
mmj
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmj
-
Mamalina nie zazdroszczę co przeżyć. Ja pewnie nie spałabym całą noc. Co do duszy artystki to coś może w tym być, ale pietra mam strasznego gdy urządzam dom. Kukurydza ja bardzo lubię Wielkanoc, bo wiem że za chwilę będzie wiosna. Poza tym koszyczki, małe króliczki, szukanie pisanek. Ale Boże Narodzenie też lubię. Co do Palmersa to ja się poddałam i nie mam zamiaru używać, trudno, ten zapach jest dławiący. Odebrałam dziś wyniki m. in. moczu, gdzie dopatrzyłam się że mam nieliczne szczawiany wapnia. Jutro idę do lekarza to może coś powie. Może to ma coś wspólnego z tym dziwnym zapachem moczu?, wydzieliny?. Sama nie wiem, bo upławy są skromne.
-
Dziewczyny ja trochę oklapłam na forum. Teraz szukam płytek, koloru farb do domu itd itp. Do tego komunie święte tuż tuż, więc wyszywam pamiątki i wykonuję życzenia. Trochę czasu to zajmuje. Jednak czytam na bieżąco. W czwartek wizyta, tak bardzo chcę wiedzieć płeć. Zresztą nie tylko ja. Zrobiłam jeszcze zdjęcie mojego "małego" brzuszka w 21 tyg.
-
Emrysis ja też mam niedoczynność i biorę leki tak jak ty 50 i 75 co drugi dzień. Dziś byłam robić wyniki więc zobaczymy, miesiąc temu miałam 1,99. Pozdrawiam
-
Kukurydza gratuluję! Brzuszek też masz już widoczny. Antoninka ten film to był horror? A jeżeli chodzi o imię to nie jest brzydkie :)
-
Antoninka ja mojego bączka małego czuję średnio co godzinę, czasami nawet w nocy jak wstaję siku. Ale prawdą jest że jak dużo się ruszam to nie czuję, wtedy wystarczy się położyc na chwilę i dzidziutek się odzywa :)
-
To u nas chyba wszystko ok, bo ja mam A Rh+ a mąż A Rh D+
-
Antynikotynowa gratuluje zorganizowania, w życiu codziennym też jesteś tak świetnie poukładana? Bina witamy serdecznie! A dlaczego konflikt jest groźny dopiero przy drugiej ciąży? Basia i antoninka gratuluję ruchów maluszków!
-
A ja nie wytrzymałam i pojechałam z córcią na zakupy. Kupiłyśmy coś dla dzidziusia, a to coś to zestaw 3 białych malusieńkich skarpetek. No co? i z małych rzeczy przecież trzeba się cieszyć :) Nie wiedziałyśmy co kupić więc skarpetki jakoś tak wpadły nam w oczy. Ciekawe co mój ślubny powie jak je zobaczy, bo moja siostra stwierdziła, że dla niej to one na duży palec pasują :)
-
Evee gratuluję synka. Jak ja chciałabym wiedzieć co będzie.
-
Stwierdziłam, że na podstawie zrobionych tabelek ktoś mógłby napisać niezłą pracę dyplomową. Same dane :)
-
Mamalina mam nadzieję, że tym razem też będzie tak krótko, ale jak wcześniej nie będzie rozwarcia to nie wiem. Tak czy siak urodzić muszę. Mój mąż bardzo się przydał przy pierwszym porodzie. Mówił kiedy zaczyna się skurcz, patrzał trzeźwo na wszystko, bo dla nas będzie wszystko jedno, a jednak ta druga osoba zawsze będzie inaczej patrzała i powinna wszystkiego dopilnować np. podawać wodę do picia. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy chce uczestniczyć w tym wydarzeniu i uważam że nie należy zmuszać nikogo. Może chociaż ktoś inny. Czytałam ostatnio artykuł nt. wstydliwych sytuacji podczas porodu typu wydalenie kału, moczu. Uważam, że położne stykają się z takimi sytuacjami, a osoba towarzysząca? Może trzeba ją uprzedzić i wyjaśnić z czym może się spotkać. Powiem uczciwie, że nie boję się porodu, ale pewnie dlatego że tak szybko wszystko u mnie poszło. Jednak okres po porodzie, to już inny temat. Marta 76 a jakie maiłaś to ciśnienie? Kukurydza trzymaj się mocno, myślę że będzie dobrze. Witam nowe mamusie! Mroczna ja gdy szłam na zwolnienie to zaczęłam się zastanawiać czy aby nie dopadła mnie jakaś depresja. Z jednej strony bardzo chciałam chodzić do pracy, ale z drugiej strony wiedziałam, że po tygodniu byłabym zmęczona. Teraz mam czas na wszystko co lubię, a i z pracy dzwonią i mówią co się tam dzieje. Ostatnio zauważyłam, że brzuch szybko mi rośnie. Nawet mój mąż zwrócił na niego uwagę. Zaczęłam stosować olejek bio oil bo słodki zapach Palmersa przyprawiał mnie o mdłości. Dziewczynki jeszcze tylko trochę, życzę wam i sobie nudnych najbliższych miesięcy :)
-
Ja rodziłam krótko bo 2,5 godziny, ale przed porodem chodziłam już z rozwarciem więc pewnie dlatego tak szybko poszło. Ciekawe jak będzie teraz. A powiedzcie mi jak tam tatusiowie czy będą z wami przy porodzie? Mój osobisty był przy pierwszym dziecku i będzie teraz. Teściowa była zdziwiona za pierwszym razem, że mąż był ze mną w środku. Więc jej wytłumaczyłam, że skoro jest przy poczęciu, będzie przy wychowaniu to dlaczego nie ma być przy narodzinach. Często się mówi, że tatusiowie tylko odcinają pępowinę, ale mojemu to zaproponowali czy chce zobaczyć główkę. Oczywiście nie odmówił? Sama ją dotykałam, ale nie wiem czy chciałbym ją widzieć w szerokim kroczu.
-
Alysia ja nie mam wysiłku bo siedzę sobie grzecznie na zwolnieniu. No nic poczekam jak będzie bolec bardziej dzwonię do lekarza.
-
Dziewczyny mam cały czas ten sam problem, boli mnie lewa pachwina, przy chodzeniu, przy przekręcaniu się na druga stronę. Nie mogę stanąć na jednej nodze. Czytałam o cichym rozchodzeniu się spojenia łonowego. Nie mówiłam lekarzowi o tym bólu, bo myślałam że to normalne. Teraz żałuję. Wizytę mam za 2 tygodnie. Zobaczę jak to dalej będzie. Przy wstawaniu to przez kilka kroków chodzę jak kaczka, potem jest trochę lepiej.
-
Witam Ula, jak się dopisałaś to sama do siebie się uśmiechnęłam i pomyślałam, że kukurydza będzie miała super niespodziankę. Dzisiaj przechytrzyliśmy z mężem naszego małego tajniaka. Reka męża znalazła się na brzuchu pod kołdrą, aby nie czuć było różnicy termalnej. I juppii udało się przechytrzyć małego gagatka. W końcu mąż poczuł wiercenie się naszej kruszynki. W piątek znowu kusiło mnie, aby kupić jakieś ciuszki, ale się powstrzymałam. obiecałam sobie, że po świętach i po kolejnej wizycie pójdę i wydam trochę pieniążków :)
-
Kukurydza fajnie wyglądają twoje maluszki :) Mamalina ale masz śliczny brzuszek i faktycznie widać różnicę ! Pati ładnie widać twój brzuszek :) Anula ale tak naprawdę lekarz jest od tego żeby nas uspokoić. Powiem jeszcze że jak jestem w ruchu o maluszka czuję rzadziej.
-
Kukurydza masz może zdjęcie USG maluszków? Moja siostra ma bliźniaki. Pamiętam, że do domu przywiozła ich z obrączkami na rączkach, bo bała się że ich pomyli :) Antynikotynowa trzymaj się, będzie dobrze. Malwi witamy!
-
Dziewczyny mi niestety lepiej śpi się na prawym boku i w czasie snu przewracam się mimowolnie. Z córką nie wiedziałam, że nie można tak spać i nic się nie stało. A swoją droga czy któryś lekarz to wam powiedział? Wydaje mi się, że gdyby było to tak ważne to z całą pewnością każdy lekarz przestrzegałby przed spanie na prawym boku. Ale pewna nie jestem. Jeżeli chodzi o ruchy to wczoraj maleństwo pukało mnie do pół godziny, ale jak tatuś chciał sprawdzić to nic. Móż osobisty śmiał się, że nasz dzidziutek czuje już ojcowską dłoń :) Jednak czasami próbowałam pukać i maluszek ani drgnął. Wydaj mi się Edzia, że nie masz się co martwić, przyjdzie czas, że będziesz prosić, aby przestało kopać :) Mamalina wydaje mi się, że każda porada jest cenna. Chociaż mam córkę to po 11 latach, to wszystko odkrywam na nowo. Fiolka ja też mam dziwne sny i nie będę ukrywać, że tym erotycznym często towarzyszą orgazmy. Ankaaa powiem ci, że trochę rozumiem twojego męża, bo ja wczoraj tez byłam trochę zawiedziona jak lekarz stwierdził na początku, że będzie dziewczynka, bo chciałbym synka mamusi. Fakt, że wszystko ma swoje plusy np. śliczne sukienki. Przejdzie mu jak zobaczy malutką :) Nowe mamusie witamy serdecznie ! Natalia 93 u mnie w mieście jest teraz będzie wyż :) Virkael słyszałam, że później dzieci nie rosną równomiernie. A poza tym wszystko zależy od tego jak lekarz zmierzy dziecko. Przynajmniej mi się tak wydaje. Dziewczyny wiosna idzie pełną parą! Klucz za kluczem ptaków już przylatują:) Ale fajnie.
-
Moje kobietki. Wizyta za mną.Wszystko ok. Zapytałam o te nieszczęsne komary co przenoszą te wirusy. Lekarz stwierdził że nie mamy się bać, bo to podobno teraz nie komary przenoszą te wirusy, ale przez kontakty płciowe. No i teraz mam smutną wiadomość MÓJ MAŁY TAJNIACZEK ZNOWU NIE POKAZAŁ KIM JEST :(. Pępowina zasłaniała. Raz była dziewczynka, ale jak trochę się odsłoniło, to coś tam wisiało. Niestety lekarz nie był pewien. Normalnie chyba ostatnia się dowiem. No nic dalej nie będę mogła nic kupić. Chociaż kasę i tak zdążę wydać.
-
Witam nowe dziewczynki! Co do wyprawki to jeszcze się wstrzymam bo jutro mam wizytę u lekarza. Może łaskawie mój mały wiercipięta pokarze swoja płeć :) Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad wszystkimi poronieniami. Jest teraz tego tak dużo, że aż strach pomyśleć. Jednak gdy ciebie bezpośrednio ten temat nie dotyczy, to nie zdajesz sobie sprawy o wielkości problemu. W szpitalu, gdy przyjęli mnie z podejrzeniem ciąży pozamacicznej leżało sporo dziewczyn, które czekało na łyżeczkowanie. Dla większości lekarzy jest to rutyna. My po poronieniu czekaliśmy na wiadomość o ciąży 2 lata. Był to czas straszny, o którym wiedzą tylko nieliczni z mojego otoczenia. Lekarz widział u mnie owulację więc stwierdził, że mąż powinien udać się na badania. Okazało się że nasienie jest tak słabe że nie mamy co liczyć na dziecko. Mieliśmy zgłosić się do kliniki niepłodności. Jednak zadecydowaliśmy, że poczekamy. Wdrożyliśmy witaminy, zdrowy styl życia i wizyta z kompletem badań hormonalnych u urologa. Okazało się, że testosteron jest dużo poniżej granicy. Lekarz kontaktował się z lekarzami od niepłodności (czasami mąż siedział godzinę w gabinecie). Została ustalona dawka sterydów i pytanie albo się polepszy albo mąż zostanie po nich bezpłodny. Po każdych 3 miesiącach kontroli nasienia okazywało się, że organizm doskonale zareagował na te leki. Gdy wszystko wydawało się, że jest ok i ginekolog stwierdził, że powinnam zajść w ciążę- nadal się nie udawało. Pytanie moje dlaczego? I znowu na własną rękę wykonałam badania tym razem swoich hormonów. Okazało się, że mam niedoczynność i bardzo wysoką prolaktynę. I z tymi wynikami nie mogę zajść w ciążę. Oczywiście kolejne załamanie i tym razem moje leczenie, które przyniosło efekt. I teraz sobie myślę tak, że gdybym sama na własną rękę nie robiła badań to tkwiłabym w martwym punkcie. Zobaczcie jak wiele z nas musiał przechodzić przez ciężkie sytuacje. Trochę się wyżaliłam :( Teraz jestem szczęśliwa jak czuję gdy maluszek się rusza, a czasami potrafi mocniej kopnąć :)
-
-
Dwa dni mnie było, a tu tyle napisane. jak wy to robicie, że pamiętacie kto co napisał. Jak czytam mam coś na myśli, ale jak dochodzę do końca czytania to nie pamiętam już komu mam coś napisać. Ale teraz będę starać się czytać na bieżąco. Później wstawię zdjęcie brzucha, albo brzucha bo wieczorem jest duużży. :)
-
Śliczne te wasze brzuszki :) A poza tym zgrabne z was dziewczyny i chyba macie zero rozstępów. Dobrze że mąż mnie kocha taką jaka jestem :) Przynajmniej tak usilnie twierdzi :)
-
Pati ja od jakiegoś czasu mam rwanie w pachwinach i w kroczu. Czasami nawet idę już tak jakbym była w 9 m-cu. Boli, ale jakoś daję radę.
-
Co do wyprawki to się jeszcze nie zastanawiałam. Co do palenia- mąż nie pali więc też nie mam problemu,a co do picia to nie ma za bardzo teraz kiedy napić się piwa. Po pracy jedzie na budowę, bo już wkrótce przeprowadzka. No może nie wkrótce, ale do porodu zamierzamy być w swoim domku. Powiem szczerze, że zazwyczaj przebywać w towarzystwie które jak chce zapalić usuwa się na bok, aby mi zaoszczędzić dymu, za co im jestem wdzięczna. Nie wiem dlaczego ten dziwny zapach moczu skojarzył mi się z cukrzyca ciążową? Już niedługo badanie z glukozą, to się dowiem. Jutro kontrola u endo, ale wyniki wyszły w normie.