Skocz do zawartości
Forum

kamilaaa_n

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamilaaa_n

  1. My chyba darujemy sobie i pneumo i rota. Zuza nie miała, i nie zaobserwowaliśmy żeby gorzej znosiła np. ospę. Zauważyłam u Zosi koło stópek i na brzuszku suchą skórę.. co źle robimy? Wlewam do kąpieli emolium, może za dużo? A smarujemy potem oliwką ją całą.
  2. Zuze szczepilam normalnie po 3 klucia i teraz też tak będziemy szcepic. Macie rację dziecko tego nie pamięta.
  3. Gosiazk Z cukrzycą nie wiem, mam dopiero w sierpniu badania. Ale zostało mi trochę pasków i zacznę mierzyć sporadycznie sobie, żeby wiedzieć mniej więcej jak to wygląda. Mój guzek się już"wypłaszczył", nie jest taką okrągłą kuleczką. Nic z tym nie rób, jak karmisz to pewnie też zacznie zanikać. One się pojawiają jak zbliża się nawał pokarmu.
  4. Czitabu, to zależy od organizmu. Ból może utrzymywać się nawet ok 10 dni lub dłużej. Codziennie jednak jest lepiej. Taki najgorszy to pierwsze dwa dni. Nie bój się prosić o leki przeciwbólowe. Ja w domu nawet bralam paracetamol przez pierwsze dni. Marzi właśnie sprawdzałam ceny i ta babka na najlepszą ofertę. Za 450 zl mamy 15 fotek w albumie odnowionych,a 20 a cd. Do tego wszelkie akcesoria w jej gestii. Chciałabym właśnie kilka zdjęć żeby dziewczynki miały razem też. Gyba się zdecyduje. Taka pamiątka, drugiej okazji nie będzie. Też myślę,ze to właśnie zatkane kanaliki. Mam dosyć pokarmu. I ta kulka już zmieniła kształt.
  5. Poczekam kilka dni i zobaczę, już wydaje mi się że zmienił kształt od wczoraj. Jak dotknę to delikatnie boli. Myślę, że to coś od karmienia, czytałam że takie rzeczy są jak najbardziej możliwe. Co do sesji właśnie ceny u mnie od 450 zł, ale pamiątka fajna... ;) Też właśnie do 14 dnia życia, i tak bym chciała jakoś. Teraz jeszcze mnie trochę boli rana, to nie będę przesadzać. Dziewczyny czy Wy też się pocicie dużo? Ja mam tak, że jest okej a w momencie jak mnie poty nie obleją to szok.
  6. Dziewczyny, a wykonujecie maluszkom sesje noworodkowe? Ja właśnie się zastanawiam, a J. trochę mi skąpi...i mruczy pod nosem.
  7. Justyna! Co za stres!!! Polscy lekarze!!! A ja wyczułam guzek, jak dotykam to boli trochę. Jest dosyć spory taka kulka pod pachą, myślicie że mogą to być zatkane kanaliki mlekowe? Wczoraj się pojawił, i wczoraj nawał pokarmu. Tzn nie ma go aż tak, że muszę odciągać, bo Zosia je dosyć często, ale jak dziś wchodziłam pod prysznic to Zuza przyuważyła i ze zdziwieniem " mamuś kipi Ci mleko z dwóch cycuszków" Wybiorę się na usg piersi, ale nie wiem czy przy kp można? Morawcia, i pozostałe rozpakowane dziewczyny, które przeoczyłam wielkie gratulacje! Ile dni po urodzeniu wychodziłyście na dwór z maluszkiem? To takie dłuższe spacerki czy chwilowe "wietrzenie"? Jutro mamy kilka wyjazdów do PZU, ortopedy... i myślę, czy Zosia da radę?
  8. Morawcia gratuluje :-) Każda z nas miała na pewno nie raz chwilę słabości Justyna, nie uważam że jest to powód do wstydu. Też mam za sobą pierwsze łzy już. Wczoraj od 20 do 24 cycek,pampers już nie miałam siły. Na szczęście od północy ładnie spala, pobudka o 3 a potem po 8. Ja się zabrałam z łóżka o 7 ogarnąć trochę,posegregowac pranie itp. Czas przy maleństwie leci bardzoooo szybko ;-)
  9. Gosia, Kasia gratulacje! :) Gosiu, czyli nasza cukrzyca nie spowodowała zaburzeń dla córek :) Tak bardzo się cieszę. U nas też różnie, dziś lepiej. Ładnie śpi, ale smoczek już w użyciu.. W nocy wywalczyła i spała w łóżku, oczywiście ślicznie. W łóżeczku pobudki co chwilę (max 40 minut, a dla mnie wstanie z łóżka z raną jeszcze sprawia okropny ból, jak się rozchodzę to super). Stwierdziliśmy, że dopóki ja się nie zagoję to będzie spała z nami. Zuzy łóżko wniesiemy do naszej sypialni, bo byłoby jej przykro jakby miała spać sama. Potem będę się martwić jak dziewczyny wyeksmitować z sypialni :-) Kupki u nas okej, zje mija chwila i kupa. Nie zawsze, ale często. Tak z 6 kupek może z 8. Dziś była położna u nas, tak mnie po naciskała po ranie, że musiałam łykać przeciwbólowe leki. Sukces, udało mi się pozamiatać, wypić kawę zbożową a gwiazda jeszcze śpi ;) Babyjago nie przepraszaj, często o Tobie myślę, o tym jaka musisz być dzielna teraz. O tym, jak Ci ciężko nawet sobie nie wyobrażam. Nie wiem jakich użyć słów, by Cię wesprzeć...
  10. Jola u nas to samo... praktycznie zero snu, tylko na cycu wisi. Spała nad ranem dłużej, a tak to po 40 minut maks, ale na rękach. Nie ma opcji odłożenia do wózka czy łóżeczka. Teraz kolejna próba, zobaczymy ile wytrwa. Karmię przez te osłonki jest okej narazie. Smaruję też maścią. A wczoraj też płakałam, bo tu kręgosłup boli, tam brzuch boli, do tego piersi bolą, mała nie śpi. Każdy ma czasem chwile słabości. A tak nie lubi zmieniać pieluszki, płacze strasznie.
  11. Zuza dobrze przyjęła Zosie. Zobaczymy jak to będzie dalej. Pierwsza noc minęła dziwnie, mój ból pleców,rany, brodawek,Zosia budząca się co godzinę...masakra. nad ranem się polepszylo, i u mnie i ze spaniem Zosi. Oby tak było już. Używam tych kapturkow do karmienia,maltan maść u mnie średnio się sprawdziła. Mimo regularnego smarowania.
  12. My już w domku od kilku godzin, zaraz pierwsze kąpanie :) Ja dziś w szpitalu podałam pół butelki mm, od wczoraj wisiała na cycu nie wiem czy nie najadała się czy co... Poraniła mi sutki troszkę i teraz przez pierwsze sekundy karmienia taki ból :( smaruje maścią, mam nadzieję że przejdzie. Teraz ładnie śpi od 17. Zaopatrzyliśmy się jednak w 3 butelki mleka w płynie, w razie "w".
  13. Te ręczniki jednorazowe do kapania rewelacyjna sprawa. Jak ktoś nie ma to polecam kupic :-) po porodzie do pierwszej kąpieli super.
  14. Justyna gratulacje :-) U nas wczoraj druga doba minęła praktycznie przy cycu, Zosia tylkonchciala się przytulać i ssala,troszkę też oszukiwala ;) mnie nawet rana tak bardzonnie bolała, dopiero wieczorem. I zawiozlam Ja na noc na noworodki. Teraz była do 5 rano ogarne się i po nią idę :-) dziś zapadnie decyzja czy idziemy do domku. Tęsknię za Zuza,a tutaj tez nie ma odwiedzin dla dzieci poniżej 12 roku życia. Teraz trochę ból przeszedł, i tak myślałam że będzie gorzej. Ale za to pontych komplikacjach po pierwszej cesarce zrobiły mi soe straszne zrosty na macicy i Panie ginekolog mały się,ze teraz podczas cięcia dojdzie do uszkodzenia pęcherza. Na szczęście nie doszło, ale dla swojego bezpieczeństwa nie jest polecana mi kolejna ciąża.
  15. Aga musi być dobrze. Marzi może Majeczka ma taki dzień... Zosia wczoraj pierwszy dzień życia przespalala cały, cyca ładnie je. Teraz jej nie mam przy sobie,bo na jedna noc mogę ja "oddac" na noworodki. Skorzystałam,żeby nie wstawać z ta rana co chwilę świeżą. Panie nawet cewnik mi zostawily na noc. Z tym że ja już wypana i czekam do 5, prysznic ogarniecie i o 6 przyjeżdża królewna :-) strasznie ropieje Jej jedno oczko,jak nie przejdzie do jutra to będzie miała posiew co to jest...
  16. Dzieki dziewczyny :-) ja sie tak balam, niekorzystanie wyszly nam testy pappa w 1 badaniu prenatalnym. Dosyc duze ryzyko trisomii. Nie robilismy aminopunkcji, balam sie ze poronie. Więcej bym nie robiła tego testu,Zosia zdrowa a tylko strachu mieliśmy... lekarze nie zalecają mi więcej ciąż, miałam straszne zrosty na macicy po pierwszym cięciu i powtorce jak mi się rozeszła rana. Ze szpitala jestem zadowolona,opieka świetna. Narazie nawet ta rana nie boli jakoś strasznie. Posililam sie kolo 15 ketonalem.
  17. Godzina 10.32 urodzila sie Zosia. 3300g, 53 cm, 10 punktów. Wszystko ok ;-) Jest śliczna!
  18. Aga ja też! Hahah :-) już przyjęta na oddział czekam na dalsze instrukcje :-)
  19. Dzięki dziewczyny, że jesteście ze mną :-) Z tym spaniem to średnio niestety ;) Od 3 już nie śpię, ale nie czuję w ogóle zmęczenia tylko ekscytację :-) Właśnie naszykowałam kanapki J. bo spędzi cały dzień w szpitalu, Zuza wcina śniadanko. I zaraz ruszamy. Jaaaaaa za kilka godzin zobaczymy naszą kruszynkę :-)
  20. Ja już od 17 poszczę, teraz tylko mięta bo mnie straszna zgaga dopadła. Depilacja zrobiona, paznokcie ogarnięte. Zaraz relaks w wannie, i sen :) Jutro wielki dzień, odezwę się jak będziemy już po cesarskim cięciu dziewczyny :) Nie bałam się nic a nic, to mi tu Jacek mówi, że się stresuje, babcia też. I tak moje wyluzowanie poszłoooo... delikatny stresik jest.
  21. Marzi nie wiem czy na podstawie karty ciąży położna nie może wypisać tego zaświadczenia. To zaświadczenie możesz pobrać ze strony MOPSU.
  22. Morawcia trzymam kciuki, żeby tabletki pomogły... A na kiedy masz termin ?
  23. A dziś byliśmy u innego ortopedy i nie jest kolorowo z tym kolanem J. Decyzja będzie podjęta w ciągu tygodnia, ale najprawdopodobniej operacja rekonstrukcji wiązadła. Pół roku leczenia, a o piłce może na razie zapomnieć.
  24. Właśnie jak to z tym zaświadczeniem lekarskim do becikowego? Bo nie wiem czy wysyłać Jacka w sobotę do ginekolog... A jak Jackowi nie przedłużyli umowy w pracy i pozostaje na chorobowym z Zusu to rozumiem, że dziewczynki do ubezpieczenia zgłaszam u siebie w pracy ?
  25. Może taka noc była dziwna... ja też nie spałam praktycznie. Gratulacje dla tych co urodziły :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...