
Ataa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ataa
-
Flawia z tym zauroczeniem niby bujda i zabobon ale ja bylam swiadkiem takich akcji.. dziala to na kwiaty i dzieci.. jak moj brat byl maly to przyjechala niespidziewanie taka daleka ciotka. Ja zawsze jaksie z nia spotykam mam ciarki, no dziwna jest i bije odniej zło. Oczywiscie wtedy zachwycala sie malym bobaskiem i pozniej zaczely sie straszne problemy z bratem i faktycznie mama byla na tyle zdesperowana ze zaczęła szukac pomocy w odwracaniu uroku i to dopiero pomoglo. Jednak dalej.utrzymuje ze w to jednak nie wierzę... Ewee no to fajnie ze wybralas opcje dom. Czyli dalej sobie grzecznie czekamy :) A z uridzinami Hitlera... fakt.. ale wole by moj maly urodzil sie jutro niz 21 bo moi tesciowie i szwagier uparli sie ze to bedzie super prezent imieninowy dla szwagra a ta myśl mnie mega drażni! Wiec ja nastawiam sie na dzisiejsza noc albo 22, a ze pelnia wtedy to mi pasuje no i z dziewczynami umowilam sie na ta datę Anna z tym ktg to mi lekarz tez nic nie mówiła, niby przysługują z racji opieki położnej i ja chodze do położnej wlasnie na ktg od 34tc moge zrobic raz w tyg. No chyba ze cos sie dzieje. Ja jakby cos mnie niepokoilo to mam zadzwonic w piatek i wtedy tez mnie moze przyjąć a na ip to chyba w ten sposob najlatwiej i najszybcidj im sprawdzic aktywnosc dziecka.
-
Melduje sie po ktg. Dziecko ruchliwe, tetno rytmiczne prawidłowe i zero skurczy! No faktycznie zero... pani mowila ze w ogole tu nic nie pachnie porodem.. jutro mam wizyte u ginekologa. Zobaczymy co on powie. Zapisałam sie na ktg na 25, ciekawe czy do niego dotrwam.. hehehe Ewee masz racje ze trzeba walczyć :) oby ladnie i sprawnie poszlo, w sumie to chyba fajnie ze chca juz sie Toba zająć, chociaz nie mam pojecia o co chodzi z tym wielowodziem... mam nadzieje ze to nic groźnego..
-
Melly masz przekichane ze Twoj maz musi obslugiwac cala rodzinę, a skoro niedziela to jedyny czas na pilke?slabo faktyxznie... u mnie jak bylam mala to ja mahac podobno dwa latka nie ilopuszczalam taty na krok i raxem z nim wykonywalalm cala mase meskich zajęć. Zreszta u nas tez podworze ogrodek plus kawalek pola mimo ze w miescie wiec wiem co to znaczy praca przy domu.. i u nas kobuety duzo robily bo tato by sie zajechal. Tez pracowal na etat tylko to bylo 10-12 h plus przy domu eoec moje zabawy i czas z ojcem polegal na podawaniu gwozdzi,mlotkoe srubokretow zgrabianiu, układaniu drzewa itd wiadomo ze inaczej wyglada to w wykonaniu 2czy 4latka jak i pozniej ale sie da i moze byc super, teraz nie narzekam a wiecej jestem bardzo samodzielna i o wielu rzeczach mam pojecie, moje rodzenstwo tez. Uwazam ze to kwestia podejscia checi i możliwości.
-
Magda2600 i Secondtry super ze sie odezwalyscie :) obie nie macie łatwo, ale od obu plynie niesamowita energia mimo to co jest bardzo budujace. Oby juz teraz z kazdym dniem bylo Wam latwiej i przyjemniej. Duzo zdrowka i dla Milenki i dls Zuzi! Heltinne mam nadzieję ze przetrwałas noc w dwupaku. Silne masz te swoje skurcze. Ja do tej piry mialam 2razy ktg i nigdy nie trafilam na skurcze. Dzis moze sie uda.. bo nie mam zadnego porownania. Ale nie spodziewam sie by te moje byly mocne. Czesciej boli mnie brzuch w dole tak okresowo. Znow przespalam cala noc! Czesto naxstres reaguje snem moze to z tego wynika. Dzis wstalam na budzik z racji by sie ogarnac na spokojnie i zdazyc na to ktg.. a tak pewnie jeszcze bym spala.. Dowiedzialam sie taka ciekawostke ze jablka przyczyniaja sie bardzo do zatrzymywania wody. A faktycznie u mnie sie to zaczelo gdy zaczelam ich jesc bardzo duzo i często.
-
Hehe ja tez przypominam ze jeszcxe w dwupaku jestem od tych cycowycj potworkow w oczach mi sie mieni :p ale rez chce juz mojego.. Na koniec dnia obecnosc meza poprawila nieco nastrój ale musialam go prosic by nie gadal do Roberta ze teskni itd bo strasznie mnie to dzis draznilo.. Co do pilki czy innych zamilowan,w zyciu bym nie wpadla na to by cos mu ograniczac, wiecej, zalezy mi by byl aktywny. Przecież to tylko na korzysc dla wszystkich a czas idzie tak wygospodarować by wszyscy byli zadowoleni. Ja tez zamierzam cos robic dla siebie w tym temacie :) Heltinne mysle ze waryo bylo trafic do tego szpitala by chociażby przekonac sie ze mwzowi zależy i ze ogarnia temat oraz sie poczuwa. To bardzo miłe, a w sumie jeszcze jest szansa ze bedzie obecny przecież :) a jak nie to trudno.. ale myslami na pewno nedzie z Wami :) Jutro jade na ktg, ciekawr czy tym razem jakis skurcz uda sie zlapac, dxis przez caly dzien bylo ich mnóstwo... a jutro pewnie jak na zlosc nic. A tak jestem ciekawa jak to wyglada w czasie badania :) no i jaka jest ich sila..
-
Miila wladnie mialam Ci pusac ze takiemu maluchowi nie zaszkodzi jak go nie umyjesz a szkoda go budzic jak juz sie udalo po tak ciezkim kolejnym dniu...
-
Anawee współczuję z tym karmieniem.. nie wiem czy widzialas ale tu Nat dobrze dziewczynom podpowiadala Tekst linka i inne rzeczy z tego bloga poczytaj mize Ci to pomoze dobrze przystawic. A co do pępka to mi polozna mowila ze pepek po octanisepcie odpada zazwyczaj po 3 tygodniach.. i ze duzo zalezy od jego grubosci.
-
Ewee to ja odwzajemniam przytulasa! A tak patrze na Twoj suwaczek ze przed Toba jeszcze prawie tydzien.. a ja wlasnie skumalam ze z tym jak ja caly czas licze, dzis mam skonczony 40tc a z racji na dlugosc cykli termin mam na 40tc+2d czyli środa... mam nadzieje ze to nasze samopoczucie chwilowe bo jak tak bedzie do samego rozwiazania to ja dziękuję...
-
Miszka ale Wiktorek ma fajna mine ciesze sie ze juz udaje sie piprawnie dostawic. Jeszcze troche i zapomnisz ze były jakies problemy :) Malaga super ze wychodzicie do domu i dobrze ze wszystko z malym ok :)
-
Faktycznie mialy byc te chusteczki... juz zdazylam zapomniec.. ale ja najpredzej to jutro doturlam sie do biedronki.. coz.. mam nadzieję ze jeszcze będą.. A tak poza tym to chyba zaraz walne sobie w łeb bo sama juz sobie z soba nie radze... no porazka jakas... robie wszystko by nie miec dola i dupa taka ze hej :(
-
Groszek no jest sens w tym powiedzeniu :) wychodzi na to ze ja juz nie mam dobrych ubran.. wieszalam pranie na balkonie i mam dość.. akurat ja nie należę do tych co boja sie deszczu, z wiatrem bywa różnie ale dzis marudze jak sto pięćdziesiąt... ide jakis obiad wymyslec... dobrego popoludnia dziewczyny!
-
Anna z tymi pieluszkami to indywidualna kwestia. Synka mojej kol tylko te pampersy Premium nie uczulaja. Takze nie ma co z gory sie przestraszac :)
-
Nat nie chwalilas ich jeszcze.. trzeba jabedzie Flawii podlinkowac, ale dla mnie wciaz drogie bardzo... tez nastawiam sie na spurytus do pępka, octaniseptu nawet nie kupowalam... i licze ze szybko dam rade przejsc na wielorazowki.. a powiedz na jakie otulacze Ty w koncu sie zdecydowalas? Ja co jakis czas sprawdzam ceny, chcialabym w promocji dostac babyette i close parent, i caly czas nie wiem co myslec o tych rozmiarach new born...
-
Nat czytam partiami ta hafije co podlinkowalas i chyba zaczynam Cie rozumiec.. powoli trawie sobie temat.. ciekawa tez jestem jak praktyka wplynie na te przemyslenia..
-
Unatu ja rozwazam przykrycie cycka i dziecka pieluszka tetrowa. Mam nadzieję ze wypali bo jak juz sie rozpakyje to marza mi sie spacery nad morzem. Moja kol przez rok wychodzila tylko do lasu pod domem by szybko moc wrocic na karmienie. Ja tak nie chcę ale tez mam mega opory przed karmieniem publicznym. Nawet przy rodzinie.. tylko maz wchodzi w rachubę..
-
Unatu do dzis jest promocja w internetowym h&m ze jakzrobisz zakupy za 300 zl to 25% taniej a za 200 to chyba 15 lub 20. Ja tez szukam po prostu koszul. Bardziej sportowych czy mniej oficjalnych.
-
Melly dzis mam w porywach do 70km/h a juz 50 trudno mi zniesc.. i wlasnie jak swieci slonce jest do dupy, bo chwilami spokoj robi mi sie moment gorąco, a za chwile tak zawieje ze az ciarki, a niech sie spoce to za chwile przeziebienie murowane.. jakos wystarczy mi mysl ze jutro bede musiala wyjsc a jutro ma byc deszcze i w porywach 110! Dlatego nie lubie tutejszego klimatu... normalnie radze sibie na luzie z tym wiatrem ale teraz jak tak szybko sie mecze i poce to jest to uciążliwe..
-
Juliax ja nie kontroluje wagi bo nie mam na czym, ale podobno dopoki cisnienie ok to ok, mi lezenie z nogami wtzej pomaga, a jak siedze to tez staram sie ruszac konczynami i zmieniac pozycje, Poza tym lapie mnie jakis dół ciążowy, myslalam ze pojde na spacer ale mega wieje i jakos mnie to zniechęca, drugie ze czuje sie jakbym na cos czekala a to irytujace jest, wiec slucham relaksujacej muzyki i pykam ten kocyk na drutach..
-
Kingullek piwiem Ci ze ja juz zglupialam i nie wiem co jest czym z tymi bólami, ten ból brzucha okresowy to raczej z tych przepowiadajacych, ale u niektorych mam,przy tym odchodzily np wody a pozniej juz szpital i wlasciwe porodowe.. ja mimo ze mam luz w temacie to tez czuję ze czekam i wypatruje wszelkich oznak ze strony ciala.. mija mi 40tc.. na srode mam termin ale juz w ogole na to nie patrzę... patrze za to na łóżeczko i zastanawiam sie kiedy zostanie zamieszkane.. :)
-
Angi7 no z takim planowym cc w sumie fajnie bo wiesz kied to nastąpi a z drugiej strony stres tez jest. No ale wsxysto bedzie dobrze :) czyli mamy pewnosc ze dzis na pewno powitamy dwójkę, Marty i Hh99 a jutro Twoje :) ciekawe czy ktos jeszcze nam sie tu wpasuje :)
-
Tylko raz w nocy wstalam do wc i max 2 raxy obudzilam sie by zmienic bok.. szok normalnie! Nie pamiętam kiedy tak mocno spalam ostatnio...
-
Melly bardzo mi przykro... dimyslam.sie jak sie czujesz... ile babcia ma lat? Ja ze swoja jak sie widze to tez zegnzm sie zawsze jakby to byl oststni raz.. bo i lata swoje ma i na zdrowiu bardzo juz zle.. powiedziala mi ze czeka jeszcze na prawnauka.. mam nadzieje ze sie uda a bwdzie miala szanse go piznac dopiero pod koniec sierpnia.. trudny to temat, mam nAdzieję ze moze jednak u Was sie unormuje sytuacja.. ale sama wiesz ze to nie od nas zależy.. Hh99 no to kciuki za Was! Oby sprawnie i bezpiecznie poszlo a pozniej by latwo Ci sie pionizowalo!
-
Heltinne wyobraz sobie ze teściowej nie podobaja sie mojej drutki.. :) dziwia sie ze robie na takich a nie na zwyklych prostych, ze niby sa wygodniejsze... i dziwila sie tez ze tak długo zajmuje mi robienie rzadka, ale ja wiem ze gdyby nie serdelkowe palce ktore utrudniaja czasami sxybkie sprawne ruchy to byloby lepiej, poza tym ja widze ewidentna poprawę i jestem zadowolona ze swoich efektów i tak sobie dziergam ten kocyk i wszystko dzieki Tobie tzn mam mnóstwo frajdy :)
-
Heltinne alez mi Ciebie szkoda.... to musi byc mega męczące i do tego boli i żadnej ulgi.. mam nadzieję ze jednak urodzisz jak najszybciej, wcale nie bede sie gniewac ze nie dotrzymasz umowy.. Marta mocno trzymam kciuki by akcja jednak ruszyla wkrótce, do polnocy blisko a wtedy juz maly dotrzyma obietnicy danej dziadkowi :) A ja? Ja sie zle czuję na żołądku.. chyba przesadzilam dzis z jedzeniem czy cos... i znow mnie brzuch meczy okresowo... eh.. ostatnio nie lubię nocy..
-
Elais gratuluję! Normalnie owocna noc! Super ze sie udalo i masz to za sobą! Duzo zdrowka i sił dla Was!