Skocz do zawartości
Forum

maaaaaag

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maaaaaag

  1. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Imbirku nie martw się, Maluszek nie da się zagłodzić, może ma taki skok rozwojowy, albo jest przed tym skokiem i dlatego nie chce jesc. moja za to dzisiaj tylko na cycku by wisiała, chce wyjsc na sspacer ale nie moge bo ciagle je i kupe cisnie juz druga godzine
  2. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    dzisiaj cudna pogoda, już sloneczko za oknem :) koło 12 wychodzimy na spacerek :) wstąpie do pepco zobaczyc te bodziaki o których któraś z Was pisała. Dzisiaj mam wizytę u gina po połogu, , bo w srodę minie 8 tygodniu od porodu. mam nadzijje że wszystko tam w porzaku i jutro będę mogła pójść na konie ;) już się nie mogę doczekać...:)
  3. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    jesli chodzi o odciąganie kataru to nie powinno się tego robić zbyt często bo wysusza śluzówkę a także może ją uszkadzać. My mamy ten apsirator co się go podłącza do odkurzacza, więc ssanie jest dobre. zawsze przed odciagaiem najpierw pryskałam wodą morską a po odciągnięciu zakraplałam kroplami po 2 do każdej dziurki isonasin septo, takie nam pani dr przepisała. Jak nie ma dziecko gorączki czyli 38 st i więcej to jest to wirusowy katar, ktory przejdzie samoistnie. Hanusia dalej charczy szczególnie po nocy, najlepiej w nosku jest po spacerze. Dlatego zrzucam to na suche powietrze i ten upał na mieszkaniu a nie na chorobę. Nusia szczepiona była 6w1 Hexacima. na rotawirusy tez bedziemy szczepic ale chciałam się wstrzymac najdluzej jak mozna czyli do 12 tygodnia pierwsza dawka bo Mała ulewa przy odbiciu a nawet i po 2 h potrafi jescze ulac a to szczepionka doustna i boję się że ją zwróci i się nie wchłonie odpowiednio. Wstrzymam się do ostatniej chwili.
  4. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    witam Mamusie :) musiałam nadrobić wasze posty. Charlotte zaczyna się u Twojego Stasia katar który będzie trwał pewnie jakieś 2-3 tygodnie. U nas było to samo, w pierwszych dniach kataru Hania nie mogła normalnie oddychać, połykała powietrze, przy jedzeniu się męczyła potem wymiotowała przez to połknięte powietrze, a w pierwszą noc kataru w ogóle nie spałam tylko czuwałam przy niej czy oddycha... jak ma 37 st to nic się nie dzieje. moja często ma taką temp, bo u nas w mieszkaniu w bloku 23st mimo poskręcanych kaloryferów i wietrzenia. Ardo bodajże Ty pisałaś o tym że nie czujesz macierzyństwa. Kochana moja ja też go nie czułam przez pierwszy miesiąc, a pierwsze 2 tyg dzien w dzien płakałam po kilkanascie razy, czułam się jak w klatce... ale minęło :) i Tobie tez minie, zobaczysz ! :):* My wczoraj mieliśmy dzien pełen wrazen, bylismy z Malutką u prababci, bo jeszcze Hanusi nie widziała, a pozniej u tesciów na obiedzie. Hanusia praktycznie w ogole nie spała w ciagu dnia przez te wizyty w nowych domach. O 18 przyjechali znajomi i moja sis z mężem :) Hanusia wtedy chwilke przysneła ale moze w ciagu dnia tak z 2 h spała a zwykle przesypia 6 godzin w ciągu dnia. Zasnęła koło 23:00 i uwaga... spała do 7:00 normalnie byłam w szoku:P nakarmiłam ją chwilkę pogugała i pouśmiechała się a teraz znowu zasnęła :) Kochane Maleństwo. U nas wiezorne karmienie zawsze wygląda w ten sposób, najpierw Hanusia ciągnie ładnie a później zaczyna się szarpanina i obkładanie moich piersi pięściami. Wkurza się okropnie, prawdopodobnie dlatego ze jej słabo leci mleko i kończy się to tym, że dopajam ją mlekiem modyfikowanym... mam takie pytanie, podaje któraś z Was mleko bebilon AR proexperct ? bo konczy mi się pomału puszka enfamilu ar 1 premium i nie wiem czy nie sprobować innego. 1 puszka na dwa miesiące starcza, także na prawde staram się jej nie podawać mm tylko z koniecznosci. Często było tak że jej zrobiłam mm i musiałam wylewać bo już nie chciała...
  5. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam nowa Mamusie :) Dorotka ja bardzo dobrze Cie pamietam :)! Piszecie o krostach moja tez ma na buzi krostki ale pani dr powiedziała ze skóra niemowlaka jest bardzo wrażliwa i moZe to być nawet od proszku do prania w którym piorę moje ubrania albo od tego ze wyciera twarz w pieluszkę tetrowa bo moja tak lubi trzeć głowa o tetrę :p te krostki szybko bledną. Karmie butelka raz dziennie w nocy. I czasami jak mam bardzo nabrzmiałe piersi i cieknie z nich jak z kranu to tez odciagam podaje to co odciagnelam a potem jeszcze pierś. Mam problem z prawa piersią bo produkuje więcej niż lewa chyba przez to ze częściej przystawiał Nusie do prawej niż do lewej. Sama sobie zrobiłam problem niestety :-/ Dzisiaj nie było mnie z Wami na nocnym karmieniu bo mąż się zmobilizował i nakarmił Niunie. Hania zasnęła o 23:30 i spała do 5:30 także super :) jeszcze mąż karmił wiec bajka. Kolejna pobudka była o 8:30. Obsrala się znowu po same pachy... :p przebrałam, zjadła i znowu śpi :) Pozdrawiam Was u życzę miłej niedzielki :* w poniedziałek będę miała w końcu telefon !:)
  6. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    P.s. Milutka ja jestem zadowolona z tego laktatora :) choć czasami żałuje ze nie kupiłam tylko ręcznego był dużo tańszy a teraz tego elektryka u tak nie stosuje. Nawet wydaje mi się ze lepiej mi ściąga ręcznie. Któraś z Was pytała o piersi przy kp. Ja do tej pory mam twarde piersi po takiej 3 godzinnej przerwie bezwzględu na porę dnia. W nocy jak Hania śpi 4 h lub dluZej to robią mi się zastoje tak wysoko na klatce piersiowej bardziej. I zauważyłam ze mam więcej mleka w prawej piersi także ta laktację w ogóle nie jest uregulowana. Może jeszcze się uda.
  7. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam na nocnym karmieniu :) Hania obudziła się dzisiaj o 4:00 a zasnęła o 23:30. Wczoraj zjadłam na obiad pierogi z kapusta i grzybami i to był zły pomysł. Malutka wymiotowała i bolał ja brzuszek.... odwiedziła nas wieczorem moja przyjaciółka. Posiedzialysmy chwile i wyszłyśmy do knajpki na jakaś kolacje a Nusia została z tatem. Nie było mnie niecałe 2 godziny i wchodząc na klatkę ju słyszałam jej płacz. Weszłam do mieszkania a mąż zły jak nie wiem bo Hania płacze odkąd wyszłam i cały czas robi kupe. Mówił ze dostała takiej czkawki ze nałykała się mnóstwo powietrza i rzeczywiście bo jak ja karmiłam to Zaraz zwymiotowała aż chlusnęło. Jak tylko przyszłam to Malutka się uspokoiła. Mąż niezadowolony a ja skomentowałam to w sten sposób ze musi częściej prebywac ze swoją córka bo chyba za bardzo go nie zna skoro płacze za mną jak tylko wyjdę. Miał wstać dzisiaj do i ja nakarmić żebym ja mogła pospać bo taka była umowa i co ?! Jajco ! Jak zwykle ja ! Wkurzona jestem bo tez bym sobie ku...wa pospala. Się zirytowałam. Usypiam Małą i kładę się spać. A sąsiad słyszę ze wychodzi do pracy....biedny
  8. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    mila mi marzy mi sie tatar od dawna ale nie jadlam ani w ciazy ani teraz jak karmie
  9. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    odciągam w nocy bo wiem ile zjadła i wiem ze jest najedzona, a przy cycku pewnie by wisiała i wsiała wiec dla wlasnej wygody odciagam i szybciej to kamienie schodzi. Moja wypija miedzy 120 a 150 ml. laktator musze miec chyba podlaczony do pradu, kozystałam z niego 2 razy, wole recny bo mam na tyle mleka ze w 10 min sciagne 150 ml z obu. musze tylko miec niunie w zasiegu wzroku i czule o niej myslec :) wtey leje sie dobrze :) wlasnie karmie malutka i idziemy na spacer. 10 stopni u nas :)
  10. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka mam lovi prolactis to jest dwa w jednym elektryczny i reczny ale praktycznie uzywam tylko reczny. odciagam w nocy przed karmieniem. Ale wieje dzisiaj :( chcialam isc na spacer i sie grubo zastanawiam
  11. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka mam lovi prolactis to jest dwa w jednym elektryczny i reczny ale praktycznie uzywam tylko reczny. odciagam w nocy przed karmieniem. Ale wieje dzisiaj :( chcialam isc na spacer i sie grubo zastanawiam
  12. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo mój tez jest predatawicielem dlatego go nie budzę nigdy w nocy i jak karmie Hanię to wychodzę z sypialni do salonu na kanapę i tam się odbywa cały rytuał właśnie żeby mąż spał. Ale !! Z piątku na sobotę i z soboty na niedziele to on będzie znowu wstawał i karmił mała w nocy. Tak było jakiś tydzień temu ale Hania mocno ulewała i wręcz wymiotowała bo polykala sporo powietrza. Mąż oznajmił wtedy ze nie będzie jej karmił bo się boi. Teraz już nie połyka powietrza i wymiotów tez nie ma wiec nie widzę preciwwskazan żeby to on ja karmił przy weekendzie. Hania ładnie je (dzisiaj wyduldala 150 ml :O ) i usypia także mąż może karmić :) a powiedzcie mi jak odciąganie albo dajecie mm to ile Wasze pociechy jedzą ml ??
  13. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam na wczesnoporannym karmieniu. Szczęściara widzę ze mamy ten sam problem. Hania za Chiny nie chce wcześniej spać niż o 24:00. Zasnęła mi wczoraj na rękach o 22:30. Położyłam ja do kosza i za 5 min oczy jak 5 zł i mlaska bo głodna. I apiat od nowa karmienie, usypianie. I tak do 24:00. Od 19:00 nie spała. My kapiemy ja o 20:00. Ale przynajmniej podpala do 5:30. Mnie już tak głowa bolała wczoraj ze o 21:30 powiedziałam mężowi ze idę się położyć a on niech z Mała posiedzi bo i tak ogląda TVN turbo wielki wielbiciel samochodów :p poszłam, położyłam się, usypiam a tu skuszę ryk. Cycki od razu nabrzmiały, spać się nie da jak mała płacze. Wiec wstałam i przejęłam pałeczkę, od razu spokój był. To jest magia manualnych rąk :) fajne uczucie ze tylko u mnie się uspokaja ale z drugiej strony nie chce jej od siebie uzależniać. Dzisiaj pryjezdza moja przyjaciółka z Wrocławia. JesCze nie widziała Nusi :) posiedzimy w domu a później wyjdziemy na jakaś dobra kolacje i na ploty :) wy piszecie ze codziennie wychodzicie na spacery a ja jak widzę ze pada albo wieje mocno jak wczoraj to nie wychodzę bo jakoś mi małej szkoda i wydaje mi się ze zaraz ja zawieje i będzie chora. Cały czas zreszta ma taki katar jakby. Charczy jak stary palacz. Teraz właśnie leży u mnie na piersi i usypia wydając przy tym śmieszne dźwięki :) buzia otwarta na glonojada haha cudo po prostu :)! Milutka wiem ze jesteś sfrustrowana, bo brak snu robi swoje ale pomysl sobie ze to wszystko minie ! Teraz Twoja Dzidzia ma taki okres ze mało śpi ale to się zmieni zobaczysz :) i będziesz wspominać kiedyś jak to było. No tak nasze dzieciaczki są różne. Niektóre śpią a niektóre nie wiem dlaczego ale może są wrażliwsze i potrebuja często być przy cycku i czuć mamusie. Moja Hania od urodzenia jest śpiochem. Sporo przesypia w ciągu dnia. Praktycznie dopiero od 18:00-19:00 ma dłuższy okres czuwania a tak to cyc i spanie. Wczoraj ostatni raz była u nas położna. Zważyła Malutka wazy 5200 g czyli tyle samo co dzień wcześniej na szczepieniu hehe :) trochę mi się smutno zrobiło bo bardzo się polubiliśmy z położna. Super babeczka ! Mówi ze czeka na telefon o kolejnej ciąży haha. Oj chyba nie prędko to będzie. W sumie to nie wiem czy w ogóle z meZem zdecydujemy się na nasze drugie dziecko. Mamy już dwójkę tylko jedno nie moje :p
  14. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, Madzikcz my tak samo jak Wy jesli chodzi o pneumo, ale to niejest jedna dawka prawda??
  15. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz ja pobierałam mocz malutkiej i zrobiłam to źle. przez to wylądowałyśmy w szpitalu. przed pobraniem moczu dziecko nalezy wykąpać, następnie odkazic cipcie octaniseptem, położyć na podkładzie poporodowym i mocz należy złapać w "locie". później w szpitalu jak powtarzaliśmy z męzem badanie moczu to wpatrywaliśmy się prawie 2h w cipcie z kubeczkiem przygotowanym do podłożenia. proste to nie jest ale da sie mnie się udało hihi
  16. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    witam się i ja mega niewyspana, Hania po tym szczepieniu jest mega marudna, do 1:00 miała gorączkę 38 st ale nie podawałam jej nic na zbicie, sama spadła, teraz juz nie ma. za to caly wieczor wczorajszy spedzila na cycku i w ogole nie chciala butelki, tak jakby nie umiala z niej ssac a codziennie w nocy odciagam i karmie ją z butli. zasnęła dopiero o 2:00 na moicg piersiach, odłożylam ja i spala do 6:00. odciagnęłam pokarm i znowu nie chciala jesc z butelki wiec dalam jej pierś, pociumkała trochę jedną trochę drugą i marudziła. godzinę temu usnęła ale widzę że juz się przebudza.... masakra jest taka maruda, nie chce jesc, płacze bez powodu, ma rumień w miejscu wkłucia. Szczęściara Hania ważyła 3500 g w dniu porodu i mierzyła 57 cm :) Wczoraj pokłóciłam się z mezem i to tak na maksa...już chciałam się pakować i wychodzić z domu, tak mnie wkurzył. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy co?! ja po prrostu nie lubię jak on nie liczy się z moim zdaniem i tyle ! wydaję mi się że to kwestia tego że jestem 10 lat młodsza od niego i czasami traktuje mnie jak gówniare... no cóż życie... to się wyżaliłam:( Calineczka wiem o czym mówisz bo sama miałam lekką depresję po porodzie, trwało to dwa tygodnie i nie mogłam ze sobą wytrzymać, ciągły płacz, lęki że zostanę sama z dzieckiem, poza tym ja też należałam do tych matek co nie zakochują się od razu w swoim dziecku, wydaję mi się że tak po 3 tygodniach to się zmieniło, a teraz to tak strasznie ją kocham że całowałabym ją non stop choć nie lubie jak marudzi, ale niestety nie potrafi mówić i musimy sobie jakoś z tym radzić. najlepiej to nie brać każdego płaczu od razu do siebie, bo nie jestesmy winne że dziecko płacze. Dziecko może płakać z blahego powodu bo np metka go gryzie od ubranka i dlatego sie denerwuje. Także rilax wyczilujmy, zostawmy dzieci mężom i zajmijmy się sobą choć raz w tygodniu ! ja wracam na konie od następnego tygodnia, mam argument, bo mąż 3 razy w tygodniu wychodzi na 2 h po pracy na siłownie, a ja nie dość że cały dzień z Małą siedzę to jeszcze wieczorami tak samo, marzy mi się żeby powiedział idź spać, a ja się nią zajmę.... ciekawe czy kiedyś się doczekam...
  17. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Hania ma goraczke 38 st po szczepieniu i bardzo jest senna. podawalyscie jakis paracetamol swoim niuniom?
  18. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Maja168 a ile placilas za rotawirusy i ile za pneumokoki? ciekawa jestem czy jest duza roznica cenowa. moze i to sapka, co do krtani to nie wiem, bo trzeba by bylo pewnie usg zrobic.
  19. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    a jeszcze się Wam pochwale ;p Hania wazy 5200g i mierzy 59 cm. czyli od urodzenia przybrala niecale 2 kg bo przy wyjsciu wzyla 3350 :) nie jest źle. teraz śpi sobie przy cycusiu :)
  20. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    witam mamusie :) my już po szczepieniu. wzięliśmy 6w1 bo 5w1 nie było. zapłaciłam 195 zl. nastepne szczepienie koncem grudnia, ale wczesniej ide z nia na rotawirusy. Szczesciara wszystkiego najwspanialszego :) spelnienia marzen i zdrówka dla calej Rodzinki :)!!! teraz i ja bede co chwile mierzyc temperature i kazde kwęknięcie tłumaczyć szczepieniem;p
  21. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Witam na nocnym karmieniu :) Hania jak nigdy zasnęła o 22 i spała do 4:00 :) to mi się podoba. Tak mogłoby być zawsze. Choć pewnie to jednorazowy wybryk ;p Właśnie ja polonizuje i mam nadzieje ze zaśnie jeszcze. O 9:00 przychodzi do mnie mama i idziemy z małą na szczepienie chyba ze nam pani dr odroczy ze względu na katar właśnie. Kurczę już 3 tydzień ma. Niby jest mniejszy ale jednak nadal jest. Ciagle tylko słyszę chrumkanie przez ten katar.
  22. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz my tez jutro idziemy się szczepić. Ceny są różne ale na pewno będą na stronie internetowej przychodni do której idziesz. U mnie 110 zł 5 w 1 i jakieś 60 zł za wzw b. Rota zaszczepie za jakiś miesiąc 320 zł jedna dawka a są dwie. A na pneumokoki tez będę szczepić ale w nowym roku już. Kosztuje u nas 270 zl
  23. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz cudna masz córcię :)!!! Moja Hancia dzisiaj jakaś grzeczna. Podaje pierś i drzemie pół godzinki potem znowu ssie. O 20:00 była kąpiel i od tamtej pory się karmimy i przysypia sobie. Mała kruszynka kochana :) uwielbiam patrzeć jak śpi :) pewnie tez tak macie :p
  24. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    ja tez dostalam ze szpitala 2 probki z la roche te same co wy :) patrzylam na cene fluidu ok 35 zl. jak bedzie dobry i malej zniknal krostki to go kupie :) moze i sama bede korzystac
  25. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    agarek moja Hanusia tak samo sie zachowuje przy cycku... az sutki bola od tego szarpania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...