Skocz do zawartości
Forum

miszka83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez miszka83

  1. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa o tej też myślałam, ale nie wiem czy ogarnę tyle guzików;) Pauu dzięki za linka. Może wezmę jakąś w rozmiarze m, mam nadzieję, że nie będzie za mała, różnie to z tymi rozmiarami bywa.
  2. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Kurczę, parę dni tu nie zaglądałam i tyle czytania:) Przejrzałam tylko parę ostatnich wpisów, resztę doczytam później. Też mam dylemat z rozmiarami staników i koszul, więc akurat dobry temat dla mnie... Staniki kupiłam w h&m w dwupaku, 80c, możliwe, że te same co majtynka. Przed ciążą kupowałam 70d lub 75c i o ile z wielkości miseczek jestem zadowolona, bo jest zapas na przyszłość, to pod biustem zapinam na ostatnie haczyki, a przytyłam ok. 6kg póki co, więc później mogą być za ciasne:/ kupiłam też zwykły sportowy, bardziej do spania po porodzie niż do chodzenia i to był strzał w dziesiątkę, bardzo wygodny. Koszulę też mam z h&m, rozmiar m, zdecydowanie za duża. Kupię jeszcze jedną w jakimś markecie, nie ma co przepłacać, bo i tak spać w tym nie będę. A te italian fashion to z allegro?
  3. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, to mamy podobny dzień, ja też jakaś płaczliwa jestem. Zamawiam rzeczy apteczne, szukam pieluszek i ręczników bambusowych, bo z jednego sklepu musiałam anulować zamówienie i teraz nie wiem gdzie mogę kupić w dobrej cenie, a jemu wszystko jedno. I mimo, że wiem, że faceci tak mają i że to, co piszą dziewczyny to święta prawda, to jednak jakoś mi przykro. Choć muszę przyznać, że trochę sama sobie jestem winna, bo jak raz wybrał śpioszki, to moja mina zniechęciła go skutecznie;) Jesteśmy raczej zgodnym małżeństwem, ale ostatnio działa mi na nerwy niesamowicie, nawet nie wiem czym... Ehhh te hormony!
  4. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ja tam uważam, że lepiej zasięgnąć porady lekarskiej nawet trochę na zapas niż potem żałować i gdybać, że mogłam to lub tamto. Kumi dobrze, że napisałaś o szpitalu, bo przynajmniej mogę teraz napisać: trzymaj się ciepło, będzie dobrze:* Miila nie przejmuj się, na Twoim miejscu robiłabym to samo. Mamatita ale fajny brzusio! Mój tak nie umie;P
  5. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    To jest w ogóle jakaś paranoja żeby pacjentka sama musiała szukać sobie miejsca w szpitalu... Poza tym Wrocław to przecież nie jakiś zaścianek, mieszkałam tam kilka lat, raczej dobrze wspominam, również pod względem medycznym. Najważniejsze Miila, że troszkę się polepszyło, uważaj na siebie:* Próbowałam opublikować wczoraj pozdrowienia dla leżących bidulek, ale coś mi nie wyszło, zatem całuję Was jeszcze raz! Bardzo współczuję takiego leżenia, ja dopiero parę dni i to w związku z byle przeziębieniem, a już wariuję, płaczę bez powodu i takie tam, więc nic dziwnego, że macie deprechę i ogólny zły nastrój. Całe szczęście, że kwiecień tuż tuż, dacie radę dziewczyny.
  6. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, mam nadzieję, że wszystko dobrze! Trzymaj się dzielnie:* W ogóle wierzę, że wszystkie szczęśliwie dotrwamy kwietnia, jeszcze troszkę i będziemy tulić nasze maleństwa. Szczególnie mocno pozdrawiam leżące bidulki, naprawdę mi Was szkoda dziewczyny, musi być Wam ciężko i chyba nie znam słów pocieszenia. Buziaki
  7. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Hej kochane! Trochę się nie odzywałam, ale to dlatego, że wciąż jestem w Polsce, a tu zawsze tyle się dzieje! Zaszalałam na wyprzedażach, zwłaszcza w Reserved, wybrałam też wózek x-lander x-move. Syndrom wicia gniazda dopadł mnie na maksa;) Myślę, że z rzeczy dla maluszka mam już większość, ale to głównie z powodu niższej ceny w Polsce za ten sam produkt, a niektórych za granicą po prostu nie ma. Nie mam jakichś obaw związanych z przesądem zbyt wczesnego kompletowania wyprawki, pierwsze dzieciątko straciliśmy w 23tc, wtedy nic za bardzo nie kupowałam, bo "za szybko", a wyszło jak wyszło. Teraz wyżywam się na maksa, ja i cała rodzina, oglądamy, kupujemy, cieszymy się. Przy okazji wtrącę parę słów na temat położnych - miałam "szczęście" rodzić za granicą i wszyscy byli tam na każde moje skinienie, robili wszystko by pomóc nam w ciężkich chwilach, a z tego co słyszałam w polskich szpitalach bywa z tym różnie... Niektórzy nie nadają się do pracy jaką wykonują, choć niskie zarobki i braki w personelu z pewnością nie pomagają. Życzę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku! Zdrówka dziewczyny, bo to najważniejsze.
  8. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Kochane Dziewczyny ja też życzę Wam wszystkim wesołych i pogodnych Świąt! A przede wszystkim dużo zdrowia dla maluszków! Buziaki
  9. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127 dziękuję za ten artykuł o termoregulacji. Naprawdę fajnie, rzeczowo napisany i już wiem, że przeczytam tam wszystko! A Tobie życzę dużo zdrowia, naprawdę dobrze trafiłaś z tym ginekologiem. Na opiekę w Holandii, zwłaszcza okołoporodową, narzekać nie wypada, jest wspaniała, ale czasem aż nie chce się człowiekowi żalić tej położnej, bo i tak powie, że wszystko jest normalne;) Może to i lepiej niż miałaby histeryzować, mimo wszystko jednak wolałabym aby od czasu do czasu sytuację kontrolował ginekolog.
  10. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa niestety nie pamiętam dokładnie, ale raczej wszystkie te sklepy mają podobne ceny, więc na pewno więcej niż 30 zł. Trzeba polować na promocje, po świętach na pewno jakieś będą.
  11. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa ja kupiłam takie śpioszki w C&A, dość duży był wybór i fajne gatunkowo.
  12. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Nat34 ach te kocyki!:) Dorotkaaa też podobają mi się rzeczy z nexta, ale są różnej jakości. Zamawiałam kiedyś na prezent i spodenki były z super mięciutkiej tkaniny, a bluzeczki już takie sobie. Ale może tak mi się pechowo trafiło po prostu.
  13. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, dzięki za fotki. Z Newbie juz sobie zaznaczyłam do ulubionych w paski i chmurki:), ale w sklepie internetowym wybór pewnie mniejszy niż w sklepie. Z tesco też bardzo ładne, powiedz mi tylko czy to takie ze stópkami czy bez? Ubrania ciążowe wszystkie mam z H&M, dobra jakość w rozsądnej cenie, bluzeczki, które mam z poprzedniej ciąży wyglądają jak nowe, no ale też nie były za długo noszone. Dżinsy kupiłam 36, ale myślę, że później mogę potrzebować 38. Mój brzuszek jest troszkę większy niż Twój minimini:)
  14. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ansta wierzę, że nie wypuściliby Cię ze szpitala jeśli sytuacja byłaby poważna, chociaż te rozbieżne diagnozy trochę niepokoją. Dobrze, że poszłaś do gina, na pewno będzie dobrze. Ataa słyszałam, że x-move jest ciężki, ale mi to nie przeszkadza, skoro koleżanka taka zadowolona, przyjrzę mu się bliżej. Kurtkę ciążową też kupiłam w H&M, typu parka, fajna, ale leży w szafie i czeka, bo wciąż pasuje na mnie ta zwykła. Jeśli chodzi o wyczuwanie ruchów ręką, to jest dla nas nadzieja, bo ostatnio udało mi się wyczuć delikatne stukanie w boku, czyli, jak zakładam, tam gdzie nie ma łożyska. Choć mój mąż mówi, że to pewnie wyobraźnia płata mi figla;) Miila mogłabyś wrzucić zdjęcia tych tescowych pajaców? Pewnie nie załapię się na wyprzedaż, więc może mamę poproszę żeby podjechała... Doświadczone mamy dziękuję za porady odzieżowe:) Na pewno skorzystam, wiecie jak to jest za pierwszym razem, człowiek głupieje od ilości rzeczy w sklepach, zupełnie nie wiadomo co jest potrzebne. Przy następnych ciążach też nie będziemy miały czasu na te wszystkie słodkie rozważania w stylu "pajac ze stópkami czy bez?":)
  15. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila tak, chodzi mi o Newbie. Fajne rzeczy, bardzo w moim guście, więc pewnie coś tam zamówię lub kupię sama jak już przyjadę do Polski. Motylka90 też się nad tym zastanawiałam. Jestem z tych niecierpliwych i próba zapinania pajacyka "na sucho" trochę mnie zirytowała, więc jeśli mój synek odziedziczy to po mnie, też nie będzie zadowolony;) Mimo wszystko na początek kupię więcej pajacyków, bo łatwiej je ubrać takiemu maleństwu, a z czasem się okaże co jest dla mnie lepsze i wygodniejsze.
  16. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila właśnie oglądam co tam mają ciekawego;)
  17. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, zwłaszcza doświadczone mamusie, jak to jest z tymi ubrankami? W sensie jaka jest szansa, że będę potrzebowała sporo rozmiaru 56 na początek? Ja oczywiście rozumiem, że dzieci rodzą się mniejsze i większe, ale przecież coś muszę kupować:P Widzę, że Ty Miila nastawiasz się również na rozmiar 50, którego ja nawet nie brałam pod uwagę. I co kupowałaś jako piżamki? Pajacyki czy coś innego?
  18. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila, a ja z chęcią kupiłabym miodowy:P Szczęśliwie nie bardzo pasowałby mi do czegokolwiek, więc się powstrzymałam. A Ty to rzeczywiście szalejesz, już 4 kocyki! Następnym razem może jakieś bliźniaki się trafią, to dopiero będziesz miała pole do popisu:)
  19. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry, pewnie łatwo mi mówić, bo ja nie doświadczyłam mdłości i wymiotów, więc tak naprawdę nie wiem co przeżywasz, ale dasz radę, zobaczysz. Moja mama będąc w ciąży ze mną leżała prawie cały czas, trochę w domu, trochę w szpitalu, z powodu wymiotów miała silną anemię, a wymiotowała po wszystkim, nawet po wodzie. Do tej pory to wspomina i z dumą opowiada jak dzielnie wszystko zniosła. Teraz, kiedy sama jestem w ciąży, bardziej to rozumiem i doceniam. I Ty też będziesz tak miała ze swoją córeczką. Trzymaj się. Ensueno83 trzymam kciuki za połówkowe! Miila, Flawia, Nat34 przez Was (lub dzięki Wam;)) też skusiłam się na kocyk z poofi, w kolorze miętowym. Mam nadzieję, że będzie równie mięciutki co śliczny. Dorotkaa, agi77 ja zastanawiam się nad x-lander x-move, ale sama nie wiem... Mojego wózka nie będę musiała nigdzie wnosić, żadnych autobusów i tramwajów, chodniki jak od linijki. Najważniejsza jest dla mnie głęboka budka od spacerówki, taka żeby możliwie najlepiej chroniła przed silnym wiatrem i deszczem, bo taką tu głównie mam pogodę w okresie jesienno-zimowym i ten czynnik zadecyduje jaki wózek wybiorę. Może ktoś ma jakieś sugestie?
  20. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee, wygląda na to, że mamy to samo lub przynajmniej coś bardzo podobnego. Rzeczywiście objawy pasują do rozchodzącego się spojenia, ale z tego co czytałam, to trochę musi się poluzować, może po prostu my to jakoś szczególnie odczuwamy. Nie martw się na zapas, zobaczymy co powie Twój lekarz i moja położna. Daj znać, proszę.
  21. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! Takie już uroki ciąży widocznie... Najbardziej współczuję tym leżącym, bo ja świruję już od samego przebywania w domu, a co dopiero w łóżku. Anawee czy ten ból nasila się w czasie chodzenia? U mnie, jak już się rozkręci, to boli też wzgórek łonowy, a przynajmniej takie mam wrażenie.
  22. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki Nat, już dopisałam do listy z rzeczami do kupienia w Polsce. Fajnie, że jest coś takiego, bo na mnie dieta absolutnie nie działa. Odżywiam się w miarę zdrowo, dużo warzyw, owoców, otrębów i nic nie pomaga. My to dzisiaj jak jakieś forum geriatryczne:) Normalnie poczekalnia w ośrodku zdrowia pełna schorowanych staruszek! Co my biedne zrobimy za miesiąc lub dwa?:)
  23. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Claudia77 ja tak nie mam, ale wiele znajomych miało i z tego co wiem jest to zupełnie normalne. Piersi przygotowują się do laktacji, myślę, że nie ma się czym martwić.
  24. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Jak to miło tak sobie z Wami ponarzekać przy poniedziałku!:) Mojej koleżance drętwiały ręce w ciąży, zwłaszcza w nocy i lekarz zdiagnozował właśnie zespół cieśni nadgarstka. Podobno jest to dość typowe i po ciąży całkowicie przechodzi. Nat34 orientujesz się czy te czopki są dostępne bez recepty? Niedługo będę w Polsce, to bym sobie kupiła, bo tutaj nic takiego nie chcą mi dać. Mam tylko lek na hemoroidy, bo u mnie to już niestety aż taka sytuacja. I jeszcze potrzebuję waszej rady dziewczyny, bo nie wiem co o tym myśleć... Od wielu tygodni bolą mnie pachwiny, ale nie tu na wysokości jajników, tylko jakby niżej, ciężko mi wytłumaczyć - te miejsca bolałyby gdybym próbowała zrobić szpagat;) Na początku bolało tylko gdy np. podnosiłam nogę żeby ubrać skarpetkę, później gdy zbyt długo chodziłam czy gwałtowanie obracałam się z boku na bok, ale nie zwracałam na to uwagi, wiadomo, rozciąganie więzadeł itp. W sobotę pochodziłam trochę po sklepach, może z 2 godziny i do samochodu to już dreptałam jak kaczuszka, potem leżałam plackiem cały weekend, tak bolało! Dziś już boli znacznie mniej, ale wciąż to czuję. Wizytę u położnej mam w piątek, więc oczywiście zapytam, ale może któraś z Was o czymś takim słyszała?
  25. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Claudia77 dzięki za przepis ze śliwkami, od jutra zacznę stosować, bo u mnie to już tragedia z zaparciami, nic nie działa. Na początku czułam mojego maluszka tylko po lewej stronie, bardzo nisko, teraz różnie, głównie na wysokości pępka. Mężowi jeszcze nie udało się poczuć - położna mówiła, że mam łożysko na przedniej ścianie macicy i ono amortyzuje kopniaczki. Podobno niektóre kobiety z tak umiejscowionym łożyskiem do końca ciąży odczuwają ruchy słabiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...