
Marzi82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marzi82
-
Babyjaga A. O to wiadomo. Ja tez wole miec chociaz poglad jak bedzie i czego sie spodziewac. Mnie wlasnie to najbardziej drazni, ze nie wiem czego sie spodziewac. Operacji, jednej czy trzech, a moze jakims super cudem wcale. Dwa tygodnie w szpitalu czy dwa miesiace czy ile. Nikt nic nie wie. Dlatego staram sie nie myslec o tym. A teraz mam panike, ze musze rozne rzeczy porobic koniecznie przed porodem i tez sie nakrecam, ze nie zdarze :-) jeszcze wrocily mi rozne takie stare klimaty do glowy, jak kryzys to na calego. Ale juz troche lepiej jak sie wyryczalam. Tylko nic mi sie teraz nie chce. Wiec sobie poogaldam cos i sie nie ruszam. Rozumiem to doskonałe i żałuję że nie mogę nijak pocieszyć, trzeba ten kryzys po prostu przemęczyć...:/ Ściskam mocno na odległość !!!:*
-
Hmm..to może upiecz coś dobrego albo ugotuj...zawsze to dobrze na mnie wpływa;)Wiem wiem ze dasz radę ale nienawidzę tego stanu kiedy ma się ochotę walnąć łepetyną o ścianę . .:( ja tam lubię czytać te marcówki, jak będę miała tak samo "źle" jak niektóre to nie będę zaskoczona a jak lepiej to tylko się cieszyć;) a tyle problemów z którymi już mniej więcej wiadomo jak sobie radzić;) Ja się boję tylko wtedy kiedy nie wiem czego się spodziewać:) ale taki jeden wniosek każdy z tych dzieciaczków jest tak inny, że aż niesamowite...taka jestem ciekawa jaki mi się egzemplarz trafił;)
-
Babyjaga jak nie książka to spróbuj mojego sposobu nr1 i puść sobie jakiś naprawdę dobry serial, wciągnie Cię to nie będziesz myślała. Albo poczytaj np forum marcówek, Skarbnica wiedzy o nowonarodzonych ssakach;)
-
Też się cieszę, że Was tu mam...zawsze jest komu pomarudzić. Włączyłam sobie nowy odc Chirurgów i trochę odwróciłam swoją uwagę...:) A teraz P. wpadł na pomysł żeby wyjść na taras, tu też się może uczyć....kurcze jaka pogoda! Siedzę w krótkim rękawku i się napawam słońcem, poczytam trochę i może do końca odgonię smuty hormonalne;) Mnie nic nie boli podczas sexu. Czytałam na początku ciąży że niektóre kobiety mogą mieć problemy z suchością pochwy i stąd dyskomfort. Ja mam wręcz przeciwnie i też trochę nam to przeszkadza, w związku z tym robimy te rzeczy rzadziej niż bym sobie życzyła. Już się nie mogę doczekać, aż wszystko tam będzie jak wcześniej :) !!!
-
sudectiive Dziewczyny, a pozwalacie sobie jeszcze na jakas forme aktywnosci ?? Ja cwicze z krotkimi filmikami dwa razy w tygodniu, to tez moze miec wplyw na przebieg porodu chyba :) Chodzę na bieżni, kręcę też na rowerku na siłowni. W domu przysiady tylko. Ćwicz, ćwicz jeśli masz siłę, na pewno nie zaszkodzi mieć dobrą kondycję przy porodzie. Na szkole rodzenia położna porównała wysiłek porodowy z przebiegnięciem maratonu.
-
Babyjaga Wrocilam z uczelni. Pogoda bajeczna, a mnie po drodze zlapal taki dol, ze "pedzilam" do domu, zeby jak najszybciej sie tu zamknac i wyryczec. Dopadla mnie jakas taka beznadzieja, niemoc i poczulam sie taka strasznie sama. Fajna ta wiosna, ale podzialala w druga strone niz powinna. Łączę się w bólu...mam tak galopującą depresję...zaczęło się wczoraj, myślałam że to prześpię ale niee dziś jest tak samo, cały czas na granicy płaczu. Mąż co prawda w domu, uczy się. ..ale i tak się czuje sama, nieszczęśliwa i wszystko w okół jest beznadziejne...:/ to Ci wiosna przyszła...
-
:) my posiedzieliśmy do nocy i wstaliśmy przed 11! Wczoraj, kiedy wreszcie wybrałam piżamki, okazało się, że brak towaru...no myślałam, że mnie szlag trafi, nie rozumiem dlaczego nie usunęli tych aukcji.Więc żeby się totalnie nie załamać zamówiliśmy łóżeczko o takie: http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-bialy-orzech-z-materacem-grati-i5991039799.html i kosz na pieluchy tomee tipee sangenic. Ja się też nie boję porodu, co nie znaczy że unikam myślenia o tym. Zawsze wolę wiedzieć co mnie czeka czuje się wtedy lepiej przygotowana. Nic nam ze strachu, tak czy siak jak piszecie, to nas nie minie. A jakoś od wczoraj brak mi humoru po prostu, kocham mojego maluszka najbardziej na świecie ale tęsknię już za odzyskaniem siebie, normalnie się wydepilować, zrobić żele na stopach, opalić się...takie przyziemne rzeczy:) Pewnie to wiosenne przesilenie. Miłego dnia:*
-
Jola AN czego ciekawego się dowiedziałaś? :)
-
kamilaaa_n O naturalnym to się wypowiadać nie mogę, bo miałam cesarkę 5 lat temu. Bolało, nie było to coś co miło wspominam. Ale da się ogarnąć, na prawdę. Widok maleństwa wynagradza każdy ból. A wiecie, nic pięknego i cudownego nie może wyjść bez bólu ;) Damy radę! No tak te, które miały cesarkę pisały to samo, że bolało ale to ból do przeżycia, taki normalniejszy. Za to kilka godzin skurczów przy naturalnym wspominają jako traumę. Zresztą nie straszę ..po prostu tak mi się smutno zrobiło dziś na samą myśl co mnie jeszcze czeka zanim mała się pojawi...:(
-
:( to ja już nie wiem. .. W ogóle humor mi się popsuł przy tych koszulkach, na samą myśl o porodzie:/ marcóweczki już prawie wszystkie urodziły i nie wspominają tego za dobrze...ciężkie mamy życie, my kobiety...:/
-
kamilaaa_n ja kupowałam tutaj : http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=13156140&id=78013 Przesyłka tania, dostawa szybka, materiał ok. Dzięki! :) Też trafiłam na tę aukcję, mam chrapkè na koszulkę z napisem hello i wychodzącym dzidziusia hihi ale jest tylko L boję się że będzie za duża:)
-
Chyba też wezmę mniej więcej na teraz. Zastanawiam się jeszcze czy nie wziąć 2 najtańszych z żyrafką , po całe 15 zł są, jedną M jedną L? I przymierze przed porodem. Nie no...takie zakupy są do d... Chyba się z tym prześpię ale koszulkę i szlafrok na salę to jednak zakupię w sklepie. Nie mam cierpliwości do tego przeglądania a i tak nie wiadomo jak to na żywo będzie wyglądało. Chyba że macie sprawdzonych sprzedawców, to poproszę linki;)
-
Jaka tu w ogóle cisza...wszystkie ciężarówki w plenerze pewnie:) a ja na przemian grzebie po tym allegro i latam wieszać pranie. Nie wiem już sama jaki rozmiar tej koszulki do porodu wziąć :/ Wkurzają mnie te zakupy przez internet.
-
goherek Wielka radość,ale czar pryska jak przychodzi etap prasowania:p Jestem tego boleśnie świadoma, ciuchy dopiero się piorą, suszą a ja już mojemu narzekam ile tego prasowaniaaa hihi :) nienawidzę prasować, to najgorszy obowiązek domowy brr Kondycją też się nie przejmuję i tak jeszcze latam biegam a że wieczorem padam...wreszcie! Jak na mnie śpię ostatnio jak dziecko i nacieszyć się nie mogę:)
-
Goherek generalnie z samopoczuciem lepiej niż przez całą ciążę, nic już nie szarpie, nie kłuje jak sprzątam, faktem jednak jest że kondycja już nie ta, muszę sprzątać zrywem co dam radę, bo jak już siąde to koniec;) czego bym nie robiła padam wieczorami na ryjek;) jak przychodzę z pralni 2 piętra to mam zadyszkę hihi...a tak w ogóle, wieszanie tych tycich różowych sukieneczek i śpioszków, czapeczek ...jaka to jest radość !;)
-
Kamilaaa_n ja słyszałam o żylakach w okolicach odbytu czyli hemoroidy wyskakują, czytam sobie majówki informacyjnie i wielu to niestety nie omija, ale że na wargach też może coś wyskoczyć to nie wiedziałam. Oj ciąża to nie przelewki...:/ Pozostaje mi żyć nadzieją, że ta wątpliwa przyjemność ciążowa mnie ominie ale czytałam, że mogą też wyjść po porodzie w wyniku tego parcia mocnego ehhh...
-
goherek Ciekawe z tymi chusteczkami, te które mi polecano i kupiłam "na pierwsze dni, na smółke" są na czarnej liście:(-pampers sensitive. Na szczęscie jak większość z Was mam zamiar korzystać z wody i miseczke w domu. Niewiem gdzie(możliwe ze tutaj,kiedyś)czytałam że jedna mamuśka poleca gaziki,kompresy włókninowe zamiast wacików.Drogie nie jest,można sprubować. Nie wiem czy źle patrzyłam ale te Twoje pampersy sensitive chyba są na obu listach? Ja już parę miesięcy temu wzięłam jakiś dwupak w biedronce był w promocji...a tak żeby coś kupić dla dzidziaka:) Dada premium newborn i nie ma ich na tej liście ale nie mają ani jednego z wymienionych "złych" składników. Także zdaje się, że dobrze trafiłam.
-
justy dziękuję Ci bardzo. Wiesz pierwsze dziecko... wiem tyle co wyczytam;) Korzystaj z chwili spokoju...;)
-
Babyjaga gratuluję kolejnego sukcesu i 3mam kciuki za zerówkę :)
-
Witam i ja!:) W Krk piękne słońce. Pierwsza porcja dzidziusiowych ciuszków w pralce:) Odpalam komputer w poszukiwaniu piżamki do szpitala. Kupowałyście rozmiary takie jakie macie teraz? Większe, mniejsze? Wolałabym kupić na żywo ale nie bardzo wiem gdzie, w entliczku ceny poniżej 70 zł nie schodzą a do porodu chcę za grosze bo to do wyrzucenia. Mam takie może śmieszne pytanie. W moim szpitalu w wykazie rzeczy są 3 pary śpioszków i 3 kaftaniki. A ja mam kilka pajacow nowych na 56, śpioszki to musiałabym kupować bo mam tylko po bratanicach. Szkoda mi kupować kolejne małe, bo na 56 mam nawet więcej niż 30 sztuk różnych kompletów a podobno dziecko szybko z tego wyrasta? Brać te pajace? A pod nie body tylko się zakłada? :) Jak ja nic nie wiem...
-
A z mrożonkami to sobie daruje, ewentualnie chyba żeby sobie ułatwić po powrocie, bo mój małżonek wielu talentów,akurat jedzenia sobie nie zrobi;) pewnie będzie wolał zjeść coś na mieście. Ale to tylko...daj Boże...3 dni mnie nie będzie. Przeżyje.:)
-
gosiakzk My kupiliśmy te dostawkę do naszego łóżka bo nie wiem czy będę mogła spać spokojnie, gdy ona będzie na odległość- nawet niewielkiego korytarza. Ale cieszę się, że wydzieliliśmy ten pokoik. Zmieściła mi siè tam nawet wygodna kanapa. Jak już będzie większa pannica to będzie za mały ale do tego czasu jeszcze dużo wody upłynie:) aga8207 to są jaja z naszą służbą zdrowia jak boga kocham. Kiedyś byłam świadkiem jak kobita przyszła z guzkiem na piersi do przychodni a termin do specjalisty dostała za 4 miesiące... za te 4 miesiące to już mogło nie być co zbierać. Wrr...do teraz czuję nerw jak o tym myślę.
-
Gosiakzk to jest pokój dzieciaczka. Robiliśmy remont prawie 2 lata temu, wydzieliliśmy pokoik z powierzchni salonu, postawiliśmy ścianę, wstawiliśmy drzwi, już z myślą o potencjalnym dziecku:) Sypialnię naszą mamy osobno .
-
Kamilaaa_n dzięki. Po ciemku zrobione to mało widać, skos zrobiliśmy na taki bardzo delikatny błękit nieba i tam mają być jeszcze przyklejone te szare chmurki, kiedy przyjdą. A na ścianę na przeciw zamówimy takie dwie małe pólki w kształcie chmurek. ;) bałam się, że "nadziubdziamy" bo pokój mały ale wczoraj zrobiło się już tak przytulnie z tą lampką ze siedzieliśmy jak dwa głupi tam pół h na kanapie podziwiając hihi;)
-
aga8207 dyszę jak lokomotywa bo zniosłam 4 kosze 2 piętra niżej a jeszcze odkryłam 2 reklamówki tam hihi...ale jak sobie wyobrażam Twoją robotę to jestem jeszcze bardziej zmęczona:) Fakt dobrze, że podstawy mamy, na pewno duże odciążenie, śpioszki są naprawdę drogie jak na to, że dziecko tak szybko wyrasta. A po "Pewexach" nie latam bo mieszkam tutaj 2 lata i jeszcze takich miejscówek tu nie znalazłam. Lubiłam poszperać jak mieszkałam na śląsku, co wtorek wychodziłam z kilkoma markowych kieckami dla siebie;) Lubię okazje...;) A jeśli chodzi o termin, licząc od tego co mówi lekarz może być 2 tyg do przodu albo 2 do tyłu i nadal w terminie. Ja mam 29 Maj wg om a wg usg nawet 24. Biorąc pod uwagę że my podjęliśmy jedną próbę tylko to dokładnie wiem kiedy i wychodzi mi na to, że powinno być to minimum tydzień później od terminu om. Dlatego jestem na czerwcówkach ;)