Ataa

Vena maz Twoj i odwazny i dbajacy o Ciebie. Super ze zawsze mozesz na niego liczyc. Melly trzymaj sie dzielnie! Super ze dajesz rade z dziecmi i tesciowa! Naprawdę podzowiam Cie za wytrwałość! Tak czytan o tych problemach z jezyczkiem, korostami i mi normalnue szkoda Was i Waszych dzieciaczkow, u nas poki co spokój ale te wszystkie możliwe czychajace problemy sprawiaja zevnie umiem do konca wyluzowac... na kazdy placz lub kwilenie reaguje szukaniem jakiegos piwaznego problemu i latwo sie stresuje... co tez stresuje dziecko. A maz bierze go prytula zachwyca sie kazda miną czy grymasem i widac ze maly przy nim sie relaksuje i odplywa a ja wtedy zachwycam sie nimi razem jak uroczo spokohnie i radosnie wyglądają.

I mi ciężko Was nadrobic bylo. Czytam momentami ale idpisac nie mialam jak. Robert sprawil nam piekna noc ale w dzien juz wymagal wiele uwagi. Za bardzo nie dal mi zjeść. No i staram sie byc twarda i nie nosic go. Co najwyzej przystawiam do cyca by sie usookoil. Heltinne moi rodzice widzieli wnuka tylko na zdjeciach... brat z nimi przyjedzie.. a siostra jeszcze bedzie musiala poczekac bo nie dostała wolnego i musi pracowac w sobotę.

Vena wspolczuje tego odczynu. Lekarz jakos zaradzil na to? Czy sprawdzil czy nic zlego sie nie dzieje i musi samo minac? Eh.. to wlasnie takie kwestie i problemy sprawiaja ze przeraza mnie macierzyństwo. Co do wyjść i zistawiania meza na zmianie to i u mnie tak będzie czasem ale poki co maz jest dla mnie najlepszym przyjaciekem wsparciem i baksamem na wszelkie troski i inne takie. I naprawdę wystarcza mi juz sama jego obecnosc. A w przyszlym tygodniu bietze 3dni wolnego przed Bozym Cialem tyle ze pozniej idzie do pracy piątek i sobota. Ale to kuz cos. No i na weekend przykezdzaja moi rodzice z bratem

Miila kaziena to glowne bialko mleko, glowny wartosciowy skladnik czyli bez kazeiny mleko to bylby juz zupelnie inny produkt. Jefnym slowem nie da sie mleka pozbawic kazeiny. I tak dla ciekawostki te czastki kazeiny polaczone sa wapniem i w zaleznosci w ktorym miejscu je sie przetnie powstaje ser twarog badz żółty :) Kingullek i dla mnie poeazka ta aventu,juz pisalam ze mam tommy teep czy jak tam sie ta firma zwie, i oni maja butelki antykolkowe z tska rurka lub bez rurki wtedy jest czarna podzialka i ja mam ta bez rurki, jak nalalam wode do aventa i do tej, w obu nsjmniejszy smoczek, odwrocilam by zobaczyc czy wida bedzie sama leciala to w avent woda leciala ciurkiem a w tej tt po kropelce i to tak jedna na sekunde jak nie dwie sekundy.

Nat ja mam ta kozieradke jako zmilone nasionka. Dzis pierwszy raz udalo mi sie nakarmic w nocy bez krzyku nswet mąż pytal czy karmilam. :) TerAz jest po 5 i to nasze drugie nicne karmienie teoretycznie, ale jesli maly nie będzie chcial spac to tez dam rade :) chociaz gdyby sie udalo to szybciej minie mi czas do powrotu meza z pracy :) tak teraz wyglada moje zycie ze odliczam czas do jego obecności. To jest moj sposob na stres i lęk.

Heltinne zazwyczaj tak ale nie zawsze sie da. :)

Nat moze Cie to zdziwi, ake ja sie uspokoilam po podaniu mm, caly czas duzo przystawiam, wychodzi na to ze dwa eazy na dobe dokarmiam po moim karmieniu, ale cycki wiecej produkuja bo dzuecko juz dluzej wytrzymuje na samym cycku i mnidj dojada mm. I wg mnie to glownie zasluga tego ze pracuje nad moja głowa. I wierze ze nam sie uda.

Ewee u mnie tez dziwnie pepej wygkadak i polozna jazala dalej osikac octaniseptem i wycierac di sucha i po paru dnuach wyglądal już super Vena dziękuję za info

Vena no ja mam ten proszek. I z tego co napisałaś to woda w temp pokojowej lub zimna do tej kozieradki w proszku. Doprecyzuj prosze . butelku ja mam avent natural i tommy teep. I ta druga ma duzo wolniejszy wyciek taki zwykly grawitacyjny. I duzo lepiej mi sie sprawdza.

Vena jak parzysz ta kozieradke? Ja kupilam mielona z biouprawy. I ile dziennie? Na razie lyzeczke zalalam 200ml goracej wody tylko teraz mysle ze wrzatek to cgyba zly pomysl. Widze postepy w karmieniu :) Flawia moj tez zjada przynajmniej 80ml na raz i tak na ok 2- 3h mu to wystarcza.

Nat racja, nie dakmy sie zwariować tez juz zrobilam sie cala pokrecona od tych poparzonych przelykow... ale co do "wystarczy" usg to w przupadki cudakow z No to jakos brzmi mocno ironicznoe.... mowiac o cudakach mam na mysli sluzbe zdrowia.

I jeszcze przeczytalam ze jest niewielki odsetek kobiet ktore fizjologicznie maja trudnosci z karmieniem piersia i podobno pierwszym tego objawem jest nie powiekszenie sie piersi w ciąży. I u mnie faktycznie sie nie powiekszyly. I moje poki co jak sa takie obrzmiale to wygladaja jak w staniku push up mimo ze sa w tym tskim materialowym. Czyli zadna roznica jak dla mnie.

Bbb uspokoilas mnie.. Właśnie wyczytałam ze duzy wplyw na kalorycznosc mleka ma ilosc odpoczynku matki a ja ciagle biegam i cos robie gdy tylko mogę bo pozwala mi to zapanowac nad emocjami i faktycznie czuje sie zmeczona. No i kondycja psychiczna mamy nie jest bez znaczenia.. spróbuję jeszcze pojsc za rada Veny i pic kozieradke o ile w zielarskim dostane.

ulewanie i ja zaczynam sie tego bac. Mysle o tej poduszce klinowej. Skoro może pomóc. Niby zdarza się to częściej ostatnio. Czasami jednak to wyglada tak jakby msky zasnal na cycu nie połknął mleka i stąd to ulewanie ale czasami jest to.ewidentnie cofka. Nie umiem odbijac dziecka. Wczoraj pytałam polozna pokazala mi jak trzymac dziecko pionowo nie przerzucajac go orzez plecy. Tylko ze ja nie jestem w stanie go tak utrymac dlugo szczególnie jak sie wygina. No i drugie ze on nie beka. Glaskanie i oklepywanie plecek nie pomagaja. Jak dlugo powinnam czekać na odbicie. Czyvma to wpływ na ulewanie?

Marty u mnie tez min. 5 kupek na dobe. Libido no wychodzi na to ze wiekszosc z mam nie chce zblizen.. a ja kolejny raz zasstanawiam sie kiedy sorobowac .. tylko ze ciagle cos leci no i czasem cos zaboli.. no i niby ma prawo bolec.. eh.. a nie chcialabym zaliczyc falstartu..

Jutro mamy rocznice ślubu. Postanowilismy ze co roku bedziemy szli do wypasionej knajpki na kolacje. W tym roku w niedzielę mąż zrobil pyszny obiad. To taki wyjatkowy wyjatek a jednoczesnie kompromis co do sytuacji o finansow. No i w tamtym roku zaszalilsmy z tej okazji wyjatkowo wiec piwoedzmy ze to bylo tak na zapas :)

Marta jak sie budzi na pierwsze karmienie - zazwyczaj po 4 lub 5h to zaczynam karmić i w przerwie miedzy jednym a drugim cyckiem zmieniam pieluszke bo jest szansa na mniejszy krzyk. Przy kolejnym karmieniu po ok 3h zmieniam gdy mi kupe zrobi podczas karmienia. Lub gdy nie chce dalej spać. Anna dokladnie tak. Mm to nie koniec swiata w pizwala mi i dziecku wejsc na wlasciwy tor. Teraz np karmie i maly wciaz jest przestraszony i spięty przy jedzeniu choc wyraznie piersi pelne. Chwilemi zajmie zeby sie uspokoił i by cycek przestal go stresowac...

Moj maz ma dzis druga zmiane tj od 11.30do 19.30 czyli nie ma go w domu od 10do 21. I powiem Wam ze to jest bolesne. Sama jegi obecność w domu daje mi siłę. A brak? Proste.. no ale udalo mi sie ugotować zupe. Zjadlam. Troche sie zmuszam do jedzenia. Na szczęście psychicznie jest juz ze mna duzo lepiej. Prawie dovrze. I tak jak siebie obserwuje i męża i nasze podejście do dziecka to wiem ze mam pewne braki, roboczo nazwę je emocjonalnymi, bardzi zależy mi na naszym synku i kocham go ogromnie, ale musze iczyc sie mu to okazywać i nie traktiwac go przedmiotowo, tzn przebrac przewinac nakatmic, duzo do niego mowie opisuje ci robię i dlaczego, i starsm sie byc blisko a jedniczesnie nie noszac go. Wyzwanie to dla mnue ogromne. I juz wiem ze chce mu sie cala poświęcić i ze bedzie jedynakiem niestety. Nie ma najmniejszych szans bym byla w stanie jeszcze raz przejsc przez ciąże i caly ten korowod. Nazwijcie to jak chcecie. Ale czas nuczego w tym wypadku nie zmieni. Na tyle siebie znam ze nie mam ku ttemu wątpliwości.

Nat bo sie nie najada. Dichodzi do tego ze karmie go 45 min na godzinę i tak przez cala dobę. Co raz mnie spal, byl panicznie przestraszony gdy go odsrawialam by zmienic pieluche, strasznie krzyczal a jaczulam sue winna ze glodze, jadl po czym przysypial ze zmeczenia na 5 min i wypluwal sutka po czym plakal panicznie gdzie jest jego sutek? Albo potrafil go swiadomie wypluc placzac. I jak w takiej sytuacji nie podac mleka? Ja nie moglam zjesc wyjsc do wc bez placzu dziecka. Nie zamierzam duzo dokarmiac ale cos jednak. Tyle by sie wyciszyl i poczul bezpiecznie przy wladnej matce..

Kingullek wspolczuje poraniinych sutkow.. mi najbardziej pomogło wietrzenie ich i pozostawianie mlwka na nich do wyschnięcia. A pidraznia mnie chciazby woda pod prysznicem. wkladki laktacyjne ja nosze choc nie zawsze mi kapie mleko. W tych canpol bardzo poca sie cycki i ogólnie sa beznadziejne. Avent pod tym wzgledem sa znacznie lepsze, bardziej chlonne i bardziej delikatne, na razie tyle w tym temacie ode mnie.

O tej poduszce klin to i ja chyba musze pomyslec .. niby nue duzo ale zdarza mu się. Ulewac...

Magda 1010 zfadzam aie z Ewee ze mozna dojarmiac poki co. Byla polozna i tez tak kazala robic. Tez to mleko nan. Mam pilnowac by nie podawac czesciej niz co 3h i dawac cycka najpierw. Karmic tak te pol godz i jesli dalej glodne to podac mm. I starac sie byc tylko na piersi ale tez nie glodzic dziecka. Maly mimo tych ostatnich problemów jedzeniowych przybral 200 g

No i dzis zmowu... eh... tak do 8.30 bylo ok pozniej cycki juz nie maja kiedy produkowac. Maly zeby jeszcze drzemke sobie ogarnal a tu cyc i cyc.. dzis ma byc położona. Czekam na nia z niecierpliwością.

Magda1010 ja tan Cie rozumiem. U mnie to wiszenie wypadło w dzien. I widze roznice w dzoecku nahedzobyn i wypiczetym a takun wiszacym. Moj jest normalnie smutny. Zmęczony i rozdrazniony. Wcziraj ciezko bylo go nam umyc bo byl tak glodny i nie chcial sie odlaczyc aze zmeczenia przysypial i jak płacze mi mimo ze ciagnie i nuby cis lyka tzn ze cos mu nie pasi. Po kąpieli zjadl ok. 75ml mm. I pospal 5h a pozniej juz czrsciej budzil sie na jedzenie i cycki jakby sie ogarnely. Oboje jestesmy zadowoleni. A prawda jest taka ze Twohs zlosc nerwy i frustracja dodatkowo zle wpkywaja i na Ciebie Twoj pokarm i dziecko. Dzis przychodzi polozna wiec bede sie konsultowac. Melly dziękuję za info o kolorze smarków . Juz sie balam ze nasze sa dziwne...

Melly na Twoim miejscu poszlabym do ginekologa by zobaczyl czy to sie dobrze goi.. A co do siwych włosów.. no naprawdę mi nie przeszkadzaja. Mezowi tez wiec luz. Poza rym nie lybie mqliwac glowy i caly czas rozwazam opcje fryzjer. Vena mssz racje z tym placzem.. dzis tylko tulenie mi pozostalo... ale boli serce jak cholera i mnie i męża. Wspilczuje Ci ogrombie tych kolek..