Mindtricks

Jureczka,zabraniam Ci myslec ze bedziesz zla mama!Po pierwsze to hormony,po drugie to nowa sytuacja dla ciebie,w dodatku sytuacja ktora zupelnie zmieni wasze dotychczasowe zycie.wiec nic dziwnego ze nie kazdego dnia widzimy sie w tej nowej roli,sa obawy czy sie sprawdzimy.ja tez tak w 100% uwierzylam dopiero jak pierwszy raz przytulilam moja maleńka,wtedy juz wiedzialam po co zyje i ze musze dac z siebie wszystko.Bedzie dobrze Jureczka!!!!!

Dziendobry:)Ja juz po morfologi popijam kawke,jem sniadanko i wyjezdzamy na dzialke:))Milego dnia!!

Kasiu,moze zmniejsz ciut rozmiar zdjecia to sie uda.

Witam wszystkich w ten wiosenny poranek:)Mialam dzis cudowna pobudke bo wyraznie poczulam ruchy maluszka:)Wczoraj juz cos czulam ale nie bylam pewna.pies polozyl mi sie na brzuchu i mala go wykopala:)potem jeszcze kilka kopniaczkow i dzis rano trzy.cudne uczucie:)))))Ja tez wracam do slodkiego,wczoraj pochlonelam pol milki jogurtowej:)milej niedzieli.my na dzialke jutro bo przy okazji mamy tam troche do zrobienia po zimie.

Karolicia,super ze dzidzius zdrowo rosnie i wszystkie problemy schodza na bok:)co do plci to ciekawe kto zgadnie,lekarz czy maz;) Ja juz nie wiem czym sie leczyc,niby juz bylo dobrze a wczoraj znowu bol gardla i kaszel.od tygodnia prenalen,czosnek,miod,imbir,rumianek,na mnie to juz chyba tylko chemia zadziala:(

Iwa,pasteryzowana "fete" mozna jesc,wiec wiekszosc polskich typu mlekovita

A z jakich sklepów bawełnę polecacie a z jakich zdecydowanie nie.Jest w ogóle sens kupować bodziaki w takim pepco albo f&f ?

Przeglądałam wczoraj stronkę happy mum i wydala mi sie droga, po czym po obejrzeniu innych sklepow internetowych zmieniam zdanie:)Strasznie zdzierają z tych ciężarówek.Może też podejście jest inne, bo wiem, że po jesieni juz nie zalozę tych rzeczy i dlatego trochę mi szkoda:)Pewnie poki co zostane przy bluzkach i sukienkach zwyklych ale w wiekszym rozmiarze, poszukam tylko spodni.

Cześć dziewczyny, też trafiłam na ten test wozkow w tvn, ale niczego sie z niego nie dowiedzialam:(Ciut sensowniejszy byl jakis czas temu w pytanie na sniadanie, pewnie mozna odszukac na internecie.Ja będę wybierać pod kątem wagi, bo mieszkam w bloku gdzie nie ma "wózkarni" więc czeka mnie noszenie:(Polecali na kołach pompowanych, z łatwym mocowaniem do stelarza fotelika lub gondoli, no i z dużym koszem na zakupy:)Na pewno trafne uwagi, ale myślę że wiele z was mogłoby doradzić nam coś więcej:)Myślę o takim wózku 3w1, ale muszę dopiero zorientować się we wszystkim i wtedy wybiorę.Dla córki kupowalam w necie nowy za pol ceny ze sklepu stacjonarnego, myślę że warto obejrzeć w sklepie a potem odszukać na internecie.Przeglądałam też na stronach komisów, ale chyba wolałabym nowy.

Madzikcz,jesli chodzi o hm mama to jest on bardzo ubogi,ja mam jeansy z ktorych jestem mega zadowolona.No ale wypadaloby juz zaopatrzec sie w jakies sukienki wlasnie.wiec zaraz przejrze:)

Jureczka,z tymi pierwszymi "nowalijkami" trzeba uwazac.Zazwyczaj nie maja nic wspolnego z witaminami i mineralami bo przeciez poki co nie bylo u nas pogody zeby cos wyroslo naturalnie.wiekszosc to szklarniowy szajs naszpikowany nawozami i srodkami dla lepszego smaku i wygladu-same azotany.poza tym jaki to smak warzywa ktore slonca nie widzialo...

A o co chodzi z tym happy mum?Coś z obsługą online czy jakością materiału nie tak?

Charlotte, to u mnie podobnie z tymi zasobami;))My po urodzeniu się córeczki wiedzieliśmy, że nie planujemy rodzeństwa przez kilka dobrych lat więc szybko wszystko rozdałam.Nie mam jeszcze ani jednej rzeczy, choć córkę już korcą grzechotki:))

Agaa,jednym slowem karmi daje niezlego kopa;)))

Jesli ktoras z was stosuje balsam palmersa na rozstepy to w rossmsnie z karta rossne bedzie po 24zl.

Ktore maja w domu maluchy-mialo byc,ale cos mi sie poprzestawialo

Madzikcz,fajna i przydatna stronka.fajnie bedzie jak kazda z nas zacznie robic wyprawke i bedziemy sie wymieniac spostrzezeniami.ja po12 latach kompletnie zielona jestem co w trawie piszczy wiec chetnie sie podoradzam mamusiek ktore maja domu.podoradza:)Tak teraz pomyslalam ze moze po polowkowych kupilabym jakiegos pierwszego bodziaka zeby sie moc napawac,hehe:))

Esetka,ja taki twardniejacy brzuch mialam na poczatku pierwszej ciazy,dzis juz nie pamietam ale ok 3miesiaca,nawet nie wiedzialam ze to skorcze,prosto od lekarza trafilam do szpitala,po ok2tyg wszystko sie unormowalo,wrocilam do domu i juz bylo bez problemow do porodu.Takze mysle ze jesli nie odbiera tel to warto podjechac do niego jesli bol jest inny niz zawsze i cie zaniepokoil

Mala09,wydaje mi sie ze 99%facetow jezy sie na samo slowo terapeuta i Twoj nie jest w tym wyjatkowy.Mysle ze warto byloby samej najpierw wybrac sie do dobrego terapeuty,on doradzi jak moglabys dotrzec do meza i powie ci co sama mozesz w sobie zmienic.my jestesmy 12lat po slubie,bywalo roznie,oboje wiemy ze zwiazek to ciagla praca i sa rozne jego etapy.tylko od nas zalezy czy jestesmy za "naprawianiem" czy "wymiana na nowe".

Kaska1714,ja juz od tygodnia lecze chrypke i kaszel:(Najgorszy bol gardla przeszedl mi po cieplych okladach na szyje z gotowanych ziemniakow i mikstury z imbiru cytryny i miodu.teraz biore prenalen syrop i prenalen tabletki na gardlo i fiorda nawilzajaco.mozna plukanki z rumianku lub soli.trzymaj sie!zdrowka zycze

Czesc dziewczyny,faktycznie piekny dzien za oknem:))Oby jeszcze temperatura dopasowala sie do tego slonka to juz w ogole cudnie by bylo.Maaaag,trzymam kciuki zeby za tydz byla juz piekna wiosna:) Ja troche przymulona jeszcze,pol nocy nie spalam przez meczacy suchy kaszel:(My z corcia juz u rodzicow w gosciach,maz dojedzie jutro bo dzis w pracy.my mamy dzis duzo roboty z mama,no i jeszcze jakies pisanki trzeba strzelic z corcia w miedzyczasie:) Szczesciara,wynik prenatalnych z pappa jest do odczytania samemu,ja przed wizyta z pomoca netu sobie przeanalizowalam.Jak cos im sie nie podoba to przewaznie dzwonia do pacjentki,przynajmniej tak mialo byc u mnie,i tak bylo u Agi.

Agaaa,majac ryzyko 1:200,do tego biorac pod uwage nieomylnosci pappa 60% wychodzi ze rownie dobrze mozna isc do wrozki z czarnym kotem albo przeczytac horoskop na onecie:))

Agaa,moge sie zalozyc ze bedzie ok i dzidzius zdrowy.Czytalam o pappa i z nimi faktycznie jest cos nie halo,ja jak uslyszalam na samym usg ze jest dobrze to lajtowo podchodzilam do wynikow krwi.Wiem ze latwo sie mowi i sie denerwujesz,nie wiem ile kosztuje nieinwazyjny nifty ale jesli boisz sie amniopunkcji to moze warto go zrobic.Ja tez bym urodzila ale chcialabym wiedziec.poza tym nawet jesli przybrac wersje ze pappa byl miarodajny to wciaz jest to stosunek 1:100...,wiec skoro jest kosc nosowa poprawna to wierze ze. nie bedziesz ta jedna na sto

Sevenka,juz nie pamietam jakiej firmy bo ja juz koncze ostatni listek i nie mam opakowania.lekarz nie polecal zadnej konkretnej firmy,musze dzis kupic wiec zapytam o ten od Padme.w kazdym razie mam brac 2x2.Mnie tak mocniej bolal kiedy dryas napisala o swoim Aniolku,balam sie ale nastepnego dnia byl spokoj.Moze cos cie zdenerwowalo albo sie przepracowalas?

Sevenka,pytalam ostatnio lekarza i mowil ze jesli nie jest to niepokojaco silny bol i nie ma krwawienia przy tym to wszystko w normie i ze u niektorych boli prawie przez cala ciaze.ja biore magne b6 na te bole bo niepotrzebnie przerewalam i wrocilo.