Ataa

Kingullek Melly ja to tylko na początku mialam tak ze mnie bolaly i wrazenie ze skory brakuje na cyckach. A teraz jak sa pelne to tak bez przesady. Nie musze nic odciagac by podac je dziecku.. wierze ze tez tak moze byc a nie ze to problem z mlekiem :/

Malaga ja psokam raz dziennie plus na problemy z moskiem. A tr sa codziennie. Nawet dzis wnocy :( on nie lubi tych zabiegów. A staram soe byc delikatna i szybka. Dzis mialam koszmar a noe noc. Jak obudził sie o 1 na karmienie to jadl do wpol do 3 ze zmisna pieluchy w trakcie a poznoej noe chcial spac lub noe mogl przez nos. A przy przystawianiu marudzil tzn bral sutka wypluwal i plakal. Czasem tak ma ale z sutkiem wszystko ok. O 4 zasnął a moj maz ma budzik na 4.20. I wychodzi na to ze jestem zimna su@! bo bardziej mi zal meza niz dziecka i czulam przy tym ogromny zal wstyd i bezradnosc. Robilam wszystko by mowic do dziecka cicho i spokojnie ale strsszne emocje mna targaly a lzy same sie laly. I mimo tekstu od Nat.. nie umiem sie zachowac..

Agulaa ja mam czapeczki id kolezanki i kupilam kilka w różnych rozmiarach na ciuchach. Cos sie sprawdzilo. Kilka czeka az glowka urośnie :) My w koncu wyszlismy na spacer. Dziecie mi pieknie go przespalo a ja zaliczalam wszystkie gorki i spinalam posladki. I to dopiero poprawilo mi humor :) Ja to nie rozumiem jak ktos mowi o pustym cycku. Moje caly czas sa wiotkie i male. Czuje jak mnie ciafnie wsrodku po jedzeniu. Jak tak czesto karmie tzn co pol godz. Przez 10-15 min to podaje jednego cycka pare razy by drugi dal rade sie zregenerowac. Jsk karmie rzadziej to na zmiane podje a wnocy tomusze podac oba. Nat a mi sienie podoba to ze zamilklas w kwesti kp. Dobrze ze intensywnke Cie czytalam jak jeszcze podlamana chodzilam z brzuchem. Bo potrzebowałam Twoich slow i wsparcia.

Takaona ja pewnie po pol roku spróbuję przejsc ma normalny proszek. Co do buzi to chyba najprędzej reakcja na jedzenie.. u mnie pojaqiaja sie pojesyncE Krostki na buzce ale znikaja na drugi dzien.. Zastanow aie co nowego zjadlas a skoro sie nasilaja to caly czas to jesZ..

MELLY alez mi Ciebue szkoda przez te szwy... na samo wspomnienie mnie boli.. z tym wolnym meza tez faktycznie slabo wyszlo... a moze on jest troche przerazony sytuacja? My probujemy wyjsc na spacer, ale jak to dziecie co chwile kryczy jesc... cos tam w domu malego udalo mi sie ogarnac. Dobrze ze wczoraj ogarnelam obiad na dzis. Poza tym nudzi mi sie. Ogladanie tv przy nim mi nie wychodzi bo duzo krzyczy i mi zaglusza poza tym nie dostosuje programu pod dziecko... wiec grA Nam radio. Poczytalam tro he i tyle.. gadanie do niego.. to jakos mnie zajmuje ale ilez mozna? Odliczam godziny do powrotu meza no i wciaz ludze sie ze uda nam sie wyjsc na ten spacer... choc dzis juz chlodno i wietrznie... tzn 17 stopni i pichmurnie dosyć

szczepionki.. przraza mnie to klucie dziecka i wkurza mnue ze znikad szczerej rady czym sie kierowac i jak szczepic. Ilw dawek i na co uwazac. Wszystkie ulitki i matcerialy jakue znajduje sa chyba sponsorowae. Bo wssystko najlepsze, juz mnue trafia!

Czarna ciekawe jest to ze ten pedictamol pomogl mna ti rozmarudzenie, w zyciu bym na to nie wpadla, wazne ze pomoglo...

Bbb my tu wszystkie chyba co chwilę potrzebujemy takiej laktoterrorystki kriea przypomni ze jestesmy w stanje wykarmic dziecie i zmotywuje dodatkowo :) Ewee tak właśnie bylam ciekawa jak sie ma skuteczność tego femilaktikera. Co do spacerów to moj zawsze je przesypia, jeszcze nie probowalam karmic na zewnątrz, ja bardziej boje sie ze mnue wtedy owieje

Magda1010 ale to chyba dziwne ze maly nie najadl sie mm. Mize trzena wiwcej? A prpbowalas od odciagac swoje i dawac butelka?

Magda1010 a probowalas cieplych okladow na piersi? Lub polanie ich ciepla woda przed karmieniem. Tak by rozgrzac by mleko lepieh plynelo. No i ja zostalam sama. Szkoda mi meza bo malo spal do tego dzis dowie sie w pracy paru niemilych rzeczy, ktore ja doeoedzialam sie wczoraj od kolezanki, podczas jego nieobecność wyszly pewne zmiany malo korzystne po prostu... bardzo bym chciala by zmienil prace ale musial by soe przebranzowic. Ale bez doświadczenia innego co on moze znslezc? Jeszcze zeby pieniadze z tego byly :-( przez to ze nie ma narynku konkurencji a w alternatywie mamy tylko budzetowke jestrsmy jalby skazani na te robotę

Heltinne oby sie jednak udało utrzymac laktacje! Ja tak sobie mysle ze moze yez mam jednak malo pokarmu skoro maly ciagle chce jesc.. sama pije inke codzienne i jedna ziolowa a niby trzeba 3 dziennie.. zwieksze tovmoza a nuz cos sie poprawi.. Do tej pory maly spal 5h plis 3h a dzis 3h plus 3h cycki byly pelne ale bez szalu...

kolka czy robienie kupy regularnie wyklucza kolke czy mimo to moze byc kolka mi ze w międzyczasie mi sie wyproznia? I jak sie ma ulewanie do odbijania. Bo ja nieodbijam go ostatnio bo i tak mu sie odbijalo, a karmie tylko piersią.

Sprostowanie on spal prawie do 16 i teraz karmi drufi anie treci rraz

Marta dzięki, na pewno bede pisala w miare możliwości bo od jutra jestem sama, a mam tylko Was, z moja mama tez gadam duzo przez tel. Anaweed kazde dziecie jest inne, ciesz ze Twije takie grzeczne! Tym bardziej ze w kazdej chwili moze sie to zmienić. My dzis w nocy spalismy od 9 do 2.30 pozniej 40 min na jednym cycku i prawie 20 na drugim i od 4.30 do 7 spal a pozniej jadl 20 min i pare koljenych razy o 8 9 i 10. A pozniej to chcial wisiec na cycku chyba relaksacyjnie... dopiero o 12.20 usnal.. do tego czasu przystawialam co 15-20 min na 10 min. Myslalam ze zejde... Traz karmilam o 15 o 16 i o 17.15 karmie... :(

odparzenia wspolczuje wszystkim maluchom i mamom borykającym sie z tym problemem.. faktycznie te lidlowe pueluchy pidejrzane, ja urzylam kilku i dupina sie zaczerwienila lekko i jak juz wspominalam w ogole nie lapie kupy..

Czarna masz racje z tymi cenami.. ciezko jest w dyzym miescie. Wesele robilismy umnie i roznica w cenie jesli chpdzi o standard to bylo 80 zl na osobie. Jesli chodzi o te codzienne wydatki to staram sie byc dobrej mysli i ze bedzie tak jak mowisz :)

Nat nie wiem jakie dawkowanie ma espumisan ale brzmi to na dosc duzo.. tyle kropel.. ja kupilam esputicon i tam jest napusane ze jedna keopla ma 20 jednostek tego leku.. wiec ni jakby co wystarcza 2 krople..

Oj Nat ciężka noc byla?

Melly my przy obecnych zarobkach i wydatkach nie stac nas na odkladanie pieniędzy, chrzciny i szczepionki z oszczednosci i poki co dalej nie mysle bo nie mam sily i ochoty a moze jakis cud sie nam po drodze wydarzy. . Nie chce miec dzis kolejnego dola.. poki co nie moge zasnac z emocji a powinnam bo padam ze zmeczenia..

Melly chodzi mi o dodatkowe ubezpieczenie z pracy. Maz oplaca wyzszy pakiet. W tamtym roku jeszcze ja bym dostala pare groszy. O chrzcinach tez juz myslimy. Ale pO pierwsze kto bedzie niby mial dac jakies pieniadze? Moze tesciowie. Moi rodzice zalatwia wedline swojska i skupia sie raczej na biezacych potrzebach dziecka. A koszt chrzcin tez nie maly bo 125 zl os za obiad plus ciasto. A pozniej kolacja juz u nas. Ale planujemy naszych rodzicow moj brat z siostra siostra ewent z chlopakiem plus tesciowie szwagier noi chrzestny z zona i dzieckiem. Sistra moja chrzestna bedzie.

Anna pisalam o zelu pomagajacym blonom sie odbudowac. Ja jestem bardzo zadowolona Tekst linka Melly szacun kobieto za te tęsknoty i checi jeszcze do dwojki tak malych i wymagajacych dzieci. Ja jesli chodzi o ciaze to teaknie za przespanymi nocami i tym ze mialam kase czasu dla siebie... A jeszcze bardziej tesknie za praca pustymi piersiami ivzyciem we dwojke. Nie mowie zeteraz jest zle bo maly jest uroczy i oboje bardzo go chcieliśmy tylko jus wychodzi powoli kwestia stia naszych zarobkow i organizacji wydatkow. Dla nas to mega wyzwanie teraz... okazalo sie jeszcze ze mi nie przysluguje dodatek za urodzenie dziecka tylko mężowi bo cow zminilo sie w regulaminie. I tym sposobem brakuje nawet na szczepionki. W z tym becikowym to tez straszna biurokracja ...

*dzięki za linka oczywiście miało być

Miila dziwki za linka. Poczytam. Chic juz mysl o takich dniach mnie przeraza.. Czarna my od piczatku dzialamy tak jak mowisz z ta kąpielą. Myślę ze maly dopiero zaczyna lapac ze krzywdy nie robimy a ta pielegnacka wcale taka zla nie jest. Poza tym w łazience mamy wyzsza temp by nie bylo mu zimno. A ubranek mlodemu jeszcze ani razu nie prasowalam a te ktore sie na razie nadaja mam malo, stwierdzam... ale dajemy radę.

Nat aloesu nie ma skad wziac ale pomysl Heltinne z alko mi sie podoba. Mam takie gaziki nasączone do dezynfekcji. Przekluc nie przkluje, nie odwaze sie ale oklady z tych gazikow to nie glupi pomysl, powinno sie osuszyc... Dzis odwazylam sie karmic przy tesciach, wpadli na chwile. Podoba mi sie ze sie nie narzucaja. Tesciowa chyba jeszcze ani razu nie trzymala malego na rekach tesciu jest zwolennikiem tdgo by dziecko sie wyplakalo zamiast brania na ręce i lulania. Wiec póki co jestem mile zaskoczona icj zachowaniem, zobaczymy jak bedzie dalej. A nasz slodziak lubi sie kąpać, ale po zawsze byl płacz.. do dzis tzn przez moment zaczal sie zanosic ale zaraz sie uspokoil dal sie ladnie wytrzec i nasmarowac oliwka. Normalnie przezylismy szok, bardzo mily rzecz jasna, oby tak bylo zawsze dodam ze na razie myjemy co drugi dzien. No i nasz szkrab za wiele w dzien nie śpi,,ale postepy w jego kumaniu otoczenia sa codziennie widoczne i tojest dla mnie nieco niesamowite, i chyba to daje mi wieksza motywacje by karmic i,znosic inne niedogodności na ktore ostatnio ciagle Wam tu narzekam...

Miila pytanie brzmi czy dobrze prystawiasz dziecko, czy prawidlowo chwyta sutka i czy efektywnie ssie, czy łyka, jesli caly czas je efektywnie to widocznie tyle pitrzebuje albo Ty piwinnas moze cos na poprawienie laktacji pic ajesli tylko ciumka to cycej sluzy jako uspokojenie czyli ja w chwulach gdy jestes pewna ze tylko chce ssac by sie uspokoić gdy jest najedzony ma sucho itd, to odstawilabym go odcycka bylablusko mowila do niego ale dala sie wybeczec, tylko ze to boli lub zainwestowala w chustonoszenie.... Heltinne jestes niesamoqita! Torebka uszyta na szybko? Ze niby na odwal? No piękna Ci wyszla! Czarna bardzo Ci dziekuje za dobre słowo, dzis idzc za Twoja radą dalam sobie bardzidj na luz i udalo sie, jestem spokojniejsza, jskos bardziej pozytywnie patrze na świat i na mysl ze pojutrze juz będę sama... no ale tez mąż mocno mnie ogarnia, jest niesamowicie wyrozumialy i pomocny.