjaga jesteś niesamowita...pyszczek mi się śmieje, jak Ty już coś napiszesz...;) Też się czuje jak wieloryb, pochłonęłam żurek w chlebku i kawał sernika z czekoladą...I zalegamy na kanapie...ciężko jest lekko żyć:)
  19. Cześć Kochane!!! Dziś pospaliśmy do nieprzyzwoitej godziny, także jesteśmy dopiero jakieś 2 h po śniadaniu hihi;) Przywitało nas słoneczko, wiec humory bardzo dobre.. Troszkę odetchnęliśmy i niestety kilka rzeczy do zrobienia...ja muszę naprawić pazury i upiec murzynka, bo jutro do rodziców a P. musi powalczyć z młynkiem od zlewu bo wczoraj na koniec dnia siadł i zlew w kuchni nieczynny. U nas nawet w święta robota. Ale szybko się uwiniemy i odpoczywamy dalej. A pokój maluszka wyszedł ślicznie góry przy łóżeczku i błękit nieba na skosach. Jeszcze chmurki dokleimy i będzie pięknie. Odpoczywajcie :)
  20. Cześć dziewczyny, też Wam życzę przede wszystkim radości i spokoju w te święta. Za rok już w powiększonym składzie...:) Ja już mam gotowy sernik, żurek i biorę się za jajka w mięsku mielonym. Szczerze mówiąc byliśmy poświęcić jajca i jakoś mi nastrój nagle opadł...najchętniej zagrzebałabym się w łóżku...zresztą po ostatnich 2 dniach boli mnie dosłownie każda część ciała. Ale nic zrobię jeszcze to i na dziś koniec. P. wziął się za malowanie dziecięcego pokoju.
  21. Sudectiive łączę się w bólu, dopiero wróciłam i chyba jutro z łóżka już nie wstanę. Załatwiłam pocztę, fotografa, urząd miasta, sklep elektroniczny i spożywkę do końca...po czym przyjechałam, rozpakowałam i się okazało, że teść chory i musiałam z teściową zrobić kolejny rajd- targ, market i centrum ogrodnicze. Normalnie boli każdy mięsień. Jola AN wszystko to w spodniach czarnych z hm i na szczęście nie farbują, też mam jedne takie...nie cierpię tego:) może trafiłam jakąś szczęśliwą serię. Chociaż trochę mi się te spodnie zsuwają z tyłka...tzn przy takim chodzeniu dłuższym muszę je podciągać już po czasie. Cerise to odpoczywaj i w ramach relaksu czytaj jak my sobie ganiamy ;) ważne, że maluszek zdrowy. Ja się już nie mogę doczekać wtorkowej wizyty, dowiem się jak się maluch rozwija ile waży i 3majcie kciuki żeby również tego jakiej jest płci :)
  22. Babyjaga to Ci historia...;) patologia jest wśród nas... Ja tam się dobrze czuję to nie mogę narzekać ale np w takim markecie to mnie irytuje, że jest kasa pierwszeństwa a tu ludzie normalni z wózkami wypchanymi po brzegi. Ja nie wiem ale niegdy w życiu nie stanęłam przy kasie dla kobiet w ciąży i niepełnosprawnych a ludzie widać nie mają problemu. Ostatnio zwracam uwagę to tam zawsze największą kolejka przy tej kasie i to widać, że z uprawnionych to nikogo.
  23. Babyjaga w przyszłym roku to będziesz musiała uważać na pełzaka pod nogami ;) i będzie super! A z tym spaniem to nie zazdroszczę, całą ciążę tak miałam aż przyszedł 7 miesiąc i nagle zaczęłam spać jak dziecko. Może to jeszcze przed Tobą...;) Ja nadal się czuję jak po maratonie, plecy bolą, kark boli...no ale też latałam 6h po tych sklepach haha Niestety dziś powtórka, zdjęcia do dowodu muszę zrobić...jak ja tego nie lubię, na poczcie swoje wystoje i kilka drobiazgów jeszcze do kupienia. U mnie najwyraźniej mody na przepuszczanie ciężarnych nie ma bo kwitnęłam równo w każdej kolejce wczoraj, tak pod koniec to już bym chętnie skorzystała z takiego przywileju...;)
  24. Mimina właśnie z h&m kupiłam haha...może te pozostałe mi 2 miesiące jeszcze obchodzę zanim się sprują :). Ja tam wolę sukienki ale takie spodnie praktyczne bardzo bo tylko górę dobrać z tego co mam w garderobie i problem z głowy.
  25. A jednak pojechaliśmy po tę spodnie jeszcze...dopóki nie zmierzyłam nie zdawałam sobie sprawy jakie wygodne są takie spodnie ciążowe. Głównie w sukienkach chodzę , ew getry jakieś ale te spodnie to strzał w 10 i jakie ładne. Kupiliśmy też farby, już się nie mogę doczekać efektu...będzie niebo z chmurkami na skosach / mieszkamy na poddaszu/ i P. wymyślił jakieś szare góry na ścianie od łóżeczka. :) Czuję się jakbym przebiegła maraton, ale zadowolona;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...