
yasmelka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez yasmelka
-
Dokończ tak jak chcesz... :)
yasmelka odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
dzwonek ci... -
Do mnie przyjechała mama bo jestem nie do życia...dwa razy dziennie wymiotki....całymi dniami nudności jakoś radze ale wyrzuty sumienia mam że się z Anula nie bawei tak często....no mąż rozumie dlaczego się z nim nie bawie...hehehe
-
no ja robiłam już badania i nic w moczu nie wyszło a upławy mam . we wtorek druga wizyta to może się coś dowiem...
-
będzie i rosołek...:) mnie też pobolewa podbrzusze....a co z upławami macie takowe?
-
Dziewczyny czy wy też się tak męczycie? Normalnie w pierwszej ciaży tak nie miałam.....teraz 3 metry i dyszę.....spałabym tylko.....leżała....siku co minuta....i end.....
-
a jak się zwą te cudotwórcze tabletki?
-
cherry82hej a ja dzisija na obiad zupe pieczarkowa mialam a teraz zajadam sie grzankami na ostro caly dzien mnie mdli tableta nie pomogla dzisiaj ja nie wiem czemu raz pomaga raz nie witam kolejna ciezaroweczke co to za magiczne tabletki??
-
Hej dziewczynki.. u mnie masakra....jestem cały czas głodna....a mam takie zajefajne nudności że w pierwszej ciąży to była bajka...rano wymiociki a przez cały dzień...masakra.....co zjem to mam po samą szyję a jadłabym wszystko i nie moge!!!! normalnie......
-
zmykam kłaść dziewczyne moją najdroższą....
-
cherry822 dni temu mialam tak ze zrobilam nalesniki i jak tylko ugryzlam to do kiblla popedzilam ale miaalm smaka cholernego ale organizm nie przyjal taaak...ja dzisiaj makaronik z serkiem.....dwa widelce dotarły....oddałam i wpierniczyłam reszte prawie z talerzem....
-
kleocherry82kleoWiecie co babeczki, pewnie się zdziwicie ale ja nawet chciałabym mieć te mdłości. Oprócz tych bolących piersi to nic mi nie dolega, no czasem brzuszek sie odezwie. A tyle się słyszy o tych mdłościach, że aż chciałabym je poczuć choć przez chwilę a tu nictez tak pislaam chcialam a jak mnie dopadly to masakraa hehehe do konca 1 trymestru jesczce cie moga zlapac Nie mówię, że chciałabym tak przez całe 3 mies, ale tak chociaż aby poczuć to uczucie:-) wystarczy tydzień, ale wiem wiem tego nie zamawia się na życzenie. Wiesz..nudności najczęściej zaczynają się po 7 tygodniu....także.....:P
-
cherry82a ja nie mam wymiocikow ylko niudnosci i mdlosci a ile tak razy latasz do kibelka A tak rano i wieczorkiem....zawsze na kolacje nakładam dwa razy więcej bo wiem że jak trochę zjem to musze "oddać" więc się ze mnie śmieją że mam niezły przerób...w pracy też mają ubaw....po powrocie z kibelka kanapka w rękę i do roboty....hehe
-
no tak...my to zawsze mówiliśmy że trzeba włosy, brwi i takie tam dorobić....heheh
-
a co do seksu...to troszkę się boję.....chociaż w czasie pierwszej robiliśmy to i nic się nie działo...może teraz człowiek ma większą świadomość...? ale nudności zaczeły mi się 3 dni temu....dzisiaj wymiociki....mężuś biega zmartwiony pewnie mu to do głowy nie przyjdzie....;)
-
Witajcie....ja jestem w 7 tygodniu....termin mam na 27 grudzień...tak więc witajcie!!!
-
monikouettena mnie oczeta nie dzialaja a w sytuacjach w/w nie parskam ale obracam sie w strone K ktory zwija sie ze smiechu za szafa :lol co do wychowywania dziewczynek tez nie mam doswiadczenia,a le bez urazy zadnej, mowie sobie cora czesciej, ze cale szczescie ze ie mam scorki, chyba prosciej wychowac chlopaka, tyle z potem inne stosunki... tak...możliwe.....ale.......no cóż musze z tą fasolką pogadać...może zdecyduje się być chłopaszkiem mamusinym....
-
Witajcie!! Ja też jestem 80 - tka......ale zabrzmiało...heheh...mam wspanie\ałego mężusia i 5 letnią córcie...a w dodatku 7 tygodniowa fasolkę.....pozdrawiam...
-
ile mają chłopcy lat?
-
o tak....jak smażą nas jak masełko na patelni....no ale jak takie dzieciątko stanie i popatrzy na Ciebie jak kot w shreku... to ledwo zachowuję powage...
-
wiesz....jest mi obojętne...ważne zdrówko....ale pewnie że gdzieś tam podświadomie chciałabym...pewnie to całkiem inne doświadczenie wychowywać synka...
-
A co do słowa "NIE" - moja córcia jest bardzo grzecznym dzieckiem....wiadomo ma swoje akcje ale nie narzekam....nie uważacie że takie potyczki słowne są z ich strony nie fer? no bo mnie sytuacje opisane u Was rozkładają na łopatki....moje dziecie mówi do mnie po zakazie oglądania po dobranocce innych bajek.... - jesteś niemożliwa ja jestem już prawie dorosła i jak nie moge bajek to chce z Wami film...nasze dzieci chyba szybciej od nas dojrzewają....
-
Małgosia...... ja to bym wykrzyczała całemu światu....(prawie już to zrobiłam :) ) pewnie za pare dni....lekarka mi powiedziała, żeby może jeszcze nie mówić bo :"ciąża jest a potem jej nie ma a potem dziecku trudno wytłumaczyć....." no cóż wiem o co chodzi....ale nie potrafie się powstrzymać...zresztą mamy z fasolką układ.....ja ją karmię on/a rośnie itp...
-
Witam Was mamuśki i tatuśki jeśli są:)) ) Bardzo chętnie do Was dołączę.....mam córcie 5 lat i fasolke 5 tygodni :))) córcia o fasolce nic jeszcze nie wie.....chociaż jak ona to mówi ::::Boziu ja cie tak bardzo prosze o dzidziusia::: nie jest to takie łatwe jak się jej wydaje....bo w sumie ona za raz pierwszy stworzona została....a fasola uparta była...:) Pozdrawiam...Yas
-
Czy przyjmiecie marcową od 5 lat :))) 13 marca 2004 roku teź zostałam mamuśką....to świetny miesiąc na rodzenie....pewnie jak każdy inny...ale akurat ten ma dla nas ogromne znaczenie ....pozdrawiam...yas
-
Witajcie wszystkie przyszłe - obecne i planujące mamy! Jestem Yas - a tak naprawde Monika mam wspaniałą rodzinkę....mężulka, córeczkę która ma już 5 lat i w chwili obecnej fasolkę....albo fasolka....która/y 6 tydzień już w moim brzuszku urzęduje...z czego bardzo się cieszymy....chociaż córcia jeszcze nie wie....