Skocz do zawartości
Forum

Marzi82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marzi82

  1. Jola ...karmienie piersią bezcenne :) Mój Mąż to wszystko załatwi ale w szkole rodzenia samego go nie widzę :)ma stres żeby ze mną pojść, jeszcze bardziej jest zielony ode mnie;) także szacunek dla Małżonka. Jak poród wygląda dokładnie tzn fazy, najwyraźniej też nie wiem;) ignorantka ze mnie straszna, naprawdę ta szkoła rodzenia to w moim przypadku chyba jest niezbędna:) na dni otwarte też się przejdziemy może juz po tym wszystkim przestanę się czuć jak dziecko we mgle...
  2. A poduszkę mam od ok miesiąca, chyba Wam wstawiłam zdjęcia wcześniej taka byłam uradowana nabytkiem hihi i jestem super zadowolona. Bardzo mi ułatwia spanie na lewym boku, mam się w co wczepić, z lewej mam Męża od tego haha :) z tym ze jest duża bardzo i trochę miejsca zajmuje i przy odwracanie na drugi bok pod kołdrą rzeczywiście mała gimnastyka ale kwestia przyzwyczajenia;) Generalnie bardzo dobry zakup:)
  3. Goherek...to się uśmiałam. :) w sumie to Mąż super chętny nie był, ale uległ. Też chyba bym się nie zdecydowała sama chodzić, choć w sumie to głupie, jak tak myślę :) dobrze że weekendy ma wolne, bo w tyg to nie dałoby rady. A co do porodu to u mnie jest tak, że mój Paweł nie chce i w sumie ja też uważam że niekoniecznie musi na to wszystko patrzeć. Jakby nie było ( a mam nadzieję, że szybko i bezboleśnie hihi) poród do pięknych widoków jednak nie należy. Koniec końców u mnie jest tak, że po szkole rodzenia mam poród rodzinny za free czy tam jakąś zniżkę, skorzystam z tej opcji, na wypadek gdyby jednak miało to trwać długo, żeby był w pierwszej fazie przy mnie, w każdej chwili może wyjść :)
  4. goherek Prędzej to drugie, bo przecież ostatnio z allegro przyszedł mi karton z pierdułkami dla mnie i dziecka to 3 razy ogladałam:),2 dni stał karton nim to schowałam do szafy do pozostałych. Chyba za dużo tego na raz, poczułam chyba pierwszy raz ze to nie"jakoś to będzie". A tak pozatym to zaczynają się mnie już pytać"czy boję sie porodu"-kolejna seria głupich pytań.Ale nie,tego się nię boje, boje sie ze z remontem nie zdązymy, albo utkniemy w połowie bo konto się wyczyści do zera, a najbardziej tego że czas leci coraz szybciej a ja nadal o dziecku wiem tyle co nic:/ i że jak wkońcu będzie koło mnie maleństwo to inne matki w szpitalu będą wiedziały co robić tylko nie ja! Hihi dokładnie mam to samo...:) takie momenty, że totalny bałagan w głowie za dużo rzeczy, informacji i nie wiadomo jak to uporządkować:)
  5. Babyjaga Marzi82 wiem , ze u rak nie mozna miec pomalowanych, jak przy kazdym zabiegu w szpitalu. W razie urtaty przytomnosci po paznokciach najszybciej widac, ze dzieje sie cos zlego- sinieja. Stad wymog, zeby byly widoczne. Ale u stop to nie wiem, kolezanka rodzila z pomalowanymi u stop. Nie stresuj sie, ze niewiele wiesz. Szkola rodzenia na pewno oswieci, a najbardziej intuicja i instyknt ;-) Dzięki za dobre słowo no i rozjaśnienie, kurcze ja naprawdę niewiele wiem...o takich paznokciach nawet bym nie pomyślała... Dobrze, że się zapisałam do tej szkoły bo Mąż się wahał,a że może wystarczy jak położna po porodzie nas nauczy...chyba bym zwariowała z niepokoju, jednak muszę mieć wszystko w głowie poukładane za wczasu, nie dałabym rady taka nieprzygotowana.:)
  6. Cześć! Mam takie głupie pytanie... byłam dziś u kosmetyczki i ona mi powiedziała że mam się upewnić czy przy porodzie mogę mieć pomalowane paznokcie u stóp. Nie przyszło mi dotąd do głowy coś takiego ale co ja tam wiem :), więc może któraś z Was mnie oświeci? Ja robię sobie sama żel na stopach bo to wygoda ale tym razem już chyba ostatni w moim wykonaniu bo jednak brzuch juz mocno przeszkadzał i rozmawiałam właśnie z kosmetyczką , że następny raz to już u nich i takiego newsa usłyszałam. .. A tak w ogóle czytam co piszecie o pozycjach w jakich powinien spać bobas itd i coraz większe mam lęki, że przecież ja nic nie wiem :(...mam nadzieję, że ta szkoła rodzenia mnie trochę oświeci i uspokoi...
  7. Cześć dziewczyny, widzę że to średni tydzień dla wszystkich, kurujcie się, odpoczywajcie. ..wszystko co najlepsze dla maluszków... Może nie powinnam tutaj pisać o takich przykrych rzeczach ale tak ciężko mi w tej chwili. Spotkała nas okropna tragedia, nasz najlepszy przyjaciel...miał być ojcem chrzestnym..zginął w niedziele w górach. Nie mogę przestać o tym myśleć...:( staram się nie denerwować ale nie mogę się opamiętać ... życie jest tak nieprzewidywalne.. Mam ochotę kilka razy na dzień dzwonić do Męża czy wszystko u niego ok...ehh.. Wczoraj Kochany zrobił pierwsze większe zakupy dla malucha nianię z monitorem oddechu Angel care ,fotelik maxi cosi cabrio fix i wagę. Chyba chciał oderwać troszkę moje myśli od przykrych spraw. U lekarza byłam w pon, hemoglobina lekko podskoczyła, zrobił usg na moją prośbę i wszystko u malucha ok. Tylko nadal płci nie znamy, bo bokiem się odwrócił/a. Od 12 marca zaczynamy weekendową szkołę rodzenia. 2 soboty i 2 niedziele. Musiałam się wygadać... Pozdrawiam Was wszystkie ciepło .
  8. U nas po 1 usg miał być Maksymilian...na drugim okazało się, że może być jednak dziewuszka... na brzuchu leżała dzidzia dupką w dół, więc przy takim ułożeniu nie było to bardzo precyzyjne..czekamy do następnego żeby potwierdzić. Mąż był najlepszy, wychodzimy a on ...to co,naprawdę nie będzie Maksia...? hihi z taką załamką:) dla dziewczynki nie mam nawet jeszcze imienia nic mi się nie podoba:( a co do lenia to staram się zrobić chociaż jedną rzecz codziennie...umyć kuchnie całą, wysprzatać sypialnie itd czuje się lepiej psychicznie jak się zmusze do ruszenia dupy. Tylko do prasowania nie mogę i narasta mi sterta i narasta...brr :)
  9. Właśnie mi przesunęła wizytę na za tydzień:( Powiedziała tylko ze cukier ok. Lekarz się pochorowal podobno:/
  10. Babyjaga Aha, no to co innego. Dobrze, ze wyniki wyszly dobrze. Poros teraz o usg normalnie w ramach wizyty, nie powinno byc problemu. Poproszę, zobaczymy jaki rezultat bedzie;) na 10.30 mam wizytę..nigdy nie przypuszczałam, że tak będę czekała na wizyty u gina haha
  11. Babyjaga Troche nie w porzadku, ze powtarzala Ci badania genetyczne prywatnie. To nie mogla od razu robic na lepszym sprzecie? Jakies to naciagane. Niestety sa lekarze, co wysylaja na badania prywatnie, mimo, ze naleza nam sie na nfz pozadne jak psu buda. Źle się zrozumiałym. Lekarz daje mi skierowania na normalne bezpłatne badania prenatalne, każdemu się należy w ramach NFZ tyle że na 1 dał mi skierowanie za późno i i tak musiałam zapłacic / byłam w 6tc u innego on mi oczywiście nic nie dał bo za wcześnie a u tego 3 tyg później i już nie było miejsc na skierowanie/ a drugie jyz w porządku od razu termin zaklepalam...tylko jak widziałam tego doktora w moim wieku na oko, ciasny gabinecik,odrapanie ściany i biedny przemeczony narzekał ze po dyżurze w szpitalu wykończony to stwierdziłam ze lepiej jeszcze prywatnie się przejdę. Z kasy nawet nie miałam podglądu na ekranie żeby dziecko widzieć. Fakt faktem wyniki się pokrywały wiec może pozory mylą ale wiesz...
  12. Babyjaga Wlasciwie nie zachciewajki, bo nie mam klimatow, ze musze juz tu i teraz, bo pogryze. To raczej preferencje. Do 5 miesiaca jadlam jablka, ktorych normalnie nie lubie. Po 5 dziennie nie wiedzac nawet kiedy. Potem minelo. Nagle bez myslenia na co mam ochote przestalam kupowac jablka, zaczelam kupowac mandarynki i czekolade. Pani w sklepie zauwazyla zmiane :-) Znam dwie siostry które w ciąży przytyłam po 27 i 25 kg! A wyglądają jak anorektyczki i mówiły ze w miarę szybko to zrzucił. Z tym ze obie były młodsze dużo w momencie porodu, podobno łatwiej zrzucić jak się ma dwadzieścia lat niż 30+ ...:)
  13. goherek Marzi82 Ja się ważę tylko przy okazji wizyt, 3 tyg temu miałam tylko 4kg do przodu ale pewnie kolejne 1,5 przybyło.. jutro mam wizytę, będą wyniki krwi, moczu i z krzywej cukrzycowej. Mam nadz że będzie ok. Mam takie śmieszne pytanie, bo mój gin bada mnie przy każdej wizycie, mierzy i sprawdza tętno dziecka ale usg nie robi. Chodzę z kasy bo mam blisko i fajna położna ale każde badanie prenatalne powtarzam prywatnie :) i nie wiem czy jest sens go pytać o zrobienie usg czy lepiej od razu iść prywatnie gdzieś indziej? Chce się upewnić co do płci, poza tym nie będę czekała do 3go prenatalnego bo gdzie tam jeszcze. Jak to u Was wygląda? A jak bada się tętno dziecka i mierzy się bez usg? Ja chodze też na NFZ,lekarz na fotelu bada zawsze,raz tylko nie badał ale pytał czy chce,czy czuje potrzebe by mnie zbadał.Usg pamiętam ze jak byłam na pierwszej wizycie nie bardzo chciał bo to był 5 tydz i za wcześnie ale widział ze ja bym bardzo chciała wiec wykonał. Na jakiejś tam wizycie po drodze nie było badania bo dzień wcześniej miałam u innej pani dr własnie to prenatalne. Raz chciałam poznac płec wiec tez zrobił choć nie wiem czy planował. W 1 trymestrze skarżyłam sie na dziwny ból ktorego nie potrafiłam opisać wiec robił Usg by sprawdzić długość szyjki macicy, w sumie do tej pory to robi.Ale były ze 2 wizyty co nie robił USG. Ponoć nie ma sensu robić czesto,niby 3x piowinno sie robić.Lekarze wykonują je bo ciężarne chcą. Na USG genetycznym 1 trymestru byłam prywatnie, jutro mam tez prywatnie 2 trymestru.Lekarz mówił ze czasu niema itd ze na 1 pacjentke ma 15 min tylko ale 3 trymestru i końcowe to już mówił ze sam wykona,ze nie bede musiała prywatnie Zawsze na fotelu bada, sprawdza szyjkę itd i mierzy normalnie nie wiem centymetrem jakimś czy coś haha leżę nawet nigdy nie zwróciłam uwagi co ma w ręce a tętno dziecka ma jakieś urządzonko w ręce tylko tak, że jak przykłada do brzucha to słyszę jak bije. Usg robił mi na początku ciąży dopochwowo jeszcze. Miałam w 6 tyg żeby potwierdzić, potem w 9, potem już tylko skierowanie na genetyczne w 1 trymestrze i 2 połówkowe. Ale to jeszcze odległość między tymi badaniami nie była straszna zwłaszcza, że każde jeszcze powtarzała prywatnie ze względu na lepszy sprzęt dla świętego spokoju. No ale teraz to trzecie to duża przerwa. Zobaczymy co mi powie zapytam się go kiedy usg następne i zobaczę co mi powie. Rzeczywiście goni z tymi pacjentami...
  14. Ja się ważę tylko przy okazji wizyt, 3 tyg temu miałam tylko 4kg do przodu ale pewnie kolejne 1,5 przybyło.. jutro mam wizytę, będą wyniki krwi, moczu i z krzywej cukrzycowej. Mam nadz że będzie ok. Mam takie śmieszne pytanie, bo mój gin bada mnie przy każdej wizycie, mierzy i sprawdza tętno dziecka ale usg nie robi. Chodzę z kasy bo mam blisko i fajna położna ale każde badanie prenatalne powtarzam prywatnie :) i nie wiem czy jest sens go pytać o zrobienie usg czy lepiej od razu iść prywatnie gdzieś indziej? Chce się upewnić co do płci, poza tym nie będę czekała do 3go prenatalnego bo gdzie tam jeszcze. Jak to u Was wygląda?
  15. Jola AN Do Ecopartus - na razie mielismy wyklady, calkiem sensowne, a w tym tygodniu beda warsztaty. Zastanawialam sie tez nad centrum Koala i Ujastkiem (bo bede tam rodzic), ale zajecia ujastkowe odradzila mi kolezanka - podobno zbyt rozwleczone ;)) no ale zalezy kto co lubi. Generalnie chodzi mi o oswojenie się z tym wszystkim co się będzie działo podczas porodu no i troszkę wiadomości i ćwiczeń jak się opiekować maluchem na samym początku. Zawsze czuję się spokojniejsza jak mam pełną informację o wszystkim:) Będę dzwoniła jutro do szkoły im Jadwigi Baupre bo tam z kolei jest ekipa z Siemiradzkiego:) Bo chyba pozostanę przy tym wyborze, 27 są dni otwarte przejedziemy się i podejmiemy ostateczna decyzję.
  16. A teraz przeczytałam, pisałaś ze chodzisz...za dużo tych postów do zapamiętania:)
  17. Jola AN Juz chodzimy, mielismy 3 wyklady Ja dopiero będę dzwoniła we wtorek. Kurs weekendowy 2 soboty i 2 niedziele, mąż w tyg pracuje do 19, więc tylko to wchodzi w grę . Właśnie się zastanawiam czy w takiej szkole to są jakieś straszne terminy czy raczej nie ma problemu. Jak jest? Ciekawe zajęcia? Gdzie chodźcie?
  18. :)) Jola AN a do szkoły rodzenia się wybieracie?
  19. My też dopiero wybieramy " na sucho" :) Wszystko będziemy kupować od podstaw, ale jest jeszcze czas do zakupu. Mamy już upatrzonę łóżeczko z całym wyposażeniem i wanienkę ze stojakiem, wózek to jeszcze w lesie. Ciuszków mam masę po bratanicach ale jeszcze nie wiem na 100% czy dziewczyna...a wszystkie są różowe:) jedyne co kupiłam ostatnio to 2 płyny lovela, były w promocji a stwierdziłam ze to się przyda najprędzej:) i mam też 1 butelkę i smoczek philips avent, dostałam przy okazji 1 usg w prywatnej przychodni;) tak czasem jestem przerażona, że niektóre z Was już są całkiem nieźle obkupione a ja nic hihi:)
  20. Zanus501 Kobitki ratujcie :( Macie czasem przerwy w ruchach dziecka ? Takie kilkudniowe ? Ja zaczęłam czuć malutkiego dość wcześnie bo w 16 tyg. Ale ostatnio dwa dni wgl nic nie czułam, później zaczął normalnie się wiercić i kopać...a teraz znów powtórka 3 dni i cisza, no może nie całkowita, bo czuję takie delikatne mizianie i czasami brzuch mi z jednej strony bardziej twardnieje jakby nóżki prostował. Ale potwornie się martwię ;( Mój gin przyjmuje tylko w środy i nie wiem czy czekać do wizyty czy po prostu panikuję ;( Jest to moje pierwsze maleństwo i jestem strasznie wrażliwa na każdą dziwną rzecz. Gdzie nie czytam piszę, że to normalne ale same wiecie jaki to stres jak coś się dzieje. Dodam że to już prawie 21 tydz Zanus501 Kobitki ratujcie :( Macie czasem przerwy w ruchach dziecka ? Takie kilkudniowe ? Ja zaczęłam czuć malutkiego dość wcześnie bo w 16 tyg. Ale ostatnio dwa dni wgl nic nie czułam, później zaczął normalnie się wiercić i kopać...a teraz znów powtórka 3 dni i cisza, no może nie całkowita, bo czuję takie delikatne mizianie i czasami brzuch mi z jednej strony bardziej twardnieje jakby nóżki prostował. Ale potwornie się martwię ;( Mój gin przyjmuje tylko w środy i nie wiem czy czekać do wizyty czy po prostu panikuję ;( Jest to moje pierwsze maleństwo i jestem strasznie wrażliwa na każdą dziwną rzecz. Gdzie nie czytam piszę, że to normalne ale same wiecie jaki to stres jak coś się dzieje. Dodam że to już prawie 21 tydz Wiesz to tylko moje odczucia ale myślę, że dzidziak jest jeszcze tak mały ze jak zmienia pozycję i np kopie " do środka" to możesz słabo odczuwać. Sama mówisz, że delikatnie czujesz jednak, wiec myślę, że nic złego się nie dzieje ale jak się niepokoi bardzo to pójdź na usg prywatnie i będziesz lepiej spała. Ja nie czułam ruchów do 22 tyg /wg.om to już nawet był 23t1d / i to w ogóle nic. Ale odkąd poczułam to już codziennie zazwyczaj bardzo wyraźnie, czasem jednak też są dni gdy to jest mniej odczuwalne . Gdybym przestała czuć ruchy w ogóle choć przez 1 dzień to bym zaraz była u lekarza.
  21. justy Marzi82 Hihi no to podobnie. My w domku ,więc generalnie mąż w końcu stwierdził, że waga wózka nie ma takiego znaczenia ale jednak zawsze te 3 schodki trzeba go znieść, poza tym niektóre wydawały mi się tak ciężkie, że aż nieprzyjemne do pchania , do tego jeszcze dziecko plus rzeczy do torby. Co on tam wie...lekki musi być.:) Najlżejsze to chyba były z abc design. I gondole też całkiem przyzwoite, poręczne ale nie ciasne. Juz sama nic nie wiem. Jeszcze dziś przeglądniemy coś w internecie, jak tam cenowo wychodzą itp. Też myślałam o 3 w 1 ale teraz zaczęłam też rozważać 2 w 1 i jakiś dobry fotelik osobno. Mam rodziców na śląsku, pewnie trochę w samochodzie czasu będziemy spędzać, dobrze mieć fotelik sprawdzonej marki. Jeśli chodzi o wózek to kwestia gustu, ale zgadzam się co do fotelika. Na tym nie warto oszczędzać, zwłaszcza jeśli zamierzasz trochę więcej jeździć. Chociaż wg. mnie nawet jadąc po mieście nie masz pewności czy ktoś w ciebie nie uderzy. A często te "foteliki" przy wózkach 3w1 to tak naprawdę nosidełka z możliwością przypięcia pasami w aucie a nie prawdziwe foteliki z dobrą skorupą itd. To że producenci wózków chwalą się gwiazdkami dla swoich nosidełek to zawsze trzeba sprawdzić za co są te gwiazdki czy za testy zderzeniowe czy za np. wygląd, łatwość montażu, utrzymanie czystości:-) Oczywiście nie generalizuję ale zawsze warto sprawdzić co kupujemy. Bardzo słusznie mówisz, właśnie też podjęliśmy decyzję, że fotelik juz na 100% kupimy osobno. To pierwszy dzieciaczek, do wszystkiego dochodzimy powoli :) Dzięki za rady ;)
  22. Hihi no to podobnie. My w domku ,więc generalnie mąż w końcu stwierdził, że waga wózka nie ma takiego znaczenia ale jednak zawsze te 3 schodki trzeba go znieść, poza tym niektóre wydawały mi się tak ciężkie, że aż nieprzyjemne do pchania , do tego jeszcze dziecko plus rzeczy do torby. Co on tam wie...lekki musi być.:) Najlżejsze to chyba były z abc design. I gondole też całkiem przyzwoite, poręczne ale nie ciasne. Juz sama nic nie wiem. Jeszcze dziś przeglądniemy coś w internecie, jak tam cenowo wychodzą itp. Też myślałam o 3 w 1 ale teraz zaczęłam też rozważać 2 w 1 i jakiś dobry fotelik osobno. Mam rodziców na śląsku, pewnie trochę w samochodzie czasu będziemy spędzać, dobrze mieć fotelik sprawdzonej marki.
  23. Co do wózków to mam jeszcze większy mętlik po wizycie w sklepie niż przedtem:( Też chcemy 3 w 1 ale jakoś nic nam w 100% nie spasowało póki co.. będziemy jeszcze szperać w internecie i czeka nas kolejna wizyta w sklepie:) Mnie dziś najbardziej przypadł do gustu adamex pajero, z ecoskórą, bardzo elegancki, niebyt ciężki i abc design cobra bodajże, leciutko, niewielki...ale do decyzji to nam jeszcze bardzo daleko...
  24. aga8207 Wczoraj urwało mi posta. Chciałam zapytać czy kupowałaś poduchę przez Internet w jakimś sprawdzonym sklepie bo boje się tak w ciemno na allegro kupować bo nigdy nie wiadomo na co się trafi. A w sklepach stacjonarnych chyba droższe są. Kupiłam przez allegro, przebierałam chyba z 3h... w końcu wzięłam polskiej firmy Dreamland. Na allegro to jest aukcja poduszka premium C , jest duża z tym materacykiem żeby ew. położyć na nim dziecko i zabezpieczyć poduszką. Kosztuje 99 zł plus przesyłka. Wypełnienie to antyalergiczna kulka silikonowa,tkanina bawełna 100% , to samo poszewka na zameczek, którą można prać. Dopiero raz z nią spałam ale bardzo jestem zadowolona :))
  25. Jola AN Ja tez mam taka poduche, jest super. Co do gadzetow to chyba zaczne zakupy w Marcu, dzis w planie mamy ogladanie wozkow w sklepach. Milego dnia :)) ;) Idziemy tym samym tempem, też jeszcze zakupy przed nami a dziś właśnie jedziemy oglądać wózki itp :) Poducha przetestowana, bardzo wygodna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...