Skocz do zawartości
Forum

Ataa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ataa

  1. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    szwy rozpuszczalne ja takie tez mam i podobno maja wypadac i mam sie nie przestraszac jak je ujrze na podpasce, tak mi w szpitalu mówili, a co do odchodzów to musze poczytac jeszcze jak one sie powinny zmieniac, bo u mnie zmieniaja sie ale nie mam pojecia czy poprawnie..
  2. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia to nie tak że boję się dziecka, tylko jakos tak nigdy nie mialam doczynienia z tak delikatna skóra i cała reszta, dzieki za podpoiwedzi co do pielegnacji, na czesc rzeczy sama wpadłam, staram się byc pewna i konkretna w ruchach, tak by tez maly czuł sie bezpiecznie.. z kazda godzina radzę sobie co raz lepiej, nie mniej bardziej przeraza mnie kladzenie na ramieniu do odbijania czy takie tam manewry z dzieckiem na rekach w momencie gdy wierzga się w nerwach i zosci a ja chce je uspokoic, przytulam głaszcze spiewam, staram sie sama wyrównac i uspokoic oddech zawsze cos zadziała.. nie mniej jest mi momentami ciezko.. Nat bardzo namawiasz na chuste moj kregosłup ednak tego nie zniesie.. mam formę do bani, codziennie staram się cos robic, by się ruszyc i powoli wzmocnic przy takich normalnych czynnosciach i juz nie mogę sie doczekac az mi sie wszystko zagoi i bede mogla cos wiecej.. Kingullek gratulacje przeogromne dla Was! duzo sił i szybkiego powrotu do formy! Heltinne słabo z ta infekcja ;/ sama zastanawiam sie czy u mnie nic sie nie kroi.. tzn, piecze mnie z dala od szwu ale tam juz bardziej w srodku, szczegolnie jak chodzę, gdy mogę to wietrzę, w szpitalu niby mowili ze mam blone przetarta i moze mnie piec, ale tak długo by to trwało?? sama nie wiem co myslec maz i ja niedstzregamy niepokojacego zaczerwienienia, psiukam to octaniseptem i kupilam taki zel z lacibios femina do odbudowy błony, no ale na razie nie odczuwam jakichs super efektów.. Jutro ma byc u mnie połozna wiec wtedy dowiem sie co ona na to. W ogóle mam cała masę pytan do niej.. Oczko zaczeło nam sie zaklejac ropą, okazało się ze w złym kierunku przemywałam oczka ;/ mąż na szczescie doczytał i juz dobrze to robimy, pamiętam ze mleko z piersi moze pomoc, niby zakroplilam pare razy, ale pok co brak poprawy..;/ no i nosek nam sie przytyka, zakraplam roztworem NaCl i sciagam gruszką, bo poki co boję się uzyc marimera dla dzieci.. jakos te obawy ze taki psik moze go wystraszyc.. dzis mielismy ciężka noc.. bo od pierwszej jadł 20 min pozniej 15 min przerwy i znowu cyca i tak 4 razy.. a pozniej zaczal sie bek.. przerazliwy.. problem z kupka no i z noskiem ale wpadłam o co chodzi i staralam sie mu pomoc, niemniej męczace to było, bo zasypialam nad nim.. Wspołczuje wszystkim mamom które ogarniaja wiecej niz jedno dziecko i nie bardzo maja kogos do pomocy.. i rozumiem ze jest Wam cięzko.. Kolki.. tez współczuję.. ja jestem na etapie zastanawiania się kiedy mogą się pojawić.. i jak je rozpoznac.. a co do konsystencji kupy, ja nie jem duzo owoców 1 szt dziennie a i tak są rzadkie bardzo..
  3. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne moj tez inaczej mnie traktuje, czuje wdzięczność. I radosc i ogromny szacunek, w igole nie marudzi gdy mam problem otwarcie mu mowie o obawach i on niesamowicie mnie wspiera, no i w domu po wyjsciu ze szpitala dostałam bukiet kwiatow i mega cieple slowa o tym ze mi dziekuje za to cierpienie i za syna, niesamowicie mnue ujął i wiecej ostatnio rozmawiamy o uczuciach i odczuciach.
  4. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    No i ja napisalam część posta i musiałam zajac sie małym. A dopiero teraz go dodałam i doczytalam co u Was. KIngullek mocne kciukasy! U mnie porod zwolnil po dotarciu do szpitala wiec zycze by bylo po Waszej mysli! Ktoras z Was pisala o smarowaniu bio oil ze jest super. Dziekuje za to bo ja zupelnie zapomnialam ze dalej powinnam sie smarowac czyms.. Odkrylam żylaki na nodze :( mozliwe ze powstaly podczas porodu? Tez juz nie pamietam co chcialam napisac... eh.. zmęczenie robi swoje. Dzis zaliczylismy pierwsza kapuel no i maly lubi sie myc. Nie patrzylam na pepek. Po prostu pozniej go dobrze osuszylam.. no i podobalo sie synusiowi, uff :) gorzej z wycueraniem i ubieraniem, a jeszcze a propo ubierania to czesto mam obawy ze cos mu zrobie niechcacy... on jest tak delikatny.. staram sie byc uwazna i ostrozna a jednocześnie o tym nie myslec by nie wpadac w panike...
  5. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Moje dziecko ma krótką pamięć, juz tak strasznie nie krzyczy przy przystawianiu do cycka tez nie lubi rozbierania i zmiany pieluszki. Heltinne to Twoj mąż przeszedl chwile grozy, wspaniale ze wszystko dobrze sie skonczylo! A maz pewnie jeszcze bardziej sie zbliżył, jak widzizz dane Wam bylo razem rodzic, nas tez porod bardzo zblizyl, na innej plaszczyznie, to tez jest niesamowite... a Twoja kolezanka? Bezczelna... teraz to odwraca kota ogonem.. brak słów normalnie..
  6. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    skora do skory moze pamietacie, ze balam soe tego bo brzydzi mnie krew i to wszystko, ze zastanawialam sie by napisac w planie porodu by wytarli mi dziecko- nie zrobilam tego i jak tylko to maleństwo przestraszone wyladoalo na moim brzuchu to mnie rozwalilo... ogarnela mnie fala uczuc... nie doopisania ale zdecydowanie bylo to jeden z najpiękniejszych momentow w zyciu! I naprawde daje on kopa na to by trwac w tym wszystkim co nowe i niznane.. naprawde jak uda Wam sie wyciszyc i wsluchac w swoj instynkt to juz jestescie wygrane - to do Ewee Kingullek i Anny
  7. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne tak,ja trace cietpliwosc do dziecka, wiem ze to go bardziej wtedy nakreca, złość rodzi zlosc, czasami czuje bezradnosc i ból serca ze on dobrze chwyta cycka possie cycka i w bek taki furiowy, a innym razem zlapue tak samo i ssie tak samo bez akcji, a jak juz sie wkurza to jak juz zdecyduje sie ssac to robi to lapczywie i mecze go czkawka a mnie boli sutek, bo zbyt mocno ssie i szybko ssie, na szczęście moj mąż pomaga mi sie opanowac i z kazdym karmieniem jest lepiej, mi samej tez co raz latwiej o moj spokój. Simka wierze ze juz tulisz swe maleństwo. Ewee Kingullek Anna calym sercem jestem z Wami! Zycze by mimo indukcji bylo wsxystko sprawnie i do wytrzymania dla Was, pamietajcie ze kazdy organizm reaguje inaczej, i to co polecam co zfecydowanie ulatwia porod sluchajcie poloznej! I tego co mowi Wasze cialo, polozna mi wytlumaczyla jak przec a przyjmowanie partych skurczy jeszcze bez parcia bylo mega intuicyjne i polozna je podlapala i mocno mi pomogla i mimo ze to bolesne bylo to swiadomosc kontroli daje sile i jest latwiej! Takze nie ma co sie bac, jest to do wytrzymania wszystko!
  8. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Nierozpakowane dziewczyny doskonale Was rozumiem, trudne to jest tak czekac i znosic jeki wszystkich wokol, te mysli co bedzie po noe omina nas, dziecko jest kochane a obowiazki przerażają momentami, korzystajcie na maca ze wsparcia mezow, to naprawdę duzo daje, trzymam kciuki za Was! Jutro czeka nas pierwsza kąpiel, nieco sie obawiam.. ale coz jakby nie mamy wyjscia :) Najbardziej przraxa mnie moje oslabienie. I mega bol plecow.. I to ze brakuje mu cierpliwości do dziecka...
  9. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Pisze na raty. Eh.. Magda2600 i Nat dzieki za info. Mąż obejrzal to i mowi ze nie da rady tego wyjac bo nie jest pewien jak idzie szew, wiec czekam na położna, mam nadzieję ze pojawi sie w srode lub czwartek. Spsikal mi to octanieseptem i pieklo,nie wiem czy to dobrze.. ale mowi ze wyglada ok.. eh.. Melly i tak wracajac do Twojego pytania,zadowolona jestemz tego jak poradzilam sobie podvzas porodu, ale zle zmosze polog.. i ciesze sie ze mnie lyzeczkowali bo ptzynajmniej jest czysciej ze takto nazwę.... Moj dzis robi kupe po kazdym karmieniu... marudzi ale nieco mniej niz wczoraj ale i tak zasypia po 15 min. Pozniej sie wybudza i placze jak trzeba zmienic pieluche. I za chwile krzyczy znowu jesc i tak zrobolam 4 podejscia non stop. Męczące to,szczegolnie jego placz jak probuje go przystswic... Dzis tez zaliczylismy pierwszy spacer. I msma i tesciowa w szoku, ale jsk ma mu cos byc jak gleboko lezy w tej gondoli.. co do ubioru to tez jedna warstwa wiecej.. choc dla mnie to i tak wydaje soe to duzo.. ale fakt ze po wyjsciu ze sxpitala w domu bylo mi zimno i chodzilam w grubym swetrze..
  10. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Poruszylyscue cała mase super tematów i tak czytam i czytam.. a jak chce cos napusac to muszejuz zajac sie synkiem anie umiem karmic jedna reka.. Heltinne super pokoik! Jestes mega zdolna.. Twoj opis cyckow uratowal mnie tuz przed nawalem tzn wczoraj juz bylo grubo i poki co udało mi sie opanowac sytuacje. W szpitalu pochwalili mnie za karmienie alew domu jyz tak sobie super nie radzę. Dwa razy podalam butelka i juzmoj mlody ssak urzadza awantury ze woli butlę i teraz walcze z nim by ssal.. sciagam troche laktatorem by bylo mu latwiej chwycić ale huz wylewam to co sciagne i proboje byc niewzruszona na jego wrzaski.. on ma tak ze dobrze zlapie ssie ssie i sie nudzi i robi awanture a czuje wyraznie ze super ssie tzn efektywnie. Kupki juz robi ijuz sa takie jak trzeba..
  11. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Ewee Simka jeszcze troszke kwietnia nam zostało ale kwietniowo majowe mamy sa tak samo fajne jak te marcowo kwietniowe :) pamietajcie ze natura tu ma najwiecej do powiedzenia! Kciuki za Was i pozostale nierpzpakowane! Melly dziękuję, na raxie daje radę, troche sciaganie szwow mnie przeraza i to ze okaxalo sie ze mam hemoroidy i wyszedl sobie jeden na zewnatrz.. utrudnia to życie.. na porodowce chwalili mnie, sama akcja glowna trwala 1,5h maly wyszedl na 2,5 skurczy partych, i tak jak juz pisalalm cuesze sie ze mam to za soba.. trudne doświadczenie i dla mnie i dla męża, wczoraj mi powiedzial ze to jak mnie nacieli i jak w trakcie krzyknelam bolalo takze jego. Divana gratluluje! Wdpaniale ze jestescie razem.. powiem Ci ze czytac opis porodu wiedzac co z czym.sie je.. przytulam mocno! Wiem ze bolalo... i tyle czasu...
  12. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Mamatita gratuluję i szybkiego powrotu do sil! Ewee bardzo dzieluje za dodanie mnie do tabelki :) Ja na razie tak na szybko, czytam Was jesli tylko mogę, i to dokladnie bo Wasze doswiadczenia ss dla mnie bezcenne, po pierwszej nocy ok, ale i pierwsze problemiki, maly nie robi kupki, w szpitalu pierwsza zrobil pozniej mial lewatywke bp straszelnie marudzil, poznoej ladnie zrobił i teraz juz minely 24h od poprzedniej. Polozna kazala czekac ze organizm potrzebuje czasu by zatrybic jak sie robi kupke.. Moj problem i bardzo prosze o radę Magda 2600 mam szwy po szyciu krocza, ze szpitala napisali zeby dzis je ściągnąć, czy moge czekac z tym do przyszlego tygodnia? Czy moga sie wrosnac lub cos? Bo polozna przyjdzie do mnie dopiero kolo srody to juz bedzie ponad tydzien po porodzie... maz tez proponowal mi ze je zdejmie,myslisz ze mozemy spróbować? Czyto glupota? Bo ja bym poczekala najchętniej bo jie mam ochoty jechac do szpitala w tym celu... ale bardziej chce uniknac komplikacji czyli czy to ma jakis gorszy wplyw na gojenie? Eh... albo ktoras z Was oroentuje sie jak to z tym jest?
  13. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    pAleksandra gratuluję!!! Marty grejfrut mimo ze kwasny w smaku odczyn ma zasadowy, inaczej niz inne cytrusy i nie zalicza sie do kwasnych owocow, wiec nie wiem co z ta teoria ale nawet jwsli sluszna to ggrejfruty mozesz wg niek jeść! I tak ja na szybko, czytam Was trochę ale nie mam jak pisac, mielismy trudna noc ale przy pomocy super położnych daliśmy rade, no i chcialam sie pochwalic ze wychodzimy do domu! A z gorszych info maly ma dziurke w serduszku ale podobno nic groźnego i ma duza szanse ze sie zrosnie. Poza tymna razie ok :) ja jestem zszokowana ze 3h snu teraz to jednocześnie bardzo duzo i wciaz bardzo mało.. pozdrawiam wszystkie kwiwtniowe mamy, a tym jeszcze oczekujCym życzę odpowiednio dlugich i bezpuecznych porodow! Bo tu lexy dziewczyna ktora miala szybki porod dla niej i wygodny ale dla dziecka byl mega trudny i maluszel teraz cierpi niestety... :(
  14. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Mialam swietnego lekarza i super położne mąż mega wsparcie. Bez niego nie dałabym rady bo mdlalam ze zmeczenia. Podobno sie słuchałam z mojej peespekktywy wiele kosztowalo mnie by skupic siw na glosie a nie na bolu. Ogólne do przezycia. Gdyby. Był naturalny podobno było latwiej. I faktycznie moment gdt dziecko laduje na moim brzuchu bezcenny! ale poki co mam dość. aAnna jeśli jesr szansa na oxy to znieczulenie bym rozwazyla. Nat trafilam na suuper kobiete która nauczyla mnie przystawiac mnie te mije sutki bez nakładek! CwicZymy! Udaje sie. Sutki całe ale zmeczone wiec to inny rodzaj bólu. Poddraznienia bardziej. Przy porodzie pikus! Cdn!
  15. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Jest uroczym kochanym uparciuszkiem. Czytam Was ale nie mam sily pisac. Przed potlrodem spalam godzine ze stsndardowych 10 i rozwalilo mnie to.. jestem szczesliwa zr mam to za sobą. W szpitalu nad ranem akcja zaczęła sie mocno wyciszac. Skurcze z ponad 150 spadly do 50 chociaz byly bardziej bolesne. Ato dlatego Ze glowka byla mizej. Rozwsrcie bez zmian na 4 palce.. ordynator ma porannym obchodzie zaproponowal oksytocyne i przenicie wód.. i sie zgodzilam.. wtefy zaczal sie moj najwiekszy hardcore zyciowy.. po 1,5h maly byl z nami.. myslalam ze ten bol jest najgorszy ale musieli naciac jednak.. a po macica nie chciala sie obkurczac wiec szycie i lyzeczkowanie bylo wh mnie najgorsze.. cdn.
  16. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Czesc dziewczyny! Pozfrawiam wszystkie! Dziękuję wszystkim za wsparcie! Moje szczęście:
  17. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Na razie ns szybko. Daliśmy rade, ale łatwo nie bylo, Ważne ze Robert jest z nami. 3680g i 58cm. O godz. 8:50 dziękuję wszystkim za kciuki!
  18. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Gdyby w domu sie nue zagescily tak mocno to bym poczekala jeszcze... okazalo sie ze sybko przyjechalam ale z perspektywy domu tak to nie wygladalo... a i tak od poczatku do wyjsvia minely grubo ponad 3h..
  19. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Skacze sobie na pilce na porodowce. I czekamy... skurcze sa coraz częstsze i mocniejsze. W domu po 2 godz bolesnych zrobily sie co 4 min. Zrobilam lewatywke skurcze sie nasilily.. no i do szpitala a tu zbadali... przyjęli bo faktycznie dzieje się ale tu sie uspokoilo.. no ale juz sa mocne bolesne i częste ale mogly by byc częstsze... na ktg juz pinad 150..
  20. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Zbieram sie na porodowke. Trzymajcie kciuki!
  21. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Nat urocza jestes Anna piateczka! Ja tez ide na ten żywioł. Troche sie boje ale coz.. znieczulenie zwalnia akcję.. musza wtedy podac oksytocyne zazwyczaj.. damy radę bez! :) Takaona pewnie zaraz mamy Ci odpowiedzza ale dla mnie to spanie na brzuszku na siłę to mocno bez sensu...
  22. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Takaona urocza Twija cora! Divana tak jak przed chwilą pisalam do Nat cos tam sie dzieje.. właśnie maz zameldowal ze w drodze z pracy juz jest czyli do 21 powinien byc w domu czyli ja biore sie za robienie obiadokolacji i tancowanie przy tym.. umowilsmy sie na małe "przytulanie" po i.zobaczymy co moc przyniesie ale poki co wysylam go jutro na rano do pracy by gdyby nic w dzien sie nie wydarzylo to jutro po 17 by podjechzc na ip i spr co z tymi wodami bo naprawdę mam mieszane uczucia.. :/
  23. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Nat :) ale ja nie zgadzam sie na Twoje wróżby :p w piatek juz będzie tyle po terminie.. no i w srode mam sie stawic na wywołanie, od 2,5h siedze na kanapie i mam nieregularne skurcze bo co 12 10 i 8 min na zmianę, czekam az mąż wroci z pracy i jeszcze zamierzam zjesc pozny obiad z nim, co do tych wod to na 60% jestem pewna ze sie sączą... nie nastawiam sie jakoś ze tojuz zaraz ale w piatek nie wierzę :p Heltinne normalnie super ze wszystko dobrze sie skończyło, super ze mąż byl przy Tobie! Brzmi to faktycznie jak z filmu akcji, ale jaki super happyend :) mam nadzieję ze i z praca męża jest ok, musial jechac w trase czy jest jakos blisko?
  24. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne no prawdziwy panicz! Normalnie rozpiera mnie radosc jak go widzę! A jak czuje jak napina mi sie brzuch to normalnie wierzę jakos tak pewnie naiwnie, ale nawet jesli to wytrzymam do środy. Najwaxniejsze ze Ty juz nie cierpisz i masz Marcela przy sobie!
  25. Ataa

    Kwietnióweczki 2016

    Simka to trzymam kciuki.. fajnie by było miec juz to z głowy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...