Grudniowa_mama
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Grudniowa_mama
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Oj bardzo cieplo macie w domu dziewczyny.. My staramy się nie przekraczać 21,5 st. Jak byłam w ciąży to jeszcze chłodniej mieliśmy tak 20 st max bo cały czas było mi ciepło. Lepiej dzieciaczkow nie przegrzewac. Mojej od razu krostki na buzi robią się bardziej widoczne jak jest gorąco. Czapeczki też już od dawna nie ubieram po kąpieli. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Malvina, to życzę Ci duzo silnej woli i wytrwałości! :) A czemu piszesz ze raz dziennie walczysz z nia o cyca - co masz na myśli? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Dziewczyny, dziękuję za rady. Spróbuję jeszcze tym Bepanthenem, bo puder czy mąką sa suche tak jak Sudocrem a jak spróbowałam smarować te miejsca Sudocremem to tak jak pisze Beatka zaczerwienienie i odparzenie zrobiło się jeszcze większe i rzeczywiście bardzo trudno było to zmyć w kąpieli. Sudocrem świetnie sie mi spisuje ale tylko na mocniejsze odparzenia na pupci. Aga1987, te pierwsza metodę (nazywa się ona dokładnie "3-5-7" -chodzi o minuty) stosowali moi znajomi. Ostatecznie doszli do perfekcji - odkladali małego do łóżeczka, gasili światło i wychodzili z pokoju (łóżeczko stało w innym zupełnie pokoju). Mały nawet nie zajeczal. Ale! No właśnie jest duże ALE. Ta metoda jest drastyczna, dziecko zaczyna CI płakać w łóżeczku, Ty nie reagujesz, wychodzisz z pokoju (najpierw na 3 minuty), dziecko dalej wyje, po 3 min wracasz, glaskasz mowisz do niego uspokajasz ale nie podnosisz, wychodzisz z pokoju, dzuecko znowu w ryk, tym razem przerwa trwa 5 min, wracasz, starasz się uspokoic, wychodzisz na 7 min.... No cóż metoda dla osób o mocnych nerwach. Zdecydowanie nie dla mnie. Na szczęście ja nie mam problemu z odkladaniem małej do łóżeczka, nawet teraz ja pisze tego posta a niunka leży sobie cichutko w lozeczku ze smokiem, karuzela się kręci i powoli zasypia :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Aga1987, u mnie rana po cc już się ładnie zagoila, ból mi nie dokucza. A okresu też jeszcze nie dostałam, ale cały czas karmię tylko piersią. Dziewczyny, od ponad tygodnia zwalczam u małej silne zaczerwienienie podraznienie tak jakby odparzenie w zgieciach pod paszkami i szyjka. Mała jest faktycznie klocuszek i ma te fałdki dosyć spore. I w tych właśnie miejscach smarowalam jej najpierw Oillanem ale za słaby, teraz zaczęłam smarowac Bepanthenem. Nawet dwa razy dziennie. Ale nie widzę jakiejś dużej poprawy. Odparzenia nadal są, te miejsca są naprawdę mocno czerwone, myślę ze ja to może boleć :/ Czy Wasze maleństwa też tak mają? Jeśli tak, to co stosujecie? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno, a ile waży Twój synus? Jestem ciekawa bo nasze maluchy z jednego dnia :) Moja była wazona przed szczepieniem w tamtym tygodniu w czwartek, skończyła wtedy 9 tydzień, i waga pokazała 5900. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A my chrzciny robimy pod koniec maja. U nas w parafii chrzest jest zawsze w ostatnia niedziele miesiaca. W święta nie chcieliśmy, w kwietniu moj brat zawsze robi urodziny swoim coreczkom bo obie urodziły się pod koniec kwietnia, i tak zostaje nam maj :) Mam nadzieję ze już będzie fajnie cieplutko bo ja nienawidzę zimna brrr.. A impreze robimy w domu bo mam duży salon a i gości nie będzie dużo 11 osob. Ale myślę ze bede zamawiac catering bo przy garach to mi się nie uśmiecha stać. Cosmicgirl, pytalas gdzie mozna kupić te gotowe male buteleczki z mlekiem. Bebiko jest na pewno w aptekach stacjonarnych, ale też w internetowych. Znalazłam w necie te buteleczki 90 ml rowniez innych firm np Bebilon, Nan. Wygoogluj sobie np "Bebilon 90 ml ceneo" - będziesz tam mieć listę sklepów internetowych z oferowaną ceną. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
D3382, a jakie kropelki obecnie podajesz swojemu synkowi? Bo jeśli w składzie jest symetykon, to w Espumisanie też jest ten symetykon i pediatra mówiła mi żeby wtedy podawać jeden lek z tą substancją. Ja podaje Lence Espumisan od 3 tygodnia życia w dawce 8 kropli przed każdym karmieniem. Jak ja karmię to też czasem się pręży i rzuca, przestaje ssac albo zaczyna gryzc mi brodawke, ale to tylko wtedy gdy idą jej bolesne bączki lub chce zrobic kupkę. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Aga1987, ja na poczatku kladlam mała do swojego łóżka i tam spala całą noc, aż pewnego dnia postanowiłam zacząć odkładać do swojego łóżeczka i od razu zalapala ze to jej miejsce do spania. Pamietam jak na poczatku musialam ją kolysac zawinieta w beciku na łóżku i co chwile podnosic i bujac na rekach żeby w końcu mocno usnela. Aż nagle się jej zmieniło ze po odlozeniu na łóżko (wtedy jeszcze moje) trochę się porzucala ale nie płakała i w końcu sama zasnela. I tak samo jest teraz w łóżeczku, w dzień i w nocy - w dzien gdy robi się senna odkładam do łóżeczka, daje smoczka, czasem wlaczam karuzele, w nocy po karmieniu i zmianie pieluszki odkladam, smoka do buzki, gasze lampkę i mamy tylko taka ledową ktora daje lagodna poswiate. Co prawda zazwyczaj trochę się porzuca, powymachuje rączkami, pokręci główką, ale ostatecznie zasypia, bez płaczu, bez konieczności podnoszenia i usypiania na rękach. To mi się bardzo podoba i mam nadzieje ze tak zostanie, ze tak sie przyzwyczai zasypiac zawsze,bo w dzien mogę wtedy coś porobić w domu, w nocy od razu sama moge sie polozyc w swoim lozk, a wiem ze w łóżeczku nic się jej nie stanie. Oczywiście nie raz muszę podejść włożyć jej smoczka który wypadł albo pogłaskać po główce jak jest bardzo niespokojna, ale przynajmniej ręce mi nie odpadają od noszenia bo klocek też jest juz z niej ;) (w 9 tgodniu wazyla 6 kg). -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Kalinka, ja wlasnie używam tego aspiratora Katarek Plus i zdecydowanie moge go polecic. Używam to odkąd się mała urodziła i rzeczywiście jest bezpieczny dla niemowląt a nawet noworodków. Najpierw psikam jej do noska wode morska w sprayu Marimer zeby zmiekczyc zalegajace "kozy" a potem odciagam aspieatorem. Trwa to faktycznie chwilke, mala sie nie boi, wyciąga super te gile, no i wydaje mi sie ze jest o wiele mniej klopotliwe niz odciaganie grucha albo zwyklym aspiratorem. Tylko trzeba pamiętać ze max moc odkurzacza to 1800 watt. Na you tubie jest tez filmik ktory pokazuje jak go używać. Sun, ja dobrze pamiętam jak wlasnie jeszcze w grudniu pisałaś że z synkiem cały czas jest coś nie tak z tym cukrem i nie możecie wyjść do domu. Na pewno dużo przeszliscie. Ciesze sie ze już możecie być wszyscy razem w domku i ze z malutkim wszystko w porządku. I oby jak najdalej od szpitala. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cosmicgirl, zgadza się, my mamusie musimy być silne i właśnie wczoraj tak sobie pomyślałam o tych wszystkich chorych i cierpiacych dzieciach, kochająca matka zrobi wszystko by ulżyć i pomoc swemu dziecku, a najgorsze jest jak musi patrzeć na jego ból i cierpienie. Po wczorajszym dniu jeszcze bardziej dziękuję Bogu ze mam zdrowa dziecinke, która każdego dnia daje mi coraz więcej radości :) Jo, wybacz że teraz ja drążę temat, ale piszesz że nie mieszkacie razem - to znaczy że on wrócił do swojej byłej i z nia teraz mieszka? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mama Stasia, u mnie takie poranne mreczenie i stekanie to już norma, ona wtedy pruka i próbuje kupkę zrobić. Zawsze już wtedy się wybudzam bo jednak potrafi tak stekac pół godziny. Ale wczoraj na wieczór przed spaniem wypilam kubek herbatki z kopru i dziś rano mała nic nie stekala, spała dłużej i spokojniej, prukala ale na śnie i bez boleści. Jak potem zamieniłam pieluszke to ładna duża kupka była. Dziś też spróbuję na nic z tym koperkiem, może to będzie działać a może to tylko jednorazowa sytuacja. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno, u mnie tez nie ma mowy o ściąganiu w ciągu dnia bo mala je tak czesto ze cycki nie zdazylyby się wystarczajaco napełnić. Ale ja spróbowałam sciagnac raz z rana (posluchalam rady którejś z Was - przepraszam nie pamiętam czyjej) gdy niunia jeszcze po nocy robi sobie dłuższą drzemkę a piersi są dobrze napelnione bo w nocy je mniej i dałam radę ściągnąć wtedy ok 130 ml. Cosmicgirl, nie wiem jakim mm dokarmiasz, ale wiem że są małe buteleczki Bebiko po 90 ml jedna, one sa już z gotowym mlekiem przygotowanym do podania, i można je sobie przelac do swojej butelki, w ten sposób nie trzeba kupować całego kartonowego opakowania i martwić się ze za chwilę się przeterminuje. To mysle taka opcja na okazjonalne podawanie mm. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno, ja też jeszcze wstrzymałam się z okazyjnym podaniem mm. Na razie nie mam aż takiej potrzeby wyjścia gdzieś na dłużej, ale jeśli bym musiała, to chyba raczej odciagne swoje laktatorem i takie jej ktoś poda z butli. A Ty już kiedyś odciagalas pokaem laktatorem? Bo to też jest wyjście zamiast mm. D3382, a wiesz że moja też zaczęła ładnie przesypiac nocki? :) Tak zazdroscilam niektórym z Was ze Wasze maluszki śpią po 6-7 godz w nocy, aż tu nagle mojej niuni się poprzestawialo i daje radę spać dobrych parę godzin z rzędu. Oby tak już zostało na dłużej bo jak człowiek wypoczety i wyspany to od razu więcej energii i lepszy humor ;) Dziewczyny, byłam wczoraj na szczepienia (tym pierwszym). Chciałam jeszcze dłużej odwlec je w czasie, ale po obejrzeniu pewnego filmiku w necie (jak chcecie zobsczyc to wygooglujcie "tak umieralo moje dziecko na krztusiec"), stwierdziłam że wolę zaszczepić niż potem nie wybaczyć sobie ze z moim dzieckiem też mogłoby się coś takiego stać. Ten filmik mocnej zadziałał mi na psyche niz te wszystkie filmiki zdjecia które pokazują negatywne skutki szczepień i powikłania poszczepienne. A co do samego szczepienia - niestety ja matka mam traumę poszczepienna, następnym razem chyba mój M wejdzie z nią i będzie ja trzymał bo to nie na moje nerwy. Słuchajcie znam już rozne rodzaje płaczu mojego dziecka gdy jest głodna śpiąca bóli brzuszek, ale takiego płaczu wrzasku histerii jakie przyszło mi wczoraj wysłuchać podczas szczepienia i po szczepueniu to jeszcze nie słyszałam i już bym nigdy nie chciała usłyszeć :( To była masakra jakaś! Lena tak przeraźliwie wyla ze pół godziny ja uspokajalam na korytarzu aż ochrypla i padła ze zmęczenia płaczem. Do teraz jak widzę w myślach jej przerażona buzke to do oczu cisną mi się lzy ;( Przed nami było też niemowle na szczepieniu ale poplakalo trochę i było ok, a tej mojej to jakby skórę zdzierali. Chyba jest bardzo wrażliwa na ból :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A no czasem niektorym sie nie da przetłumaczyć ze dziecko tak nie lubi a lubi inaczej, w końcu my matki wiemy najlepiej bo przebywamy z naszymi małych ani non stop. Moja teściowa też musieliśmy poinstruowac ze mala nie lubi gdy jest trzymana na rękach w pozycji poziomej. Lena w płacz a tesciowka na upartego trzyma tak dalej buja husta a tu dupa, Lena jeszcze bardziej wrzeszczy. Dopiero M wziął ja na rece i do pionu i mala szczesliwa bo wszystko dookola widzi :) I od tej pory tesciowka juz sie nauczyla jak nalezy postepowac z Lenka ;) O macie przypomniała mi ostatnio bratowa bo bym o niej zapomniała chyba. I dziś ja wyciagne i zobaczę czy już się zainteresuje. Słuchajcie dziewczyny dzisiaj rano słyszę od około pół godziny postekiwanie mojej małej (to już rutyna zawsze tak jest rano jak kupke sądzi ;) i nagle słyszę karuzela zaczęła działać. Wstaje patrzę do łóżeczka a tam niunia cala rozkopana, lezy w poprzek łóżka, nóżki między szczebelkami :o Musiała stopką wcisnąć guzik karuzeli. Kurde tak sobie pomyślałam że chyba już muszę załoŻyć te ochraniacze do łóżeczka bo wcześniej nie były potrzebne a teraz ona coraz większą rącZkami i nóżkami wymachuje to żeby się nie uderzyła przypadkiem. Czy Wy też uzywacie tych ochraniaczy? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mirabelka, to dobrze że z malutka już lepiej :) Co do gadania to moja musi mieć dobry humor to wtedy lubi sobie pogadać. Ale zdecydowanie bardziej od rozmów woli obserwować wokol swiat, jest bardzo ciekawska, jak jest na rękach to głowa chodzi od jednej strony do drugiej i tak w kółko, śmiesznie to wygląda :) A jak leży to też tak czesto obraca główką ze sie jej zrobil z tyłu łysy placek Dziewczyny, a czy Wasze pociechy też nie lubią być w gościach tak jak ta moja mała zlosnica? Normalnie typowy domownik z niej. Byliśmy dziś u znajomych i oczywiście była marudna i rozdrazniona, zasnąć też miała problem. I to już nie pierwszy raz niestety. Gdziekolwiek jesteśmy, jak jest glosno i więcej osób to jej się nie podoba. Ciekawe czy już jej zostanie.. Oby nie bo wtedy taka goscina to meczarnia a nie relaks :| -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mirabelka, jak czytam Twój wpis to jestem taka wściekła! Wściekła na to ze jednak istnieją debile lekarze którzy za wszelką cenę wcisna cale mase szczepionek, w ogole nie przejmując się zdrowiem maluszka! Normalnie az się nóż w kieszeni otwiera. Na Twoim miejscu porozmawialabym z tymi wszystkimi super doradcami i opowiedziała jak Twoje dziecko "znakomicie" znioslo te mega dawkę która mu zaaplikowali. Tak dla uświadomienia ich tepych łbów. A Ty Mirabelka już się nie zamartwiaj, Twoja dzidzia na pewno jest silna i sobie poradzi i żadnych innych skutków ubocznych nie będzie. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A co do szczepień to nie pomogę bo jeszcze nie szczepilam. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cosmicgirl, spróbowałam dziś rano Twoja metodę odciagania mleka z rana i nawet dało radę :) Rzeczywiście po nocy piersi mam bardziej napelnione bo niunia w nocy je rzadziej. Niestety trochę długo to trwało bo z około 45 minut a wyszło 130 ml. Tyle że ja chyba robiłam to źle bo najpierw sciagalam z jednej piersi, potem z drugiej, potem wrocilam znow do pierwszej.. :/ A chyba powinnam opróżnić jedna do końca?? I jeszcze jedno pytanie - co polecacie - pojemniki czy woreczki do przechowywania i zamrazania pokarmu (i czy jakiejś konkretnej firmy)? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cosmicgirl, chyba spróbuję zrobić tak jak Ty czyli po nocy będę odciagac i w ciągu dnia po trochu. Muszę się w końcu przekonać do tego laktatora, tym bardziej ze nie jestem przekonana co do dokarmiania mm. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peonia, Inferno, u mnie Bebiko stoi w szafce, użyłam go tylko z 3 razy na samym początku gdy nie miałam jeszcze rozchulanej laktacji po cc i od tamtego czasu mała jest tylko na cycu. Podejrzewam nawet ze jest już do wyrzucenia bo stoi otwarte tak długo. No właśnie jest jakiś termin przydatności mm po jego otwarciu? Ja również z niecierpliwością oczekuje wiosny i lata jeszcze bardziej. W sumie nawet dobrze ze mamy grudniowe dzieciaczki bo brzydka pogode, kolki i innego typu dokegliwosci wczesnego niemowlęctwa sobie spokojnie przezimujemy w domku a na wiosnę i lato bedzie już lepiej :) No, to taka nuta optymizmu ode mnie he he ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno, ja też dziś zrezygnowałam z wyjścia ze znajomymi na miasto bo wiem że mała wytrzyma max 2,5 godz bez cyca. Ok w nocy jest już coraz lepiej, budzi się nawet po 5 godz no ale przecież w nocy nie bede imprezowac wolę spać żeby mieć siłę na kolejny dzień z niunia ;) Ech to są właśnie uroki karmienia piersią. Fakt mam ten laktator ale naprawdę w dzień to nie ma kiedy ten cyc się porządnie napełnić. Chyba że na raty to robić ale to znowu zawsze jest coś do zrobienia w domu gdy mała robi sobie ta krótka drzemkę. I koło się zamyka. Dlatego myślałam o dokarmianiu mm od czasu do czasu ale jednak mam obawy, tym bardziej ze niunia ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy i częste bóle brzuszka. Jedyna jeszcze nadzieja ze jak bedzie starsza to zacznie jej wystarczać na dłużej i wytrzyma więcej niż te 2 godz w dzień. Co do koperku - ja nie daje w ogóle, trzymam się tego ze niby do 6 miesiąca w mleku matki jest wszystko czego bobas potrzebuje. Bóle brzuszka sa ale daje Espumisan i sama pije te herbatki i w miarę to działa. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A wracając jeszcze do odciągania - w dzien to za bardzo nie mam kiedy tego zrobić bo mała chce jeść co 2 godziny. Po karmieniu, przewijaniu i zabawie krótka drzemka i już budzi się głodna.. A piersi nie zdążą mi się aż tak napełnić :/ W nocy natomiast to wole spac nic siedzieć przy laktatorze. Dlatego jest problem bo nigdzie nie mogę wyjść na dłużej żeby ja zostawić. Mieszkam poza miastem więc sam dojaz i powrot to juz godzina zabrana. Zastanawiam się czy mogłabym od czasu do czasu nakarmić ja mm. Czy to by jej nie zaszkodziło takie mieszanie mojego ze sztucznym. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Inferno, takiego chorobowego kaszlu nie mieliśmy, czasem tylko jak się zakrztusi czy przy ulewaniu to pokasluje ale to nic groźnego. Cosmicgirl, ja mam z Canpol Babies a funkcje identyczne jak w Twoim. Odciagalam tak godzinę po karmieniu żeby trochę się napelnily. Ale robię to bardzo rzadko i może dlatego tak długo to trwa. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peoniu, Ty karmisz tylko piersią tak? Bo piszesz że zaczelas używać laktatora ale na razie słabo. A czy to tak jest ze pierś musi się przyzwyczaić i dopiero po iluś tam razach uzycia laktatora można w miare szybko odciagnac pokarm? Bo mnie to bardzo długo zajmuje zanim zapełni się butelka i dlatego jestem zniechecona do laktatora. A mam elektryczny więc niby powinno smigac. Tym bardziej ze dziewczyny pisalys ze Wam zajmuje to ok 5, 7 minut. Już sama nie wiem.. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Grudniowa_mama odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ja karmię tylko piersią i też mamy takie kupki, raz rzadkie raz trochę gesciejsze, z grudkami. Kolor musztardowy, chyba ze zjem coś na co jest wrażliwa to wtedy jest zielona. Inferno, dziś świętujemy równe 2 miesiące naszych dzieciaczkow co :) Ale ten czas szybko mija, trzeba się cieszyć każdym dniem, bo niedługo urosną i się zapomni jak były takimi slodkimi malenstwami :)